Konie czystej krwi arabskiej

Musi, nie ma wyboru. 😉
I to, i to.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
24 lipca 2015 17:45
Ja zakupilam hackamore - na moje oko troche za duze, ale najwyzej podorabiam dziurki. Jak siwy zareaguje na takie cuda zobacze w niedziele 😉
maluda super niech się konisko edukuje 🙂 mi się marzy trener ujeżdżeniowy z prawdziwego zdarzenia, ale póki co nikogo nie mogę znaleźć w regionie, najlepiej jeszcze dojeżdżającego 😵
szamanka czemu hack? Z ciekawości, czy jakueś problemy z wędzidłem?

Muszę się pochwalić ruda doskonali łopatki, które nie zawsze nam wychodziły, ale największym dzisiejszym sukcesem jest zagalopowanie ze stępa, które do tej pory nam nie szło, dzisiaj było idelanie 😍 zauważyłam też jeden plus inwazji owadów a mianowicie w końcu mam motywację, żeby ćwiczyć na ujeżdżalni, bo tam jest najmniej paskudztwa 😁
marlin1990 brawo! super osiagniecia!🙂

szamanka pamietaj, ze pierwsza reakcja bywa rozna, moja za pierwszym razem byla tak wkurzona, ze mialam wizje spotkania z matka ziemia, a po kilku miesiacach jak sprobowalam drugi raz - doznala olsnienia :P

Maluda i dobrze!😉 takie postawienie sprawy wychodzi zwykle na korzysc 😀

Ja dzis w koncu moglam na spokojnie do konia pojechac, ale jestem zadowolona 🙂 wzielam ja na lonze, bo tydzien nieruszana - niestety zdychalam na przeziebienie, no i problemy rozne sie przypaletaly...a kon dzis taki super  😍 luzna jak spaghetti na lonzy, nie lecaca, okragla, grzeczna  😜 a tak tylko wzielam rozruszac na kantarku, a tu prosze, takie mile zaskoczenie 🙂😉) faaaaaaaajny ten moj kon 🙂
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
24 lipca 2015 19:39
marlin no niestety i to coraz bardziej odczuwalne problemy, mlody zawiesza sie na wedzidle a w galopie zagryza je z jednej strony, przekrzywia glowe , wyrywa wodze i zapiernicza ile fabryka dala totalnie mnie ignorujac. Ostatnio wrecz w terenie zatrzymuje sie jak grupa galopuje. bo jak jedziemy sami to nie ma problemu zadnego z wedzidlem. Stresuje go chyba jazda za innymi konmi - bo jako pierwszy idzie idealnie - i jest najodwazniejszy
faith masz super konisko  :kwiatek:

szamanka ja zaczęłabym od dolegliwości zdrowotnych, sprawdziłabym zęby, z tego co pamiętam masz umówionego dentystę  😉 dobrze, że chłopak pójdzie w trening (oczywiście jeśli to aktualne) myślę, że ktoś doświadczony pomoże wam rozwiązać dużo problemów 😉, może to wynika też z jego silnego charakteru, tak jak mówisz, ja też czuję się najbardziej komfortowo jadąc pierwsza z rudą, jadąc w środku muszę mieć oczy dookoła głowy, bo konia przed sobą próbuje ugryźć, a tego za sobą kopnąć, generalnie nie skupia się na niczym innym i idzie jak nakręcona, ewentualnie może jechać ostatnia, wtedy denerwuje ją tylko poprzedzający koń, ale poza aktami agresji koń idzie normalnie, może nie jakoś super skupiony ale posłuszny 😉 powiem szczerze, że od roku nie byłam z nikim w terenie, życie w obecnej stajni umarło 😁
My się nie udzielamy regularnie, pewnie nikt nas nie pamięta, ale coś wstawimy  🏇 Koń nabrał trochę masy, no to teraz rzeźbę robimy. Coraz fajniej się na nim jeździ, w samotny teren już bez większych problemów. W poniedziałek ruszamy na rajd 3-dniowy  🤣

Ciach
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Zdjęcia - giganty
mitbah   arabskie szczęście
24 lipca 2015 22:02
Dakarowa - Grzywę ma cudowną!  😍 Ja próbuje mojemu zapuścić ale coś źle nam idzie  😁
Za duże zdjęcia, strasznie mi forum poszerzają.

