Westernowa Rewia Mody

Livia   ...z innego świata
09 sierpnia 2015 08:04
Muchozol, tak sobie właśnie myślałam, że inny zestaw na każde zawody mógłby nieźle zrujnować 😁 Jak mi ta koszula przyjdzie, to będę miała dwa komplety na zawody, i tyle powinno spokojnie starczyć na całe moje "startowanie" 🙂
Zrobię fotki koszuli jak dojdzie, jest raczej skromna - czarna z wyszywanym na biało wzorem w kwiaty.
.
Livia   ...z innego świata
10 sierpnia 2015 08:58
Muchozol, jest naprawdę piękna 🙂 Ja nie lubię przesadzonych wzorów, a ta jest tak w punkt myślę 🙂 W sumie - mogę ją już pokazać: [url=http://i.ebayimg.com/t/Westernbluse-Bluse-Benita-Linedance-/00/s/MTAyNFg3NDY=/$(KGrHqUOKjEE6dHWKSbGBOndCW!-UQ~~60_57.JPG]KLIK[/url] i [url=http://i.ebayimg.com/t/Westernbluse-Bluse-Benita-Linedance-/00/s/ODY1WDEwMjQ=/$(KGrHqIOKigE6(RzCgqVBOndC,D7BQ~~60_57.JPG]KLIK[/url]  💘
.
Livia   ...z innego świata
15 sierpnia 2015 14:48
Odświeżę trochę, bo dotarła moja koszula 🙂 Na żywo jest jeszcze ładniejsza! Tylko muszę ją pozmniejszać, bo za duża jest na mnie 😉

I takie pytanie: widziałyście gdzieś może HAF pad w kolorze jasnej zieleni, okrągły? W te upały nawet nie tykam futrzastych i filcowych padów.
smartini kiedy będzie można zamawiać koszulki? 🙂
.
Livia a opti Ci takiego padu nie uszyje? Oni robią coś w ten deseń, pytanie czy mają jasno zielony materiał 🙂
Livia   ...z innego świata
17 sierpnia 2015 08:28
Nique, wolę Hafy, bo mam je już sprawdzone 🙂 No i udało mi się akurat takiego znaleźć na Ebayu, więc już do mnie leci 🙂
smartini   no kurczę chyba na złość mi robisz  😉 , zawsze jak wypuszczasz nową kolekcję -  ja nie mam kasy bo na pad wydaje  😁 😁 ,  w zeszłym roku też tak było :/

tak w ogóle to odbiło mi i chcę kupić CSI saddle pad,  wie ktoś czy gdzieś w europie oprócz włoch można go kupić ?
Livia a ja właśnie nie potrafię się do Haf'ów przekonać. Może miałam z kiepskimi do czynienia, ale mam wrażenie że są sztywne, odstają od konia… Jakoś tak nie wiem… Pozostanę wierna padom z futrem owczym od spodu. Są ciężkie do wyprania ale nie odparzają konia i są najzdrowsze 🙂 Moim zdaniem oczywiście.

A, no i zbieram na mattesa z korekcją, żeby móc sobie tylko wierzchnie kocyki zmieniać 🙂
mam filcowy (sztuczny) pad. kon sie pod nim poci straszliwie, mokry jakby go wiadrem polac. i cieknie strożką po brzuchu. sam pad nie nasiaka zbyt i schnie blyskawicznie. jak te mega upaly to jeszcze ok - pod sakwami tez mokry. no ale one z codury to nieoddychaja (ale podskakują) no i sam upal... ale jak bylo duzo mniej to tez byl pod nim strasznie mokry.
testowany kilka dni od temp w miare normalnej po ponad 30 i kilka h pracy. niby sie nic nie obtarlo ani nic...ale jakos mam watpliwosci. czy tak powinno byc?
moze jednak doszyje mu pod spod choc siatke dystansowa?
Ponieważ była kiedyś o tym mowa, a ja natknęłam się właśnie na to w internecie- bawełniany, pikowany potnik pod pad 🙂
http://eqwest.pl/loesdau-loesdau-ochrona-padu-p-118.html
Livia   ...z innego świata
18 sierpnia 2015 08:28
Nique, to musiałaś na jakiś felerny trafić, ja na swój absolutnie nie mogę narzekać - miękki, przewiewny, koń w upale się nie poci. Nie wyobrażam sobie przy 30+ stopniach jeździć w padzie z grubym futrem, koń by mi spłynął potem. Tak samo, jakbym miała cały czas w jednym padzie jeździć, to brzmi to dla mnie super niehigienicznie 😉

kasiakliczkowska, fajna opcja dla futrzanych padów - one się nie brudzą, podpinkę można prać i jest czysto i ładnie. Przed zimą chyba się za taką rozejrzę 🙂
.
Kastorkowa   Szałas na hałas
18 sierpnia 2015 20:56
Mucha to ma kark niczym ogier  😀 A w tym siodle bardzo zacnie  😉
.
Kastorkowa   Szałas na hałas
18 sierpnia 2015 21:25
No pewnie,  😉
.
Livia   ...z innego świata
19 sierpnia 2015 11:00
Muchozol, bardzo ładnie! Jak już się przyzwyczaiłam do świecącego siodła, to mi się nawet zaczyna podobać 🙂 Ale Musze super pasuje!
.
Nique, to musiałaś na jakiś felerny trafić, ja na swój absolutnie nie mogę narzekać - miękki, przewiewny, koń w upale się nie poci. Nie wyobrażam sobie przy 30+ stopniach jeździć w padzie z grubym futrem, koń by mi spłynął potem. Tak samo, jakbym miała cały czas w jednym padzie jeździć, to brzmi to dla mnie super niehigienicznie 😉



