smutna historia małego świergotka czyli jak ratować dzikie ptaki

Obstawiam jaskółkę dymówkę. A jak sprawdzasz chęć do lotu? Pamiętaj, że jaskółka z ziemi nie wystartuje, musi skądś zeskoczyć 😉 aczkolwiek nie wygląda jeszcze na dorosłą, może potrzebuje jeszcze trochę czasu 🙂
Faktycznie, to będzie dymówka  🙂
Nie wiedziałam, że nie startują z ziemi 😉 To nie u mnie mieszka ptaszek, tylko w mieszkaniu brata i melduje mi, że ptaszek raczej nie lata. Skrzydła są całe i nic nie boli... może faktycznie jest jeszcze za mała?
Karmią ją twarogiem tłustym zmieszanym z gotowanym jajkiem i poją wodą z glukozą. Kiedy zmienić jedzenie?
Ostatnio odchowaliśmy jerzyka, do samego wylotu jadł kule twarogowe, larwy mączniaka i czasem muchy spod klapki. Chęć do wylotu pokazał nam sam, właściwie nieustannie, przez większość dnia tłukąc skrzydłami jak dziki 😉
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
05 września 2015 13:21
Tyle się mówi, żeby nie wkładać rąk do gniazda, bo rodzice czując obcy zapach porzucą maluchy, więc czy zaakceptują nie swoje dziecko?


Ja gdzieś czytałam, że ptaki mają słaby węch, i to że odrzucą pisklę bo wyczują zapach człowieka jest w 100% mitem. Czy ktoś może to potwierdzić? 👀
Tak. Nieraz wkładaliśmy pisklęta do gniazda i normalnie były odchowywane. Prędzej uwierzę, że pisklę po upadku z gniazda jest czasami uszkodzone w sposób który matka rozpoznaje, człowiek już niekoniecznie. A jak wiadomo nierokujące potomstwo się odrzuca i zwiększa tym samym szansę zdrowego, lub robi miejsce na nowe.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
05 września 2015 15:33
Tak też myślałam, czyli nie powinno się mieć oporów w razie czego. Dzięki :kwiatek:
ushia   It's a kind o'magic
17 września 2015 14:50
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się