ciąża, wyźrebienie, źrebak

No to prawda, trochę przytyła, mimo iż jest w ciągłym treningu, jeszcze 3 tyg temu byłyśmy na zawodach w Białym Borze, no ale siano do woli ( stoi balot przed boksem, więc sama sobie dawkuje ) trawiaste padoki i karmienie mojego trenera robi swoje 🙂😉 wiecie, wysłodki, otręby etc.  Już nie musicie się nabijać  🙇  w każdym razie, jak do tej pory wszystko gra, trzymajcie kciuki aby urodził(a) się zdrowe 🙂
Chciałam ogólnie podzielić się informacją, jak u nas przebiegł już trymestr, oby tak dalej.
Nie no, spokojnie, karm jak chcesz, tylko pamietaj, ze zatuczonej kobyle ciezko sie i zaźrebić i wyźrebić. Wg mnie otreby teraz to zbytek, jesli masz trawe  😉 zbilansuj dobrze dawki 😉
Jasne, dzieki 🙂 przemyśle to. Zrobilam zdjęcie mojej matki polki  😁  https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/t31.0-8/11935156_10203333320932992_7675920033093768480_o.jpg?efg=eyJpIjoidCJ9

za duże zdjęcie!
my czekamy. jedna jeszcze 2, druga 3 tygodnie, ale obie z tendencją do wcześniejszych wyzrebień 😅
Megane
Powiem szczerze, że moja utyła najmocniej w 5-6 miesiącu, potem wszystko szło w brzuch 😉

Pochwalę się moją najmłodszą, co się nawalczyłam i naczekałam to moje, ale wreszcie jest  😍
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlf1/v/t1.0-9/11954819_992844307402342_1530938947502611307_n.jpg?oh=2113fecd7b2cc9ca1a048dd7e7387d83&oe=566A84FB


za duże
armara,

w końcu się pochwaliłaś i tu! 😀
Jeszcze raz Wam gratuluję Panny "U"!  😅
Niech się zdrowo chowa i wyrasta na zdolną bestię  :kwiatek:
dzieciuch urodzony 25 lipca 😀
ancyk1991
Dziękuję  😅

borkowa.
Coś więcej o maluchu? Uszy ma przesłodkie  😜
armara klaczka śląska, bedzie czarna jak noc, ponoc 😎 Ojciec Nefryt, matka Bona po Tramer 🙂
Możliwe, kare konie rodzą się takie "popielate" 🙂
U nas dziś młody spędził pierwszą noc we własnym boksie. Mamusia darła japę przez całą noc, siano i słoma skotłowana, nic nie zjadła, dopiero ok pierwszej w nocy wyschła bo spociła się jak mysz... a Ignaś miał to gdzieś, skubał sianko i zachowywał się jakby całe życie stał sam  🙂
trochę przed terminem urodził się u nas ogierek po og. Sentender 🙂



galopada_ cudowny, niech się zdrowo chowa!  😍
jeszcze dwa zdjęcia malucha 🙂





i już chyba nie taki maluch.... 😉

Dekabrysta (Justus - Delia po Bajt)

Omamo!  😜 😍 Przepięknie malowane rude!
galopada_ gratki! A rudy się fajnie rozwija. To on był taki koks prawda?

A ja siedzę w necie i planuję przyszłoroczne stanówki  🏇
Louisa, tak to ten 🙂 wszystkie zrebaki po Justusie są w sumie koksami 😁 na szczęście pozniej robią się bardziej szlachetne😉
No właśnie widzę, zgrabny bardzo się zrobił  😍
U nas dziś młody spędził pierwszą noc we własnym boksie. Mamusia darła japę przez całą noc, siano i słoma skotłowana, nic nie zjadła, dopiero ok pierwszej w nocy wyschła bo spociła się jak mysz... a Ignaś miał to gdzieś, skubał sianko i zachowywał się jakby całe życie stał sam  🙂

Nie widziały się w ogóle?Czy stały obok?
ile razy jeździliście ze swoimi kobylami do ogiera? Moja w tamtym tygodniu juz była trzeci raz. Dostała zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka w poniedziałek, przed samym wyjazdem ale ruja trwała aż do soboty, wiec stała cały tydzień i codziennie ja dopuszczali do ogiera. Ciekawa jestem jak u was wyglądało zazrebianie i ile razy musieliście sie fatygować do ogiera?
Nie widziały się w ogóle?Czy stały obok?


Nie widzą się ale młody stoi trzy boksy dalej niż kobyła więc nie ma szans, żeby się nie słyszały. On taki wyluzowany, że nawet nie odpowidał jak ta darła japę do niego. Drugiego dnia po puszczeniu do stajni sam zaparkował w swoim boksie. A kobyłę w ręku zaprowaziłam do siebie.
mały Sentender z pierwszego spaceru 🙂







Dzisiaj w nocy urodziła się druga Sentenderka 🙂

Caira, moja zaskakiwała za 3 razem, czy to inseminacja, czy krycie naturalne. Skoki w zależnosci od potrzeb (wielkosc i miękkość pęcherzyka) 2 lub 3 co drugi dzien. Zazwyczaj po 5 dniach kobyłę zabierałam do domu.
elegancik 🙂





i dziewczynka pierwszy raz na spacerze 😉

ansc, ale cudny!  Nie mogę  przeżyć  tego  weta,  który  chciał  go w gips pakować  i o ile dobrze  pamiętam  straszył  usypianiem  przez przykurcz. ..
Ty to pamiętasz? Ja już dawno zapomniałam  🤣 Chłopak prosty jak struna  🙂
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
11 września 2015 17:49
A ja załamana :-(
3 tygodnie temu zawiozłam Misię do ogiera daleko 220km w jedną strone ,wcześniej w domu zrobiłam usg dostała hormony .
Zrobiliśmy kolejne usg i wetka powiedziął by na drugi dzień wieść ,tak więc w srode była u ogiera a w czwartek już była po pierwszym skoku .
Kolejnego dnia była powtórka i tak póki nie odbiła . Stała na miejscu 11 dni i wróciła do domu po 20 dniach zrobiłam dziś usg .
I niestety nie jest w ciąży ,w usg wyszło że nie ma żadnego ciałka żóltego i jest po owulacji już .

Dziewczyny powiedzcie co teraz moge zrobić ?
wetka stwierdziła że Misia ma zwłókniałą szyjke macicy ( nie wiem dokładnie co ma zwłókniałe )ze względu na to ze już najmłodsza nie jest .(8lat)
I że najleprza w tym przypadku była by inseminacja .
Bardzo chciałam by udało sie i była w ciąży .
Dodatkowym smutkiem jest niemała strata finasowa .
inseminacja daje mniejsze prawdopodobieństwo zaźrebienia niż krycie naturalne.

Ja bym poszukała ogiera bliżej, tak żeby trransprt był jak najkrótszy, jak najmniejszy stres i kryś naturalnie. Nic więcej się nie wymysli
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się