Livia miałam ten z opti i może faktycznie te ich pady nie są najlepszej jakości jak dla mnie… Mimo wszystko będę obstawać przy padach z futrem naturalnym - moim zdaniem są najzdrowsze dla konia. Naturalnie masują i chłodzą dzięki temu że jest powietrze pomiędzy włóknami (oczywiście koń się pod nim poci - ale pokażcie mi pod czym się nie poci…) Dla mnie po prostu wszelkie syntetyki są be… A neopren to już w ogóle odpada… (tym bardziej że badania wskazują że ten materiał nie powinien mieć kontakt ze skórą konia dłużej niż godzinę dziennie). Wiadomo padu trzeba zmieniać, suszyć, prać (tak samo jak czapraczki pod siodełka klasyczne). Ale ja syntetykom mówię zdecydowanie nie!
Livia   ...z innego świata
19 sierpnia 2015 12:08
Muchozol, to wtedy się chwal znowu koniecznie całym zestawem! 🙂

Nique, mnie pod Hafem się nie pocił 😉 On jest na tyle przewiewny, że nawet w upały dawał radę. Haf to taka wielka, oddychająca gąbeczka 🙂 Natomiast padu neoprenowego takiego typowego też bym na konia nie założyła, to już jest za sztuczne dla mnie. Futra ok, ale nie na lato.
Livia a nie jest po prostu tak ze Haf wciąga ten cały pot do środka? No przeciez gdzies musi byc odprowadzany skoro kon nie jest pod nim mokry. I cały ten pot wchodzi w ten pad no i tez jest niehigienicznie xD
U nas na szczęście w okolicy jest pralnia zwierzakowa gdzie w cenie około 70zl mozna wszelakie pady westernowe wyprać wiec ja z radością oddam im niebawem swojego prof. Choice'a (po ostatniej przygodzie z domowym praniem tego padu, juz sie wyleczyłam z oszczędności xD).
Livia   ...z innego świata
19 sierpnia 2015 12:23
Nique, nie wiem, jak Haf dokładnie działa, po jeździe w upale koń jest delikatnie mokry pod padem, a pad jest trochę mokry od spodu, ale suchy od góry. Tak na mój rozum to chyba kwestia świetnej wentylacji. Nie robię krucjaty przeciwko futrom, bo sama futra też mam 😉 Po prostu trzymam je na chłodniejsze dni, bo ja w lecie też kożucha nie noszę 😉
.
Poczułam się wywołana w dyskusji, oczywiście Pani horse_art przedstawiła jedynie swoją, mocno naciąganą wersję i chciałabym zwrócić uwagę, że przed oceną należy poznać całą historię z obu stron. Na szczęście historia korespondencji jest zachowana, w razie kolejnych pomówień.
🙂😉))
a otrzymanym pw to nawet się nie zdenerwowałam. żenujący bardziej.

ale przepraszam serdecznie firme LUKAR, że opisałam jak traktują klientów, że 2 ..3..ponad... miesiące to jest szybko,
i w jaki sposób i z jakich materiałów rzeczy są szyte. ze zostalam pomawiana i obrażana...
mogłam kłamać, ze cienkie to grube itd..., że pad zupełnie inny niż na zdjęciu jest taki sam..., jednak uważałam za stosowne opisać obiektywnie i rzetelnie, nawet jak wiedziałam co jak wygląda wcześniej. bo część materiałów mnie nie zaskoczyła. co nie zmienia faktu ich gramatury itd. zaskoczyło wykonanie i czesc, których próbek nie miałam, a jedynie zapewnienie o jakosci.


Na prawdę nie jest to miejsce na prywatne potyczki, ale nie pozwolę bezpodstawnie oczerniać firmy. Twierdzenie, że 3 miesiące czekała Pani na produkt jest pominięciem pewnego szczegółu, mianowicie 13.05 dostała Pani wszystkie dane i kwotę, przelew dotarł w lipcu, bo miała Pani wypadek bo nie miała Pani dostępu do Internetu.. Próbki WSZYSTKICH materiałów dostała Pani wcześniej (polar, cordura) i wtedy nie wspominała Pani, że coś jest nie tak. O grubości padu sama pisałam wielokrotnie, że gąbka ma 2cm i czy to nie będzie za mało na pad west, zapewniła mnie Pani że będzie odpowiedni. A obrażanie i niemiłe słowa pod moim adresem pozwolę sobie przemilczeć. Na tym kończę dyskusję publiczną, wszystkich mających wątpliwości, zapraszam na priv i oceny własnej, cała korespondencja jest do wglądu.
Kejsa, czy ty faktycznie masz problem nie tylko z przyjmowaniem zamowien, wykonastwem ale i czytaniem ze zrozumieniem? tak samo jak z pamięcią?

nie mam zamiaru wiecej dyskutowac. przedstawilam co dostalam, czy widzialam wczesniej czy nie (i nie - dostalam tylko drukowany polar ta cienką codure), o grubosc nie mialam pretensji bo chcialam go jako show... od kwietnia do lipca to 3 miesiace. jak w morde... a nei wplacilam bo czekalam na wkoncu cene bo co chwila inna, wyzsza czy odp w sprawie wymiany.
dobra, szkoda palców.



nasmarowałam nowe siodło. przestało skrzypieć i mieć kolor różowego prosiaka 😉
śliczne jest!
właśnie robie kantar i ogłowie do kompletu na rajd 😀

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się