kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Ciekawe, że obserwacje mamy różne. A najciekawsze to co trusia napisała, że obok siebie konie objajkowane i nieobjajkowane. A czy maścią się różnią?



Tego nie powiem, bo obserwacje prowadziałam na swoich, jak je przestawialam z jednego pastwiska na inne. Obcych nóg nie oglądam (końskich, rzecz jasna 🙂 )

Natomiast przyznam, że zafascynowało mnie tempo, w jakim one składają te jajka.

W sumie to one mi nie wadzą, konia nie gryzą, jajka widać i mogę je na bieżąco usuwać. Bydlęcy jest wg mnie bardziej obrzydliwy i trudniej go chyba zlokalizować, zanim wejdzie pod skórę.
Mam pytanie, jeździłam ostatnio na koniu,który podczas galopu momentami mocniej napiera na wędzidło i ciągnie głową w dół,jakby w ogóle nie patrzył gdzie biegnie i tracił równowagę.  Podczas np. kilku okrążeń galopem po dużym okręgu potrafi kilka razy ciągnąć głową w dół, ale po dociśnięciu łydki wraca z łbem do poprzedniej pozycji. Czym jest spowodowane takie opuszczanie głowy ?
arabianka22 - problemem z kontaktem, równowagą, przepuszczalnością i odpowiedzią na pomoce. Koń nie porusza się prawidłowo, uwala się na wędzidle. Dość dobrze zareagowałaś dociskając łydką 🙂 Jeśli koń nie jest Twój i nie ma regularnego rozsądnego treningu to trudno będzie zlikwidować ten problem.

Co do odrobaczania i gzów - dea masz świetne możliwości kontroli nad tym. Niestety, w stajniach pensjonatowych, gdzie jest rotacja koni jest trudniej nad tym zapanować. W "mojej" choćbyśmy razem odrobaczali, to nic nie da, jeśli tylko przyjedzie nowy, zalarwiony koń - a własciciel ma ich ileś i a to któryś podjeżdżony i sprzedany, a to nowy kupiony, a to kobyły do inseminacji przyjeżdżają, bo wet ma tu dobra warunki do tego... Nie mówiąc o tym, że każdy odrobacza czym innym, część konie startuje i po kilka dni stoją w innych stajniach itd, konie migrują między stajniami i w zasadzie do dwóch innych stajni w okolicy mam ok. godzinki spokojnym tempem na koniu.
Bardzo popieram usystematyzowane odrobaczanie - pamiętam, jak w pierwszej stajni, w której miałam konie był odgórny obowiązek odrobaczania. Po prostu, 2-3 razy do roku przyjeżdżał wet i odrobaczał wszystkie, takie były warunki w umowie i każdy akceptował - w sumie, to tylko na in plus dla właścicieli, bo nie trzeba było pokrywać kosztów dojazdu, pamiętać o terminach i ganiać się z wetem. Nowe konie miały "kwarantanne" i obowiązek odrobaczenia, szczepienie raz do roku też było obowiązkowe i sprawdzane, jak nowy koń przychodził. Nie tylko gzów niemal nie było (10 minut spacerkiem od tej stajni ktoś sobie pod domem trzymał kilka kucyków-pewnie wędrowały z tamtąd), ale i objawy zarobaczenia czy choróbska bardzo rzadko się widywało. Rotacja koni też była w sumie mała.
arabianka Ciężko mówić nie widząc sytuacji no i najważniejsze czy pod innymi jeźdźcami też tak robi, bo jeśli nie i koń jest dobrze zrobiony to może to być Twoja wina. Często konie bronią się tak przez zbyt mocną ręką i jechaniu na wodzach zamiast łīdką i dosiadem. Jeśli jednak Ty nie masz sobie niz do zarzucenia to przyczyny są takie jak opisała keirashara.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
03 września 2015 20:27
dea mój nie miał ale na jednym siwym właścicielka drapała, może maść a może on bardziej stateczny na pastwisku więc łatwiej zasiąść i złożyć.
Jaka derka najlepiej osuszy mi konia po treningu? Weszłam w polary i wszędzie albo 100% poliester albo nie ma nic.
Haffek, osuszająca?
Orzeszkowa Chodzi mi o materiał, bo wszędzie widzę poliester a jako materiał sztuczny chyba nie wchłania najlepiej?
Ale zdajesz sobie sprawe jak dziala polar? Derki polarowe sa wlasnie osuszajace, odciagaja wilgoc od skory i wyciagaja na zewnatrz, tak to dziala.
W takim razie dziękuję bardzo 🙂
Prosze uprzejmie 🙂
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
05 września 2015 15:44
Jaka derka najlepiej osuszy mi konia po treningu? Weszłam w polary i wszędzie albo 100% poliester albo nie ma nic.


