kącik skoków

Offtopnę sobie. A cooooo....

Halo
Czuję czasami, że mogłabym Cię pokochać jak własną córkę (której nie mam ).
Czuję czasami,  że moglabym także  Cię nie lubić.; )

Najczęściej odczuwam jednak, że nie jesteś mi obojętna.  😍
TAK , (uprzedzę domysły)  to jest wyznanie miłości
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
07 lipca 2015 21:25
Kogo spotkam w Bobrowym w sobotę/niedzielę? 🙂
Smok10, smoczku kochanie, ja zawsze twierdziłam, że bycie zawodnikiem ma niewiele do rzeczy. Wiem np. od męża, że jego nieodżałowanej pamięci Trener w życiu nie przejechał żadnego krosu. To ty zawsze się upierałeś, że trzeba jeździć, żeby gadać. Zdaje się, ma to dotyczyć wszystkich oprócz ciebie.

Masz naprawdę bardzo pobieżne wyobrażenia. I pobieżną wiedzę. Sądzę, że w ogóle powtarzasz zasłyszane opinie, a nie potrafisz zweryfikować ich wartości.


Ty masz znowu wiedzę rekreantki która usiłuje byc wiarygodna opowiadając o wielkim sporcie . 😉  Bycie zawodnikiem , ma wiele do rzeczy jeak chce się posiadać wiedze praktyczną , a pojedyńcze wyjątki teoretyków z wyczuciem potrafiących przekuć teorię w praktykę ,  nigdy nie stanowiły reguły. 😉

Ja mie zajmuję się ,treningiem , koni , ludzi , itp, co najwyżej wypowiadam się na tematy znane mi z życia codiennego. Komentator sportowy nie musi być sportowcem każdej dyscypliny którą komentuje ale powinien mieć maksimalną wiedzę w tym zakresie. Trudno powiedzieć żeby Jan  Ciszewski nie był najwybitniejszym znawcą i komentatorem sportu , co przecież wcale nie oznaczało że kiedykolwiek uprawiał jakąkolwiek z dyscyplin którą komentował . Nie trawię tylko ludzi którzy uprawiają jakąś dyscyplinę sportu rekreacyjnie nie wnikając w szczegóły sportowe dyscypliny a mają się za jej wybitnych znawców tylko dla tego że coś z grubsza liznęli . 😉 😁 Czyli , dla ludzi mniejszej inteligencji , jeżdżisz konkursy LL a komentujsesz CS ( jeśli niezrozumiałe mogę podać w cm )  😁
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
07 lipca 2015 21:40
Smok10, a dlaczego nie mogę komentować? Akurat LL nie jeżdżę (nie tylko), ale rozumiem, że dopiero jeżdżąc CS (co może nigdy nie nastąpić) będę mogła się wypowiadać? Według mnie warto dyskutować na takie tematy! O tym jest ten wątek 😉 Tym bardziej, że nikt tutaj nie pokazuje palcem. A nawet jakby - często zupełnie słusznie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 lipca 2015 21:48
Nie trawię tylko ludzi którzy uprawiają jakąś dyscyplinę sportu rekreacyjnie nie wnikając w szczegóły sportowe dyscypliny a mają się za jej wybitnych znawców tylko dla tego że coś z grubsza liznęli . 😉 😁 Czyli , dla ludzi mniejszej inteligencji , jeżdżisz konkursy LL a komentujsesz CS ( jeśli niezrozumiałe mogę podać w cm )  😁

Czyli jak nie jeździsz wcale - komentuj do woli (bazując na wcześniejszych Twoich postach).
Jeździsz rekreacyjnie - zamknij jadaczkę.
Do której grupy się zaliczasz? Czy może jesteś jednym z tych pro? W takim razie pochwal się wynikami ze swojego CS  😎

Nie traw sobie. Ale nie odbieraj prawa głosu. Jak masz problem, to nie wdawaj się w dyskusje i tyle.
Po raz kolejny wychodzi z Ciebie hipokryta.
Smok10, a dlaczego nie mogę komentować?


A kto tak napisał ???

Pisząc to , miałem na myśli ludzi którzy się wywyższają dlatego że jeżdżą gówniane konkursiki a komentują wielki sport. Wszyscy mają prawo dyskutować i komentowac  i nie ja wyskoczyłem z faktem że skoro nie przejechałem ,, choćby N1 '' to nie mam prawa zabierać głosu . 😉

Smok10,  O skokach, wg własnych kryteriów, też mało wiesz (chyba, że się mylę i jechałeś chociaż to N1?)
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
07 lipca 2015 21:59
Smoku jak już cytujesz moją wypowiedź, i do niej się odnosisz to przeczytaj ze zrozumieniem. Nad interpretowanie cudzych wypowiedzi jest u Ciebie standardem. Koniec dyskusji.
Smoku jak już cytujesz moją wypowiedź, i do niej się odnosisz to przeczytaj ze zrozumieniem. Nad interpretowanie cudzych wypowiedzi jest u Ciebie standardem. Koniec dyskusji.


