Ból zębów, leczenie kanałowe, wybielanie i inne cuda.

Czy jest ktoś w stanie powiedzieć w jakiej kolejności najlepiej byłoby usunąć ósemki?  😡 Lewy dół jeszcze nie wyszedł, ogólnie nie mam żadnych problemów z nimi.
Jeszcze jedno  pytanie- czy możliwe jest, żeby 3 dni po usunięciu ósemki prowadzić samochód w bardzo długą trasę? (oczywiście zdaję sobie sprawę, że co organizm- to organizm).
http://re-volta.pl/galeria/foto/139985
Jak nie masz problemów to konieczne jest usuwanie?
Mi zaczęła rosnąć ósemka, zatrzymała się i dentystka powiedziała, że póki nic złego nie wyczynia to żeby jej nie ruszać.
Skończyłam dzisiaj leczenie jednego z gorszych, u mnie, zębów. Musze zaplombować jeszcze jeden po leczeniu kanałowym i już mam spokój, na razie.
ósemki często się psują, warto je usunąć zapobiegawczo żeby potem uniknąć problemu.
Poza tym mi się tak wydaje, że lubią żyć własnym życiem... raz trochę ścisną sobie zęby inne, innym razem wyjdą bokiem  😤  ja swoją drugą ósemkę idę w te wakacje zapobiegawczo wyrwać póki mam zaufanego dentystę w tych sprawach  🏇 
Dobrze wiedzieć. To, że ósemki bywają na maksa złośliwe to niestety wiem.
Ja na razie mam tylko jedną wystającą minimalnie i nie przeszkadzającą mi w niczym. Musiałabym chlastać dziąsło, żeby toto wyciągnąć.
Pozostałym absolutnie się nie śpieszy.
Mi zalecano jedną usunac, bo szla bokiem. I tak sobie szla 10 lat az sie obrocila. Reszta nie wyszla do tej pory ( a mam troche tych lat). Absolutnie zapobiegawczo bym nie usunęła. 

Ja mam umowiona na 3 lipca nowa dentystke. Zostala mi jedna dziurka ale do miejscowego sadysty juz nie pojde.
moje obie dolne idące bokiem wykrzywiły mi zęby, po czym się naprostowały i zimą postanowiły wyjść. Gdyby nie wyszły i nie naciskały mi na resztę zębów to bym też nic nie robiła z nimi, a jak są już na wierzchu chociaż trochę to usuwam. Została mi do usunięcia jedna, wolę zrobić to teraz niż za 10 lat bo podobno kość jest bardziej elastyczna i szybciej się goi.
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 czerwca 2015 17:33
Moje ósemki miały nigdy nie wyjść, bo nie mam na nie miejsca. Wylazły. Powinnam iść je usunąć, ale boję się tego diabli :/
lotka13 spytaj lekarza o kolejność i konieczność ich usuwania. Moim zdaniem na pewno do usunięcia dwie dolne i prawa górna (na zdjęciu po lewej stronie). Szczególnie dolnymi musi się zająć dobry chirurg, bo są bardzo niekorzystnie położone (przebiegają tuż obok nerwu, na zdjęciu widać jakby były w nim). Ogólnie pokaż tą panoramę lekarzowi, zdecyduje co robić i w jakiej kolejności 🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
20 czerwca 2015 15:13
Zazwyczaj proponują usunięcie dwóch górnych ósemek na raz. U mnie było to podyktowane tym, że miałam non stop nawracające zapalenie zatok, które poszło od zęba ze względu na otwarte połączenie zatokowo-zębowe. Więcej za jednym razem nie chcieli bo wg chirurga byłoby to duże naruszenie stabilności stawów szczękowych.

