Sprawy sercowe...

Kciuki trzymało by się przyjemniej bez tych wulgaryzmów we wpisie...
Breva, to se wymyśliłaś  pierwszą randkę w stroju kąpielowym 😀 Ja się z moim W poznałam na nartach (a więc koszulki termiczne i spodnie narciarskie all day ;P )  i był tam organizowany trip na ciepłe źródła i basen - nie pojechałam tylko przez niego, bo się wstydziłam ;P A on do końca miał nadzieję że w ostatniej chwili wejdę do autokaru, hehe. Są kciuki!
Lena, ojej, przepraszam.. Wykropkowane uraza mniej?

Dzionka, no co zrobic jak takie upaly🙂 trudno, na gleboka wode, jak ma uciec z krzykiem to lepiej od razu😉

Przepraszam za brak polskich znakow - pisze z telefonu bez slownika:|
Breva, moje kciukasy tez masz! 😅 Hehehe, ja ostatnio pokazalam sie chlopakowi pierwszy raz, ktory mnie ujmuje soba, w dresie i tylko z wytuszowanymi rzesami, bo mnie zaskoczyl, nie spodziewalam sie go zobaczyc na zywo akurat wtedy 😁 i szybko widzial mnie na plazy w kostiumie, ale skoro nie uciekl, to chyba nie bylo masakry  😁
zen, masakra? U Ciebie? 😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
14 sierpnia 2015 17:11
i szybko widzial mnie na plazy w kostiumie, ale skoro nie uciekl, to chyba nie bylo masakry  😁



😂 😂 😂 😂 😂

Jakby uciekł to chyba tylko ze wstydu, że u niego by była masakra
Dziekuje dziewczyny :kwiatek: mam swoje slabe punkty, jak kazda z nas, wiec nie ma sie co przejmowac i trzeba byc po prostu soba 🙂
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
14 sierpnia 2015 17:19
zen, daj już spokój 😉 zerkniesz na zdjęcia na moim fb to będziesz wiedziała powody do uciekania ew. faceta ( P. jakiś ślepy  😁 )
dzięki dziewczyny!🙂 zaraz się idę odgruzować żeby wyglądać najlepiej jak to jest w takiej sytuacji możliwe😉 i teraz do mnie dociera że nie wiem czy mam stroj kąpielowy.... haha🙂 no przyszło mi na stare lata;P
Breva, świetny pomysł 😉 od razu kawa na ławę.
kciuków ode mnie nie masz, bo nie potrzebujesz: bądź sobą, i ciesz się życiem, jakkolwiek się to skończy, czy zawsze na końcu musi być ślub? 😉

Breva, jakie stare lata? 🙄 Zerknij w dowód osobisty, młoda jesteś!
Breva, do boju 😅 badz soba 🙂 ostanio spedzam mnostwo czasu z chlopakami i zgodnie mowia, ze wyglad jest na pewno wazny, ale wnetrze najwazniejsze (hehehe, co sie na moim przykladzie sprawdza, mam wyglad, ale charakter mam taki, ze ciezko ze mna 😁 )
Breva, i jak?
Czy Wy też tak strasznie tęsknicie?
dziewczyny dzięki za kciuki i słowa otuchy🙂 było absolutnie fantastycznie🙂 świetny facet, mega miło spędziliśmy czas, choć biedny przeszedł prawdziwy crash test zupełnie nie celowo - jednego dnia poznał moją mamę, ojca, był świadkiem mini rodzinnej awantury, a na koniec jak poszliśmy do kina okazało się że w kinie było może z 10 osób w tym... mój ex mąż z jakąś dziewczyną!! dodam że wszyscy razem zjeżdżaliśmy potem windą na parking:P ale nie uciekł, wręcz chce wrócić🙂😉)) także malinowo mi!😉
Hahaha! Ale wspaniały splot okolicznosci 😀 Chrzest bojowy zaliczony. A zjazd windą z eks mężem pobił wszystko 🙂 Ale grunt ze pozytywnie, trzymam kciuki.
Hhaha 😀 Breva, padłam 😀 Jesteś moim mistrzem failu :P
Czy Wy też tak strasznie tęsknicie?

Ja tak! Po ponad tygodniu wspólnego urlopu, teraz nie mogę znaleźć sobie miejsca, nie mówiąc już o czekającej mnie nocy w pustym łóżku 👀 😁

Breva, historia jak z amerykańskiej komedii! 😁
fin - czyli nie jestem sama.. W weekendy zawsze jesteśmy razem, w tygodniu się czasem widujemy.. Też nie mogę sobie znaleźć miejsca jak nie ma go blisko, dzizas! Jakaś masakra po prostu :p skupić się nie mogę jak myślę, że do weekendu tak daleko..

