Zapoprężenie

drabcio nie jestem w stanie złapać i odciągnąć. Dzisiaj jak przyszłam, opuchlizna była większa, i przy dotyku koń odczuwał ból, jednak wtarłam absorbinę i pojeździłam normalnie, po jeździe obrzęk się zmniejszył i był zdecydowanie mniej bolesny, bo masowałam to i koń nie bronił się ani nie dawał żadnych sygnałów żeby przestać.
Osiodlalas konia z bolesną opuchlizna pod popregiem?
Ramires oczywiście że nie! Jezdziłam na oklep
https://hhtac.wordpress.com/2016/04/09/zapoprezenie/

tu są wszystkie info, leki i jak działać
skoki, po pierwsze kolejna złota łopata ostatnimi czasy
Po drugie źródło stanowczo bzdurne , mam nadzieję że nikt nie weźmie go zbyt dosłownie bo jest w nim sporo błędów merytorycznych
Mnie się najbardziej spodobało podciąganie popręgu z jednej strony - poważnie ktokolwiek tak robi? O.o
Orzeszkowa, a mi przecinanie popręgu w razie zapoprężenia 🤔 aaa i masowanie kostkami lodu
_Gaga, w sumie to to jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić - niedopiety popręg bez gum, jakiś error i siodło zjechalo tak ze popreg jest prawie na brzuchu - ze nie ma szans go normalnie odpiąć. Ale to juz jakies ekstremum.
Orzeszkowa, zwróć proszę uwagę, że to rada przy zapoprężeniu, czyli: jak Ci się schyli koń, to przetnij popręg nożem (czy coś w tym guście) 🤔 eeee serio?
_Gaga, haha moze to byl skrót myślowy od 'jesli kon przeskakując przez ogrodzenie ujezdzalni albo ponosząc cię w lesie miedzy drzewami zsunie sobie siodło tak, ze popreg bez gum zacznie go dusić, to przetnij popręg nozem, bo kon sie moze dodatkowo zapoprezyc' 😁
A jak z tym schylaniem w końcu jest? Mit?

Mojej bardzo często robię przerwy w terenie i pozwalam jeść trawę. Bo np gadam przez telefon. I nigdy się nie zapoprężyła mimo dopietego popręgu.
Zapoprezenie powstaloby przy naglym poderwaniu głowy konia do gory
20, ponad lat jeżdze. nigdy nei zdarzyło mi się zapoprężenie. może dlatego, że w panice przed zapoprężeniem nei szarpie koniowi głowy do góry jak się schyli. moje konie mimo panik i krzyków towarzyszy mych treningów czy wędrówek się schylają, drapią, jedzą, piją, jezdze i lonzuje z nosem przy ziemi itd. bez rozpinania popręgu także (np w trasie). luzowalam tylko przy pojeniu z akwenow, gdzie dalej się kawałek jechało stępa/w ręku. bo jak zsiadam to poluźniam.
ale widywałam x razy zapopręzenia, mocniejsze i słabsze. najcześciej u tych którzy panikowali, żeby się to nie stało, rekreanty (gdize instruktor panikowal, kazal te łby podnosic).

z ciekawostek, zapoprężył sie kiedyś konik niemieckiego dzieciaka na pl-de rajdzie (byla syt, ze się potknął i gwałtownie poderwał - podejrzewam, że wtedy). kilkunastu ichszych koniarzy z kilkudziesięcioletnim nawet stażem, trenerzy. klasyczni i westowi. i nikt nie wiedział co to, dla nas bylo oczywiste i tlumaczylismy od czego i na jakiej zasadzie - nie znali nawet nazwy takiego zjawiska...
ja znam przypadek gdzie po miesiącu cała stajnia była zapoprężona i najgorsze przypadki leczylismy rok ale już jest cacy - wystarczyło dociąganie popręgu na chama, skoki z ostrymi zakrętami na tych chamsko podciągniętych popręgach, no i schylanie i podszarpywanie do góry + oczywiście ignorowanie symptomów pt "zalożyć cicik (futerko) i będzie okej", jeden koń miał gule bo np siodło było notorycznie zakładane na łopatki i popręg przyszczypywał fałdki za łokciem (jak już było odpowiednio zakładane to zeszło)

Leczone odstawieniem od siodła, zaopatrzenie popręgów sznurkowych w futerka, rozgrzewanie większych guli następnie chłodzenie, zlewanie zimną wodą po każdej jeździe (później jak już miały siodla i popręgi zapobiegawczo), sprawdzenie przez instruktora popręgu za kazdym razem - wyjazd w teren, jazda na maneżu, cokolwiek no i oczywiście odpowiedni trening zgodny ze sztuką, póki co nie wróciło
Czy zapoprężenie występuje tylko w obrębie mięśni piersiowych czy może wystąpić również tutaj?

Zastanawiam się czy te dwa symetryczne wałki to zapoprężenie czy raczej tłuszcz skumulowany po zimowym nieróbstwie. Miejsca nie są bolesne, albo koń jest masochistą.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się