Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Dzieki dziewczyny  :kwiatek: revoltowe kciuki maja moc 🙂 do 33 tyg nie tak daleko to tylko 2 tygodnie 🙂  szkoda tylko, ze wszystkich ktorych poznalam i polubilam powoli wychodza 🙁
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
20 sierpnia 2015 19:38
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2408646#msg2408646 date=1440056986]
No ja mojej w ogóle nie dałabym rady po prostu pod prysznicem wykąpać, więc wanienka to dla mnie super sprawa. Są też jakieś takie składane, bez dmuchania.

A ja się jeszcze pochwalę, że w niedzielę mieliśmy okazję zapoznać się z Diakonkami 🙂 Bliźniaki są prześliczne, maleńkie, wielkookie, jak laleczki 🙂 Szacun dla rodziców, bo non stop się uwijają przy nich, a ponoć i tak trafiłam na mało absorbujący dzień. A sami rodzice przesympatyczni i mam nadzieję na kolejne spotkanie.
Mam niestety tylko jedno zdjęcie z knajpy w Piszu. Musieli nas tam znienawidzić - 5 dorosłych, 3 wózki, w tym jeden podwójny, 1 pies, zajęliśmy 3 stoliki, a koleżanka Diakonki pracowała na stereotyp upiornej matki, omal nie roznosząc knajpy z powodu podgrzewania słoika (co mój małż przeżywał jeszcze 2 dni...)

(może Diakonka ma coś lepszego)
[/quote]

Mam, ale jeszcze nie zgraliśmy  😉
Nam rownież było bardzo miło! Kalinka przeurocza 😍 Malenstwo fajna babka, mąż Maleństwa z fajnym poczuciem humoru 🙂
Hehe ale przezywał, ze Aśka taka siekiera, czy, ze nie podgrzali od razu, czy, ze używali mikrofali? 😜
Fakt, zajęliśmy tam pol knajpy , tylko Goliata tam brakowało 😜

Przy okazji-troche foteczek bliźniaków :
maleństwo   I'll love you till the end of time...
20 sierpnia 2015 20:22
Diakonka, że koleżanka taka nabuzowana, że aż miał ochotę uciekać i stwierdził, że ja to jednak wyluzowana matka jestem w porównaniu 😉
Diakonka, aaaa! jakie cudnosci!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 sierpnia 2015 06:56
Haha, to z marchewkami <3

Czy po roku nadal są skoki rozwojowe?
Bo od 3 dni córka mi jęczy, łatwo ją wyprowadzić z równowagi, no i żre jak smok. W nocy ze 3 czy 4 razy złopie cycka do sucha, dawno nie miałam tak małego biustu... W dzień to samo, plus wielkie ilości chrupek, bułki, owoce mi zabiera... Idzie ząb dolny i boli, ale to mi wygląda tak... skokowo.
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
21 sierpnia 2015 11:13
Mam pessar zakladany. Znowu mi sie szyjka skrocila i mam teraz 1,3 cm czyli prawie nic. Rozwarcie te same co daje jakas nadzieje, ale z kolei mala ulozyla sie zarabiscie nisko, glowka w dol. Aby wytrzymac do 33 🙁


Bądź grzeczna, ale się nie martw. Trafiłam trzeci raz do szpitala z krwawieniem w 32 tyg. Szyjka DO 1 cm (co oznacza, że ma do 1 cm a nie 1 cm) tak określali ją lekarze, rozwarcie w skurczach których nie czułam 1,5 cm... Ciążę donosiłam, urodziłam w 38t6d 🙂 Tylko grzecznie leż, nie siedź (bo uciskasz szyjkę), (sorry za dosłowność, ale to ważne) nie przyj w toalecie, lepiej wziąć czopek, niż się naprężać, dużo leż na lewym boku dotlenia to lepiej dziecko, lepsze krążenie do macicy i mniej skurczy. Luteinę Ci dają?

Edit: Jak mi pozwolili wstać z łóżka po skończeniu 37t to przez kolejne 13 dni (do porodu) zasuwałam z 2 cm rozwarciem 😉 a spacerowałam dużo
Mazia   wolność przede wszystkim
21 sierpnia 2015 12:06
Diakonka fajne maluchy już takie "nie bobasy" tylko "dzieci"  😉

Dorzucam kilka zdjęć z wakacji







Agata-Kubus, ja mam 2-2,5 cm rozwarcia ( w zaleznosci kto mnie bada) teraz mi zalozyli ten pessar to moge wiecej chodzic. Ja lezalam cale 2 tyg wstajac tylko do wc i z 2,8 cm zrobilo sie 1,3 cm. Lezenie u mnie nic nie daje, idzie to samoistnie. Probowalam rowniez lezec z pupa wyzej. Tez nic, dostalam tylko skurczy. Teraz jestem juz spokojniejsza jak mam ten krazek. Jak nic sie nie bedzie skracac to za 2 tygodnie ide do domu 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 sierpnia 2015 14:29
Mazia, jaka Aś <3 Drugie genialne, jakby czekała, aż ojcu pęknie ta piłka 😉

