Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Podliczyłam Twoje śniadanie: płatki 120 kcal, orzechy- 150 kcal, jogurt?- nie mam pojęcia o jakim jogurcie mówisz, jak tłustym i jak dużym opakowaniu, ale około 100 kcal, owoc- 50-100 i masz już razem- nawet około 500 kcal.
jakby tak podliczyc wszystko, może wychodzi ci po prostu za duzo kalorii i tyle.

Drugie śniadanie - 150- 300 ? ( co to znaczy kawałek kurczaka? Gotowanego? Smażonego? Ze skórą? Ile oliwy? Oliwa to sporo kalorii- łyżka oliwy ma 80 kcal. Jajko ok 80 )

Kolacja- 120

Przekąska- 50-100
Obiad- nie umiem policzyć, bo to strasznie względne co napisałaś, ale jeśli dasz ze 400 kcal, to masz razem ok 1400- 1600. I jeśli weźmiesz tu gryza, tam gryza, ileś tam łyków soku itd itp, to się uzbiera więcej.

Moja porada- policz. Uczciwie, każdego dnia, zapisz WSZYSTKO i policz. I znajdziesz odpowiedź.

Jogurt w opakowaniu ma 150 g. Wg informacji z opakowania w 100g jest 60 kcal


nie spodziewałam się, że aż tyle może wyjść w sumie  😲

Mam 158 cm wzrostu, a na wadze 58,8 kg. nie jest to może tragedia, ale jednak mi ciężko. Niestety ostatni czas spędziłam na zajadaniu stresu  😵

Soków, słodkich napojów nie pijam. Jedynie woda (czasem z cytryną) i herbata + kawa do śniadania

kurczaka zapiekam w folii bez tłuszczu, a kawałek to taki grubszy plaster/ połowa niedużej piersi bez skóry

Więc jesteś niziutka i możesz mieć niewielkie zapotrzebowanie energetyczne.
Jesz zdrowo, nie? No bo i oliwa z ziołami i owsianka i orzechy i pomidory. Ale zdrowo nie znaczy, że się schudnie.

Każdemu komu nie idzie, polecam liczenie. Można się zdziwić, oj można.  😉

Czyli dzisiaj wieczorem siadam z wagą szykując jedzenie na jutro.

Podstępne, wstrętne kalorie  🤬

Calkowicie sie zgadzam z tunrida, naprawde mozna sie zdrowo zdziwic ile jemy w ciagu dnia nie zdajac sobie z tego sprawy, a tu gryz, a tu sprobowac czy ziemniak juz ugotowany etc.

Jestem wciaz zafascynowana moim motywatorem i uwielbiam z nim rozmawiac o treningach, zywieniu a ponad wszystko uwielbiam z nim trenowac, zajedzie mnie zawsze i wszedzie, ale jest ekstra 🙂 Przedstawiam Wam mojego przyszlego meza 😁 Zartuje 😉



🏇 🏇 🏇 🏇

Daje mi ogromne, naprawde ogromne wsparcie i zawsze moge na niego liczyc jesli chodzi o porade treningowa czy zywieniowa.

Trener jest ze mnie zadowolony, po tym jak spadlam z obwodow, to teraz zabieramy sie za prace nad dalszym wysmuklaniem.

Wrzuciłam na wagę jutrzejsze jedzenie (takie jak i dzisiaj)

1 śniadanie: ok. 300 kcal

otręby (25g) 92 kcal
mix orzechów (22g) 116 kcal (policzone dla mieszanki studenckiej, ja nie mam rodzynek)
jogurt ( 68g) 46 kcal
morela (90g) 43 kcal

2 śniadanie: ok. 260 kcal

sałata (22g) 6 kcal
pomidorki koktajlowe (56g) 8 kcal
papryka (34g) 10 kcal
ser biały (68g) 150 kcal  [z opakowania 217 kcal w 100g]
łyżka oliwy 82 kcal


Obiad:  ~ 500 kcal na spokojnie
pół cukinii ok 200g -> 30 kcal

i farsz, który robiła mama więc trudno mi zgadywać [ stawiam na pół szkl. ugotowanego ryżu]-> ryż z kurczakiem w sumie ok. 200g  i tu pewnie kryje się z 400 kcal
plasterek żółtego sera  53 kcal

czyli wykańczają mnie obiadki mamusi  😵


Zen, zazdroszczę takiego motywatora- w sensie samego posiadania, ja chyba bym potrzebowała żeby ktoś mnie zatargał na siłownię i porządnie opie*** gdybym się leniła

