Pensjonaty w Poznaniu i okolicach

Sucha popieram, na północy jest mało dobrych pensjonatów położonych bliżej poznania
Jeżeli byłby to wreszcie pensjonat z prawdziwego zdarzenia to nie ma znaczenia po której stronie Poznania on będzie jeśli będzie dobry dojazd... Ja osobiście do takiego dojadę wszędzie ;-) Byle nie kolejny pseudo pensjonat, który niewiele wnosi do i tak już długiej listy takowych miejscówek...
Na północy jest Łopuchowo (ok, 30km ale jest dobry dojazd i samochodem i komunikacją publiczną), za to na południe od Poznania nie ma nic, null, zupełny brak wyboru. Ja wolałam się przeprawiać z Lubonia na drugą stronę miasta niż postawić konia w marnym "pensjonacie" 🙄
Pensjonat z prawdziwego zdarzenia tzn?
Mini sonda: cz przydałby się nowy pensjonat pod Poznaniem zachód-południe do 30km?  👀


Thymos - jakieś 25km od Poznania na zachód jest stajnia Harmony Farm. Mają profil na fejsie i strone internetową 😉
fender, no właśnie nie...
Co w takim cudzie powinno się znaleźć? Jeśli macie inne pomysły, dopiszcie proszę, zróbmy sobie badanie rynku 🙂

Pod hasłem dobra stajnia rozumiem:
1) odległość
- nie większa niż 40km od centrum Poznania
2) położenie
- nie w otwartym polu, a w miejscu gdzie w niedalekiej okolicy będzie: las, woda (choć to tylko pokorne życzenie), też nie w centrum wsi. Dostępność komunikacji: ile jest panna w stanie przejść w niesprzyjających warunkach zimą do wymarzonej stajni? 1km..?
3) warunki:
- stajnia kameralna - średnia, 8-16/18 koni max. plus stajnia otwarta na parę koni (3-5)
czyli
  - boksy min 3.5x3.5m,
  - podłoga gumowana,
  - szeroki korytarz
  - wysoki sufit
  - myjka
  - sucha i dobrze wentylowana siodlarnia, osobno miejsce na materiały (pralnia+suszarnia dla derek, czapraków)
- socjal
  - łazienka z wc i prysznicem
  - szafki
  - mini kuchnia
  - miejsce do posiedzenia/jedzenia - kąt dla niejeżdżących (dobrze byłoby mieć też parę miejsc noclegowych)
- padoki trawiaste/kwatery (plus paddock paradise)
- plac do jazdy (w zależności od ilości koni:1/2)
- lonżownik zakryty (round pen)
- hala - no i tu się pojawia górka, bo to już spora inwestycja; ale nie wyobrażam sobie, aby jej nie było... Czy opcję stodoły z miejscem do jady ktoś poleca?

dodatkowo w standardzie proponuję: codziennie sprzątanie kup, raz w tyg całość; konieczny hit to stajenny, który jest najważniejszą osobą w stajni.
Musi być po pierwsze: dobrym człowiekiem z ręką do zwierząt, i uczciwy. Takiemu i 3000PLN można dać na rękę ;P

Nastawienie na: konie/rekreacja/rekonwalescencja; dodatkowy plus: zero szkółek czyli zero Cudownych Dzieci 😉
Dla ludzi raczej nie jeżdżących wysokiego sportu; nie dla "lewych" trenerów, bardziej nacisk kładłabym na opinię o stajni: schludna, czysta; do takiej, gdzie można przyjechać i pojeździć jak człowiek (każdy w dyscyplinie, jaka mu pasuje), korzystać z miejsca jak sami swoi😉
Cena nie ma być wabikiem, taka stajnia musi chociaż na siebie zarabiać.

