Konie czystej krwi arabskiej

szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
11 sierpnia 2015 18:40
Dziewczyny - jak u /was z jazdami w taka pogode? U mnie kon byl w tym tygodniu pod wlascicielem stajni na rajdzie 2 godzinnym o 6 rano i pozatym siedzi w stajni. Podaje elektrolity i lizawe himalajska bo cos mi zle znosi te upaly. Wsiadlam na niego w sobote to 40 minut pracy w stepie i klusie bylo dla mnie za duzo - dla niego chyba tez. Za to cudownie wspolpracuje z woda ze szlaufa - zero uprzedzen, nawet dal sie wykapac szamponem 😉
Mialam zaczynac prace na hacku ale chyba poczekam na ochlodzenie...
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
11 sierpnia 2015 18:53
Ja jeżdżę normalnie, głównie popołudniami/wieczorami  🙂
No ja max pol h, minimum sprzetu, raczej po 17 🙂 ale kon i tak lazi po wybiegu caly dzien, jak jest super slonce to sie najwyzej pod wiate chowa wiec przyzwyczajony 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
11 sierpnia 2015 19:01
Szamanka ja w takie upały odpuszczam jeżdżenie. Chłopaki całe dni spędzają na padokach wiec ruch mają. Ja sama w takie upały chodzę jak zombie więc i koniom pewnie nie jest za fajnie. Wolę przeczekać niż później płakać.
My śmigamy normalnie, ale tylko wieczorami, krótkie dosyć intensywne "treningi" sobie robimy, koń doskonali się ostatnio sporo w galopie 😉 po jeździe koniecznie kąpiel 😀 u nas niestety nie ma warunków żeby stały w taką pogodę na pastwisku, uroki posiadania stajni przy jeziorze, robactwa bywa tyle, że konie ostatnio zastrajkowały zerwały ogrodzenie i same wróciły do stajni 😵 oczywiście rano codziennie wychodzą, ale jak już widać u nich oznaki zniechęcenia temperaturą i robactwem są wpuszczane z powrotem 😉
Ja dzisiaj wsiadłam przed 19, chyba mnie było bardziej gorąco niż rudej, bo ona taka do przodu dość po tygodniu przerwy. Zresztą potem się zrobiło całkiem przyjemnie.
Także wieczorami da się żyć, a w weekendy chyba zmobilizuję się do przyjeżdżania wcześnie rano.
Ja wsiadam najwcześniej o 20, o ile w ogóle. Przez ostatni tydzień jeździłam raptem 2 razy. Mój drugi, ten zdrowy- nie najlepiej znosi upał, stoi taki ukiszony w boksie. Nie wyobrażam go sobie pod siodłem w takim stanie. Zaczynam powoli rozważać jazdę o 21, przy latarni... Kiedy w końcu ten upał się skończy?

W naszej stajni konie idą na dwór rano i wracają o 10, potem jest straszny skwar i muchy i zero cienia... W stajni im lepiej.
Moja różnie, czasem w wiacie (jedzenie mają w wiacie, więc i tak powoduje to spędzanie tam dużej ilości czasu  😉), czasem stoi na dworze w cieniu, a czasem się opala na największym słońcu. Owady przeszkadzają jej zdecydowanie bardziej niż upał.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
12 sierpnia 2015 07:38
U mnie teraz konie na drzewiastym padoku z plynaca przez srodek rzeka wiec glownie stoja caly dzien w rzece, miedzy drzewami. Do stajni bardzo niechetnie schodza. U mnie o godzinie 20 jest 29 stopni, wiec nijak nie idzie pojezdzic - mnie leje sie pot po plecach a konia zywcem muchy zjadaja. Zazdroszcze tym na pomorzu co maja po 25 stopni w dzien. w bieszczadach od ponad tygodnia zar nie zmienjsza sie nic ponizej 30 stopni... 🙁
konia zywcem muchy zjadaja

Derka przeciwowadowa do jazdy naprawdę działa 😉
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
12 sierpnia 2015 08:13
iwona9208, w tym roku bilet kosztuje 50 zł na dwa dni. Myślę, że na miejscu będzie dostępny a czy przez internet nie wiem. Obserwuj ich profil na Fb oni wszystko bardzo dokładnie tam podają. W tym roku full wypas opcja, nagrody, remonty,parking, nowa droga. Mają ambicje na pokaz title a ja im w tym mocno kibicuję

