Atea podłoże na tym placyku jest baaardzo marne więc na pewno nie odbieram w tym złośliwości. Mam okazję jeździć w różnych stajniach więc widzę różnicę, chociażby przecież w utracie rytmu przy wjeździe na koło- akurat ściany są w miarę dobre (w stajni jest szkółka kucykowa i ściany są wydeptane) więc używamy tego placu kiedy na drugim jest tłok lub trening skokowy, a ma być lekka jazda z nastawieniem na proste. Na szczęście drugi plac nie jest grząski i tam staramy się jeździć "na codzień". Stoimy w pensjonacie, raczej nie ma na razie widoków poprawy na tym placu, chociaż rozmowy na ten temat ciągle trwają...
Witam wszystkich, świeża w wątku :p Zostałam zaproszona do "stajni" koleżanki, bo chcą ułożyć pod siodło klacz 3 letnią.. Przyjeżdżając tam wiedziałam tylko, że chodzi na lonży, nosiła pas do lonżowania i chcieliby założyć siodło, później spróbować z jeźdźcem.. Konik piękny... ale moje wyobrażenie o tym koniu w ciągu pierwszych 15 minut zostało zburzone. Konia nie da się prowadzić z ziemi.. albo stanie mi na nogę, albo będzie próbowała na mnie wejść kiedy chcę ją zatrzymać już nawet nie wspominając o tym, że ugryzła mnie przy kręceniu w "jej stronę" 😜 Jak opanowałam prowadzenie jej z uwiązie, wzięłam lonżę.. i możecie się domyślać co się działo :x Koń szedł normalnie po czym przyspieszał i jakby mógł to przejdzie przeze mnie.. Ręce mam poparzone od lonży bo jak się jej coś ubzdurało to nie zważając na mnie pobiegła sobie pod ogrodzenie - i mogę się całym ciałem zapierać ale nie ma na nią siły.. kompletnie zero szacunku dla człowieka, całe szczęście nie kopie bo bym pewnie zebrała kilka razu ale dęba stanęła raz jak nie pozwoliłam jej zawrócić na lonży. W zasadzie to chciałam się z wami podzielić moimi "przeżyciami", może ktoś podobnie zetknął się z młodym koniem który traktuje człowieka jak powietrze 🤔
Miałam podobny przypadek w 2013r, ale koń był starszy (6 lat) i dość szybko załapał o co chodzi
Tutaj trzeba zacząć od oczywistych podstaw i uzmysłowić kopytnemu, że współpraca działa na waszą wspólną korzyść. Takie zachowanie to najzwyklejszy brak szacunku i rzucone stwierdzenie, że jest wyższej w hierarchii.
Najświeższa z moich młodych - Dominacja. Miesiąc pracy pod siodłem 🙂 Kto zgadnie po czym? 😉
EDIT: zmiana rozmiaru zdjęcia.
eterowa wygląda na folbluta 😉
Jest to czysty angloarab i ma maść charakterystyczną dla potomstwa tego polskiego reproduktora 😀
Stawiam na prudnickiego Maga, ale to półkrwi angloarab 😉
Tak, jest to Mag. Matka Dominacji to czysty AA (Dolce Vita) 🙂
Perlica, tak, i sama Dominacja w Ochabach urodzona 😉
eterowa a macie coś jeszcze w stajni od Eleine (Elvis)? Wiesz może, gdzie ona sama trafiła?
czy może ma ktoś młodego lub dorosłego konia po Drinku małopolskim tarncie stacjonującym okolice Biłgoraju / Zamoscia ? 😉 🙂
Wracamy do gry! 😅
Pracujemy wreszcie razem już od 3 tygodni. Aktualnie ujeżdżamy się i uczymy równości w parkurze. Wychodzi co raz lepiej chociaż nadal spieszy się w skoku. Na razie same małe wysokości. Z treningu na trening co raz lepiej. Tylko tęskno nam trochę do mazowieckiego teamu - nudno tu na południu i Młodemu i mnie 😁
Może za tydzień pojedziemy do Szarych na regionalki. Oprócz tego młody pięknie rośnie i nabiera masy 😍
salto piccolo, zmiana naprawdę duża. Bardzo fajnie!
Zaczęłyśmy z grubą jazdę na wędzidle - póki co jest super, nie miała żadnego problemu z przestawieniem się z side-pulla, chodzi podobnie, choć czuć różnicę w przejściach - wcześniej robiła się w nich trochę pusta. Czuć też różnicę przy wydłużeniu i obniżeniu szyi - podąża płynniej za ręką, na side-pullu się trochę gubiła. Ale może zbiegło się to w czasie z tym, że się już trochę podjeździła i wzmocniła.
