kącik skoków
naovika, znam sporo jeźdźców, którzy wygrywają i L-ki i GP. Jak chcą. Jasne, że na innych koniach. Tzn. L-ki na tych młodszych, GP na tych samych, tylko kilka lat później.
Smok10, przekonanie o własnych racjach masz zaiste imponujące. Ostatnio mnie urzekło, że Trener męża (i Wierzchowskiego, Małeckiego, Mickunasa, Piaseckiego) NIGDY w życiu nie przejechał żadnego krosu. Więc wszystko przed tobą 😀 Ale bardzo chciałabym cię choć na tym phi-LL zobaczyć. I udokumentować występ. Co ci przeszkadza? Przecież to takie ŁATWE.
Lov, po to, żeby bezpiecznie nauczyć potrzebnej potem techniki skrótów? Rozjeżdżaniu linii do przodu? Ściganie się nie polega na zap* ile która noga może.
naovika, a po co się ścigać na parkurach 100, 110?
Lov, ja próbuję ścigać się właśnie w L, teraz zaczęłam próbować skrótów w P. Przecież jakoś koń musi nauczyć się skręcać od razu po przeszkodzie, skakać pod skosem itp. Jak zacznę jeździć N, to pierwsze parkury będę jechać szkoleniowo na dokładność, a jak koń złapie pułap, zacznę wprowadzać skróty. Co w tym dziwnego?
Edit:
Mój odrzutowiec z weekendu 😉 :
[img]
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/11057401_1797871257106068_1511751007161694717_n.jpg?oh=8b1291fe44204f298be725e11a202775&oe=5613B566[/img]
Anai - No i to jest własnie sposób na wypłaszczanie konia. 😉 Nie wiem jakie możliwości ma twój koń ,ale podejzewam że przy dobrym zawodniku który starał by się wykorzystać jak największe możliwości konia , ścigać by się zaczął dopiero w rozgrywkach Grand Prux.
Jak juz wielokrotnie pisałem , jeździectwo nie polega na zap...iu . A co potwierdziła wasza góru , sarkastycznie bombardując moje wypowiedzi głupimi wpisami po to żeby zaopatrując je swoim nickiem , w całości je potwiedzić ,tylko już jako własne . 😁 😁 😁
Na szczęście nie każdy musi jeździć Grand Prix ,dlatego tak wielu ambitnych rekreantów ściga się i często wygrywa w niższych klasach LL /L.P czy nawet N. I własnie stąd na zachodzie konkursy dla amatorów to 140cm z rozgrywką lub finałem 145cm ( dla halo podaje że to CC/CC1 ) a u nas 80/90/100 ( LL/L ) . 😉 Ale oczywiście można szukać innych powodów takiego stanu rzeczy . Jak choćby , drogich koni czy czegoś innego , ale fakt jest taki że na zachodzie nawet amatorzy umieją jeździć . 🤣
trochę szkoda rumaka na zap*** w L... ale jak to mówią "nie mój cyrk, nie moje małpy" jeśli sprawia to przyjemność proszę bardzo!
tylko później zaczną się "niespodzianki" w P czy N... ale co ja tam wiem... 🙂
Nie każdy widzi cel odległy jak ostatnio odkryta nowa ziemia , nie każdemu chce się tyrać żeby ten cel osiągnąć . Większośc jak kupi konia to chce mieć wyniki tu i teraz i dostać pucharek w L dziś niż w DR za 10 lat . Piszę 10 lat , bo trzeba szlifować umiejętności własne a dodatkowo rozsądnie prowadzić rumaka ( prawie zawsze , nie jednego ) . Za dużo zmiennych i brak gwarancji sukcesu , dodatkowo ogromne nakłady ,finasowe , pracy . Mało kto na to idzie . 😉 Dlatego wolą się ścigać w L niż dążyć do tego by spokojnie prowadzić konia jak najwyżej . 🙄
Smok10, ja nie zap. .. am tylko staram się robić skróty . Tylko tyle. Nie zrozumieliśmy się 😉 Chyba w ogóle źle zrozumiałam wpis na temat ścigania się. Dla mnie ściganie się to mega techniczna jazda z bardzo krótkich najazdów. Do tego muszę mieć absolutnie posłusznego i wygimnastykowanego konia, którego mogę rozjechać w dystansie, ale też skrócić, zawinąć na zadzie i skoczyć szereg z dwóch foule. Absolutnie nie miałam na myśli gnania na rozwleczonym koniu i płaskich skoków z tempa.