Constantia - Załóż może OKULARY   GDZIE JA ZACYTOWAŁEM TWOJĄ WYPOWIEDŹ !!!!! ????  😤

Ty jesteś Halo czy Eterowa ???? Bo ich wypowiedzi cytowałem .  😲
Smok10, smoczku kochanie, ja zawsze twierdziłam, że bycie zawodnikiem ma niewiele do rzeczy. Wiem np. od męża, że jego nieodżałowanej pamięci Trener w życiu nie przejechał żadnego krosu. To ty zawsze się upierałeś, że trzeba jeździć, żeby gadać. Zdaje się, ma to dotyczyć wszystkich oprócz ciebie.

Masz naprawdę bardzo pobieżne wyobrażenia. I pobieżną wiedzę. Sądzę, że w ogóle powtarzasz zasłyszane opinie, a nie potrafisz zweryfikować ich wartości.


Strzał w 10  👍
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
07 lipca 2015 22:12
Smok na poprzedniej stronie. Sam się gubisz.

szemrana, bo my są siostry 🙂 Podobne wiekiem i rodziną jeździecką.

Smok10, bardzo lubię słuchać opinii, ale np. Wassibauera o treningu kadry i zalecanych ćwiczeniach ujeżdżeniowych, czy Jankowskiego o parkurach, czy oficjela z PZJ o sytuacji w związku. Sądząc z reakcji zawsze byłam interesującym rozmówcą, musiałam być, skoro chciałam dowiedzieć się czego chciałam. Tylko wiesz, w odróżnieniu od ciebie mam Własne opinie. I w odróżnieniu od ciebie to "głupie N" jeździłam. I niedługo pewnie znowu będę jeździć. W odróżnieniu od ciebie od 15 lat jestem zarejestrowanym i aktywnym (z różną częstotliwością) zawodnikiem, zajmującym się młodymi lub/i "popsutymi" końmi. I niejeden okser 145 przyszło mi w życiu przeskoczyć np. próbując konie do kupna.
Więcej nie, przyznaję bez bicia. Oksery 145 to mój maks. I tak, LL to dla mnie wyzwanie. Gdy jadę na debiutującym koniu, albo koniu, który stawał na wszystkim - to jest wyzwanie. Nawet 30 cm to wyzwanie, gdy to jest pierwszy w życiu skok konia. Tu jest wiele osób, które mają podobne doświadczenia. Wiele osób, których nie bałabym się zabrać w teren.
Bardzo cenię sobie twoje opinie dotyczące np. obrotności czy handlu, ew. co do wychowania dzieci możemy sobie pogadać, o jakości koni/kucy też trochę wiesz, ale... w sumie powinieneś się cieszyć, że odróżniasz szereg od linii (o ile odróżniasz).
w sumie powinieneś się cieszyć, że odróżniasz szereg od linii (o ile odróżniasz).


Jak ty ogon od głowy  😁
Smok10, u ciebie nie, nie da się.
wyłamię się i odpiszę,
Hermes, ja wpadam na dwa dni najpewniej 😉
Halo - Zdziwisz się ale mamy tych samych mentorów.  🤣
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
08 lipca 2015 10:30
Offtopnę sobie. A cooooo....

Halo
Czuję czasami, że mogłabym Cię pokochać jak własną córkę (której nie mam ).
Czuję czasami,  że moglabym także  Cię nie lubić.; )

Najczęściej odczuwam jednak, że nie jesteś mi obojętna.  😍
TAK , (uprzedzę domysły)  to jest wyznanie miłości


🚫 biorąc pod uwagę Twój wiek podany w profilu faktycznie mogłabyś być mamą halo. Albo nawet babcią  😜
Gillian   four letter word
08 lipca 2015 10:34
Oj, niekoniecznie.
Stzemiączko - Zbyt daleko idące wnioski  😎
Szemrana ma w profilu... 106 🤣
Smok10, to nie są moi mentorzy, tylko rozmówcy. Jako że jestem kobietą - kłaniają się pierwsi. A bywa, że robią notatki.
Mam  106 bo jak rejestrowałam się na Revolcie, to wpisałam sobie stówkę.
Dzięki temu wiem jak szybko się starzeję   😁

W sumie to mogłabym już być babcią.
Gdyby tylko synuś się jakoś rozsądnie ogarnął, to pasożyty mogłyby być już nastolatkami.
A tak, nadal wiodę bezwnukowy żywot.

Jakoś konie, podróże i praca ciągle ważniejsza od produkowania następców  rodu.

Wracając do skokowych tematów miałam możliwość obserwować pracę Jarka Skrzyczyńskiego z młodszymi koniuchami i powiem Wam, że moje uwielbienie dla niego sięga  pomalutku poziomu szczeniackiej miłości.  😍
Jeżukolczasty - czemu ja nie jestem o 35 lat młodsza z kilkoma milionami na drobne wydatki.
Musiałby mnie uczyć. Nie miałby wyjścia.
Szemrana ma w profilu... 106 🤣
Smok10, to nie są moi mentorzy, tylko rozmówcy. Jako że jestem kobietą - kłaniają się pierwsi. A bywa, że robią notatki.


