Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Zgłaszacie? Takie praktyki są zakazane.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
03 lipca 2015 14:01
Akurat w tym wypadku jestem pewna, że to było zagrodzone na krowy. Dalej w stronę gospodarstwa były wejścia na pastwiska z krowami i przy samym gospodarstwie taki sam drut zamykający drogę. Muszę tam kiedyś podjechać i poprosić, żeby coś zawieszali na drucie. Żadnych śladów quadów czy motorów w tamtym rejonie nie spotkałam. Raczej mało uczęszczane pozarastane drogi. W przeciwnym kierunku są lepsze miejsca na quady, a te są dla koni świetne - dużo trawiastych dróżek bez szutru czy gruzu.


I taaaakie miejsca na jesienne ścierniska 😀

Livia   ...z innego świata
04 lipca 2015 07:39
Na_biegunach, ostatnia fotka bajeczna!

My dziś ruszyliśmy w teren o 6.30 i to była idealna pora - jeszcze nie ukrop, ale bardzo przyjemny chłodek, w lesie aż tak dużo robali nie było. I odkurzyliśmy sobie znowu jedną ze ścieżek. W takie tereny to ja mogę jeździć i jeździć 😍
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
04 lipca 2015 08:21
wow jakie widoki@!!

ja ostatnio rzadko bujam się w teren prze upały....w sumie upały jak upały....ale te dziadostwo latające;/

my za to ostatnio zamiast za robotę to się bawimy w głupotę:
Ale jestem zadowolona 🙂 Wreszcie udało mi się ruszyć zadki do lasu. Razem z moją Zuzu rankiem dzisiaj się wybrałyśmy, prawie dwie godzinki bujania się po ścieżkach, no bosko 🙂 Chłodek był, robali brak (chyba nasza mikstura działa, bo siadały i zaraz odlatywały) żyć nie umierać  😅 Szkoda, że aparat został na skrzyni z owsem, no ale nie można mieć wszystkiego 😉

derby super, my też uwielbiamy takie wygłupy 😉 🙂
Livia ja też bym mogła o tej porze ruszać, ale niestety reszta moich domowników reprezentuje inny poziom 😉
Na_biegunach bosko, bosko  😜

edit dopisek
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
04 lipca 2015 14:46
Z wieczornego wypadu  😀
Dementek, ale zazdroszczę wodnych przygód 😀
jagoda1966, no to się minęłyśmy, ja właśnie wróciłam z wieczornego spacerku 😉
Ja jutro mam plan wyruszyć o 6.
Livia, ty derkę zakładasz pod tybinki siodła? Zgapiłam się, założyłam na, no i nową derkę od razu przytyrałam... nie będzie widać jak założę pod ale jakoś nie wiem jak mam to zrobić. Derkę tylko na zad łatwo bo się rozpina, a taką całościową? A z materiałem między siodłem i łydką to więcej niż 4 tereny nie przeżyje jak widzę po dzisiejszym...

Melduję, że chojnowski krajobrazowy muchy 4/10, można śmigać <3
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
05 lipca 2015 07:28
Ja jutro mam plan wyruszyć o 6.



też pomysł,ale ja nie dam rady wstać o 6😲0, heh xxx
derby- nie warto było. Chyba by trzeba o 4 wstać żeby te padalce nie latały. Jeszcze miałam wyrzuty sumienia, bo konie właśnie układały się do snu po całonocnym trawobraniu, a ja kobyłę w teren....
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
05 lipca 2015 12:06
Ja w teren wyjeżdżam najwcześniej o 19., ale dopiero o 20. jest chłodniej...
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
05 lipca 2015 13:28
jagoda1966, super - w taką pogodę lasek to jedyna słuszna opcja 🙂 Przypomnisz miksturę? Zobaczymy czy na tym terenie będzie skuteczna.
derby, grunt to się nie nudzić 🙂 Macie halę z moskitierami? Odlot!  😍

