"Nie ogarniam jak..."

Facella   Dawna re-volto wróć!
15 sierpnia 2015 21:54
Najgorszy jest ten, w którym ojciec wyrzuca przez wewnętrzny balkon "dziecko" na oczach matki. Oczywiście "dziecko" było kukłą.
Ponieważ uważam pranki za durnotę i wredotę, to ich nie odpalam. W końcu o co w tym chodzi, jak nie o oglądalność?
kolebka-jak mnie ładnie poprosisz, to ci wyślę malutki kawałek z zamrażarki. Płacisz za przesyłkę. Tylko może lepiej poczekać aż te upały ustąpią, bo on się potrafi rozpuszczać.
maiiaF,  na pizzy to rzeczywiście dziwnie hehe

Tunrida, nie ma problemu, wyślę Ci jak będziesz w potrzebie 🙂
tunrida senk juuuu  😍  odezwę sie 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 sierpnia 2015 10:50
Facella widziałam to... nie wiem, co bym swojemu chłopu za taki "żarcik" zrobiła. Chyba bym urządziła awanturę stulecia.

Mnie zawsze fascynuje, czy oni się nie boją, że trafią np. na osobę z chorym sercem, która dostanie zawału. I co wtedy? Ciekawa jestem, czy pociągnęli by ich do jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Mnie zawsze fascynuje, czy oni się nie boją, że trafią np. na osobę z chorym sercem, która dostanie zawału. I co wtedy? Ciekawa jestem, czy pociągnęli by ich do jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Zawału jak zawału, widziałam filmik w którym facet zrobił swojej dziewczynie (żonie?) jakiś taki kawał, a ta się tak wystraszyła, że wybiegła z domu z krzykiem... Pod jadący samochód. Koszmar.
Alveaner, jeśli myślimy o tym samym filmiku, to on nie był autentyczny.
Ale mogł byc. 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
16 sierpnia 2015 12:41
No ja widziałam takie, gdzie koleś wyrzucił monitor przez okno i taki, gdzie wywalił w niego z pięści. Nie wiemy, jakiej reakcji można się spodziewać kiedy się kogoś naprawdę przestraszy, więc dla mnie to jest skrajny debilizm po prostu :/ A już nienawidzę i szlag mnie trafia, kiedy tacy "mądrzy" straszą dzieci...
Nie ogarniam jak w wieku 48 lat mozna sie zorientować, że żyje sie bez jednej nerki..  😵
W sumie może się zwyczajnie nigdy nie miało usg?  😀
Nie ogarniam jak w wieku 48 lat mozna sie zorientować, że żyje sie bez jednej nerki..  😵


eee, chyba normalnie, ja też nie wiem czy mam jedną czy mam dwie...
Mój pies dowiedział się w wieku 16 lat, że nie ma jednego płuca, więc wiecie 😉
Z dzisiejszego facebooka, w skrócie. (grupa wokol sprzetu jezdzieckiego). Dziewczynka zadala pytanie, opisala, ze kupila konia po przejściach i on boi sie jak dotyka sie jego uszu i blaga o pomoc, bo ona chce jechac na zawody, kon jest u niej juz 6 tygodni, a jeszcze na zadne zawody nie pojechala, a jak sie nie uda to mama go sprzeda. 😵 Odpowiedzi jeszcze lepsze "pracuj nad zaufaniem z ziemi, pograj w gry pata perelliego". Tylko koni żal.
W sumie może się zwyczajnie nigdy nie miało usg?  😀