Chuda, trzymaj się tam jakoś... Nadrabiaj seriale/ książki. Trzymam kciuki, aby krążek utrzymał wszystko na swoim miejscu.
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
21 sierpnia 2015 14:45
Chuda, będzie dobrze. Jeszcze przenosisz 😉 jak moja koleżanka z oddziału. Co do leżenia na pewno coś daje, np to że jest 1,3 a nie 0... Nie szalej z chodzeniem, to naprawdę ważne. Przeleżałam w sumie 4,5 m-ca, z krótkimi przerwami... od 27 tyg (albo 28) do skończenia 37 tyg ciurem. Da się. Oglądaj seriale, ja zaliczylam ile dziesiątki. Otatni to Plotkara. Powiedziałam, że urodzę jak skończę, został mi jeden sezon i urodziłam 😉
Agata-Kubus, wiadomo 😉 maratonu teraz nie przebiegne. Co do lezenia i skracania szyjki to nawet moj lekarz prowadzacy jak sie dowiedzial na obchodzie, ze tam passer i tak skrocona szyjke to powiedziala "ze leze i az tak sie skrocila?" tak samo nna dziewczyna z oddzialu lezala od 26 do 37 i wyszla wczoraj z szyjka 1 cm. Oczywiscie ja nieprzeczecze, ze to nie pomaga bo pewnie pomaga, to sa tylko moje spostrzezenia a ja medycyny nieskonczylam wiec tyle sie znam...  jak wyjde za 2 tyg to chociaz sie do szputala spakuje :p
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
21 sierpnia 2015 15:16
moje dziecko dziś robi za "potwora" serio. Nie wiem czy skok rozwojowy czy co. Jak coś nie po jej myśli to wpada w taką histerię, rzuca się warczy, "wrzeszczy" na nas. Dziś wyciągłam jej z buzi włosa i wpadła w taki szał że na plecach z prędkością światła "hipkając" do tyłu z wrzaskiem pokonała spory odcinek. Groźny wzrok, ryk, wrzask i rzucanie całym cielskiem🙁  Czy wasze dzieci też miały taki okres? Ja jestem przerażona że za dwa lata jej nie ogarnę 🙁

chciałam was zapytać jakie macie wiadomości dotyczące ozonowanej wody. Jak wyniki Mileny będą dobre chcieliśmy zapisać się na zajęcia na basen. Ale moja obsesja sprawia że się nieco niepokoję. Głównie pasożytami. Czy ozon w jakiś sposób  je zabija?
Agata-Kubus, wiadomo 😉 maratonu teraz nie przebiegne. Co do lezenia i skracania szyjki to nawet moj lekarz prowadzacy jak sie dowiedzial na obchodzie, ze tam passer i tak skrocona szyjke to powiedziala "ze leze i az tak sie skrocila?" tak samo nna dziewczyna z oddzialu lezala od 26 do 37 i wyszla wczoraj z szyjka 1 cm. Oczywiscie ja nieprzeczecze, ze to nie pomaga bo pewnie pomaga, to sa tylko moje spostrzezenia a ja medycyny nieskonczylam wiec tyle sie znam...  jak wyjde za 2 tyg to chociaz sie do szputala spakuje :p


Chuda trzymaj się i nie szalej, musicie wiesz przynajmniej na nas poczekać 🙂 a u nas jest spoookój na szczęście, Młody się odwrócił ale nic poza tym. Chociaż po raz pierwszy spotkałam się z tym, że lekarka woli żeby w kartę i kartę ciąży wpisywać tydzień liczony nie od OM ale w tył od wyznaczonej daty z USG. Także niby dzisiaj jest 32 tc i 5 dni.
Thaya, nie mam takiego zamiaru 😉

Muszę się pochwalić. Emilka ma pierwszy ząbek ! lewa jedynka 😀 Żeby tylko pozostałe już powychodziły , bo jest strasznie marudna i źle sypia .
Donia Aleksandra, gratsy!

Dziewczyny, jaka parasolka dla malucha. Na pewno potrzebuje zeby gabaryty nie były za duże, zeby sie z reszta klamotow do bagażnika schowała, kolka nie za małe, nie tylko na zakupy w galerii 😉 i zeby była wygodna, rozkładana, co by sie dziecię moje mogło kimnac. Do tej pory korzystałam z niezawodnej spacerówki emmaljungi, no ale na wyjazd za duża, do bagażnika nie wejdzie.
Wpadam pochwalić się, że moje dziecko przeżyło 1 w życiu wizytę u fryzjera. Trochę się kręciła więc efekt nie jest doskonały, ale przynajmniej nie ma wiecznie włosów w oczach 😉
bobek mamy cybex onyx. jestem zadowolona. mały, lekki, rozkłada się na płasko do spania, fajnie się prowadzi. nie mam co prawda porównania do maclarena (który ponoć jest najlepszy). kupiliśmy po taniości używany za jakieś 200 zł z kawałkiem, w idealnym stanie. lubię go.
bobek,
Maclaren
Peg perego
Baby jogger
Inglesina
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
22 sierpnia 2015 07:34
maleństwo, jeszcze chwilkę poczekaj na zdjęcia domu, niech ja się poogarniam jeszcze 😉 prawdę mówisz, Misio coraz bardziej się do taty podobny robi  🙂

