Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)

Bezproblemowo, możliwe.

Pomyśl jednak o sytuacji awaryjnej. Na przykład takiej, jak w teście łosia. Koń stoi, bo tak akurat się ustawił po jednej, skrajnej stronie przyczepy. W tym momencie, na drogę wybiega Ci dziecko, lub rzeczony łoś  😉 Robisz gwałtowny manewr ominięcia a koń całym ciężarem ciała, leci na przeciwną stronę od tej, na której stoi. W najlepszym wypadku, rozbuja przyczepę, najgorszego wolę nawet nie przytaczać. Dla przykładu mogę podać, naszą pierwszą z Niuńkiem wspólną wycieczkę, koń jest wysoki, ma długie giry, więc i środek ciężkości jest wysoko. Podjeżdżając do ronda, nie zwróciłem uwagi na prędkość i weszliśmy w to rondo trochę (podkreślam trochę) za szybko. Mimo, że Niuniek stał w przegrodzie, tak nami majtnęło, że wyjechaliśmy na pół drugiego pasa. Prędkość była taka, że jadąc z niską przyczepą, nawet bym jej nie poczuł. Tu wysoko zawieszony koń wystarczył, żeby bukmana wyjechała za połowę drogi. Nawet nie chcę myśleć, co by się stało, gdyby przegrody nie było i koń siłą inercji, poleciałby na przeciwną ścianę. Leżelibyśmy jak nic.
Coś takiego  🙂 Tylko, że będę musiała to jakoś mocniej powypychać pianką  😉


Ten wygląda dośc kiepsko, w sensie że chyba za cienki. Ja ma właśnie z grubej pianki.  Tutaj jest lepszy. Swoje chyba też tam kupiłam, ale teraz nie widzę takiego samego modelu.
dziewczyny! i chłopaki 😉

Podjęłam decyzję i chcę zakupić przyczepę - jednokonną, główny cel to wożenie konika na festyny itp, przeważnie kucyk - hucuł, szt 1

na co zwracać uwagę przy kupnie?
chciała bym dach z pleksi albo metalowy

co jeszcze jest warte uwagi?

czy do przyczepy 1,5 konia zmieszczą się 2 hucuły?
nakarzynka, - wszystko zależy od szerokości przyczepy, bo 1,5 też są różne. I w ogóle półtorówki są stabilniejsze od jedynek. Kup koniecznie na dwóch osiach.
SieneK   Kasia i SieneK
15 lipca 2015 15:10
dziewczyny! i chłopaki 😉

Podjęłam decyzję i chcę zakupić przyczepę - jednokonną, główny cel to wożenie konika na festyny itp, przeważnie kucyk - hucuł, szt 1

na co zwracać uwagę przy kupnie?
chciała bym dach z pleksi albo metalowy

co jeszcze jest warte uwagi?

czy do przyczepy 1,5 konia zmieszczą się 2 hucuły?


Podstawowa sprawa od O1 w dowodzie rejestracyjnym auta, którym będziesz ciągać przyczepę.
Jak już wiesz jaka jest DMC /Dopuszczalna Masa Całkowita/ przyczepy z hamulcem, w tym wypadku najazdowym, to możesz zawęzić poszukiwania.

Po pierwsze to zwróć uwagę na stan podłogi i układu jezdnego.
Trochę techniki:
- czy podłoga nie jest przegnita a szczególnie na krawędzi przy trapie /podłoga zwykle jest z jednego kawałka i cholernie trudno się ją naprawia/,
- czy boczne ściany nie są pognite przy połączeniu ściany z podłogą /sztukowanie paneli na dugo nie wystarcza/,
- czy koła swobodnie się toczą i nie mają nadmiernych luzów na łożyskach /łożyska i zapieczone hamulce lub brak to nie wpływa na bezpieczeństwo naszego rumaka w przyczepie/.
To są najważniejsze rzeczy bo najbardziej pracochłonne i najdroższe przy naprawach.

Po drugie to do półtorówki zmieszczą się dwa hucuły /przyczepa dla klaczy ze źrebakiem/. Ale o komforcie podróżowania to nie mam wiadomości.
Pamiętaj, że koń w czasie podróży cały czas "drepcze", godzina podróży to godzina stępowania.

Przyczepy półtorówki są zwykle MMC /Maksymalna Masa Całkowita/ 1500kg.
SieneK   Kasia i SieneK
15 lipca 2015 15:16
I tak i nie. Wałach o którym pisałam, był tak duży, że stanie w przyczepie dwójce na jednym miejscu nie pozwalało mu na inną pozycję niż na baczność i w związku z tym miał problemy z utrzymaniem równowagi. Byłam przeciwna wyjęciu przegrody, ale jak się okazało był to niezly pomysł, bo trasę 400 km ( w momencie sprzedaży) pokonał bezproblemowo.