Wlasnie o to chodzi.. Pierwszy raz... Nie ogarniam...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 sierpnia 2015 06:45
Dla mnie to nie jest nic dziwnego 😉
Ludzie nie robia sobie rutynowych badań jak tomografia, usg, doppler i inne kiedy nie ma ku temu powodu 😉
Sonkowa, mam 38 lat, w życiu nie miałam usg nerek, bo po co? Miałam w życiu usg serca i narządów rodnych. Po cholerę mam robić badania czegoś na wyrost. Żeby sobie na monitorku pooglądać? Robię sobie badania okresowe i tyle. Nie zamierzam się profilaktycznie poddawać ani USG ani RTG ani tomografi 😉. Nawet jak mam 2 wątroby, 3 śledziony i 1 nerkę. Skoro funcjonują to ok. A jak nie, to będę się martwić potem, bo profilaktyki na za 20-lat to raczej nie wprowadzę 😉.
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 sierpnia 2015 08:49
Jest problem z dostępem do badań dla osób, które tego naprawdę potrzebują, a wy oczekujecie, że lekarze będą wypisywać skierowania ot tak, od ręki, bo ktoś ma takie życzenie i brak jest medycznych wskazań do wykonania badania? Przypominam, że prywatnie po pierwsze nie każdego stać na komplet badań, po drugie bez skierowania i tak nic nie zdziała.
No ale po co robić takie badania skoro wszystko działa jak trzeba? Mnóstwo ludzi żyje z jedną nerką, albo z trzema, albo z dwoma śledzionami i nawet o tym nie wiedzą. Badania kosztują i nie widzę sensu w wydawaniu ich dla zaspokojenia własnej ciekawości.
Ale ja to wszystko wiem, spokojnie. Po prostu kurde no, nie ogarniam...  🤔

też nie miałam usg brzucha (oprócz ginekologicznego) i nie miałam też masy innych badań - bo po co?
Sonkowa, no ale czego nie ogarniasz? Że ktoś mógł nie mieć - no mógł. I to raczej właśnie jest NORMALNE. Nie ogarniać to by można było, jakby ktoś miał każdy narząd przebadany.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
18 sierpnia 2015 09:40
też nie miałam usg brzucha (oprócz ginekologicznego) i nie miałam też masy innych badań - bo po co?


Bo wiele przypadlosci rozwija sie bezobjawowo i warto raz na kilka lat sprawdzic sobie bebechy chociazby dlatego aby zapobiec pewnych ewentualnosciom. :kwiatek:
Wiem, że nikt profilaktycznie na usg, rtg i inne tego typu badania nie chodzi bez potrzeby. To jest normalne.
Nie ogarniam tego, ze idziesz sobie na usg, bo Cie wątroba boli  i nagle ci mówią "a bo wie pani, pani jednej nerki nie ma".  😲
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
18 sierpnia 2015 10:22
Z dzisiejszego facebooka, w skrócie. (grupa wokol sprzetu jezdzieckiego). Dziewczynka zadala pytanie, opisala, ze kupila konia po przejściach i on boi sie jak dotyka sie jego uszu i blaga o pomoc, bo ona chce jechac na zawody, kon jest u niej juz 6 tygodni, a jeszcze na zadne zawody nie pojechala, a jak sie nie uda to mama go sprzeda. 😵 Odpowiedzi jeszcze lepsze "pracuj nad zaufaniem z ziemi, pograj w gry pata perelliego". Tylko koni żal.


Widziałam to wczoraj!
Najbardziej mnie poruszyło zdanie końcowe, że jak dziewczynka konia szybko nie nauczy to mama go sprzeda  🤔
strzemionko, dzisiaj mi mignął ten post i dziewczynka dopisała, że koń mógł być bity i nie ma z przodu zęba. A w komentarzach gównoburza jak zwykle.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
18 sierpnia 2015 10:41
Dlatego nie wchodzę na facebookowe grupy. Jedynie w aktualnościach czasem się przewijają posty i aż się odechciewa czytać. Jak to trafnie określiłaś "gównoburza"  🙇
Ja akurat przeglądam, bo to było na grupie o sprzedaży sprzętu jeździeckiego... 🤣
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
18 sierpnia 2015 18:05
Bo tam często są takie pytania. Bardzo w tematyce grupy. I najlepsze kąski zaczynają się zdaniem "Wiem, że nie w temacie, jak będziecie chcieli to usunę ale mam problem bo..."  🤣
Albo "zdjęcie dla uwagi" - no to mnie wkurza najbardziej!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się