A i owszem, baba będzie pracować i mam nadzieję, że ktoś inny na grzbiecie nie będzie dla niej problemem. Jest szansa, że się bardziej otworzy.
hejooo czy ktoś wybiera się wraz ze swoimi końmi czy też jako widz na Al Khalediah European Arabian Horse Festival we Wrońskach?  🙂
Bronze   "Born to chase and flee.."
25 lipca 2015 22:15
Dostałam bardzo fajne fotki z robotania. Wrzucam wam na zachęte taką piękną portretówkę.
Mój zwierzak najukochańszy znów w roruchu. Znów - bo ze względu na mój wyjazd miał miesiąc wolnego. Do tego okazauje sie,że ma zapalenie pochewki ścięgna, więc wracamy do pracy, ale z nastawieniem na lekki rozruch. Powoli i do przodu.
Alicja - obczaiłam dzis w ogloszeniach ofertę sprzedaży Riga. Na to wygląda,ze sie nam wątek powoli wykrusza  😕 Ech ...pomimo wszystko życze powodzenia. Oby znalazł sie dobry domek.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
26 lipca 2015 08:39
Zapraszam na fragment naszej przejażdżki 😉 . Taki trening z co najmniej 20 minutami równego galopu, to jest to co pan M kocha najbardziej  😍

Bronze   "Born to chase and flee.."
26 lipca 2015 08:42
Wojenka, cudowne proste na galop  😍
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
26 lipca 2015 20:25
Nas bardzo dawno nie było , Dimer nabrała masy, ma już ponad dwa i siedem miesiący .
Powoli co 2-3 dzień bawimy się czyszcze ją ,zakładam czaprak ,pas ,siodło i ogłowie i wychpdzimy na spacer po podwórku . To taki czas gdy jest miziana i ma całą moją uwage tylko dla Siebie przez 20-30 minut . Dość elektryczna jest więc na jesieni jak przybierze więcej masy będe szukać kogoś do wsiadania na nią .
gajara odpuściłabym sobie wsiadanie jeszcze przez co najmniej pół roku. Do tej pory działajcie z ziemi, a jeśli jest elektryczna, to dobry moment, by nad tym popracować.
edit. Zmień kowala albo niech struga częściej.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
27 lipca 2015 11:20
Piękne Derby w tym roku!
Dwa pierwsze konie finiszowały bez użycia bata 🙂

Wojenka fantastyczny, ale rodzina we mnie chyba zwątpiła kiedy prawie darłam się przed komputerem  😂
Muszę kiedyś w końcu wpaść na Służewiec, ale wybieram się od czterech lat jak sójka za morze :/
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
27 lipca 2015 16:44
Murat-Gazon myśle o wsiadaniu póżną jesienią listopad -grudzień o ile poprawi się ,jeśli nie to po nowym roku .
Jest tuż przed wizytą kowala . Po zajeżdzeniu będzie miała wolne do lata ,takie są plany . To ma być koń spacerowy dla mojej mamy więć cięzkiej pracy nie będzier mieć .
gajara18 ja bym sugerowała zajeżdżać na wiosnę, a potem odstawić do ukończenia czwartego roku życia. Ona wygląda jeszcze bardzo źrebięco, nie ma co się spieszyć.
Hej kąciku czemu śpicie?  😀
Nie było mnie tyyle czasu, więc zaspamuje was fotkami. Lipiec mieliśmy bardzo intensywny, najpierw 200km rajd, dwa dni przerwy na przepakowanie walizek i na 8 dni na obóz z nastawieniem na intensywne treningi 😉









Mieliście jakieś zajęcia z biomechaniki? Bo widzę kości i mięśnie narysowane na koniu  🙂
(a to indiańskie kółko wokół oka jak rodem z Mustanga z Dzikiej Doliny to co?  :hihi🙂
TheWunia super zdjęcia  🙂 obczajałam już na fb  😁 natchnęłaś mnie do powrotu do skakania z rudą 😉