A jesteś aż tak mocna żeby robić te skróty w L klasie i nie wypłaszczać skoków ? Pomijam że koń uczy się nie wkładać siły w wysokie i okągłe skoki , tylko wkłada energie w ściganie się po parkurze. Sam konkurs L klasy nie wymusza na koniu silnych skoków na wysokość , więc nie bardzo rozumiem co masz na mysli . 😉 Z takim koniem, którego szykuje się na wysokie konkursy pracuje się na ptaszkach , czasem drągach leżących na okserach , drągiem za przeszkodą żeby nie latał płasko , tylko szedł w górę i lądował za przeszkodą a nie kilometr dalej. I chcesz mi powoiedzieć że taka jazda jaką opisujesz służy przygotowaniu konia do wysokich konkursów , wątpię . 🤔 Śmiało mogę powiedzieć że jeżeli twój koń miał nawet możliwości na CC to skutecznie przerabiasz go na takiego max N. I własnie tu jest odpowiedź na pytanie o mozliwości koni. Dużo koni ma możliwości ale jeszcze więcej jest przerabianych na takie co nie mają . Znam wspaniałego konia po Olimpijskich reproduktorach który jako młodziak zamykał stojaki i zapowiadał się na niesamowitego konia , trafił w ręce amatora który przez lata tak skutecznie go przerobił że przejechanie P na czysto to sukces a miał niesamowite wręcz możliwości. Takich koni w Polsce jest mnóstwo. 😉
Smok10, klasa L jest dla mnie w ogóle tylko dla obeznania się z parkurami. Mój koń olewa przeszkody w L. Na treningach skaczemy zawsze przeróżne kombinacje z kawaletkami, drągami ptaszkami właśnie w celu wyrobienia siły odbicia (nawet zdjęcie które mam w awatarze to szeroki okser skakany po drągu i kawaletce, za okserem drąg na ziemi. Tu masz P z jokerem (ale nakręcone od drugiej przeszkody), tak chodzi mój koń obecnie:
No i własnie . Leżysz mu na szyi , robisz skróty i mylisz się w najazdach wysyłając go na długie loty sama zostając z ciałem żeby za chwilę znowu leżeć na szyi . Koń widać że jest fajny i nawet po tak niskich przeszkódkach widać że mógłby wysoko zajść bo silny i skoczny i dobrze zamiata zadem , ale uwierz mi że nie w ten sposób. 😉 Porównaj sobie znaleziony na szybko filmik dzieciaczka z rundy amatorów. Nawet nie jakiś bardzo wysoki , ale popatrz sobie jak to dziecko się przemieszcza na tym koniu.
Na zachodzie bardzo często rundy juniorów i amatorów są na tym samym parkurze.
Masz konia z super możliwościami , zobaczymy gdzie będzie za 2 lata
Tu masz jeszcze jedną P, dwufazową:
Zazdroszczę dzieciom, które od małego mogą jeździć. Mają dużo więcej luzu i swobody na koniu.
A czemu starając się chociaż tak spokojnie przejechać parkur , nie próbujesz wyżej ??? Więcej luzu i spokoju, mniej ciśnienia i trochę wyżej . Koń super !!!!!
P.S Jeszcze trochę wolniej i spokojniej i bardziej na okrągło , za to wyżej i jeszcze mniej na szyi konia . 😉
P.S Klami = 150 tak skakać nie będzie 🤣 🤣 🤣 Co najwyżej spróbuje jedną , potem mu loty opadną . 😁
Smok10, no no... tylko musi miec na plecach coś co jest władne tak wysoko jechać. Także mi pozostaje jeżdżenie sobie na spokojnie i na około niższych rzeczy. 😉
Smok10, no no... tylko musi miec na plecach coś co jest władne tak wysoko jechać. Także mi pozostaje jeżdżenie sobie na spokojnie i na około niższych rzeczy. 😉
Wiem , ale to też niczemu nie służy. Może czasem poproś kogoś żeby pojechał wyższy parkur. 😉
Na zachodzie amatorzy często płacą za to żeby dobry zawodnik przed ich konkursami pojechał konkurs o 3 oczka wyżej . Potem amatorowi łatwiej i pewniej może wygrac . 😉 A i konia całkowicie nie popsuje . Zawsze co amator napsuje to profesionalista naprawi . 😁
A czemu starając się chociaż tak spokojnie przejechać parkur , nie próbujesz wyżej ??? Więcej luzu i spokoju, mniej ciśnienia i trochę wyżej . Koń super !!!!!