Moj motywator w ogole nie chodzi na silownie 😉 Ale to fajne jest miec z kims taka wspolna pasje i taki pociag do treningow. Nigdy chyba wczesniej nie spotkalam kogos, kto tak dobrze mnie rozumie 🙂

Uff, ochodzilo sie nieco, ide na interwaly 😅

Mój facet mnie tylko klepie po glowie i twierdzi, że wcale nie muszę chudnąć bo ładnie wyglądam  🤣

edit: na kolacje miałam zaplanowaną kanapkę z serkiem i łososiem (policzyłam ok. 370 kcal), ale juz raczej nie dam rady zjeść

ale zasadniczo wyszłoby mi za dzień: 1430 kcal - nie wiem czy to dużo czy mało  👀

a ja sobie tyję. bo niestety jem lody i inne słodycze (jakoś nie potrafię w lecie z nich zrezygnować  😵 ) a nie ćwiczę. bo to gdzieś byłam i nie było opcji, wczoraj wróciłam zmorodowana po nieprzespanych nocach, więc zamiast ćwiczyć poszłam spać, dzisiaj miałam naparzać i głowa boli mnie okropnie, ibuprofen nie pomaga. może przejdzie za 2h to się ruszę. od piątku przez cały weekend znów nie będzie opcji. oh, lato.  😵

A moim motywatorem jest tutaj zen  :kwiatek: Co zaglądnę do tego wątku i poczytam, jak zasuwa to od razu mam ochotę na solidny trening...

Ruszyła mi waga i gubię ostatnie kg...  😅 Ze 112 do 68 - ile to było pracy  😜

Tunrida zgadza się ale był ja plus bulka plus coś innego ma mało wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Może jeść mniej ale posiłki maczne?? Gdzie warzywa gdzie owoce, węgle złożone,  mięso czy ryby


Takę jedzenie nie prowadzi do dobrego... wystarczy ze inaczej zacznie jeść i nie ważne ze nie będzie dużo jadła ale po prostu może zacząć tyc

U mnie tak jak u Akleshia - motywator to zen, ale i Cierp1enie. Zwłaszcza, że jej zdjęcia częściej widuję na fejsie. 😉 Dajecie pozytywnego kopa laski! :kwiatek:

Akleshia, świetny wynik! Ile czasu Ci to zajęło?

zen Dobra dobra...  😎

Dziewczyny a ja Wam polecę aplikację na smarfony: Myfitnesspal

Jest świetna. Można ją połączyć z endomondo. W podstawowej wersji dodajecie sobie co na kolację, śniadanie, obiad i przekąski (waga albo ilość produktów) jak przetworzone, zlicza Wam kalorie i jeszcze bierze pod uwagę spalanie z aktywności fizycznej. Ja mam ją dla funu ale dla tych próbujących schudnąć moim zdaniem super sprawa. Żadnych papierowych dzienników, a apka sama przypomina, że coś nie zostało wprowadzone więc łatwo się kontrolować. Orientacyjnie oblicza też ilość kcal odpowiednie do tego ile chcecie schudnąć i w jakim czasie. Wyskakują też okienka o węglowodanach itd. więc łatwo zobaczyć kiedy się przesadziło z daną rzeczą. No dietetyk to to nie jest ale moim zdaniem ułatwiacz organizacji żywieniowej i życia świetny. 🙂

a ja sobie tyję. bo niestety jem lody i inne słodycze


hahah piękne 😀  Chciałam napisać to samo.
Może nie to, że tyję - waga cały czas ta sama. Ale sama sobie szkodzę, np dzisiaj od rana byłam w stajni. Rano śniadanko z owsianką, super pięknie, spóźniłam się na busa i nie zdążyłam kupić zupki (jak jem w biegu to ostatnio zaczęłam żywić się zupami typu marvit - chyba nie taki zły wybór?  👀 ) , w stajni tylko automat z piciem i batonami. Więc poleciało prince polo   😀iabeł:  wpasowało się w miarę w dzień ale taką drogą nie zejdę z wago nigdy. Do tego do piątku nie mam szansy na siłownię. Także zaraz ruszam tyłek i zrobię chociaż jakiś program. Jutro znowu dzień w biegu, stajnia, trening, praca wieczorem... Chcę na siłownię  ❗
Ostatnio zaszalałam i po stajni pojechałam na siłownię  😂  źle nie było, ale włosy wchłonęły zapach i trochę sama czułam czasami ten smrodek haha dobrze, że mało ludzi było na siłowni.