No to już wiem dlaczego Wassibauer był trenerem kadry, dzięki tym notatkom  😲

Ja też się kłaniam , padam do nóżek  😵 i proszę o przebaczenie  :kwiatek:
Smok10, nie, on nie notował. Ani ja. Bardzo się ucieszyliśmy, że mamy tak zbliżone poglądy. To było sporo lat temu, czas leci. Co prawda jako "gość w dom" mógł był być kurtuazyjny, ale mówił ciekawe rzeczy.
A jeśli mogę kogoś uznać za swojego mentora w końskich sprawach, to (oprócz Trenera) Mistrza Waliszewskiego (od bata i półośki). O nim nigdy nie powiem inaczej niż Mistrz. Dużą literą.
edit: I jeszcze rotmistrza Gutowskiego.
Piszę to, bo złożyły się dwie sprawy. W końcu udało ci się mnie zirytować. Bo doszłam do wniosku, że... umniejszając mnie, próbujesz umniejszać tych wielu wspaniałych ludzi, wielkich koniarzy, którzy dołożyli cegiełkę do mojego wyszkolenia. Od pierwszych opwieści, jak to nie można twierdzić, że się malutkiemu folblutowi ręką łepek ukręci, bo można nosić krwawą siatkę drucianą odbitą na twarzy. Umniejszać Jasia, Zbynia, Jarka, Marcina, Krzysia, Pawła, Piotrka, Darka, Marka, Andrzeja, Michała, Wojtka, Edka, Giuseppe, Zosię, Ewę, Beatę, Kasię i Agatkę... A to jest MOJA jeździecka rodzina. Z którą, jak to w rodzinie - nie zawsze jest miodzio, i nie każdy i zawsze jest super, ale to rodzina. I jestem DUMNA, że z niej pochodzę. Nie mam powodu się wstydzić. Tylu fascynujących ludzi, pełnych zalet, słabości i Ogromnej wiedzy. Teoretycznej i praktycznej. I jestem dumna, że mając 50+ lat mogę sobie skakać te okserki 120 i te malutkie krosiki. I że jedno z moich "dzieci" (jeździeckich) w końcu wystartuje w Międzynarodowych. Jestem dumna, że wybrałam sobie tak dziwne zajęcie jak konie (a może zbiłabym fortunę na hotdogach?  :icon_redface🙂
Druga sprawa - wiąże się. Dziś, przy okazji spotkania towarzyskiego przeglądaliśmy sobie "Konno po sławę". Zabawna lektura, śmiechu było co niemiara, ale zdjęcia zacne. Wszyscy tacy młodzi! I widzisz, jestem dumna, że jednak występuję w tym almanachu. Tylko imię, ale występuję. I moje dzieci. I jestem dumna z, niebagatelnych, osiągnięć dobrych znajomych i "tylko" znajomych. Gdyby nie oni, gdyby nie MY - nie byłoby NIC. W temacie koni w tym kraju. W Moim kraju.
Ja już się dawno zirytowałem ,ale mi przeszło  😉 Odnosząc się do twojego wpisu . Jako że jesteśmy rówieśnikami , mogę ci tylko powiedzieć że o ile darzę ogromnym szacunkiem ludzi powiązanych z historią i bardzo lubię ich słuchać , o tyle samo uważam że są oni często hamulcowymi postępu. Nikt im nie odmówi , wiedzy i umiejętności oraz doświadczenia , tyle że często nie otwierają się na innowacyjnośc i nowoczesnośc . 😉

P.S Nic ci nie umniejszam , ale też już trochę alergicznie reaguję na twoje zaczepki. :kwiatek:
Smok10, o innowacyjność i nowoczesność dbają kwestie finansowe. Wystarczająco.
Mam wrażenie, że czasem mylisz ludzi rzutkich i obrotnych z fachowcami.
Jeździectwo to sport, ale i sztuka. I rzemiosło.
Są i tacy co mają wszystkie te cechy ,plus coś jeszcze, zwane palcem bożym  😁
Tak samo jest z końmi do sportu. Są konie , które mają , wspaniały eksterier ,cudowną technikę ,niesamowitą siłę i są takie co te cudowne cechy mają przeciętne lub marne ale za to mają gigantyczne serce do walki.
Podobnie jest z ludźmi , mają 100 lat praktyki ,tonę wiedzy i nawet umiejętności ale brak im wyczucia , świeżego spojrzenia i niekonwencjonalnego podejścia  W sporcie nie zawsze wygrywa się schematami.
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
11 lipca 2015 19:31
W Falsterbo w PN niestety poszło kiepsko 🙁 58 pkt karnych...
http://www.swiatkoni.pl/news/9728,piatek-w-falsterbo.html

Ktoś wie dlaczego p. Jarek nie startuje?
eterowa - aktualnie się urlopuje   😀
Gdzie wyniki z oom?
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
11 lipca 2015 20:33
maxowa, no tak, każdemu się należy 😉
crazy, tu cos jest: [[a]]http://kadraskoki.pl/Fina%C5%82_XXI_Og%C3%B3lnopolskiej_Olimpiady_M%C5%82odzie%C5%BCy_Poczernin_2015[[a]]
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się