Zasadniczo polary to czysty plastik, często przerobione plastikowe butelki, więc nic dziwnego że jak weszłaś w polary to były tylko o składzie 100% poliester 😜
Dlatego właśnie dziwiłam się, że będę dobrze wchłaniać pot.
Czy tylko konie hodowli państwowej mają wypalane piętna?
Dejotka Nie spotkałam sie z paleniami stajni prywatnych.
Chyba że chodzi o palenia rasowe.
Choc teraz to chyba juz w ogóle nie stosuje się typowego palenia, bardziej mrozenie
A czy po paleniu można dojść do tego z jakiej hodowli jest koń?
dejotka po to tez palenia są. Z jednej strony jest zazwyczaj numer stadniny z drugiej nr źrebaka w danym roku . Chodzi tu o palenia pod siodlem.
Wpisz w Google, ja tak szukam zawsze.
Ok, dzięki 😉
Który owies jest lepszy dla koni i dlaczego? Czarny czy zwykły?
arlyn, wartość odżywcza jest bardzo zbliżona. Podobno czarny nie ma tyle substancji psychoaktywnych pod łuską, więc można go podać więcej bez "efektów specjalnych" pod siodłem.
Czyli gdy wyścigowiec dostaje 10 kg owsa - to często będzie to właśnie czarny.
A.kajca   Immortality, victory and fame
10 września 2015 03:26
halo Też tak słyszałam ale szczerze powiedziawszy to w praktyce zauważam skutek odwrotny 😉 i połowę racji owsa zastępuję czarnym owsem kiedy potrzebuję więcej "ognia" u konia 🙂
Hm.. To zobaczymy jak to będzie u mojej bo od wczoraj zmiana stajni i stoi właśnie na czarnym owsie... 🙂. Dzięki za odp 🙂
Mój na czarnym też fruwać zaczynał, słyszałam właśnie też na odwrót, że czarny jest bardziej energetyczny. W zasadzie jedyne co w dupke kiedykolwiek zaszczypało mojego ospałego z natury sierściucha to właśnie czarny owies.
Ma ktoś może jakieś porównanie/badania?  :kwiatek:
Ech, a gdy pytałam co trzeba dać na "ogień" to nikt nie napisał, że czarny tak działa?
arlyn, jak u ciebie też będzie wzrost energii "odczuwalnej", to mojemu się w żłobie zaczerni. Daj znać koniecznie.
Gdy ostatnio lonzowalam konia to przy zagalopowaniu i w trakcie galopuwydawał dźwięki tak jakby "kwiczal", czy "piszczal" . Nie umiem tego określić. Co to może wyrażać? Spotkał się już ktoś z tym? 😉
Nie zdarza się to przy każdej lonży ale jednak. Raz bardziej raz  mniej i tylko w momencie zagalopowania czy galopu.
julka177 - może się tak cieszył, że sobie podkwikiwał? Był weselszy w te dni co kwiczał?
julka177 Alzacja na lonży prawie zawsze z radochy kwiczy 😉 Najczęściej wynika to z nadmiaru energii i dobrego humoru.
Robił tak dzisiaj, po dwóch dniach wolnego. Przy zagalopowaniu też zrobił takiego mikro baranka😉 więc można uznać że to z radości. 🙂 Ale jakiś czas tam stał 3 dni i gdy go lonzowalam to nie wydawał żadnych dźwięków, wręcz był bardzo spokojny jak na niego.
Hmm... ale fakt faktem, że robi tak, gdy szybko i  energicznie galopuje. Może faktycznie tak okazuje swoją radość  😁 i nadmiar energii. Ale pod siodlem nigdy się to nie zdarzyło. 😉
Często konie na lonży pozwalają sobie na więcej niż pod siodłem 😉 Mój też potrafi sobie baranka strzelić, czy zapiszczeć, a pod siodłem mu się to nie zdarza raczej.
🚫 Przyszłam podziękować dziewczynom, które otworzyły mi oczy jeśli chodzi o moje cackanie się podczas chłodzenia nóg na myjce. 2 razy na myjce wystarczyły, na stępowanie w miejscu itp szarpnęłam, krzyknęłam dałam z liścia - 3 raz koń wszedł spokojnie jak gdyby nigdy nic, praktycznie nie zrobił kroku. Dzięki  😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się