Konie czystej krwi arabskiej

Murat u nas też pojedyncze włosy już wypadają, ale my z "chowu klatkowego", więc nie wiem o co chodzi 🤔wirek: czyżby zima się zbliżała? 🤔

Jeśli chodzi o gramatykę to niektóre ogłoszenia są tak napisane, że długo muszę się zastanawiać, o co chodzi 😂 na fb to już zalew analfabetów 🤔wirek: "za moich czasów" nie było tyle dzieci z dysortografią i innymi wyimaginowanymi, w wielu przypadkach, chorobami 😎

Dziewczyny, padłam, kiedy niesobia stwierdził: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,12171.msg2408278.html#msg2408278 - jak Adasia da się rozumieć odwrotnie. Skoro media powtarzają wiecznie "kucy". To ja... no co ja mogę?

A jeśli o sierść chodzi, to już ofutrzeni jesteśmy 😉
Prognozy pogody zapowiadają w ciągu tygodnia spadek temperatur nocą do 7-9 stopni, więc to wcale ciepło nie jest, mimo przyjemnych 20-23 w dzień. Tak więc noce to już zimne raczej, nic dziwnego, że się wolnowybiegowce ofutrzają.

Met czytałam i też mnie w fotel wbiło, ale co ja się będę odzywać, ja tylko po polonistyce jestem, co ja się znam  😉
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
01 września 2015 13:40
Murat, piąteczka filologiczna  😉
MuratMozii współczuje, dla waszych oczu takie rzeczy muszą być wyjątkowo bolesne 😜

Chciałabym rudą jeszcze w tym sezonie wykąpać, mam nadzieję, że pogoda nie zafunduje nam mroźnej niespodzianki 🙄
marlin co byś chciała? bo mnie oczy bolą  😎
😂 cytując klasyka: "brawo ja"
🤣  🤣  🤣
Ja też bym moją chętnie jeszcze raz poddała działaniu szamponu  😎 bo znowu wygląda jak piaskowy potwór...
No ale zobaczymy, co na to temperatura w weekend.
Ja liczę dopiero na pranie w przyszły weekend, bo na ten mamy zaplanowane wesele (ruda się nie wybiera :emoty327🙂, oby pogoda się utrzymała 😉 pogodynki twierdzą, że u nas dzisiaj ma być okoł 30 stopni, albo przyzwyczaiłam się do takich temperatur, albo telewizja kłamie 🤔wirek:
O ile wiem to wypadanie ma niewiele wspólnego z temperaturą, raczej z długością dnia.

Jeśli chodzi o porównanie jazdy na "zwykłym" koniu i arabie.. no to porównania nie ma 🙂 Generalnie to, co mi wychodziło na dużym trakenie było niewykonalne przy pierwszych jazdach na arabku. Musiałam się od podstaw uczyć wszystkiego- wsiadania (!), anglezowania, zmian dosiadu, używania pomocy. Generalnie idzie to wszystko w kierunku jak największej subtelności. Ciekawe jest też, jak arabek reaguje na jakieś drobiazgi np. rozluźnienie mięśni ud i miednicy, głęboki wydech, czy napięcie w barkach. No reakcja jest wieeeelokrotnie bardziej intensywna niż u "normalnego" konia. Mam wrażenie, że ten koń uczy mnie duuuuuuużo więcej na temat dosiadu niż mój traken.
Za to przesiadka z araba na półkrew jest super, o ile łatwiej pewne rzeczy przychodzą nagle, tak same z siebie! 🙂

A co do pogody- ponoć od jutra ma być gwałtowny spadek z tych nieszczęsnych 35 stopni do 15-20, więc... zbliża się sezon leśnych stworów!!!!!!!!! Żegnajcie muchy-wstręciuchy, witajcie złote liście 🙂 Tylko te coraz krótsze dni psują trochę zabawę...
Robocop szczerze mówiąc byłam przekonana, że jeśli chodzi o zmianę sierści wpływa na to temperatura 😁 ale faktycznie jeśli wpływa na to długość dnia nabiera to głębszego sensu 😉

[quote author=Murat-Gazon link=topic=752.msg2414174#msg2414174 date=1441109143]
🚫
Bo "koniu" to wyłącznie miejscownik i wołacz: o kim? o koniu, a także o! koniu!
W dopełniaczu jest "koniowi" tylko i li.
A mianownik "koniu" to chyba pół żartem pół serio? Ewentualnie niepoprawna konstrukcja typu "Jasiu" czy "Heniu".