Dolne usuwałam pojedyńczo, wszystko wporządku, bez komplikacji.
Górne zatrzymane ósemki na raz? Mocno ryzykowne, czasami robi się dwie z jednej strony (górna i dolna). Masz chyba na myśli zęby które widać, tzn częściowo wyrżnięte. Z tego co widzę na zdjęciu lotka13 to wszystkie 4 są zatrzymane w kości (ew. widać część górnej lewej).
Moje 8 pewnie nigdy by nie wyszły, ale za to pięknie pokrzywiły mi zęby. Moim zdaniem lepiej je usunąć profilaktycznie niż potem martwić się, że korzenie innych zębów się poprzesuwały. Zresztą bez przesady, dłutowanie ósemki to nie jest jakaś straszna sprawa, ja po dłutowaniu z kilkoma szwami byłam w pracy, tylko na lekach p/bólowych i nic mi nie było. Trzeba troche uważać na suchy zębodół no i wiadomo, przeżycia nie są jakieś godne wspominania, ale wszyscy mnie tak straszyli, bałam się iść a w sumie nic jakoś strasznego się nie zadziało... Szwy zdjęłam sobie sama. A miałam wycinaną całą ósemkę jedną i drugą dolną spod dziąsła, nawet kawałka widać nie było i też korzeń przebiegał tuż obok nerwu. Najgorsze było to, że po antybiotyku porobiły mi się afty między szwami, ale rzadko się to zdarza.
Obu górnych lub obu dolnych na raz bym nie usuwała, najpierw jedną stronę, bo drugą przydałoby się jeść.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
20 czerwca 2015 21:45
Monta, Nie zatrzymane, wyrżnięte w całości. A i tak gdyby były zatrzymane to też powiedziano mi, ze lepiej na raz usunąć żeby obydwie zatoki oczyścić definitywnie.
Cricetidae też miałam afty po usunięciu jednej z ósemek, ale masz rację, to rzadko się zdarza. Notarialna jeśli miałaś otwarte zatoki to jak najbardziej, ale to ostateczność, unika się usuwania obu ósemek w szczęce lub żuchwie bo to niebezpieczne.

edit: inny wyraz
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
21 czerwca 2015 10:13
Monta, Fakt, niebezpieczne, ale w moim przypadku bardziej niebezpieczne było zostawienie tego zrobionego połowicznie. Chirurgowi bardzo nie podobały się moje zatoki i powiedział, że trzeba z tym zrobić porządek, bo już zaczynają się robić przerosty od ciągłego zapalenia (które miałam praktycznie NON STOP).

Dentysta to nadal dla mnie trauma mimo 26 lat na karku. 😁
Anderia   Całe życie gniade
21 czerwca 2015 13:50
Facella usuwaj czem prędzej. Też miałam podobną sytuację, w sensie miejsce w szczęce tylko na 7 zębów, ale co tam, jeszcze ósemki się wgramoliły. Wszystkie cztery, jak szaleć to szaleć. 😎 Gdyby się w pełni wyrżnęły, mogłyby wyrządzić niezłą szkodę, łącznie z powykrzywianiem jedynek i dwójek (najgorzej!). Nie odkładaj tego, bo nie ma co, zabieg jak każdy inny, wiadomo, fotel u dentysty to nie ekstaza świętej Teresy, ale trzeba przez to przejść i tyle. Teraz już jestem dobrze ponad rok po usuwaniu i już dawno tego nie pamiętam (i nie chcę pamiętać 😉). Miałam robione stronami, w odstępie mniej więcej 1,5 miesiąca. W zupełności ten czas wystarczył na zagojenie, a po samym zabiegu krytyczne było tylko kilka następnych dni. Przy czym ułożenie tych zębów (zwłaszcza dolnych) miałam dość... pomysłowe, dlatego i tak mało się nacierpiałam. Będzie dobrze!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2015 12:36
Popłakałam sie. Robiona pare miesięcy temu kanałowo 6. Zaczęła mnie bolec. Znając życie, trzeba bedzie rwać. A tu na poczatku lipca obrona, rozmowa o prace... A ja bez zęba. Spale sie ze wstydu. Pomijając to co sie wycierpie.
Strzyga, ale przecież 6 nie będzie widać, więc czemu masz palić się się ze wstydu?😉 A może uda się zęba uratować 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 czerwca 2015 12:45
Strzyga na mam 4 do wyrwania... nie myślę o tym 🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2015 12:47
Cricetidae, bo mam meeeega pierdolca na punkcie zębów. Przez to, ze sa tak koszmarnie sław i problematyczne, przywiązuje do nich wielka wagę.