Mamy za to jakieś miejsce 'straszak' na ujeżdzalni - ona, która się nigdy nie płoszy boczy się tam, rozprasza albo próbuje zatrzymać i patrzeć. Myślałam, że coś wymyśla, ale okazało się, że wszystkie konie się tam płoszą. Coś tam musi być, choć nijak my nie widzimy co. I to nie jest tak, że się jeden spłoszyl i reszta podłapała, bo to akurat konie które nie chodziły nigdy razem na ujeżdżalni. Teren jej nie straszny, wyskakujące psy i sarny z zarośli są ok, a zwykła trawa za ujeżdżalnią jest złaa 🤔wirek:
A wałaszek się zajeździł, właścicielka zaczęła wsiadać i już teraz ona będzie go sobie dalej ujeżdżać. Trochę mi szkoda, że tak szybko poszło, bo fajne konisko, nie myślałam, że będzie taki sympatyczny i wychilloutowany 😉 zapowiadał się na zadziore, a tfu tfu zloty koń z niego.
Przyszłam tutaj na chwilę (czytam, ale się nie udzielam), bo mój młody jest pięknym przykładem konia późno dojrzewającego.
Jako trzylatek wyglądał koszmarnie, zakupiłam go jako 4 latka. Kilka dni temu skończył 5. I właściwie jakąkolwiek pracę zaczęłam z nim od kwietnia tego roku. Wcześniej nie wsiadałam, bo zwyczajnie się bałam o kręgosłup.
A taką konkretną pracę zaczął w ten poniedziałek, bo oddałam go szkoły 😎
Pozdrawiam młodziaków, uściski dla Branki (z urodzenia jestem z Wrocka).
mila, po lewej jako trzylatek? Różnica spora. U nas też jest koń, ponad trzyletni wyglądający jak przerosnięte źrebie ; ) ma luz, bo nie ma co się spieszyć z takimi końmi.
branka, a dopiero co pisałaś o kastrowaniu, a tu już po robocie. Szybciutko poszło. Co do straszaków, kiedyś w innej stajni wszystkie prawie konie bały się jednego z narożników w hali. Nigdy niczego tam nie znaleźliśmy, ale konie na serio tam nie chciały podchodzić.
Dziś poskakaliśmy coś niedużego po przerwie, trzeba się troszkę do roboty zabrać.
anai tak to trzylatkowe zdjęcie. Ładnie latacie
salto piccolo, mega zmiana! widać ogromną różnicę w prowadzeniu na dojeździe. Urabia się bardzo !
anai, urlopowałaś, że koń miał przerwę?
deborah, jestem z rodziną nad jeziorem do jutra, do siwego tylko wpadam 😉 w ogóle okres wakacji to dla mnie czas kiedy nie mam za bardzo jak regularnie jeździć.
Behemotowa, oj tam, trenerka nas nie oszczędza, na treningach skaczemy tak:
[img]
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/11141362_887378531323308_2984822996852403337_n.jpg?oh=a0dd6a63f8379c7019bcb3a439ea51ad&oe=5614020F[/img]
[img]
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/11040633_878249072236254_568061710896711893_n.jpg?oh=1411c9524cab0c2fc8b7153a470f5411&oe=565962EB[/img]
[img]
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/11351165_878249035569591_3316297842916964605_n.jpg?oh=f05308d81bb32b1f089c0029d2e84507&oe=565488AE[/img]
Stojaki (szare) mamy 180cm, czasem daje to złudne wrażenie, że nie jest wysoko, dopiero jak się leeeciii czuć tę wysokość 😉
Do Damaszki nie jadę, bo tak jak wcześniej napisałam, nie za bardzo mam jak. Nie mam co z dziećmi zrobić na weekend, mogłabym ewentualnie jechać na jeden dzień. Jadę teraz do Robsona, wakacje sobie z mężem robimy 😉
Nie dziwię się, że wrzucasz te zdjęcia, są piękne!!!
A to mój 3 latek w robocie 🙂, pomyśleć że, 2 tygodnie temu nie kmał chodzenia na uwiązie a wet określił go jako "koń wyciągnięty z tabunu" nie mylił się za bardzo 😉
Brzask, fajnie, że w końcu tu dotarłaś 😉 Super młody, bystry 🙂
anai teraz czyli, że już przed zawodami będziesz w Dąbrówce? Swoją drogą, Szary coraz bardziej zachwyca, świetnie się rozwija!
mils, :kwiatek: Źle się wyraziłam, będziemy dopiero w czwartek. 🙂
(BTW do kogo można u Was napisać, żeby wszystkie nasze konie stały koło siebie? )
anai dzięki :kwiatek:, Młody bystry ale przede wszystkim ma bardzo spokojną głowę, niczego się nie boi na nic nie panikuje, wszystkie nowe rzeczy przyjmuje jak stare 😉 , nic nie robi na nim większego wrażenia. Więc praca idzie dość szybko muszę uważać bo to bardzo kusi, by robić więcej i więcej a to przecież dopiero 3 latek... już jezdziłam, nawet kłusem 😉
anai wiem, wiem, pamiętam te zdjęcia, mój koń pewnie by miał frajdę z takich większych przeszkód, ale myślę, że ja bym chyba umarła ze strachu 😀
kasiakliczkowska
Sokola
maluda
eterowa
strzemionko
espana
Perlica
salto piccolo
anai
branka
mila
deborah
Behemotowa
Brzask
mils
Wojenka