P.S Jeszcze trochę wolniej i spokojniej i bardziej na okrągło , za to wyżej i jeszcze mniej na szyi konia . 😉
Smok10, to do Klami czy do mnie? Bo sie zgubiłam...
🙂 na następnych zawodach jedziemy już wyżej, Nkę. To 5 latek. A mi bardzo brakuje luzu. Za bardzo chcę. Wiem o tym.
Jak słyszę "ściganie", to mi się kojarzy tylko z zapitalaniem, więc może stąd złe zrozumienie 😉 Skróty to inna sprawa, ale pokaż mi faktycznie jeźdźca na zawodach towarzyskich, który w klasie L robi dobre technicznie skróty, a nie zakręty na ryju i ile fabryka dała...
halo, rozjeżdżanie linii do przodu? W klasie L?
Też to zauważyłem . Na wyższym konkursie będziesz bardziej się skupiać i uważać , więc mniej bedzie głupich pomysłów na ściganki. Póki co ,ładnie równo i okrągło . 5cio latek może chodzić do N1
Jak słyszę "ściganie", to mi się kojarzy tylko z zapitalaniem, więc może stąd złe zrozumienie 😉 Skróty to inna sprawa, ale pokaż mi faktycznie jeźdźca na zawodach towarzyskich, który w klasie L robi dobre technicznie skróty, a nie zakręty na ryju i ile fabryka dała...
trudno się nie zgodzić 🤣 🤣 🤣
Was pogięło 🙁 (niektórych 😀iabeł🙂
anai napisała dobrze: skrótów się gdzieś koń musi uczyć, nie pora na to na parkurach GP.
No tak, jeśli ktoś uważa, że krótki czas to zap***... to tylko wyrazy współczucia.
"Wypłaszczenie konia". Dooobre.
Może z parkurów kucowych takie wnioski? (smoku 😀iabeł🙂
Lov, rozjeżdżanie linii na mniejszą ilość foule też jest umiejętnością techniczną, jak to zrobić bez zmiany równoważenia i "wypłaszczenia". A dużo rozsądniej sprawdzać robotę treningową np. w drugiej fazie L czy P niż na 160.
Was pogięło 🙁 (niektórych 😀iabeł🙂
anai napisała dobrze: skrótów się gdzieś koń musi uczyć, nie pora na to na parkurach GP.
No tak, jeśli ktoś uważa, że krótki czas to zap***... to tylko wyrazy współczucia.
"Wypłaszczenie konia". Dooobre.
Może z parkurów kucowych takie wnioski? (smoku 😀iabeł🙂
Lov, rozjeżdżanie linii na mniejszą ilość foule też jest umiejętnością techniczną, jak to zrobić bez zmiany równoważenia i "wypłaszczenia". A dużo rozsądniej sprawdzać robotę treningową np. w drugiej fazie L czy P niż na 160.
