Wybór kierunku studiów

kujka   new better life mode: on
01 maja 2015 21:45
baba_jaga, haha ale zes teraz dżołka strzelila z tymi NGOsami 😀 chyba zadna sensowna organizacja z mojej branzy nie przyjmie do siebie kogos kto chce zostac granicznikiem... z frontexem z reszta to samo 😉

Jak w Bieszczady do tamtejszej SG, to rosyjski szlifowac koniecznie!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 maja 2015 21:49
baba_jaga, haha ale zes teraz dżołka strzelila z tymi NGOsami 😀 chyba zadna sensowna organizacja z mojej branzy nie przyjmie do siebie kogos kto chce zostac granicznikiem... z frontexem z reszta to samo 😉


Rozwiniesz tę myśl? Tzn dlaczego?  😉 Nie planuję wiązać się z żadną NGO ale zaciekawiło mnie to  🙂
kujka
Spojrzalam na SG szerzej wiec nie zalozylam, ze idac do SG ktos chce zostac mundurowym. Takze NGO's czy IOM (zwlaszczy gdy mowa o migracji) sa IMO ok wyborem.
Tak jak idac do adm. rzadowej nie wszyscy chca sie z nia (nazbyt) zwiazac poprzez stanowisko urzednika, niektorzy wola pozostac pracownikiem  🙂
Tez jestem za rozwinieciem watku, bo np. Frontex (zdaje sie, ze w ramach National Experts) czy na oficerow lacznikow np. do Brux (to za moich czasow w adm. na pewno) mundurowi sa normalnie wybierani.

smarcik
Jeszcze zapomnialam o Urzedzie ds. cudzoziemcow. Atmosfere znajomi zachwalali, tylko zarobki b. liche.
Ponizszy link zapewne tez ci znany:
http://www.oss.strazgraniczna.pl/cudz/index.php/o-zakadzie
Zeby nie bylo. Nie neguje checi doksztalcania 🙂 Tego jeszcze przed toba i tak cale zycie. Postawilabym troche na praktyke, bo teorii i certyfikatow z tego co piszesz juz sporo posiadasz.
Czy mamy na volcie kogoś studiującego prawo dziennie na UW?  :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 maja 2015 22:21
baba_jaga praktyka jak najbardziej, też uważam, że to ważne, i bardzo dziękuję za dobre rady  🙂 Niestety mam możliwości tylko sobotnio-niedzielne na jakąkolwiek działalność bo studiuję dziennie a i pieniądze na życie mieć trzeba  🙂 Z resztą wszystkie podane opcje są ciekawe nie tylko pod względem praktyk ale i stałej pracy, tylko ja zdecydowanie nie chciałabym mieszkać w Warszawie.

edit: gramatyka
kujka   new better life mode: on
02 maja 2015 08:42
baba_jaga, sorry, moze niejasno napisalam. NGOsy moglyby nie chciec kogos kogo zawodowym celem jest praca w Frontexie 😉

smarcik, juz rozwijam 🙂 Dzialalnosc NGOsow pracujacych z migrantami stoi czesto w kontrze do dzialanosci SG (czy Frontexu, czy wspomnianego przez Jage UdSC - choc tu juz zalezy w jakim dziale sie pracuje). To moze byc postrzegane jako takie troche takie bratanie sie z wrogiem* 😉
Ale jak juz bedziesz w SG to moze sie zdarzyc, ze Cie NGOsy beda szkolic 😉 Wiele organizacji prowadzi warsztaty i szkolenia dla czlonkow SG. W tym my z reszta.

Wyjatek stanowi tu IOM, ktora przeciez sama prowadzi program pomocy w powrotach do krajow pochodzenia.