Jak to wygląda? 🙂
Jeżeli istniał by taki pensjonat było by wspaniale  💘
Jednak spójrzmy prawdzie w oczy. Wszystko kosztuje i każda rzecz, która koleżanka wpisała wyżej jest dużym wydatkiem. Gumowa podłoga, pastwiska, hala, kryty lonzownik. Nie mowie tu o postawienie takich udogodnień tylko o utrzymaniu! Większość pensjonariuszy chciałaby mieć wszytko za grosze... ilu z was zdaje sobie sprawę ile kosztuje utrzymanie miesięczne takiej stajni,  nie mówią juz o podatkach? Kto z was zajmował się kiedykolwiek taką stajnia i robił rozliczenie wydatków i zysku? Uwierzcie mi żeby taki pensjonat mogł zarabiać (i nie mówię tu o kolosach) musiałby kosztować ok 1500 zł miesięcznie. ..
dokładnie... dolicz sobie podatki od nieruchomości, ogromne koszty związane z sianem/słomą/zbożem, których nie da się przewidzieć, bo co roku rynek jest inny w okolicy...

Thymos - w Harmony masz wszystko o czym piszesz, poza tak rozbudowanym socjalem dla jezdzcow w stajni. Natomiast obok stajni jest Dworek gdzie masz full wypas - noclegi, lazienki, kuchnia wydająca obiady... Ośrodek kameralny, jakies 15 koni stoi. Tereny do jazdy są (jest duży las, kawałek dalej kilka jezior). No i ludzie, którzy nie robią tego na odwal, tylko sami mają tam własne konie 😉 Stajnia moze nie jest jak z My Little Pony, ale jest stajnią bardzo dobrze funkcjonującą. Chociaż akurat dobry stajenny jest 😀
Myślę, że warto się przejechać, zobaczyć, pogadać z właścicielami. A dopiero potem odrzucić ofertę.
Wiecie co? Ja Wam powiem co by było realne a idealne. 3 podstawowe rzeczy: hala, bezpieczna i ładna okolica, wybiegi/pastwiska. I teraz tak:
Boksy przestronne, codziennie sprzątane (wbrew pozorom dużo mniej wtedy obornika się wybiera i mniej słomy dościela, niż w takiej akcji raz na tydzień, gdzie i tak wypada dościelać w międzyczasie żeby koń nie stał w gnoju i nie wdychał amoniaku).
Koń w sezonie NA TRAWIE i tu podkreślam TRAWIE, a nie jej pozostałościach, przy czy karmienie sianem 2 razy dziennie a poza sezonem 3 razy dziennie. Poza tym rzetelne karmienie koni według zaleceń właściciela, a nie tak jak się komuś przypomni albo jak właściciel patrzy. I nie mówię tu o paszy czy suplementach, ale chociażby o właściwej ilości miarek owsa!
Koń wypuszczany codziennie, chyba że jakiś kataklizm atmosferyczny by wystąpił (a nie bo do 5 koni przyjechał kowal to cała reszta też stoi w bokach przykładowo) i w wypadku, gdy konie nie wychodzą tego dnia sms z info do właściciela tak żeby mógł na tę sytuację zareagować i zapewnić koniowi ruch. To naprawdę nie jest takie skomplikowane w kameralnym pensjonacie. Oczywiście nie muszę chyba dodawać że wybiegi powinny być solidnie ogrodzone (dobry ale działający pastuch wystarczy i jest lepszy od spróchniałych resztek desek) i nie powinno być tam żadnych niebezpiecznych obiektów takich jak druty itp.
Co do warunków treningowych:
Przede wszystkim dbałość o podłoże: zlewanie i równanie.
Miło gdy nie ma szkółki albo nie jest ona stawiana ponad pensjonariuszy.
Jakieś dodatkowe kwestie jak karuzela, lonżownik, myjki z ciepłą wodą czy solarium nie zaważają jak dla mnie o tym czy pensjonat jest dobry, bo dla mnie najważniejsza jest dobra opieka nad koniem i dbałość o to co już jest a nie gdzie potencjalnie jest wszystko a nikt się tym nie interesuje i nie zajmuje.
Luzaczka, dokładnie, przede wszystkim chodzi o ludzi, którzy prowadzą dany kompleks.
Ja znam Aśke z Harmony Farm i pana Marka od bardzo dawna i wiem, że konie pensjonatowe traktują jak swoje własne. I chyba to jest najwazniejsze - bo wiesz, że nawet w wyjątkowych sytuacjach, jak trzeba w nocy koniowi trzymac 15 litrów kroplówki, a ciebie wtedy nie ma, to właściciel z wetem to ogarnie.
Na północy jest Łopuchowo (ok, 30km ale jest dobry dojazd i samochodem i komunikacją publiczną), za to na południe od Poznania nie ma nic, null, zupełny brak wyboru. Ja wolałam się przeprawiać z Lubonia na drugą stronę miasta niż postawić konia w marnym "pensjonacie" 🙄


