PSY

Ascaia, co do męczenia umysłowego, to mojego męczy kształtowanie 😉 no i takie typowe obidjęsowe treningi gdzie pracujemy nad jakimś konkretem, który jest trudny albo nowy - kiedy trzeba myśleć. Z pracą węchową o tyle jest "kłopot", że ciężko się trenuje "jednoosobowo" - przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie 😉

Bischa, strasznie przykre 🙁

a ja wybrałam nową karmę dla So - kupiłam Purizona... zobaczymy jak się będzie sprawował.
Trzymaj się Blow  🙁 przykro strasznie...
Kastorkowa   Szałas na hałas
17 sierpnia 2015 10:18
Blow trzymaj się  :przytul: robiłaś dla niego wszystko co tylko mogłaś by mu pomóc...
Blow, współczuję.

Ascaia, co do męczenia umysłowego, to mojego męczy kształtowanie 😉 no i takie typowe obidjęsowe treningi gdzie pracujemy nad jakimś konkretem, który jest trudny albo nowy - kiedy trzeba myśleć. Z pracą węchową o tyle jest "kłopot", że ciężko się trenuje "jednoosobowo" - przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie 😉

Możesz rozwinąć to kształtowanie i "typowe" treningi?
No właśnie o tym jednoosobowym aspekcie myślałam pisząc, że mam problemy ze zorganizowaniem się. Poza tym czas, czas, czas.
Blow, o matko 🙁 trzymaj się... tak strasznie mi przykro 🙁

Ascaia - kształtowanie to metoda uczenia psa nowych rzeczy - możesz uczyć z klikerem, możesz uczyć podkładając komendę zamiast "klik". Generalnie polega na tym, że pies kmini co ma zrobić, a Ty mu klikając i smakując podpowiadasz czy idzie w dobrą stronę. Czyli przykładowo chcesz nauczyć psa, żeby na konkretną komendę (którą dodajesz na końcu) szedł na swoje legowisko. Masz psa, kliker i legowisko - najpierw klikasz choćby odwrócenie nosa w stronę legowiska, potem jak już załapie - to np. przesunięcie się w tamtą stronę - i tak aż do ukształtowania całkowitego zachowania. Później dokładasz komendę. W ten sposób można nauczyć wielu rzeczy - a dla psa jest to wyjątkowo mózgowo męczące 😉

Jeśli chodzi o typowe treningi OBI - to ja zauważyłam, że u nas męczy skupienie - czyli np praca w rozproszeniach, chodzenie przy nodze - gdzieś gdzie jest 100% zaangażowania. Albo też praca nad nowymi rzeczami - czyli przykładowo jak np. uczę pozycji w marszu i nie jest to jeszcze tak dobrze znane i obcykane ćwiczenie jak np. pozycje przy nodze - to bardzo szybko widzę jak mi się pies "wypala" umysłowo 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 sierpnia 2015 10:34
Blow, bardzo mi przykro, ltrzymałam kciuki za Tadka i liczyłam, że wyjdzie z tego obronną łapą. No bo kto jak nie on? 🙁
Dużo siły życzę!
Blow, bardzo, bardzo smutno 🙁
zuza   mój nałóg
17 sierpnia 2015 11:10
Blow bardzo mi przykro,trzymaj się 
Mało tu pisze ale czytam wszystko.To był taki 'znajomy" pies  😕
Anaa, dzięki. Okazuje się, że nie znam nazw metod, a stosuję. 😉
Blow strasznie mi przykro, byłam pewna, że da radę  🙁
Trzymaj się jakoś!
Blow, tak mi przykro 🙁 moj ulubiony psiak revoltowy 🙁 trzymaj sie...
maleństwo   I'll love you till the end of time...
17 sierpnia 2015 12:54
Blow, o nie, nie Fadzik... 🙁
Strasznie mi przykro.
Blow  :kwiatek: trzymaj się mocno, moc ciepła od nas.
Blow  🙁 ogromnie mi przykro 🙁
Blow, bardzo przykra informacja, trzymaj się ciepło!  :kwiatek:


A ja wpadłam z pytaniem. Jestem zmuszona kupić kaganiec mojej suce, wybór padł na Chopo, jednak chyba nie trafiłam z rozmiarem. Wiem, ze te kagańce mają wyglądać  jak za duże, ale to już chyba przesada jak sądzicie? Wydaje mi się, że jest za długi, ale też że w szerokości za mały - chociaż chyba da się go trochę powyginać. Będę wdzięczna za opinie.
Wiem, że Nuta nie wygląda na zbyt szczęśliwą tutaj, ale od razu przy zakładaniu kagańca dostawała do środka smaki i teraz jak biorę kaganiec do ręki to przychodzi, merda ogonem i nadstawia pysk  🤣 Więc może przywyknie  😉 Szczególnie, że w zasadzie kaganiec jest nam potrzebny tylko do przejazdów komunikacją, ale chciałabym żeby był wygodny.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 sierpnia 2015 13:18
Kleik, może być.
Blow, strasznie mi przykro  😕.
Blow wysyłam pozytywną energię, trzymaj się 🙁  :kwiatek:
Blow  bardzo wspólczuję
U mnie w biedronce pasy biodrowe ze smycza do biegania z psem są za 10zł. Jak ktoś by chciał to może dać znać 🙂
tak samo po 10zł smycz rowerowa z drążkiem