Koń w przyczepie ma poruszać się tylko do przodu i do tyłu, na boki może się tylko opierać o ścianę i o przegrodę.
Czasem bywa, że koń się odsadzi o w luźnej przyczepie potrafi się odwrócić a znam przypadek, gdzie koń odwrócił się i zawiesił brzuchem się na trapie.
SieneK   Kasia i SieneK
15 lipca 2015 16:12
mimo wszelakich starań uderzał głową w potylicę

W czyją potylicę  🙂 

Myśmy kupując przyczepę, dobieraliśmy ją specjalnie pod Niuńka, Ma podwyższony dach i chłopak ma tam wystarczająco dużo miejsca. Faktem jest jednak, że jeździł też zwykłymi bukmanami i nigdy nie miał problemu z waleniem łbem z dach. Myślę, że się po prostu już przyzwyczaił. :-)


Wyprowadza na marchewkę, prowadząc do tyłu daje się do wąchania marchew.
Jak już jest na trapie to dopiero ją dostaje do pyska.
Nie woziłem tak wysokiego konia ale widziałem jak to robił gościu przy wyprowadzaniu i wyprowadzaniu kopytnego o wysokości około 180cm.
ja mam taką przyczepę na 1,5 konia, DMC 1400 kg i wożę nią po dwa duże kuce (z konika polskiego, ten rozmiar) w amiarę komfortowo. Ale jeśli dwa to z przegrodą.
Natomiast jak jedzie nią jeden duży koń to na ogół ustawia się skosem i wtedy stoi bardzo stabilnie. Nie ma opcji, żeby koniem żucało bardziej niż w jednej części przyczepy dwukonnej o ile koń UMIE w tej przyczepie jeździć. I kilka już koni, bojących się i kładących w dwukonnych przyczepach, w tej mojej jeżdżąc samodzielnie odzyskuje odwagę i stoją spokojnie
Sienek- Właśnie miałam zwrócić uwagę na to, że koń stoi pod skosem. Tamten jak wchodził i stawał to nie stał stabilnie, gdyż nawet  na długość przyczepa była dla niego zbyt mała i nogi miał "podkulone" pod kłodę. Z początku bardzo chętnie jeździł przyczepą, później zaczęły się kłopoty z wchodzeniem do niej. Wówczas raz przejechałam się autem za przyczepą i zobaczyłam, ze on nijak równowagi nie trzyma- nawet na małych łukach leciał tak, że zadem praktycznie leżał na burcie lub drugiej stronie. Nawet coś sobie tam na zadziezrobił, ponieważ przyczepą zazwyczaj jeździły hucuły, nikt nie zwrócił uwagi, że ja tej wysokości coś wystaje z burty. Wtedy przegroda została wyjęta. I o dziwo- następnym razem koń wsiadł chętnie i pojechał 400 km bez urazów do nowego domu.
A co do marchewki- próbowałam z jakimiś smakami, ale nie był na tyle łakomy by interesował się tym w momencie rozpakowywania.
SieneK   Kasia i SieneK
15 lipca 2015 18:11
Są przyczepy na dwa konie z możliwością ustawienia przegrody pod kątem.
Jest zestaw specjalnie do tego celu rozmiarowych poprzeczek.
Czasem przyczepa jest za krótka dla wierzchowca i stawia się go po przekątnej.
W 1.5 konnej są przegrody? Czy samia montowalas? Bo przegladam te oferty i nie widze żadnej z przegroda
nakatarzynka- trzeba samemu. choć ostatnio widziałam taką, z już zamontowaną - z jednej strony więcej miejsca ( na klacz), z drugiej mniej ( źrebak).
my mamy dzieło własne
dempsey   fiat voluntas Tua
20 lipca 2015 13:20
SieneK   Kasia i SieneK
20 lipca 2015 14:09
Za jakiś czas będę przeprowadzała się z koniem poza Polskę. W związku z tym mam pewien problem - dzwoniłam do powiatowego lekarza weterynarii i powiedział mi, że przed wyjazdem musi dać zezwolenie na przewóz  (w związku z tym chce obejrzeć konia, oraz przyczepę). Z koniem nie ma problemu, ale jeśli chodzi o przyczepę, to będę korzystać z transportu, który ma siedzibę daleko od mojego miasta. No i nie mam jak wcześniej umówić się na pokazanie przyczepy. Pierwotnie była też opcja, żeby transport był spoza Polski. Nie wiem co w tej sytuacji mam robić ?  🤔
Bursztynowa, zadaj to pytanie weterynarzowi przedstawiając sytuację 🙂
Może zadowoli się samym zdjęciem przyczepy? 🙂
Bo jeszcze jest skłonny powiedzieć, że  w takim razie proszę poszukać innego transportu, który jest z bliskiej okolicy żeby mógł zobaczyć na własne oczy  🤔
Bursztynowa zezwolenie na przewóz jako na działalność usługową powinien mieć przewoźnik, zezwolenie to wydaje raz na 5 lat  PLW, własciwy dla miejsca zamieszkania przewoźnika albo dla miejsca prowadzonej działalności.I ten sam PLW zatwierdza samochody.
jakie macie szerokości swoich przyczep 1,5 konnych? bo jeżdżę oglądać i czasami wydaje mi się że 1,5 to tylko z nazwy są ...
Moja ma 140 cm. A wcześniejsza miała 120 cm.
Oczywiście mierzona w środku 😉
Witajcie, czy montował ktoś u siebie w przyczepie taką kamerkę :
http://allegro.pl/ak307-bezprzewodowa-kamera-cofania-monitor-lcd-7-i5556856039.html
lub coś podobnego ?
nasza ma 130+
wsadzam albo 2 duże kuce albo małego konia i kuca
SieneK   Kasia i SieneK
10 sierpnia 2015 22:18
Witajcie, czy montował ktoś u siebie w przyczepie taką kamerkę :
http://allegro.pl/ak307-bezprzewodowa-kamera-cofania-monitor-lcd-7-i5556856039.html
lub coś podobnego ?