[/quote]

Mozna tez uzyc "koniu" swiadomie, parafrazujac slynne " oczko sie temu misiu zepsulo"
Robocop mam podobne odczucia, choc dawno nie wsiadalam na nic innego niz arabka 😉
marlin1990 u mnie dzis 27, teraz zaczelo sie ochladzac i chyba bedzie burza/deszcz bo i wiac mocno zaczelo.
derby ale co ty sie innymi przejmujesz? to jest tylko i wylacznie twoja decyzja, rob to co potrzebujesz! zycze powodzenia, w kazdej opcji 🙂
TheWunia dorastasz nam dziewczynko 🙂 :kwiatek: bedzie dobrze, to fajny kon, na pewno znajdziesz mu kochajacy dom.

Kurde tez bym chyba jeszcze chciala wykapac, ale nie wiem czy zdaze 🙂
Siwa za to wczoraj pochodzila i pode mna i pod kolezanka - no i jestem z niej dumna 😉 na lonzy pokazala troche rogi, ale pod siodlem bez zarzutu, miekka i przyjemna, choc nieco sie zadek leniwil 🙂 no i pod obcym jezdzcem tez fajna grzeczna, kochany kon  💘 Tylko ja taka niezborna po przerwie pokrzywiona jakas 😉 no ale za 2 tygodnie jade do Julie na teren po plazy i na ustawianie dosiadu, wiec moze jakos to bedzie 😉
Robocop myślę, że temperatura również ma wpływ, a także indywidualne predyspozycje osobnicze. Gdyby chodziło tylko o długość dnia, to wszystkie konie zmieniałyby sierść dokładnie tak samo i w tym samym momencie, jak również miałyby jej tyle samo, a przecież wszyscy wiemy, że różnice między poszczególnymi końmi bywają naprawdę bardzo duże. Tak samo nie miałoby większego wpływu, czy koń jest wolnowybiegowy, czy boksowy, czy stajnia angielska, czy zamykana, czy ogrzewana, czy nie - a to wszystko ma znaczenie niebagatelne.

faith ja z kolei większość życia przejeździłam na arabach, rzadko kiedy miałam okazję jeździć na dużych koniach - i wszystko, co ma powyżej 160 cm wzrostu, jest dla mnie zazwyczaj... za duże, za wolne, za mało zwrotne  🙂 Jak się człowiek przyzwyczai do określonej "manewrowalności", zwrotności, szybkości reakcji itp., to potem wszystko poniżej tego progu jest jakieś takie... dziwne  😁 Najbliżej do arabów było anglikom.
Oj Murat tu się nie zgodzę. Kiedyś też tak myślałam, ale jak jeżdżę na koniu trenerki to choć klacz ma ponad 170cm to nawet u Draka nie jestem w stanie takiego przyspieszenia na placu w ciągu sekund uzyskać jak u niej, no i zwrotności też nie można jej odmówić, zawinie się w miejscu i po 3 fulach jeszcze skoczy. Dlatego to nie kwestia wzrostu, a wyszkolenia. Choć wiadomo arab nie wyszkolony będzie bardziej zwinny niż duży koń, ale to nie znaczy, że to nie jest do wypracowania.

faith ja też ciągle mam się wybrać do Julii, ale niestety 9 godzin w pociągu lub busie to coś co mnie przerasta  😵
Wojenka   on the desert you can't remember your name
01 września 2015 21:16
Pozdrawiamy z hamaka 😉