Blow trzymaj się  :kwiatek:
olga96 - Właśnie chciałam ten pas biodrowy, ale dostać nie mogłam... Jakbyś mogła mi taki przesłać, to byłabym BARDZO wdzięczna  :kwiatek:
Cariotka   płomienna pasja
18 sierpnia 2015 19:55
Mam pytanie.
Mam 16 letniego sznaucera miniaturkę. Jest trochę głuchy i słabo widzi. Ma wadę serca. Przyplątały sie do Niego dwa nowotwory i jeden został wycięty. Ze względu na wade serca czekamy na decyzję o możliwości drugiego zabiegu. Po ustawieniu dobrego leczenia odżył ale mimo wszystko juz nie te lata  🙂
Do rzeczy...brakuje mi kompana do wycieczek, takiego psiego.
Myślałam o adopcji jakieś kilku letniej suczki o łagodnym usposobieniu.
Szczeniak odpada ze względu na to że ani Onyks ani ja nie mamy tyle cierpliwości.
Zastanawiam się czy posiadanie drugiego psa w tym wypadku jest możliwe czy nie będzie to za duży szok dla mojego staruszka.
Cariotka ciężko się wypowiadać nie znając psa, ale w naszym przypadku 16 letnia suka collie (z mocną dysplazją, kilkoma chorobami i już po operacji) po wzięciu szczeniaka wręcz odżyła. Ze starszym psem mogłaby mieć problem z zaakceptowaniem, ale szczeniaka wychowała. Wszystko zależy od psa 😉
Cariotka   płomienna pasja
19 sierpnia 2015 07:13
Mój pies jest bardzo dominujący. Psów nie akceptuję - żadnych  😁 twardziel z Niego. Z sukami sie bawi a w domu nic mu się nie chce. Szczeniaków nie gryzie ale się z nimi nie bawi. Może nie ma instynktu macierzyńskiego w końcu to samiec  🙂
Myślałam o jakieś suce stabilnej psychicznie 🙂
Najlepiej wybierz się z nim na wizytę zapoznawczą z konkretnymi psiakami - z każdym z osobna. Zobacz jakie będą interakcje. Najlepiej nagraj takie spotkanie i dokładnie przeanalizuj zachowania. Te które uznasz za najlepsze - w miarę możliwości - zaproś na wizytę u was w domu i sprawdź jak będą się wobec siebie zachowywały na jego terenie. Nagraj 😉 przeanalizuj.... i podejmij decyzję. Tak najkrótszą drogą ja bym postąpiła mając psa, który "psów nie lubi, szczeniaki olewa, z sukami się bawi więc chyba zaakceptuje". Po prostu sprawdź. 🙂 To i tak nie da Ci pewności, że któregoś dnia będzie szczepa bądź zacznie się rywalizacja o pańcię. Drugi pies, gdy poczuje się pewniej w nowym domu, również może pokazać różki. Nie ma jedynego słusznego rozwiązania. Każdy przypadek jest inny. 😉 
Cariotka   płomienna pasja
19 sierpnia 2015 08:14
Dlatego nie wiem czy nie zrobię mu krzywdy biorąc drugiego psa 🙂
Na forum nie znajdziesz odpowiedzi na pytanie czy i jaki pies będzie najlepszym towarzystwem. To Twój pies musi sam wybrać towarzysza. Takiego, którego od początku przynajmniej akceptuje i widać pozytywne relacje.  😉 No i zdecydowanej większości towarzysz wychodzi na +  😉
Mój Cent miał juz 10 lat i kłopoty ze stawami gdy przywiozłam do domu szczeniaka. I choć widzę ,że Cent potrafi być zazdrosny o Kazana to jednak wyraznie odżył. Wychodzi na dłuższe spacery , bawi się piłkami. Czyli jest w ruchu i to prawie w ciągłym ruchu a jeszcze nie tak dawno nie chciał nawet wychodzic do ogródka był typowym "dywanem"

Cariotka   płomienna pasja
19 sierpnia 2015 09:20
Mój  pies odżył po operacji. Już się zagoiło I pomyślałam że spróbuję. Tylko nie wiem czy schronisko zgodzi się na takie wybieranie. Myślałam o szczeniaku ale patrząc się na relacje mojego psa z innymi to najbardziej lubi bawić się z sukami już dorosłymi. I nie chodzi o zabawy samiec samica  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się