Nie do końca zgodzę się, że nie ma żadnego wyboru. Z Lubonia wcale nie tak daleko do Zamysłowa. Hala jest, pastwiska są, stajnia przestronna. Całość robi przyjemne wrażenie. Z opinii pensjonatowiczów opieka również dobra.
Za Luboniem we Wirach jest jeszcze stajnia Kapada. Mają teraz więcej wybiegów z trawą i halę. Tylko w moim osobistym odczuciu - cena wysoka.
Pamirowa co do Kapady to nie wiem, czy cena wysoka, bo skoro jest pełno wymiarowa hala z dobrym podłożem,  padoki,  trawa, tereny to cena moim zdaniem ok.
Mimo wszystko jak czytam powyższe wypowiedzi to stwierdzam, że 90% bywalców na tym forum ma przerost formy nad treścią  😉 Bez obrazy, ale miejmy wymagania proporcjonalne względem kosztów jaki chcemy włożyć w utrzymanie pensjonatowe naszego konia.
Chętnie bym zrobił kiedyś taka sondę wśród właścicieli pensjonatów jaki jest uch wymarzony pensjonariuszy  🤣 Jestem ciekawy co by napisał i wtedy skonfrontować to z wypowiedziami wyżej  🙂
torgalowyto jest oczywiście moja osobista opinia i odczucie. Ale w szczegóły nie mam ochoty wchodzić i wyrażać swojej prywatnej opinii publicznie z pewnych względów 😉
Bardzo zabawne są te wymagania, gdy policzyć koszta pracy i amortyzację obiektów/gruntu, a jeszcze zabawniejsze gdy policzyć ratę ew. kredytu na zakup i budowę czegoś takiego.
Chcenie to nie popyt. Popyt to ile znajdzie się pensjonariuszy skłonnych zapłacić 2 500 miesięcznie za pensjonat. Najlepiej terminowo.
właśnie. Obiekty jak z bajki by się budowały, gdyby byli chętni... a tak, to wiele osób marudzi jak ma zapłacic za dobry standard 500zł...
nekti   Pająk stajenny..
12 lipca 2015 21:37
Chętnie bym zrobił kiedyś taka sondę wśród właścicieli pensjonatów jaki jest uch wymarzony pensjonariuszy 


Wymarzony pensjonariusz  😉
1. Płacący w terminie - i nie marudzący że drogo
2. Bez dodatkowych wymagań - derki/ochraniacze/wyprowadzanie w ręku/karmienie paszą
3. Bez wiedzy na temat dobrostanu koni - nie odróżniający słomy od siana i nie burzący się że koń wychodzi (lub nie) na 2-3 godziny na padok
4. Rzadko bywający w stajni - najlepiej wcale
5. Uważający właściciela stajni za największy i niepodważalny autorytet w kwestii chowu koni i jeździectwa

