PSY


Ropomacicze jest otwarte i dość świeże (3 tyg temu nie było jeszcze widoczne na usg).
Suka jest po operacji nowotworu listwy mlecznej (drugiej w ciągu kilku miesięcy) - muszę poczekać, aż się do końca wygoi i "wyhoduje sobie" więcej skóry.
Ciąć będziemy na pewno, ale szanse na to są dopiero we wrześniu.   🙁


Przedewszystkim przy usuwaniu nowotworu gruczołu mlekowego powinna być jednocześnie wysterylizowana! Jak nie za pierwszym razem to za drugim kiedy guz odrósł. Większość guzów gruczołu mlekowego jest powiązana z hormonami. Bez sterylizacji odrastają w nieskończoność.
nekti   Pająk stajenny..
05 sierpnia 2015 10:08
nekti, nie da się przy ropomaciczy zrobić cięcia bocznego?


To jedno z przeciwwskazań do takiego cięcia..  🙁

Horsiaa
No widzisz, a weterynarze w naszym przypadku odradzali takie "kombo" twierdząc, że to za duże obciążenie na raz - oprócz guzów były usuwane listwy mleczne. Sterylizacja miała być przeprowadzona po wygojeniu, decydowałam się na nią właśnie ze względu na ryzyko kolejnych powikłań na tle hormonalnym.
Jakoś nikomu nie przyszło do głowy, że w tak krótkim czasie wyjdzie ropomacicze  🤔
Wojenka   on the desert you can't remember your name
05 sierpnia 2015 12:22
Nie lubię się roztkliwiać,ale ten filmik mnie rozwala  😍

Przedstawiam  mojego charcika 🙂 jeszcze dwa tygodnie I czeka go lot do  stanów i moje marzenie sie spełni 🙂😉)))
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 sierpnia 2015 13:00
😍 też chce charcika 😍
kamkaz - jakie cudo  😍
Kastorkowa   Szałas na hałas
05 sierpnia 2015 13:04
Uwielbiam wszelkie charty. Kiedyś spełnię marzenie i sprawię sobie Azawakha  😍
Kilka zdjęć mojego potworka z wczoraj




niestety na jego nieszczęście, to był ostatni wypad nad wodę na jakiś czas bo aktualnie prezentuje się tak (miny ludzi na takiego wielkiego psa z różowym bandażem w serduszka bezcenne  :lol🙂
To jest Charcik włoski maść błękitna 🙂 upatrzony juz pare lat temu i cudem znalazłam dostępnego pieska 30 minut od Torunia 🙂 reszta zajęła sie juz rodzinka. Troche skomplikowana operacja z przywozem psa do stanów, ale powinnismy dać radę 🙂
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
05 sierpnia 2015 13:38
Dziewczyny z Warszawy możecie polecić dobrego groomera? Takiego, który zajmuje się dużymi psami (w typie owczarków), dobrze trymuje i strzyże?

Próbowałam skorzystać z naszej wyszukiwarki, ale żadne kontakty mi nie wyskoczyły...
moje stadko.
Cent- prawie 10 letni Onek
Lara- w typie Onka ok 8 lat
Kazan wilczak 8 miesięcy

honey- :kwiatek: a tam dranie. Nie są na pewno w żaden sposób nachalne ze swoimi uczuciami, ale to mi akurat odpowiada. A że czasem głuchną w odpowiedzi na, w ich mniemaniu, bezsensowne prośby... taka specyfika rasy 😁
No popatrz tylko- tak rudy drań "pomagał" mi w nauce do wielu egzaminów:



💘

kolebka- nie do końca klasycznego, bo zamiast rudego rośnie nam czarny szkodnik 😜