kolega z Poznania
https://www.facebook.com/maciej.kubisiak.1?fref=nf
taką ma
Livia   ...z innego świata
02 września 2015 15:15
Ja trochę z innej beczki, nie wiem, gdzie pójść z tym pytaniem, więc spróbuję tutaj.

Czy zdarzyło wam się, że osoba transportująca konia odmówiła wjazdu na teren stajni i kazała załadować / rozładować konia na ulicy z powodu własnego "widzimisię", bo nie chciało jej się wjechać? Czy normalne jest narzekanie, że koń w przyczepie jest za ciężki, nazywanie go "spasionym prosiaczyskiem" i mówienie, że jak tupnie to rozwali na pewno podłogę? Do tego brak siana w przyczepie ("nie jedziemy do Gdańska, nie schudnie" - ale to przecież nie chodzi o jedzenie, tylko o miłą podróż) i uderzanie konia co chwilę po zadzie, żeby już szybciej wszedł - a koń wchodzi spokojnie, w kilka minut.
Myślałam, że to przede wszystkim koniowi ma być wygodnie w transporcie, a nie osobie przewożącej 😵 Jakie macie doświadczenia, te sytuacje są normalne czy jednak (tak, jak myślę) nie?
zabiłabym takiego przewoźnika!
Jakby mi klepnął konia którego wprowadzam (o ile nie poprosiła bym o pomoc) to chyba by mnie było w 3 wsiach okolicznych słychać!
A jak się boi że mu koń przyczepę rozwali to znaczy że przyczepa jest w złym stanie technicznym i nie powinien nią koni wozić!
Zresztą jak bał się gdzieś wjchać to też nie najlepiej świadczy o jego samochodzie albo o jego umiejętnościach. Ja jeżdżę osobówką i na ogół wszędzie wjeżdżam. I najczęściej też sama wyjeżdżam 😂

A że cięzki...no fryzy są ciężkie, mi się raz trafiło wożenie fryzów to faktycznie waży więcej niż inne konie. A już na pewno więcej niż koń szlachetny średniej miary.
Livia, oczywiscie że to nie jest normalne co piszesz.  😵
Livia   ...z innego świata
02 września 2015 16:13
Magda, E., dzięki za odpowiedzi. Mnie już w pewnym momencie trzęsło, a baba się wręcz obraziła, jak jej powiedziałam, że ma mi konia nie poganiać 😵 Dodatkowo ten upór, że nie wjedzie na teren stajni - już chciałam spytać, czy tylko do przodu umie jechać w takim razie... Ech, nigdy więcej tej kobity.
Jakby co, nazwisko mogę podać na PW, ogólnie ona jest z rejonu Gliwice-Zabrze.
na szczescie nie jestem z tego rejonu, wiec raczej korzystac nie będę
ale swoich znajomych i po rejonie swoim możesz ostrzec  :kwiatek:
Livia- wszystko niefajnie. Jedynie co, to do tego siana się nie zgodzę. Nawet bym kazała wyjąć takie siano nie wiadomo skąd. Jak coś ( tak robiłam) miałam naszykowaną siatkę ze swoim sianem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się