To tak z przymrużeniem oka..  🙄
Czyli koło samo się zamknęło 😉 Teraz wiadomo dlaczego nie ma wymarzonych pensjonatów, ani idealnych pensjonariuszy, amen.
Jednym słowem korzystajmy z tego co mamy na rynku,  bo jest w czym wybierać i nie wybrzydzajmy zanadto  😉
No obiekty są, chociaż zawsze mogłoby być ich więcej :-) Tak jak pisałam wcześniej. To nie o same obiekty chodzi tylko o organizację i funkcjonowanie takich pensjonatów... A pensjonariusze nie marudzą dla zasady, bo na litość boską szkoda na to sił i energii, ale naprawdę każdy po prostu chce dla swojego konia jak najlepiej. Tylko, ale chyba aż tyle. Nie będę się powtarzać - wszystko napisałam wyżej.
torgalowy no właśnie nie do końca jest z czego wybierać. Jest naprawdę bardzo mało pensjonatów, które zapewniają fajne warunki zarówno dla jeźdźca jak i konia. Na palcach jednej ręki można policzyć takie, w których nie ma za bardzo na co narzekać, bo prawie wszystko jest.
Wiadomo, że każdy ma nieco inne wymagania, bo jeden uważa halę za konieczność, drugi się bez niej obejdzie, ale zdecydowanej większości chodzi przede wszystkim o dobro konia.
I tak jak np. wymaganiem jest hala i pastwiska, to jak znajdziesz pensjonat z dużą halą z profesjonalnym podłożem, stajnie z myjką, solarium, fajną infrastrukturą dla jeźdźca, to albo pastwisk brak, albo konie w ogóle nie wychodzą na wybiegi, chyba że dopłacisz. Jak już trawa jest, to często nie są to pastwiska a trawiaste wybiegi, które przy większej ilości koni szybko się kończą.
W trochę bardziej komfortowej sytuacji są Ci, którzy hali nie potrzebują, bo mają wybór nieco większy. Chociaż odnoszę wrażenie, że coś takiego jak pastwiska, które dla większości właścicieli koni są traktowane jako konieczność, w naszych realiach są luksusem.
Luzaczka, jak CHCE to niech za to zapłaci. I wszystko.
pamirowa, bo pastwiska SĄ luksusem. Sprawdź sobie ile kosztuje 0,5 ha na konia - minimalna powierzchnia przy Pastwisku. W dogodnej lokalizacji dla bywalców stajni. I jak tak CHCESZ i to takie oczywiste, to kup swojemu koniowi to pół hektara. Przepraszam - hektar, bo przecież nie powinien chodzić sam. Jeszcze tylko ogrodzisz, będziesz dbać o trawę, dokupisz drugie tyle na czas zabiegów agrotechnicznych i wzrostu trawy wiosną...
Żeby to było takie proste! Nawet jeśli się zabuli to niestety warunki te nie są spełnione! Pod Warszawą się buli, ale przynajmniej jest za co... Taka prawda.
Lov   all my life is changin' every day.
13 lipca 2015 13:00
Znam pensjonariuszy, przynajmniej u mnie, którzy marudzą dla zasady. I nie dziwi mnie, że jak ja raz na 3 miesiące pójdę do koniuszego i powiem, że coś jest do zrobienia, to mam zrobione w kilka dni. Bo jak ktoś łazi dzień w dzień że koń ma jedną kupę w boksie, to też by mnie szlag trafił. Co za problem wziąć i sobie samemu sprzątnąć trochę w boksie?
A co do wypuszczania/nie wypuszczania koni - ja jak widzę, że leje od rana na maxa, to jestem w stanie przewidzieć że mój koń nie poszedł na padok, i nie potrzebuję do tego specjalnego powiadomienia 😉
Cały czas piszemy o tym, że powód kiepskiego wyboru pensjonatów ma podłoże finansowe. Kto z was dałby na dzień dzisiejszy konia do stajni z full wypasem i zapłacił za niego ok 1500 zł? Myślę że nie wiele osób.
Wiec jaki jest sens tworzenia takich super ośrodków jak to się nie kalkuluje?
Druga sprawa. Wszyscy wychodzą z założenia że pastwisko i hala no co w tym takiego jest, że spotykane są rzadko? Hala jak z bajki kosztuje krocie, ale załóżmy że jest hala namiotowe 20x40. Czy ktoś z was liczył kiedyś ile wynosi podatek roczny za możliwość posiadania takiej hali? Jest to koszt ok 13 tys zł.  Doliczmy do tego oświetlenie, podłoże,  równanie tego podłoża.
A pastwisko? Jak już jest to oczywiście każdy by chciał żeby jego kon był tam cały dzień i żeby trawa rosła jak na sterydach. A utrzymanie trawy w dobrym stanie? Nawożenie itd?
Ludzie przeliczcie sobie sami to wszystko i porządnie się zastanówcie 😉
nekti   Pająk stajenny..
13 lipca 2015 17:00
Cały czas piszemy o tym, że powód kiepskiego wyboru pensjonatów ma podłoże finansowe. Kto z was dałby na dzień dzisiejszy konia do stajni z full wypasem i zapłacił za niego ok 1500 zł? Myślę że nie wiele osób.