Breva - ale mega 😀 jak scenariusz do jakiegoś filmu 😀 ekstra, że chce wrócić 🙂
whitemoon071 Mieszkamy od siebie 400 km i tęsknimy oboje bardzo. Im dłużej jesteśmy razem tym tęsknię bardziej i bardziej mi go brakuje. Najgorzej jest kiedy mamy urlop i wtedy jesteśmy ze sobą bez przerwy razem a później musimy się znowu rozstać. Dla mnie coraz większy problem.  Ale najprawdopodobniej w kwietniu się to zmieni🙂

A ja zdaje relacje z "sympatiowej" miłości🙂 Jest cudnie i jestem bardzo szczęśliwa. I mimo, że szykuje mi się kolejna rewolucja w życiu i przeprowadzka, to już nie mogę się jej doczekać 🙂 Nigdy bym się nie spodziewała, że tak się to wszystko u mnie potoczy, A tymczasem jesteśmy już ponad rok razem, prawie półtora 🙂 💘

breva Świetny początek 🙂 Jak to przeżył to już mu nic straszne nie będzie 🙂
No wszyscy płakaliśmy ze śmiechu w tej windzie😀 ja, on, moja siostra i szwagier, mój eksmałż... chyba tylko ta dziewczyna nie wiedziała o co chodzi🙂 na mamę wpadliśmy na wystawie psów, potem nawet był rodzinny obiad z mamusią:P którą swoją drogą oczarował!🙂 masakra😀
Przedstawialas go eksmężowi? Np. Poznajcie się mój były mąż X, mój kolega Y?
yegua, w sumie nie, bo jak podeszliśmy do tej windy to eks się przywitał z moim szwagrem i od razu zaczął gadkę o filmie, więc w sumie nie było trochę jak, a nie chciałam robić zamieszania pt. "hola, hola - pozwól że Ci przedstawię.."😉 zresztą on też mi dziewczyny nie przedstawił😉
Breva, 🙂 napisz coś więcej o nim.
Hmm... wydaje się strasznie.. kochany🙂 taki miły po prostu🙂 chociaż z opowieści jego - nie zawsze taki był. Co więcej - bardzo wysportowany. Latami trenował jakieś jiu jitsu brazylijskie, capoiere, akrobatykę. Potem miał poważny wypadek samochodowy jakieś 4 lata temu, doszedł do siebie i ćwiczy od nowa tylko mniej sportowo. Do tego wytatuowany i motocyklista, zakochany w gadach🙂 Zderzając to z moimi jaszczurkami, tatuażami i motocyklem - zapowiada się naprawdę fajnie😉 jedyne utrudnienie to 140 km między nami, ale kontakt w ciągu dnia jest w sumie ciągły🙂
fajnie 🙂 trzymam kciuki  😀
A ja się w przyszłym tygodniu przeprowadzam do Niego 😀
Jakie to życie przewrotne...
No. I standard:/ Okazało się że mamy wspólną znajomą, która miała z nim do czynienia. przeraziła się, że mam kontakt z tym człowiekiem i poopowiadała o nim. Wychodzi na to że na początku zawsze książę z bajki, że świetny psycholog, że wie jak omotać dziewczynę i co jej powiedzieć na początku, żeby się zainteresowała, a później wykorzystuje, naciąga na kasę, nie daje się spławić. Ponoć manipulator, który podrywa tylko dziewczyny z bogatych domów, najchętniej takie co mają swoje mieszkania, bo wtedy szybko przyjeżdża i zostaje, pomieszkuje, a nie robi nic. Generalnie dramat, radzi żebym się trzymała z daleka. Nie sądzę żeby miała powód żeby mnie okłamywać. Nawet jeśli koloryzuje, to pewnie przynajmniej z połowa tego co mówi to prawda, co dla mnie gościa skreśla... Poza tym jak sobie myślę, to część tego co powiedziała by się zgadzało.. Tak więc okazuje się, że wtedy kiedy myślałam że w końcu trafiłam na coś fajnego, to tak naprawdę prawie wdepnęłam w najgorsze bagno jakie mogłam... Dobrze że wiem teraz. Ale nawet nie wyobrażacie sobie jak przeokropnie przykro i smutno mi jest🙁 I jak potem ufać komukolwiek? I jak w ogóle mieć jeszcze ochotę na budowanie z kimś relacji? ostatnie pół roku mojego życia to trzy porażki, co jedna to gorsza. Już mi się normalnie nie chce w to bawić🙁((
A co np by się zgadzało?
Breva, nie skreślaj od razu. A jeśli wy akurat jesteście dla siebie? Nie takie cyrki/przemiany się zdarzają. Spróbuj delikatnie sprawdzić/wypuścić na ile on jest autentyczny. Możesz udać, że coś cię bardzo rajcuje, podoba ci się - i zobaczyć czy będzie "i ja też". Możesz poudawać, że nie dajesz mu spokoju - i co on na to (powinien raptownie "potrzebować przestrzeni" jeśli ściemnia, uwodzi). Możesz zafundować sytuację kryzysową. Itp. Trudna sprawa, bo faceci z radarem "czego potrzebuje kobieta = jak ją uzależnić" są trudni do wysondowania. Ale się da. Subtelnie i bez stawiania sprawy na ostrzu, dopóki się nie przekonasz na czym stoisz.

Bo wiesz, gdy poznałam mojego męża, to kilka dni później miałam wizytę dobrych przyjaciółek (naprawdę dobrych, i szczerych), które błyskiem zrobiły wywiad, i niewąsko mnie nastraszyły. Nawet w pewnym sensie miały rację, jak pokazały  upływające lata. Ale tych lat minęło 20+, a nam jest ze sobą dobrze i nadal się kochamy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się