Kastorkowa- przewspaniały! Swego czasu mieszkał z nami błękitny mastino i od tamtej pory jestem zakochana we wszelkiej maści molosach 😍
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
05 sierpnia 2015 17:30
Spotkamy kogoś w niedzielę w Toruniu (wystawa na Stadionie Miejskim)?
Będziemy gdzieś tak od 10😲0 do 15😲0, chyba, że pogoda nas wcześniej dobije.
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
05 sierpnia 2015 18:00
moi drodzy, mam pytanie do Was. mamy psiaka, 8miesieczny kundelek do kolan taki. piesek jest "szybko łapiący", potrafi podstawowe komendy (siad, łapa, leżeć itd). mamy problem z posłuszeństwem. otóż pies często nie reaguje na moje wołanie (na moje, mojego partnera, który nie ukrywam ostatnio z powodu pracy jest rzadko w domu - owszem). w naszej okolicy jest bardzo słabo ze szkoleniem psów, znalazłam Pana, który organizuje takie "spotkania szkoleniowe" raz w tygodniu. powiedzcie mi proszę, czy takie spotkania mają rację bytu, czy to za rzadko?  :kwiatek:
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
05 sierpnia 2015 18:13
Jeżeli pomiędzy treningami z panem pies nie bedzie nic robil, to sensu nie ma. Jezeli bedziecie cwiczyc to co bylo na spotkaniu codziennnie, to jak najbatdziej, ma.
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
05 sierpnia 2015 18:36
dziękuję tet.  :kwiatek: oczywiście to miałam na myśli, nie ukrywam, że mimo przeczytania kilku książek o tresurze potrzebuję, żeby ktoś wskazał nam jakąś drogę pracy z tym psiakiem. spróbujemy pójść na takie spotkanie 🙂
Dzięki dziewczyny, re-volta po raz kolejny okazała się niezawodna  :kwiatek: wybrałam namiot ale jednak chyba psa zostawię u rodziców bo 40 stopniowe upały i pies, który chłód znajdzie tylko pod drzewem trochę mnie przeraża, ale następnym razem na pewno z nią
Duuużo zdrowia dla wszystkich kulawców i chorowitków  :kwiatek:
A wstawię sobie jeszcze dzikiego zwierza wilka kanapowca, a co!  😂 Pozdrowienia przy okazji dla wszystkich psiaków, którzy zamiast skrawka trawy wolą miękką kanapę

nekti, dużo większym ryzykiem jest obarczona i bardziej obciąża organizm dwukrotna pełna narkoza niż jednoczesne w jednej narkozie wycięcie guzów (razem z listwą) oraz wysterylizowanie. Pracuję ze specjalistą chirurgii i dwoma specjalistami rozrodu i zawsze guzy usuwają jednocześnie ze sterylizacją. I to nie kwestia ich widzi mi się tylko doświadczenia😉

Teraz to i tak za późno, ale na przyszłość😉
Bogdan na cito zrobił psiakowi prywatne bajoro 🙂
Kastorkowa bandaż zarąbisty!  🤣 A co się w łapkę stało?
Jak już jesteśmy w temacie chartów, to ja bym bardzo chciała borzoja- mam słabość. Ale z takim to agilitek nie pobiegam, więc prędzej skończyłabym z pipetem.
Alvika z nami znowu się widzicie, ale to dopiero w Sopocie 22 sierpnia. I może jeszcze z Blow się spotkamy?
Ktoś jeszcze na wystawę lub zawody Baltic Open Agility?  🙂