Ja np bym dała, jeśli taka stajnia była by odpowiednio blisko i oferowała interesujące mnie warunki.
Nie bardzo wiem, co rozumiesz przez "full wypas"  😉


A pastwisko? Jak już jest to oczywiście każdy by chciał żeby jego kon był tam cały dzień i żeby trawa rosła jak na sterydach. A utrzymanie trawy w dobrym stanie? Nawożenie itd?


Jak sobie odpowiednio skalkulujesz ilość koni/hektar, to trawa nie musi być na sterydach, żeby się koń najadał.
Kwestia odpowiedniego rozplanowania i "zarządzania" wypasem.
Jeżeli ktoś liczy, że będzie miał "pensjonat z pastwiskami" dysponując 2 hektarami trawy na 40 koni to chyba coś mu się pomyliło  🙄
Po miesiącu zostanie z wygryzionymi zielonymi padokami. Chyba, że będzie wypuszczał tam konie na 30 min dziennie, ale chyba nie o to chodzi?

Budowany od 0 pensjonat taki jak pisze Thymos dla max 20 koni musiałby kosztować powyżej 2,5k/miesiąc żeby cokolwiek zarobić. Przy założeniu pełnej obsady pensjonariuszy płacących w terminie 😉
Pewnie da się coś takiego utrzymywać pod Warszawą, ale nie wiem czy w okolicach Poznania zbierze się odpowiednia ilość chętnych na pensjonat w tej cenie  🙄
Znam pensjonariuszy, przynajmniej u mnie, którzy marudzą dla zasady. I nie dziwi mnie, że jak ja raz na 3 miesiące pójdę do koniuszego i powiem, że coś jest do zrobienia, to mam zrobione w kilka dni. Bo jak ktoś łazi dzień w dzień że koń ma jedną kupę w boksie, to też by mnie szlag trafił. Co za problem wziąć i sobie samemu sprzątnąć trochę w boksie?
A co do wypuszczania/nie wypuszczania koni - ja jak widzę, że leje od rana na maxa, to jestem w stanie przewidzieć że mój koń nie poszedł na padok, i nie potrzebuję do tego specjalnego powiadomienia 😉