Dzięki za odpowiedź  :kwiatek: Czyli na 1 dzień bilet kosztuje 25 zł?
Ja byłam w stajni wczoraj wieczorem, około 19. A tak to koń stał nieruszany chyba z dobry tydzień, bo ja ledwo żyłam przez te upały. U nas konie są wypuszczane wcześnie rano do 10 i później wieczorem, w dzień same wolą siedzieć w stajni. Wczoraj stwierdziłam, że coś z tym koniem muszę w końcu porobić, zawinęłam się i pojechałam do stajni ale wzięłam go na lekki rozruch w lonżowniku, na lonży i w zwykłym kantarze. Dzisiaj mam plan porobić coś więcej.
Muchy gryzą i to wkurza i mnie i konia, chociaż jak koń zaczyna się ruszać to da się przeżyć, najgorzej jest przy czyszczeniu.
E tam przesadzacie  😁 Ja jeżdże codziennie, a właściwie to 3 razy jeżdżę i raz biegamy i tak w kółko (o ile tylko jestem w domu, a nie gdzieś w rozjazdach 😉 ). Pobudka 4:20, o 5 jestem już na koniu, żadnych robaków, chłodniutko, cicho, żyć nie umierać 😀
A w dzień niunia co jakiś czas wodą polewam i jest taki śmieszny, bo normalnie włazi na mnie, kręci się w kółko, bo tak się nadstawia gdzie chce być polany, już rzadko kiedy zakładam mu kantar, poprostu biorę go pod szlauf, a on sobie stoi ile chce, a najbardziej lubi lanie wody na łeb 😉
TheWunia nie denerwuj ludzi 😉 jak się ma konia pod domem, to się ma fajnie. A nie zlatuje się do niego więcej owadów, jak go zmoczysz? Ja próbowałam tak robić, ale niestety powodowało to zlatywanie się chyba wszystkich gzów i much z najbliższych dziesięciu kilometrów i ruda dostawała szału.
iwona9208, tak by wypadało. Tylko pamiętaj, że u nich pokaz to piątek i sobota bo w niedzielę przenoszą się na tor
Ktoś się wybiera na Dni Konia Arabskiego do Janowa w ten weekend? Nasze Powiatowe KHK zorganizowało wycieczkę i się z mężem wybieramy.
Murat u nas nie ma tak dużo owadów już, bo pryskamy teren, więc trochę sie ich wybiło. A takie zmoczenie to naturalna derka, bo zaraz leci do piachu i cały się dokładnie oblepia 😉
TheWunia u nas niby już trochę lepiej pod względem owadów, niby jest już mniej, ale spoconego albo mokrego konia wyczują z daleka i robią zmasowany nalot. No nic, jeszcze ze dwa tygodnie i powinno się to skończyć.
Ja się poddałam z wodą, myję tylko, jak się spoci po jeździe bardzo, bo raz, że owady lecą, a dwa, że kąpać średnio jest sens, bo nasze piaszczyste padoki cóż... Jedno tarzanie i można zasłonę dymną zrobić za pomocą przejechania szczotką po koniu.  😁
A ja zamywam przed jazdą i mokre ida pochodzić wiec jest im przyjemnie i zamywam po jeździe...pakuje juz pożniej takiego osobnika do boksu ,bo jezdzimy wieczorem.Jak ida mokre na jazde maja na pyskach wypisaną wdzięcznosć,,ej stara super ze mnie polałaś wodą,bo nie mamy tu stawu''  😁 😁 😁
TheWunia Ale Ci zazdroszczę tych jazd o świcie!! A jak wtedy jest w lesie, muchy-wstręciuchy atakują? Kiedyś się o 7 rano wybrałam i było zimno, fajnie, ale potwory atakowały w słońcu, w cieniu nie. No i tylko mojego konia... To się nazywa sprawiedliwość!

Też panieruję moje konie i potem tak łażę po ośrodku. Dziwnie ludzie na mnie patrzą, ale konie zadowolone  😁
U nas do 40°C :/ ale mała nie chodzi pod siodlem 🙂 codziennie derka bo bez tego mamy rodeo :p Jakąś awersje ma do wody ze szlaucha ale powolutku się oswoimy :p oby... kilka zdjęć brzydala z konca lipca 🙂
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
12 sierpnia 2015 17:48
Murat jakos derka mnie nie przekonuje bo to nie o cialo chodzi tylko o leb - tam go gryza do krwi - a ten pieron tak broni sie przed maska, ze odpuscilam jazdy. Pozatym ja nie mam ani sily ani ochoty jeszcze tluc tylek w takim skwarze.
Widia

wiążesz ją na łancuszku?
Epikea na jakim łancuszku ?
Robocop robaki zaczynają się tak około 6:20, czyli jak już rozsiodłuje konia, więc teraz nie są żadnym problemem. Ale wtedy to już momentalnie, jak gdzieś się za daleko wypuszczę w teren i nie zdążę wrócić to już zmasowany atak przypuszczają.
Na drugiej foto  miedzy kantarem a uwiązem, czy tam jest łancuszek?
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
12 sierpnia 2015 19:49
iwona9208, tak by wypadało. Tylko pamiętaj, że u nich pokaz to piątek i sobota bo w niedzielę przenoszą się na tor

Wielkie dzięki!  :kwiatek:
Nie, nie to zwykly kantar i wyciurany uwiąz taki do podpinania do mycia itp
Nie wiecie czy gdzieś w necie będzie można oglądać to co sie w Janowie w weekend będzie działo? Pamiętam że w zeszłym roku była gdzieś transmitowana aukcja ale nie pamietam gdzie...
Vesna Ponoć na Świecie Koni część będzie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się