I to na młodym koniu przygotowywanym do wyższych konkursów 😲 😲 😲
halo - To co żeś teraz napisała to śmiechu warte. 😵 Nawet mi się odpowiadać nie chce , ręce opadają . 😵
Smok10, tak szczerze, to były pierwsze zawody, na których próbowałam się coś ścignąć 😉 A wyżej będziemy się starać jechać ładnie i dokładnie. Ciągle walczę o galop w dystansie pod górkę, bez rolowania i chowania się w zakrętach. Jest nad czym pracować 😉
Lov, 😉 faktycznie czasem oczy zamykam oglądając klasę L 😉
Anai - Ja się nie znam , nie jeżdżę L - klasy nawet LL . Ale jak będziesz robić tak jak piszę to szybko pociągniesz wyżej, tylko nie słuchaj podpowiedzi instruktorzyn , najlepiej weź dobrego trenera który powie ci to samo co ja , ale przynajmniej skorzystasz na treningach. Furę masz super , widzę go na wysokich konkursach . Tylko NIE ZEPSUJ 😤 A tak między nami co to ? 😎 Papierek z za odry 😁
halo, mi nie chodziło o to, że krótki czas = zapierdalanie, chociaż w 99,9% przypadków w klasach L i P tak właśnie jest. Jak są to zawodnicy jeżdżący wyższe konkursy na co dzień, a na niższe zabierający jakieś młodziaki - wtedy można mówić o krótkim czasie ze względu na skróty, a nie zapierdalanie. Naprawdę, pokaż mi na ZT albo i ZR przejazdy z pierwszych trzech miejsc w Lce, gdzie krótki czas był wynikiem dobrych technicznie skrótów, a nie zapierdzielania.
I nadal będę obstawiała przy swoim - mi zawsze kazali równo galopować na Lkach, a nie rozjeżdżać czy skracać.
anai, ja pamiętam jak na któryś halówkach mój trener jechał jeszcze wtedy na Gadzie Lkę dwufazową. Ja akurat z rozwalonym kolanem tylko sobie patrzyłam, ale w drugiej fazie trener naprawdę fajne, dobre i mocne skróty robił. I tak był chyba pod koniec pierwszej dziesiątki, wyprzedziły go dziewczynki zapierdzielające na złamanie karku 😁 A Twoje parkury bardzo mi się podobają, równa jazda i bez przeszkadzania, o to mi właśnie chodzi 🙂
No więc już do swojego wywodu pominę że rozmawiamy o nieprofesionalnej zawodniczce na młodym koniu ( bez urazy ) . Więc ja obstaje o tym wariancie co napisała lov . Równo , okrągło, spokojnie i można ciut wyżej. 😉 Zwłaszcza że koń bardzo fajny i szkoda zepsuć . A anai jak wykorzysta możliwości konia to wysoko zajedzie 😎
[b]Smok10,[/b] tak szczerze, to były pierwsze zawody, na których próbowałam się coś ścignąć 😉 A wyżej będziemy się starać jechać ładnie i dokładnie. Ciągle walczę o galop w dystansie pod górkę, bez rolowania i chowania się w zakrętach. Jest nad czym pracować 😉
Lov, 😉 faktycznie czasem oczy zamykam oglądając klasę L 😉
I tak trzymaj 😉
Lov, 😉 faktycznie czasem oczy zamykam oglądając klasę L 😉
Stąd się biorą konie do ścigania w P klasie 😁
Smok10, rodowód :
http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-217698.html Ofc że nieprofesjonalnie jeżdżę 🙂 tu akurat nie ma się o co obrażać 😉
Lov, to się zgadza, że te niskie konkursy wygrywają osoby jeżdżące na granicy wypadku 😉
tak a pro po ścigania się - w zeszłym roku, po długiej przerwie, pojechałam sobie P klasę - na początku słychać czas prowadzącego w konkursie zawodnika...ja jechałam treningowo, dopiero zaczynałam sezon, więc szału nie było 😉
kilka sekund udało się urwać, bez zapierd***
Czyli jako że się nie znam dostrzegłem jego fruwająco - latających przodków . Pewno fart laika 😁
Ktoś- Jazda fajna , tylko do wyższych konkursów warto by przypilnować zadu w zakręcie . 😉 Oczywiście taka drobna uwaga laika 😉
A ja wam coś wrzucę na poprawę humorów 😁. Czyli gdy jeździec chce, a koń niekoniecznie. 🤣 🤣 😂
Bo ściganie się to nie prędkość nadświetlna i 'urywany' przejazd, tylko normalny, dynamiczny przejazd w jednym tempie cały czas plus skróty.
Często na zawodach publiczność ma mylne wrażenie, że dany zawodnik wygra bo jest najszybszy, bo rwie, szarpie i zagina czasoprzestrzeń, a okazuje się, że szybszy jest ten kto na pierwszy rzut oka jedzie wolniej 😉