Ptaki

zen- kiedyś spotkałam gołębia na ulicy wielokrotnie poturbowanego przez auta. Zaniosłam go do faceta, gołębiarza, który po obejrzeniu stwierdził, że ptak wymaga tylko odpoczynku, ze jest w szoku. Możesz ja zostawić u siebie na trochę?
Jaskolka niestety nie przezyla..nie moglam jej wziac do siebie, mam w domu kota, poza tym chyba by stres podroza jej nie pomogl.
Starszy ma 8 dni, młodszy kilka minut na tym zdjęciu 😀 Jejku, jak one szybko rosną! 😀
dea   primum non nocere
29 czerwca 2015 20:50
Niesamowite 🙂 Wrzuć jeszcze jakieś foto za parę dni, fajnie się to ogląda. Te dwa maluchy są razem w gnieździe? Nie "zagłuszy" większy mniejszego?
Codziennie im robię zdjęcia, więc na pewno się pochwalę 😀 Tak, są razem w gnieździe, ale to w niczym nie przeszkadza, mały wtula się w większego, a matka dna o wszystkie 🙂 Oczywiście trzeba codziennie zerkać czy wszystko w porządku.
Pojechałam na wakacje... Papugami opiekuje się mój tata. Właśnie zadzwonił, że wszystkie 4 maluchy nie żyją... Ja nawet nie wiem dlaczego, rano było wszystko w porządku, akurat czwarty się wykluł 🙁
O matko  😕 straszna szkoda
Że też nie wiem co się stało :/ Najstarszy jutro miałby 2 tygodnie. Już było widać jego kolor. Przynajmniej dorosłe dorosłe mają się w porządku. Do tego moja suczka miała operację. No nic, jakoś to będzie...
dea   primum non nocere
03 lipca 2015 18:49
Echhh... smutno 🙁 Najgorsze to nie wiedzieć czemu... może się przegrzały jakoś? teraz ciepło jest.
galopada_   małoPolskie ;)
06 lipca 2015 21:11
wczoraj o 14 znalazlam na podwórku lezacego na plecach dzięcioła. napojony i wypuszczony wieczorem. nie wiem czy wpadł w okno i go ogłuszyło, czy pokonało go 38st w cieniu.






Wlasnie przed chwilą tata przywiózł z Lublina tego pana. Leżał przy wyjściu ze szpitala i był dziobany przez wronę. Akurat w tym miejscu jest stado jerzyków. Napoiliśmy i mam nadzieję, że przeżyje do rana.


Ja mam z kolei pisklę sikorki. Niepotrzebnie zabrane przez miłą panią. Ja wiem, że miała dobre intencje.
Jednak zdrowych podlotów się nie zabiera. Trzeba wsunąć je w najbliższe krzaki do cienia i sobie iść. Rodzice dokarmią, poradzą sobie.
Nieduży (większy od sikorki, ale mniejszy od gołębia) rudawy ptaszek, drapieżny. Poluje z zawieszeniem w powietrzu, po czym pikuje do ofiary na ziemi...

ktoś coś  👀  ? widziałam dzisiaj, niesamowicie mnie ten widok zauroczył.
Jakiś sokół, najprawdopodobniej pustułka
A ja myślałam, ze pustułka to gatunek...sowy  😡

ale to chyba ona była faktycznie, dzięki 🙂
Tak jakoś zapomniałam, miesiąc temu kupiłam sobie kolejną papużkę, jest świetna 🙂
Jaki ptak w nocy tak jakby gwiżdże  😡 ?

w stajni jakiś czas temu uratowali dwie sroki. właściwie jedną, bo druga zdechła. Jak już ta druga wyglądała na zdrową i ogarniętą życiowo to wypuszczono ją na wolność. Wolność potrwała jakąś godzinę, po czym sroka wpakowała się do klatki i głośno oznajmiła, że jest głodna. Teraz podczas jazd towarzyszy instruktorom, wkłada im jedzenie i kamyki między palce u stóp (:hihi🙂. Ostatnio wylądowała ogierowi na zadzie podczas treningu. Zaczęła przylatywać do nas i żebrać o żarcie. Normalnie jest bezczelna 😂



Mam taką radę i prośbę:
- pozwólmy Przyrodzie robić swoje!
Jaskółki szykują się do odlotu. Przestają karmić najmłodsze pisklęta bo same muszą się wzmocnić i ćwiczyć.
Taki los. Tak populacja staje się silna.
Nie ingerujmy, nie zbierajmy porzuconych piskląt. Zima w ludzkim domu to żadne dobre wyjście dla jaskółki.
Ja niby rozumiem, ale z drugiej strony nie umiała bym świadomie zostawić świadomie jakiegokolwiek zwierzęcia na śmierć głodową...
Facella   Dawna re-volto wróć!
27 sierpnia 2015 19:28
A zebrać z podłogi podlotka i wetknąć go z powrotem do gniazda można? Miotało się takie dziś po boksie, połamane na pewno nie było, tylko mu latanie nie szło jeszcze zbyt dobrze. Zabrałam, bo wstawiałam konia i nie chciałam, żeby zadeptał.
Alten, prowadzisz jakiegoś papuziego bloga/fb? Boskie są! 🙂
Nie, ja to tylko po forach siedzę, nawet Facebooka nie mam  😁 Chociaż może się zastanowię 😀 Dzisiaj moja papużka zniosła pierwsze jajko, więc szykuje się kolejny lęg 😀 A poprzedni lęg (nie licząc tego poprzedniego) ma się świetnie. Papużki 6 Września skończą 5 miesięcy. Osoby, które kupiły je ode mnie są zachwycone 🙂 Maluchy sama oswajałam, teraz są świetnymi pupilami, jestem z nich taka dumna  😀
A zebrać z podłogi podlotka i wetknąć go z powrotem do gniazda można? Miotało się takie dziś po boksie, połamane na pewno nie było, tylko mu latanie nie szło jeszcze zbyt dobrze. Zabrałam, bo wstawiałam konia i nie chciałam, żeby zadeptał.

Ja bym też tak zrobiła. Niech decydują ptasi rodzice.
Oj...dubel.  😡
Przepraszam.
Czy ktoś wie co zacz?
Młoda kukułka?
Lelek?
Lelek.
Wygląda jak skrzyżowanie wróbla z gekonem  🤣
Pomocy, mój chłop zwariuje, jak nie dowie się co to za ptaszysko  😁 ktoś wie, jak ten cudak się nazywa??? Bo przekopaliśmy już cały internet i nic >:

Też jestem ciekawa, nie mam pojęcia, śmiechowy 😀


Za to ja mam w tym momencie 3 pisklaki falistych, już je oswajam, ale nie jest to trudne bo takie maluchy są bardzo na to podatne, jeden teraz mi siedzi w staniku, ciepło mu, ja mogę robić na laptopie, a on się oswaja  🙂 Jakby ktoś chciał zobaczyć zdjęcia to zapraszam tutaj.  Nie chcę wrzucać tu tak dużo zdjęć, nie chce mi się też ich zmniejszać... Do tego każdy pisklak ma robione niemal codziennie zdjęcie 🙂 Forum o papużkach, codziennie będę zdjęcia wrzucać 😉


Za to mojej drugiej parce lada chwila wyklują się pisklaki 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się