Ja nie widzę problemu, że sobie sama boks posprzątam i przynajmniej zrobię to po swojemu czyli dobrze, tylko potem słyszę, że nie mam tego robić bo nie mam słomy brać sama itp. To przepraszam jak mam boks posprzątać i konia na betonie zostawić???
Różne bywają powody niewypuszczenia koni na padok, chyba nie muszę tego dobitnie opisywać. A pogoda jest tylko jednym z tych powodów i wystarczy niewielka ilość km żeby pogoda diametralnie się różniła. Poza tym nierzadko podłoże również może być powodem np. błoto, lód czy gruda na mrozie.
Co do ceny to myślę, że niejeden pensjonariusz by zapłacił i 1500 zł żeby mieć spokojną głowę i móc zwyczajnie czasem gdzieś wyjechać na weekend chociażby bez wyrzutów sumienia, że koń na tym ucierpi. Średnia przyjemność zadręczać się myślami co się z naszym koniem dzieje jak nie możemy tego skontrolować, bo nie możemy mieć zaufania. Bez powodu tego zaufania nie tracimy.
nekti, też mi wyszła identyczna kalkulacja, dlatego napomknęłam o popycie na pensjonat po 2 500.
Fakt, że podejście "frontem do klienta" nie jest za często spotykane, ale litości - najpierw bilans.

Zaciekawiło mnie jak można kalkulować "kameralny pensjonat, bez rekreacji" i "świetnego stajennego". Jednego??? Znaczy - 3 etaty? Bo, póki co, to dzień pracy w PL to 8 h a nie 24. A żeby pracownik dostał 3 000, to trzeba wydać, ile - 4 500? 4 500 x 3 = 13 500. Miesięcznie. Na 15 koni wychodzi po prawie 1 000. Za samą pracę.
Lov   all my life is changin' every day.
13 lipca 2015 18:14
Ja przyznam, że zapierałam się nogami i rękami jeśli chodziło o przeprowadzkę na Wole. A teraz jestem już tam prawie 3 lata, mój koń zawsze ma czysto w boksie, wywalany gnój do zera 2 razy w tygodniu. Jak ma wyjątkowo syf, pójdę, poproszę, dościelą. Z sianem też nie ma problemu jak poproszę 😉 Czy to wystawienie okna, czy dobicie deski w boksie - zrobione. Może w ciągu kilku dni, no ale jak ktoś uważa, że stajenny wszystko rzuci bo my czegoś chcemy, to się nie dziwię, że spiny są. I też nie mam problemu żeby wyjechać na weekend i konia zostawić, wiem że przeżyje 😁

halo, u nas w ogóle to chyba 5 stajennych jest plus koniuszy, to nie wyobrażam sobie, ile by musieli wydawać gdyby każdy z nich miał dostać 3000 zł... 😀
No dobra, wiem, że Poznań to dziura, ale
sami zobaczcie, 14 koni, po 2500pln/mies. i od razu lepiej wygląda kwota za podatek od hali 😎
A teraz na serio, właśnie chodzi o te paręnaście osób, skłonnych zapłacić >800pln/mies. za konia.
Myślę tylko o tym, czy przy naszym mieście to możliwe, akurat nie mam wolnych 800 000pln od ręki  :/
Dopóki by mi się nie znudziło, sama bym wypełniła etacik.
No ale nie ma co gdybać 😉
Thymos, nie prowadzisz stajni, to nie wiesz jak jest. Ja przyjaźnię się z ludźmi mającymi pensjonaty pod Poznaniem - znam ludzi, którzy mają małe 5-6 konne stajnie przydomowe, znam takich co mają stajnie na 15-20 koni, jak i takich, którzy mają na 40-50. I co? i wszędzie są problemy z obsadą stajni. Obojętnie jaki by nie był standard. Zawsze są puste boksy, zawsze trzeba walczyc o klienta i zawsze część rzeczy się robi po kosztach, bo ktos sie spóźnia z płatnościami...
Zorganizuj mi 20 osób, ktore podpiszą papiery, że będą mi przez min. 10 lat, od jutra, płaciły 2500zł miesięcznie bez spóźnień (akceptuje zabezpieczenie zastawem tej wierzytelności 😀), to ja się od jutra zabieram za budowe pensjonatu. Serio serio.
Nie znam Ciebie, ale wnioskuje, że żadnego własnego biznesu nie prowadzisz, a już na pewno nie zwiazanego z końmi. Wtedy byś nie narzekała 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się