zen w końcu załapałam się na zdjęcie 😀  Zazdroszczę motywatora

U mnie tak jak u Akleshia - motywator to zen, ale i Cierp1enie. Zwłaszcza, że jej zdjęcia częściej widuję na fejsie. 😉 Dajecie pozytywnego kopa laski! :kwiatek:

Akleshia, świetny wynik! Ile czasu Ci to zajęło?


Walczę od październka 2013 roku. Jeszcze w kwietniu tego roku ważyłam 80 kg, stan na dzień dzisiejszy 71 kg 🙂

maiiaF masz rację.
Wasze zdjęcia mnie motywują dziewczyny, wstawiajcie więcej. A co ćwiczycie w domowym zaciszu? Jakiś pomysł na ćwiczenia z rana?

Dziekuje dziewczyny, to naprawde bardzo mile!! Ja sie ciesze, ze sie wszystkie tu udzielacie i ze dochdoza nowe osoby, mnie to napedza 🙂 Zdjec moge wrzucac do wyrzygu, wiec sie hamuje mocno 😁

sandrita, co oznacza 'dobra dobra'? 🙂 🙂 zaraz zobacze co to za appka, brzmi ciekawie, zwlaszcza te przypominajki jakiego skladnika brakuje czy bylo za malo 🙂

agnesix, ja go sobie tez zazdroszcze i naprawde ciesze sie, ze go poznalam. I jest to pierwszy facet, ktory ze mna rozmawial nie widzac jak wygladam, wiec z cala swiadomoscia wiem, ze ujelam go swoja glowa a nie cialem, co mnie bardzo cieszy 😡 Mam z nim niesamowita relacje i niesamowity poziom porozumienia i zrozumienia, czasem sie smiejemy, ze my moze rodzenstwem jestesmy 😁

Uhhhh, pobiegalam, powyglupialismy sie z synkiem, zjadlam kolacje (7 wafli cienkich ryzowych, te male opakowania, 3 z konfitura z brzoskwin, 4 z tunczykiem, tak wiem, polaczenie mega..), wstawilam na jutro obiad juz, korzystajac z chlodu. Zapiekam papryki czerwone nadziane serem kozim z posiekana natka pietruszki i gotuje rosol 🙂 Zamarynowalam piersi kurczaka, zrobimy na grillowej patelni po treningu. Wiecie na ktora idziemy? Na 8 rano 😲 😁

A ja na 8😲0 zasuwam do roboty.  🤔 Do 20😲0. Tak jak i wczoraj. Ale dam radę zrobić swoje aeroby. Bieżni już nie, bo wraca ból łydki. Zacznę rowerek, najwyżej jak dam radę, to dobiję bieganiem.
I zjadło mi się po powrocie za dużo, ale według wyliczeń nadal jestem na redukcji. Tyle, że mogłam zjeść mniej. No cóż... Dziś już nie popełnię tego błędu. Zakupy na głodnego, to nie najlepszy pomysł.
Dzień start.

Jak mnie tu dawno nie było 😉 praktycznie od 8 miesięcy jem co popadnie. Wrócilo mi 3 kg od najniższej wagi wiec dramatu nie ma, ale jednak 62 bardziej mi pasowało. Wróciłam od poniedziałku do jedzenia śniadań i nie żarcia wieczorem posiłków z całego dnia. Więcej aktualnie z siebie nie wycisne bo praca i chory kon całkowicie pochłaniają moja dobę. We wrześniu mam wesele, może te trzy kilo zejdzie 😉

Mi nie schodziło. Ja musiałam ruszyć pełną parą, żeby drgnęło.