Jak już tak wszyscy wrzucają, to i ja wrzucę parę fotek  😉
Edytka, five star dog na Wilanowie, Kasia jest mega, ma kapitalny zespół ( także koniary😉) strzyże od yorków w wersji torebkowej na rasach olbrzymich kończąc
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 sierpnia 2015 08:00
Do mojego brata jutro rano przyjeżdża suczka z interwencji. Chcieli szczeniaka, a adoptują 3-4 letnią śliczną suczkę bez ucha, która została zabrana z mieszkania, gdzie mieszkała z 40 innymi psami. 🙂😉
Kastorkowa   Szałas na hałas
06 sierpnia 2015 08:07
Zora, rozciął poduszkę a to cholerstwo ciężko się goi.
madzia jeszcze nie widziałam na żywo czarnej shiby, wstawiaj dużo fotek piesełki 🙂
Kastorkowa zdrówka dla piecha 🙂 różowe flexy najlepsze 🙂 Szaj co kilka dni inny kolor, teraz ma zielony 🙂
Zora90 super foty 🙂
Powiedzcie, co myślicie o tym, żeby ogłaszając Wernę napisać, że pies do odebrania za wpłatą 100 zł. Że ze względu na poniesione wydatki typu szczepienie i odrobaczenie.
Tak naprawdę nie chodzi mi o kasę, tylko o eliminację dziwnych typów i osób podejmujących szybkie, nieprzemyślane decyzje. A jak się pojawia temat pieniędzy to takich przystopuje.
Sama nie wiem czy to dobry pomysł?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 sierpnia 2015 09:11
Ascaia, możesz Ty również zostac odebrana jako panna, której znudził się pies i próbuje dorosłego psa opchnąć.
Poza tym znam takie przypadki gdzie "dziwni ludzie" zapłacą i 500zł za psa, a nigdy go dostac nie powinni i żadna stówka nie chroni przed nieodpowiednimi rekoma.
Jak chcesz zmniejszyć ryzyko to zaznacz, że warunkiem adopcji jest umowa, wizyta przedadopcyjna i przymus sterylizacji. Od razu grono chętnych spada. Zwłaszcza tych, którzy nigdy psa miec nie powinni.
O tych trzech warunkach, co napisałaś, już pomyślałam. Umowa, to nawet chyba będzie podpisana trójstronnie we współpracy ze schroniskiem. Żeby było też instytucjonalnie podparte.
ushia   It's a kind o'magic
06 sierpnia 2015 13:06
Do mojego brata jutro rano przyjeżdża suczka z interwencji. Chcieli szczeniaka, a adoptują 3-4 letnią śliczną suczkę bez ucha, która została zabrana z mieszkania, gdzie mieszkała z 40 innymi psami. 🙂😉


Gratki dla brata i dla Ciebie za "prace u podstaw" 😉

pokazesz zdjecia?

moje psy mnie dzisiaj rozbily;
w czerwcu znalazlam pekinke i mieszkala z nami jakies 1,5 tygodnia
wydawalo mi sie ze moje futra sa srednio zadowolone z nowej kolezanki i ze jak oddalam to im sie lepiej zrobilo
a tu dzisiaj spotkalismy na spacerze inna pekinke

i cyrk na kolkach - Rudy skomli, przypada do ziemi i tylek mu sie od machania urywa, Kudlata opieprzyla ta obca suczke tak jak opieprza Rudego jak znika jej z oczu i zaczela ja do zabawy ciagac
zabralam je bo biedna psina w ogole nie pojmowala o co chodzi, ale ogladaly mi sie dobre 100m czy na pewno nie powinnismy zabrac pekina ze soba 😉
nigdy nie masz gwarancji gdzie psinka trafi. Żadna umowa tak naprawdę nie pomaga jesli trafia się ludzie nie uczciwi.
Ja za Larę nie dałam nawet grosika, wziełam ja ..bo jak zobaczyłam zdjecie bidulki to już wiedziałam ,że musi być z nami. I jest z nami juz 7 lat i oby zyła z nami jak najdłużej. Choc mam z nia duże problemy zdrowotne, lata zaniedban pozniej wychodzą. Jest na specjalnej karmie weterynaryjnej , mamy problemy z noga i ze stawami ale mam nadzieję ,ze jest z nami szczęsliwa.
Spotkałam się z sytuacją ,ze pewnien gośc z synem kupowali psa z hodowli , zapłacili za niego nie malo ok 2000zł i co? I psa (dzieki chipowi znalezli hodowlę) przywiozła straż miejska. Facet wyrzucił szczenię z domu bo...żona się nie zgodziła.
Nie ma recepty na udaną adopcję, na ten temat wie chya najlepiej Met.
Ascaia, ja bym ja chyba sama wysterylizowała, już bym wolała się ostatni raz szarpnąć niż dać komuś, kto mimo umowy psa rozmnoży żeby mieć zysk ze szczeniaków. Szczególnie z psami w typie rasy jest ten problem...
Ascaia Jedyną i chyba najlepszą opcją jest żeby trafiła w ręce znajomego, nie obcego. Głupie porównanie ale miałam tak z szynszylami, pierwszego oddałam obcemu i zero kontaktu, kolejne dwa znajomym i regularne maile, zdjęcia wiem, że mają dobrze dlatego dla obecnych maluchów też będe szukać domu wśród znajomych.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się