My ostatnio się obijamy, powrót do pracy i przyjazd siostry na wakacje do mnie całkowicie pochłania mój wolny czas 😵 Przyszły buty dla rudzielca, byłyśmy w nich na razie na krótkim spacerze, niestety źle je zapięłam i ruda pozbyła się ich kiedy krowa próbowała przeleźć przez ogrodzenie do nas 🤔 napędziła mi niezłego stracha ta krowa 🤔 much jest nadal okropnie dużo, rodzinny spacer z koniem skończył się ucieczką z lasu całej wyprawy 😁, ściernisk też jeszcze nie zarejestrowałam w pobliżu więc pozostaje nam nadal jazda na ujeżdżalni i zapalam się na wcześniej wspomniane skoki 😁
U nas póki co muchy prawie zniknęły, ale wracają upały, więc pewnie i muchy wrócą.
Wsiadłam wczoraj po tygodniowej przerwie i zsiadlam z miną w stylu  🤔 🤔 - o ile jedne rzeczy zdecydowanie się poprawiły, o tyle inne nagle tragedia.
No nic, pewnie to efekt rozleniwienia, a tu nagle jakieś wymagania stawiam.  😉
Wczoraj utwierdziłam się w przekonaniu, że dłuższa przerwa gniadej nie służy. Musiałam podjąć z nią dialog na wysokiej energii, aby panna przypomniała sobie jak nasza współpraca ma wyglądać. Chwila konwersacji i koń "się naprawił".
Z drugiej strony naszła mnie refleksja, że to nie jest już ta sama kobyła, którą wzięłam. Nabrała pewności siebie, pomimo że są jeszcze momenty, w których wracają stare nawyki.
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
30 lipca 2015 21:37
Uff wreszcie mam internet i będę mogła być na bieżąco  🙂
TheWunia ojej aż miło na Was popatrzeć jak pracujecie  😀 Świetnie i oby tak dalej!
Wojenka warunki do trenowania to macie-tylko pozazdrościć!
Ja się wcisnę z moim ulubionym Wahhabem



i Waruna

U nas tez bardzo dobrze z muchami ostatnio, poszly w cholere 😉 odpukac oczywiscie :P

Tylko ja mocno kontuzjowana, kreguslup szyjny absolutnie sie zbuntowal, lece na tabletkach bo usiedziec przy biurku nie moge, wiec z jezdzeniem kiepsko...mam nadzieje ze fizjoterapeutka w poniedzialek posawi mnie na nogi...
Ale siwe dzielnie laa beze mnie na grzbiecie 😉
Epikea wow 😀 pełen szacun, jestem bardzo ciekawa zdjęć z jazdy  😉

faith ładnie młodej grzywka urosła  :kwiatek:

My wróciłyśmy wczoraj do pracy i koń znów mnie mega pozytywnie zaskoczył 😍 dzidzia robi lotne zmiany w galopie, nawet nie trzeba jej za mocno prosić, pierwsza zmiana poszła tak gładko, że aż sama nie mogłam uwierzyć, szkoda, że nikt nie nagrał mojego zaskoczenia  😁 a w zeszłym roku tak mocno walczyłam o tą lotną zmianę i nam się nie udawało, widocznie na wszystko musi przyjść czas 😉
Dzisiaj wróciłyśmy do testowania butów, oczywiście ruda była początkowo bardzo zniesmaczona pomysłem założenia jej czegoś na kopyta, ale szybko ogarnęła, że da się w TYM biegać po kamykach i nic się nie wbija, miałam wrażenie, że ma z tego straszną frajdę 😂 odcinki które zazwyczaj pokonywałyśmy stępem, dzisiaj jechałyśmy żwawym kłusem 🙂

I jeszcze kilka fotek mojego rudzielca zniesmaczonego nową fanaberią pańci  😂



I jeszcze ruda na lonży  🙂
faith- widzę, że nie tylko ja jestem "kręgosłupowa". Wysadziło Cię to kiedyś na dłużej z siodła?

Mój arabek niestety od 2 miesięcy choruje. Trzymajcie kciuki za jego powrót do zdrowia. A oto i on, w wersji zdrowej i wesołej:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się