*wyolbrzymienie i przesada, but still...
W tym roku chciałabym spróbować dostać się na psychologię w Poznaniu. Nie wiem tylko na które uczelnie płatne warto złożyć papiery? Szukałam jakiegoś rankingu, ale nic takiego nie mogę znaleźć. Które uczelnie polecacie? Oczywiście na państwową uczelnie też złożę podanie, ale chcę się zabezpieczyć i kandydować też na te płatne.
Druga sprawa jest taka, że nie wiem kiedy składa się podanie do tych uczelni niepublicznych. Nic nie mogę znaleźć na ich stronach. Tylko UAM ma jasno napisane, że rejestracja online od 1 czerwca i później należy czekać na dalsze informacje.
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.  :kwiatek:
Dziewczyny, czy jest jakieś ograniczenie co do ilości uczelni, na które chcę złożyć dokumenty, tzn zalogować się online?
Olson, stan portfela 🙂
Dokładnie.  😁 Z tym że na niektóre uczelnie możesz składać tylko na jeden kierunek. 😉
galopada_   małoPolskie ;)
06 czerwca 2015 12:25
ja wydałam na wpisowe ponad 1000zł - makabra 😵 nigdy więcej nie zamierzam się nigdzie rekrutować  😁
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 czerwca 2015 12:52
A ja w tym roku tylko 70 zł  😎 gorzej będzie, jak się nie dostanę, ale niemożliwe, żeby progi od zeszłego roku podskoczyły o 100%...
Co sądzicie o kierunku produkcja filmowa i telewizyjna? Mamy tu kogoś kto studiuje/studiował?
Averis   Czarny charakter
06 czerwca 2015 15:31
Pialotta, z mojego doświadczenia wynika, że to bez sensu. Lepiej szukać fajnego stażu i tak się uczyć/ zdobywać kontakty.
Dzięki za info. 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
08 czerwca 2015 07:53
Zastanawia mnie właśnie jak to jest z pracą bo bezpieczeństwie wewnętrznym, możecie coś na ten temat powiedzieć? Poza mundurówką 🙂


Nie ma po tym pracy, jeśli nie zrekrutują Cię podczas studiów i jeśli nie masz kontaktów, nie znasz języków obcych i nie masz doświadczenia w wybranym zawodzie. Bez kontaktów uda się coś złapać, ale zazwyczaj jest to pensja na początek ok. 2000 zł brutto.
baba_jaga, haha ale zes teraz dżołka strzelila z tymi NGOsami 😀 chyba zadna sensowna organizacja z mojej branzy nie przyjmie do siebie kogos kto chce zostac granicznikiem... z frontexem z reszta to samo 😉
czyli przekładając na język polski. podatnik ma obowiązek karmić pasożyta, ale nie ma prawa się dowiedzieć gdzie są jego słabe strony  🤔
Gniadata   my own true love
01 lipca 2015 19:34
Czy jest tutaj ktoś, kto ogarnia temat biotechnologii w Warszawie? :kwiatek:
Jeśli tak - mam zagwoozdkę... 😵 Którą uczelnię wybrać? Polibudy się boję (wiem, że miałabym ogromne trudności z matmą&fizyką), ale mam blisko, no, i jednak PW ma renomę... UW jakoś mnie nie przekonuje (poza tym po I stopniu jest tytuł licencjata a nie inż jak na PW czy SGGW - to chyba ma znaczenie?) no ale też jest rzut beretem ode mnie. SGGW niby najbardziej mnie przekonuje (chociaż jest totalnie po drugiej stronie miasta, więc co najmniej godzina drogi) ale nie wiem jak tam ta biotechnologia wygląda (czy nie jest na jakimś słabym poziomie itd.).
Orientuje się ktoś może? Byłabym mega wdzięczna za wszelkie opinie, bo wszystko, co znalazłam w internetach na ten temat jest z zamierzchłej przeszłości (2007,08,09...), a koniec zapisów na UW już jutro (PW pojutrze :zemdlal🙂.
Gniadata zorientuj sie jakie mają specjalności na poszczególnych uczelniach, moze wtedy Cię coś zainteresuje bardziej 🙂 ja kończyłam coś podobnego na uczelni rolniczej (czyli jak SGGW), była biofizyka, jak juz byłam na mgr to zmieniła się podstawa programowa i weszla matematyka i metrologia. Ale myślę, że do ogarnięcia 🙂 byly dużo gorsze przedmioty w mojej opinii.
Którą uczelnię wybrać? Polibudy się boję (wiem, że miałabym ogromne trudności z matmą&fizyką), ale mam blisko, no, i jednak PW ma renomę...
Idź na polibudę. 😉
Matma i fizyka to będą najmniejsze problemy. 😉 To są i tak przedmioty, które zazwyczaj trwają dwa pierwsze semestry i są na bardziej 'podstawowym' poziomie. Nic nie do przejścia w każdym razie.
Gniadata - nie panikuj z polibudą, zazwyczaj wszędzie idzie wszystko zdać jak się chce - czasem trzeba wychodzić, czasem wymęczyć, czasem na jakieś korki pójść czy bardziej ogarniętą osobę z roku o pomoc poprosić, ale się da 😉 Tak jak pisze Alveaner te przedmioty to tylko trwają semestr-dwa i idzie je zmęczyć.