Kurczak, czas zapier..... brzydko mówiąc, masakra jakaś  😲 Misio zaraz 9 m-cy kończy,

bobek, dziękuję  :kwiatek:

Chuda, trzymam kciuki  🙂

Diakonka, cudne Twoje dzieciaczki  🙂

A u nas apokalipsa, tata wyjechał, a Misiowi ruszyły się ząbki  😵 nie chce ssać ani cycka, ani z butelki pić, bo go boli dolne dziąsło, krzyk, płacz, dramat. Ściągam mleko i karmię łyżeczką, dokarmiam kaszką, owocami, wczoraj Misio wciągnął 3 słoiczki kaszki Hipp zamiast 3 porcji mleka. Biedne to moje Dziecko  🙁 zęby to złooooo.
kurczak_wtw, aszhar, dziekuje  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

bera,  😜 o rany jaka cera, piekny odcien i to jeszcze w zestawieniu z tymi wloskami, bedzie serca lamac jak nic 🙂 No i przegapilam, ze zaczela chodzic, zuch baba 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 sierpnia 2015 07:53
bobek, córka bery to już chyba od dawna chodzi, ona to jakaś w ogóle przyspieszona w rozwoju jest 😉

Kasia Konikowa, współczuję. Zęby fatalne są. U Kaliny też idzie dolny teraz, wczoraj pierwszy raz od daaaaawna podałam przeciwbólowe...
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
22 sierpnia 2015 13:45
maleństwo, Misio już dzisiaj ma trzecią drzemkę w ciągu dnia  😲 na obiad się wypiął, pochlipał ciutkę mojego mleka z buteki, może jak wstanie to skusi się na owocowy deserek. Ja ogarnęłam w końcu dom, dół i góra odkurzone, pomyte podłogi, wszystko poukładane. Póki co, jest ok  🙂 Jeszcze milion rzeczy do zrobienia, dokupienia, ale mieszkać się da i w końcu na swoim, swoim  😅 Pokazuję Misia kątki, do zabawy i spania, jeszcze w naszej sypialni Misio urzęduje. Pokoik swój ma, ale do remontu na przyszłe wakacje. Zaraz ogarnę zdjęcia do mieszkaniowego  🙂 Dziś błogosławię swoje "hektary" i dwie łazienki w domu, ciekawe kiedy zacznę wyzywać, że tyle kwadratów do sprzątania  😉





leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
22 sierpnia 2015 14:39
dziewczyny wiecie gdzie kupię zwierzątka gospodarskie gumowe lub plastikowe wyglądające w miarę naturalnie? Ideałem były by takie wyglądające jak schleich. Ale Schleich chyba nie dla takich maluchów, prawda?

maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 sierpnia 2015 15:05
Kasia Konikowa, kawał domu! Nie boisz się sama siedzieć? 😉
bobek, cera opalona, włosy jak we mnie pójdzie to będzie jasny blond, choć ciut ciemniejsze, niż ma. W tej chwili to ona nie chodzi tylko biega 😉. Tak jak napisała maleństwo, chodzi od dawna, zaczęła w wieku 10,5 miesiąca chodzić bez podparcia (bez mebli itp). Teraz to już etap, gdy wejście na krzesełko ogrodowe zajmuje 30 sek, a ostatnio weszła na kanapę i z kanapy po oparciu na parapet. Mało zawału nie dostałam jak ją zastałam tam siedzącą i radośnie wyglądającą przez okno. Potrafi nacelować widelcem w jedzenie, nadziać, tracić w paszczę 😉
Ruchowo goni szafirowego Jaśka, naśladuje go i papuguje. Tylko gada jeszcze mało, choć doskonale rozumie i odpowiada "tak" lub "nie" na proste pytania dotyczące co będzie jadła, czy chce pić, czy idziemy do koni, czy poczeka w piaskownicy jak mama konia zaprowadzi 😉 itp.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 sierpnia 2015 18:19
bera7, mogłaś tego wszystkiego nie pisać. Teraz czuję się jak matka małego retarda i głupio mi, że się jarałam jakimś jej osiągnięciem :P
(żartuję oczywiście, ale boska jest Nelka, wow...)
maleństwo, nie stresuj się, każde dziecko ma swoje tempo 🙂. Ty masz za to spokojniejszą głowę, bo nie ucieka 😉 .
Tu pierwsze operacje widelcem ponad miesiąc temu:
bera7 super Nelka z tym widelcem  😀. jakbym mojego Piotrka w tym wieku widziała. za to Stach zaraz skończy dwa lata a nadal woli jeść palcami niż sztućcami... i zawsze ufajda się przy tym niemożliwie 🤔. np jedzenie zupy-najlepiej najpierw wyłowić palcami makaron, warzywa, a potem wypić płynne prosto z miseczki.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
22 sierpnia 2015 22:10
bera7, toż piszę, że to żart 😉 Choć Twoja niezaprzeczalnie imponująca.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się