CzarownicaSa, ja tez powinnam górne ósemki chlasnąć, dolnych nie mam... Ale na razie nie pójdę.
Ja do aparatu usuwałam albo 5 albo 6, już nie pamiętam. Wiem, że nic nie było widać, nikt nawet nie wiedział, że miałam cokolwiek usuwane. Może Cię to chociaż odrobinę pocieszy.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2015 12:50
Cricetidae, lepsze to niż jedynka lub dwójka, fakt 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 czerwca 2015 12:54
U mnie jest jedna wielka tragedia- nie mam już 2 dolnych 6, kolejna jest do wyrwania, jedna ósemka na górze też, 4 do wyrwania... ech. Czekam na list ze szpitala, modlę się żeby zdążył przyjść zanim wyjadę, bo tu zrobią mi to wszystko pod narkozą. A nie wiem, czy w Polsce odważę się pójść normalnie... 🙁
6-tek nie widać 😉 Ja nie mam dwóch 4, dwóch 5 (ale zęby się już rozeszły). Ostatnio wyrwałam 6tkę i tu mam dalej brzydką dziurę (za rok wstawiam implant), ale w ogóle jej nie widać - nic a nic. Więc Strzyga, nic się nie bój :kwiatek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2015 13:16
amnestria, jednakowoz wolalbym miec wlasna 🙁
Strzyga, a może da się uratować choć częściowo? Ja po kanałowym miałam narzędzie w kanale, zaczęło się babrać i w sobotę miałam hemisekcję (też 6), pół zęba zostało, co prawda dla mnie ta dziura i tak jest gigantyczna i okropna, ale jak się zagoję, to będziemy łatać na bazie tego co zostało. Właśnie jadę do dentysty, bo nie obyło się bez suchego zębodółu. Ja nie wiem, czy mi się uda kiedyś po ekstrakcji nie mieć suchego zebodołu, jak na razie 100% przypadków 😀
Strzyga Ból zęba po kanałówce wcale nie oznacza że trzeba go usunąć, spokojnie 😉 Przede wszystkim idź do stomatologa, zbada, zrobi RTG i oceni. 
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 czerwca 2015 14:39
Pamięć mnie zawiodła, to był ząb, który cudem uniknął kanałowego, próchnica była na granicy z nerwem. Mam chwilę jeszcze poczekać czy dalej będzie bolało, jak tak, to kanałowe. ale szczęśliwa jestem, że jeszcze dycha.
Miałam ze 2 czy 3 lata temu resekcję korzenia zęba i teraz od wczoraj zaczyna boleć. Dziś orzechy próbowałam jeść i tą stroną po resekcji nie ma opcji. WTF? Co to znowu morze być?  🙁 Jak jutro nie będzie nic lepiej, to idę do dentysty, ale się cholernie boję, że znów coś nie tak tam jest... (a ja jak zwykle jak coś przy zębach się dzieje mam dołek finansowy).
Ja jestem aktualnie po usunięciu jednej 8. W czwartek popołudniu  miałam wyrywaną, a dziś już zapomniałam, że tam coś było robione. Dostałam znieczulenie w podniebienie i tylko to mnie bolało w trakcie i po. Nie miałam zakładanych szwów  (całe szczęście bo tego bym nie przeżyła). Ogólnie to luzik 🙂
magda idz zobacz co tam sie dzieje, zawsze to bedziesz spokojniejsza



a mnie czeka wyrwanie ostatniej gornej 8 i obok 7 :/ po kanalowym (dajacym mocno po kieszeni) zab sie rozlecial (po roku czasu).
Mam nadzieje ze da sie wyrwac oba zeby na raz, sa obok siebie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się