Wojenka, to teraz takie tam macie luksusy?  😜
Wojenka   on the desert you can't remember your name
02 września 2015 07:48
No baaa.
Moja dziewczynka na pierwszych zawodach  🙂 Zdjęć nie mam,przekopałam internety i nie znalazłam a z właścicielem mam chwilowo utrudniony kontakt.
orjentica Gratulacje  😅
wojenka fajnie tam macie 🙂
Murat Gazon
Moim zdaniem to jest tak, że długość dnia ma wpływ na jakiś hormon (chyba melatoniny, chodzi o poziom produkcji) i to wpływa na zmiany w organizmie takie jak ofutrzenie. BYĆ MOŻE (jeszcze nie znalazłam potwierdzenia tej tezy) długość dnia indukuje linienie, natomiast inne czynniki (wymienione przez Ciebie, ale także rasa i wielkość konia) wpływają na ilość i długość kłaków.  Inaczej porośnie ogr, inaczej mały kucorek, inaczej arab, inaczej fiord. Wiadomo, im zimniejsza stajnia tym szybciej i bardziej koń się okłaczy.
Ciekawe artykuły z zakresu
termoregulacji: http://wolnekonie.org/science_thermo.html
fotoperiodyzmu: http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.agro-a62c223e-9755-4722-a7a3-0cdd206aca61/c/2.pdf
Generalnie rozbudziłyście moją ciekawość i teraz przez Was będę ryć w necie zamiast pracować  🤬
Wiadomo, im zimniejsza stajnia tym szybciej i bardziej koń się okłaczy.


To mój jakiś dziwny przypadek, bo w tamtym roku przeniosłam go ze stajni angielskiej do murowanej a tak się okłaczył skubaniec na zimę jak nigdy. Można powiedzieć, że dopiero co zaczęłam się cieszyć z ładnego, odkłaczonego konia a tu już znowu mamut zacznie się robić  😵
orjentica gratulacje  🙂
Robocop no tak, ale długość dnia jest przecież wartością obiektywną, stałą. Nijak to nie wyjaśnia, dlaczego jak masz dwa konie stojące w takich samych warunkach, to jeden zaczyna się ofutrzać  trzy tygodnie wcześniej niż drugi. Podobnie nie wyjaśnia znaczących różnic w rozpoczynaniu wiosennego linienia. Chyba że to działa na zasadzie takiej, że długość dnia daje sygnał "już można", a potem indywidualne predyspozycje konia dodają do tego "...ale jeszcze mi ciepło", "ale nadal jest mi zimno" itp., a to już różni się między końmi. Moja w zeszłym roku, jak się przenosiłyśmy 13 września, przyjechała całkiem w letniej sierści, a poprzedniego roku jeszcze w stajni boksowej zaczęła zmieniać sierść pod koniec października. Teraz już jest w trakcie.
Ciekawy temat ogólnie.
wojenka ale macie wspaniale 🤣

Skoro jest już na tapecie temat zmieny sierści to może polecicie coś, żeby zimowa sierść urosła ładna, zdrowa i błyszcząca? Wiem, że zmiana owłosienia jest dla końskiego organizmu wyczerpująca więc chciałabym rudej podać coś ekstra do paszy, aktualnie koń zjada śladowe ilości owsa i muesli. Nie chciałabym jej utuczyć, tylko trochę jej pomóc w okresie wymiany kłaków 😉
marlin dobry mesz + chevinal?
Mesz mamy już zamówiony z Pro Linen mam nadzieję, że będzie ok 😉 chevinal? Wyszukiwarka wypluła mi coś o konsystencji syropu z opisem "z przeznaczeniem dla koni wyścigowych" o to chodzi 😉?
Tak, to o to chodzi  🙂 ale trzeba uważać na Chevinal bo lubi po nim czacha koniom dymić  🤣
Wojenka   on the desert you can't remember your name
02 września 2015 14:42
W ogóle to namawiam Pawła na zrobienie toru do galopu  😁
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
02 września 2015 14:45
Kobitki, a powiedzcie mi na czym lonżujecie swoje arabusy? Musze dziadkowi wzmocnić grzbiet koniecznie i tak się zastanawiam co by było najlepsze  👀
W ogóle to namawiam Pawła na zrobienie toru do galopu  😁

Ej, to już by był wszechstronny ośrodek jeździecki, dla każdego rodzaju sportu końskiego  😜 Ciśnij go  🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się