Ja się pochwalę, że w końcu ogarnełam się studiowo i ide na coś, co się zwie "biznes elektroniczny", kierunek sponsorowany m. im. przez IBM, tytuł inżyniera, wydział mechaniczny. Takie trochę przygotowanie do pracy w korpo, jakieś podstawy informatyki, zarządzania, matmy, wszystko i nic trochę. Wydaje się fajny, mogę go studiować kontynuując prawo (na zasadzie "jak nie zdam to nie zdam, jak zdam - to fajnie", bo zrezygnować można zawsze, a skończone prawo zawsze zgrabnie wygląda w CV, a ze przeszłam pierwszy, najgorszy rok na totalnej olewce, to i reszte chyba uciągne), bo są na jednym campusie, w tych samych budynkach  😎
Całkiem sporo, wbrew powszechnej opinii, pomogły mi testy zawodowe w poradni pedagogiczno-psychologicznej, w sumie nieco upewniłam się w tym co sama wiedziałam, pare spostrzeżeń pani prowadzącej było pomocne, bo w 100% się z nimi zgodziłam, choć sama bym os obie tego nie powiedziała - np. że uwielbiam, jak ktoś chwali moją pracę, lubię się przez nią pokazywać, ale jakby ktoś mnie postawił na piedestale i pochwalił to był najchętniej zwiała w podskokach  😁 Serdecznie polecam takie testy wszyskim niezdecydowanym, dla osób uczących się są darmowe, nie zawsze pomogą, ale z pewnością nie zaszkodzą 🙂
Gniadata   my own true love
01 lipca 2015 21:45
Alveaner, keirashara to znaczy ja już na Polibudzie byłam, krótko - bo krótko, ale wystarczyło, żeby się załamać poziomem mojego nieogarnięcia tych przedmiotów... a na biotechnologii ponoć matma jest taka, jaką mój chłopak ma na telekomunikacji... i on miewał czasem problemy - to co dopiero ja po roku siedzenia w domu całkowicie bez matmy, po liceum z podstawową matmą... taa 😁

kolebka no ja na SGGW matmy się nie boję, wiadomo, nie będzie na poziomie gimnazjalnym, ale na pewno nie będzie tak ciśnięta jak na uczelni technicznej... bardziej się boję, że jak kierunek mi się spodoba (bo ogólnie zamierzam jeszcze raz podejść do matury, tylko nie przerywać tym razem z tego względu studiów) i dokończę te studia, to będę przegrywać na starcie z absolwentami innych uczelni, no i też będzie prowadzony na niższym poziomie niż gdzie indziej.