Właśnie zamawiam siatkę do jazdy z kapturem i maskę, chociaż póki co upał daje się bardziej we znaki niż owady. Dzisiaj ewakuowałam się z konia o 8 - piekiełko 😵  Kobyła wody nie lubi, ale dała się zmyć gąbką bez mrugnięcia powieką. Miałam wieczorem z własnymi ogonami w teren ruszyć, ale jeśli nie będzie wiało chyba odpuszczę :/ Od środy kilka dni chłodniejszych prognozują... Oby!
Livia   ...z innego świata
05 lipca 2015 14:59
jagoda, super, że w końcu wsiadłaś i pojechaliście do lasu 🙂 Ja jeżdżę głównie sama, więc po prostu wcześnie wstaję i jadę 🙂

Dementek, przy tej temperaturze bardzo zazdraszczam wody!  😜 U nas o 20 jest masakra gzowa jeszcze gorsza niż rano, więc tereny wieczorne odpadają całkiem...

marysia, u nas to samo, dzisiaj był jakiś gzowy armageddon, a też wyruszyłyśmy z koleżanką 6.30 😵

Burza, ja siatkową zakładam już na wszystko - czyli czaprak, siodło, i dopiero na to derka 🙂 Fendery mam całe pod derką, wystają tylko strzemiona spod derki. Jak zakładałam derkę do klasycznego siodła, to też na samą górę, nigdy nic się nie działo 🙂
Tu to dobrze widać: http://re-volta.pl/galeria/foto/122907

Ja dziś jechałam z koleżanką. Wyruszyłyśmy 6.30, ale nic to nie dało, większość terenu kłusowałyśmy, tyle gzów było 😵 Za to obczaiłyśmy fajną ścieżkę - będzie do wykorzystania jak już się skończy to gzowe szaleństwo 🙂




derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
05 lipca 2015 15:16
Na_Biegunach- tak to taka specjalna siatka cało-roczna🙂
Livia, no bez jaj, tak mi się wydawało, a moja między łydką a siodłem zmechaciła się i nawet trochę zgrzała i ściągnęła... Nowa derka a totalnie styrana po jednym terenie pod łydką. Dziś cudem udało mi się upchnąć tybinki nad nią i jest lepiej.

My drugi dzień z rzędu o 18-19 do lasu, dziś w sumie wyjechałyśmy przed 20, dopiero wtedy się dało. Dzisiaj krótko ale wczoraj we trzy pojechałyśmy do Łosia i zdrowo pogalopowałyśmy 😍
Na_biegunach to bardzo prosta mieszanka, ale u nas się sprawdza. Skład to: ocet, w proporcji 1 szklanka octu na 2,5/3 szklanki wody, a do tego spora garść goździków. Mieszamy i gotowe. Spryskuję tym konie prawie codziennie, właściwie od potylicy do ogona. Zapach jest średni, ale widać robalom też nie pasuje więc super 🙂

Niech już ta gorączka się skończy, bo nie idzie wyrobić. Zdecydowanie takie temperatury to tylko na urlopie toleruję 🙂 Przy względnym życiu trzyma mnie tylko to, że może dziś wieczorkiem na spacerek skoczę 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
06 lipca 2015 07:03
Livia podziwiam, żeście nawet wyjechały, ja nie dam rady. Ale za kilka dni się ma ochłodzić(?) gzy może znikną i będzie można nadrobić):
U nas podobno we środę ma być chłodniej... Oby. Ja co prawda terenowo z ręki ale zawsze to był jakiś spacer.
Livia   ...z innego świata
06 lipca 2015 11:31
Burza, o kurcze! To coś z derką chyba musi być nie tak... jakiś trefny materiał, że po jednym terenie tak się mechaci 😲 Ta moja ma już ze 3 lata i nic jej nie jest, nie jest nawet zmechacona na łydce, tylko trochę przy rzepach na szyi. Podziwiam, że tak wieczorem wyjeżdżasz, u nas o tej porze jest gzi atak 🙂

jagoda, ja tam wolę ten letni upał niż zimowe mrozy - kiedy jakkolwiek bym się nie ubrała jest mi za zimno 😁 Także ja nie narzekam, wstaję wcześnie i dajemy radę jakoś 🙂

derby, też słyszałam, że w środę ma przyjść ochłodzenie i też trochę na nie czekam 🙂

Dzisiaj się mocno biłam z myślami, czy jechać do lasu, czy nie. W końcu pojechałam - i nie było tak źle, tylko w dwóch miejscach był większy atak gzów, a poza tym dość spokojnie i dało się stępem jechać. Nie wiem, co musiało być wczoraj, że one się tak na nas rzuciły, ale dzisiaj tego już nie było na szczęście...