anil22, ja rano niezbyt lubię ćwiczyć, chyba że pobiegać albo pójść na rower. W domu zazwyczaj ćwiczę popołudniami lub wieczorem, ale to mocno indywidualne. Zależy czego oczekujesz i co chcesz ćwiczyć, jest mnóstwo filmików z zestawami ćwiczeń na yt, ja jeśli już to wybierałam sobie Mel B albo Jillian, ale musisz poszukać, co najbardziej Ci podpasuje. A jak jestem sama w domu to wyciągam skakankę i przed telewizorem potrafię 40 minut skakać, jak jakiś fajny serial akurat leci 😁

Tunrida liczę na szczęście 😉 albo raczej na to ze sporo z tych 3-4 kg to woda, wtedy coś zejdzie 😉

zen Dobra dobra...  😎

Dziewczyny a ja Wam polecę aplikację na smarfony: Myfitnesspal
Nie da się zaprzeczyć, że jest to dobra aplikacja. Jednakże ze względu na bazę produktów z mnóstwem duplikatów, których kaloryczność się różniła- np 3 jajka i każde z inną kalorycznością, zaczęłam szukać innych. Znalazłam kilka, przerobiłam je i narazie najbardziej zadowala mnie Fitatu. Nie mają tego podłączenia do endomondo, ale to gdzieś na ich stronie wyczytałam, że mają w planach zrobić. Natomiast to, na czym mi najbardziej zalezy- baza produktów jest sprawdzana przez dietetyka. Nie wiem czy w MFP ktoś się tym zajmuje?
Sandrita, wiesz może?

Trening w 19 stopniach znacznie jest przyjemniejszy od tego robionego w 36 😁

Dzisiaj dzien spod znaku jedzenia nadziewanej papryki- zjadlam przed treningiem i zjadlam po treningu. Ale jeszcze jestem glodna, wiec zaraz dobije czyms. Moze nad jakas wode dzisiaj podjedziemy, a moze nie. Na pewno poznym wieczorem smigamy na interwaly 😜

Tak mi wylaza miesnie na rekach jak mnie dojada na macie i przy worku, nawet teraz mi sie ciezko pisze 😡 🙂



Nogi mi sie fajnie wysmuklaja, ale uda to juz chyba zostana na wieki dopakowane 😁 Zaczynam sie juz z tym godzic powoli.

zen No taki tam. Że mąż niemąż...  😎

kikimalina O dobrze wiedzieć, że są inne fajne. 🙂 Ja mam dopiero od tygodnia taki telefon więc jestem nowicjusz.  😁
Nie przeszkadza mi w MFP to, że lista produktów jest długa i są podobne. Zwracam uwagę na wartości i porcje które są podane, więc dopisanie zjedzonych rzeczy jest łatwe. Fakt, że kaloryczność różni się, no ale nawet jak patrzysz na pudełka producentów jajek, które leżą w sklepie to są kcal inaczej podane. To może wynikać też z tego, że główna baza produktów to jednak baza amerykańska. Baza danych jest wszędzie ta sama, a z tego co wyczytałam to program tworzą ludzie z Under Armour, musiałabyś może napisać do nich żeby dowiedzieć się szczegółów. 🙂

jeeeeeeść  a to jeszcze ZUPEŁNIE nie ta pora 🙁

tunrida, moze kawa? Woda?

sandrita, no jak on zostanie moim mezem, to uwierze doslownie juz we wszystko 😉

Ratunku.Rzuciłam palenie i nie piję kawy moja przemiana materii padła.Przez 4 miesiące przytyłam 3 kg.Biegam dużo więcej i pilnuję się bardzo.
Przed słodkim nie umiem.Łapię sie na tym,że nie mam pojęcia jak i z paszczy mi eklerek wystaje  😁 Jakieś coś na powstrzymanie ?

maiiaF wieczory spędzam w stajni, jeżdżę. W taki upał to jak w saunie. Ze względu na kolano nie mogę chodzić na fajne fitnesy ani spining. A jakie hantelki polecacie na początek tzn jakie obciążenie?

Dekster, silna wola, nic innego mi nie przychodzi do glowy 😉 I moze jakies cwiczenia silowe?

anil22, hantle do reki? Sprobuj sobie najpierw z butelkami, mozesz wziac te 0.5 l, 1.5 l, zobaczysz czy ciezar jest ok. Ja robie w zaleznosci od partii- miedzy 2 a 15 🙂 Ale np. bieg bokserski i mam w rekach 1 lub 1.5 kg i tez mi rece mdleja po minucie.