no ale ogólnie to przegadałam to jeszcze raz z rodzicami i zachęcili mnie do tego, żebym oprócz SGGW złożyła też na Polibudę. no to złożyłam, trochę mam wrażenie, że to bezcelowe, no aaale... przynajmniej odroczyłam jeszcze trochę ostateczną decyzję 😀
Znaczy powiem tak, jak się boisz matmy i fizyki, to jak sobie wyobrażasz taki przedmiot jak chemia fizyczna np.? I dotyczy to zasadzie każdej uczelni, bo na biotechnologii będzie dużo chemii w różnych odmianach, a dobrze prowadzona matma i fizyka bardzo pomagają zrozumieć co i po co się robi i dlaczego to działa jak działa. 😉

A jeśli chodzi o 'podobno', 'gdzieś ktoś słyszał' itp. to sporą cześć to można wsadzić tam gdzie słońce nie dochodzi. 😉
Gniadata   my own true love
02 lipca 2015 09:13
Tzn źle się wyraziłam - nie boję się matmy jako-takiej. Boję się matmy i fizyki na uczelni technicznej i nacisku który jest na tą matmę i fizykę położony, szczególnie, że z fizą ostatnio miałam do czynienia dwa lata temu na poziomie więcej niż żałosnym 😉 z matmą nigdy też się nie kochałam w liceum (skupiałam się na bio i chem). Wiem, że na niższym poziomie tych konkretnych przedmiotów sobie z nimi poradzę - po prostu nie chcę się rzucać na głęboką wodę, żeby znowu nie stracić roku (szczególnie, że moim marzeniem od zawsze była i jest weterynaria - nad biotech zaczęłam się zastanawiać ok 2 lata temu, nie wykluczam, że mi się spodoba i będą to studia w 100% dla mnie, ale jak już mówiłam, zgłaszam się też na przyszłoroczną poprawkę matury więc nie wykluczam tego, że jednak marzenia wezmą górę, w związku z tym chciałabym mieć trochę czasu na powtórki do tej matury). Wiem, że jakbym poradziła sobie z matą i fizą na Polibudzie to wszystko potem byłoby łatwiejsze, ale nie chcę (boję się?) podejmować aż takiego ryzyka.

No akurat to ponoć jest całkiem pewne, tutaj nie mam nic "źródłu" do zarzucenia 😉

Dzięki wszystkim za pomoc i odpowiedzi :kwiatek: Muszę sobie chyba wypisać wszystkie plusy, minusy i wtedy podejmę decyzję, całe szczęście mam na to jeszcze jakieś 2 tygodnie 😀
Gniadata, no nie powiedziałabym żeby matma na biotechu na sggw nie była cisnieta. Też męczą.

Mój kolega z liceum bujał się chyba 2 lata z matmą własnie na biotechu na sggw.
Gniadata   my own true love
02 lipca 2015 15:35
kotlet no to mogiła 😵 no ale juz troche pozno na zmiane tego wszystkiego. Spróbuje.
mils   ig: milen.ju
10 lipca 2015 09:07
Ale dziwnie się czuję. Dostałam się tylko na jeden kierunek z 6. Hipologia. Tak mnie tłamsi uczucie, że będę miała po tym tylko papierek z jakiegoś tam kierunku, żadnej pracy, nie będę miała żadnego zawodu. Niby to była przemyślana decyzja, że jak nie wiem co chcę robić, to będę studiować to, co lubię. Ale teraz się zastanawiam czy nie poprawiać matury i iść na studia za rok. Chociaż i tak nie wiem co chciałabym w życiu robić. Słaby ze mnie przypadek. 😵
Dostałam się na swój wymarzony kierunek - weterynarię na UWM w Olsztynie 🙂
Przyznawać się kto jeszcze się dostał. Mam nadzieję, że spotkamy się razem w październiku.
Dostałam sie na zoofizjoterapię  🙂
mils, w Lublinie 😉?

Ja od tego roku zaczynam Inżynierię Materiałową. Niezłe combo będę miała w połączeniu z Mechaniką, którą już studiuję.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się