Livia, chyba Ci zrobie zdjęcia.. pod tybinką ok ale strasznie mi się przykro zrobiło, że zerwałam metkę a 3h później ściurana już.. Byle by tylko gorąco nie było, kto chce ten derkę przecież zakłada 🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
07 lipca 2015 11:32
W czwartek ma być poniżej 20 stopni. Korzystam z przerwy w upałach i pomykam z koniskami do znajomych na kilka dni. Trasa jakieś 25-30 km, planowane tempo bez szaleństw głównie stępo-kłusem 🙂 Myślę co jeszcze koniecznie muszę zabrać w drogę. Zapasowy naładowany telefon jest, kamizelka odblaskowa, mały plecak z butelką wody i kopystką, zapasową liną, dowodem i paroma groszami zapakowany.
Zastanawiam się czy luzaczki nie brać osiodłanej i nie zmienić koni jak już przekroczę najbardziej ruchliwą drogę, chociaż to może w drodze powrotnej..

derby, tak czy inaczej bardzo przyjemna hala 🙂
Dementek... jak Wam dobrze!
jagoda, ocet taki najzwyklejszy ze sklepu czy jabłkowy?
Burza, zamówiłam taką samą derkę jak ma Livia zobaczymy czy materiał teraz produkowanych się nie pogorszył czy to jednostkowy problem. Jak oceniasz rozmiarówkę? Łogrowaty ledwie się mieści w 145 cm polarówkę z villahorse. Siatkową wzięłam 155 i teraz przebieram nogami czekając na paczkę.
Na_biegunach, Kiedyś psikałam samym jabłkowym (no, trochę rozcieńczonym). Efekt jakiś był - na pół godziny, bo na pół godziny, ale był. 😀
Na_biegunach najzwyklejszy ocet 🙂 jutro muszę dorobić śmierdziela, strasznie szybko wychodzi 😉
Livia   ...z innego świata
07 lipca 2015 17:45
Burza, nie dziwię ci się, kurcze, nowa derka to człowiek by się spodziewał, że trochę powygląda jeszcze jak nowa...

Na_biegunach, fajny rajdzik ci się szykuje, ja też już czekam na przerwę w tych upałach 🙂

Burza- myślę, że jak derka jest przeznaczona do jazdy, a się niszczy od prawidłowego użytkowania to należy reklamować.

Ja po ostatnim razie aż się boję w teren jechać. Jutro chyba będę miała klientkę, więc się zmuszę. Tymczasem jeżdżę po starym boisku.
Na_biegunach, HKM padokowe są koszmarem- wielki wychlast w klacie i normalna derka dalej, treningową mam 155 i na szczęście bo jednak na muchy wolę dłuższą gdzie się da.

marysiowa derka z metką od kumpeli ale paragon to już dawno raczej jest historią 🙂
Na_biegunach szerokiej drogi 🙂
Livia   ...z innego świata
09 lipca 2015 08:03
marysia, pierwsze zdjęcie super! 🙂 U nas teraz się gzy uspokoiły po wczorajszej burzo-wichurze, nie było ani jednego dziś w lesie 🙂

Ja już po terenie, bezgzowym na szczęście i rześkim 🙂 Żeby nie było za słodko, koń mi walił foszka za foszkiem i całą drogę furkał, ale jakoś przetrwaliśmy 😁 No i po wczorajszej burzy pełno połamanych gałązek i w dwóch miejscach nawet mniejsze drzewka padły, musieliśmy pokombinować żeby je ominąć.
Spotkaliśmy też łanię z młodym, mały był prześliczny 😍

Livia- u nas też dziś pochmurnie, teren robię o 19 dopiero. Jak Ty zdążyłaś fotkę zrobić? Ja zanim pomyślę, że można aparat wyciągnąć to już nie ma zwierzyny .
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się