nasze małe przeżuwacze :)

Dziękuję w imieniu koziej mamusi  :kwiatek: Liczyłam na wykot trochę później, ale przy takim "balaście" to wcale się nie dziwię, że kozucha postanowiła okocić się wcześniej. Maluchy mają już ponad dobę i wszystkie są żywe i energiczne, pilnujemy żeby każde z nich miało szansę się najeść, bo czasami dwa silniejsze odpychają dwa słabsze. Bardzo liczyłam na kózkę od tej kozy, bo tak mlecznej dawno nie miałam. Mam nadzieję, że w krzyżówce z alpejczykiem wyjdzie coś o podobnej mleczności.
Na pewno w tym roku damy jej spokój od krycia, bo szkoda baby. Jeszcze następnym razem pięć będzie mieć i w końcu pęknie  😉 Widać było że zeszłoroczne trzy były dla niej męczące, teraz cztery, to niech sobie laska rok odpocznie.

Młodsza koleżanka poszła w jej ślady i stwierdziła, że skoro już czas, to ona się też okoci.
No i tym sposobem zastałam dziś po pracy takie dwa cuda. Biały capek, beżowa kózka. Te dwa, to wielkie potwory w porównaniu do czworaczków  😉
[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/11036841_572056376265032_2743521220306028305_n.jpg?oh=cbf03925f56361d09294c0f0b36e0adc&oe=557F6E77[/img]
[img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/q87/p180x540/11055256_572056469598356_6427376408997666211_n.jpg?oh=1ea3988cbec1970e299337b9e321aa0a&oe=55758303&__gda__=1438319018_8023fcd26270e8acc918ae52aeff39b7[/img]

Czekam jeszcze na dwa wykoty. Pierwszy może i już jutro, a drugiemu, patrząc po wymieniu - wcale się nie śpieszy. Chociaż dziewczyny były kryte w tym samym czasie.
Dołączam się do wątku 🙂
Mam dwie baby, Siwą szetlanda i 2,5 miesięczną kozę Luśkę vel Gadzinę lub też cytując tatę " Małe Gówno"  🏇
Mała jest u Nas 2 tygodnie, przybyła jako towarzysz dla kucki, muszę przyznać, że sprawdza się rewelacyjnie 🙂
Obie są sobą zachwycone, chodzą za sobą, wieczorem jak idę je pozamykać to kozę muszę najpierw upolować u Siwej w boksie i wynieść ją na rękach bo inaczej by nie wylazła 🙂Z racji tego, ze jest jeszcze za mała na palikowanie, przez siatkę leśną przełazi a  pastuch będzie za jakieś dwa mc to pasie się na trawie w puszorku dla psa na lonży, na podwórku od mojego powrotu ze szkoły, ok 15 do ciemnego, teraz tak 18,30, poza tym siano i słoma do oporu.  za suszone pokrzywy dałaby się pociąć dosłownie i jestem ciekawa czy są tu jakieś ograniczenia ? 2 razy w tyg dostaję całą miskę, pół miski rano i pół wieczorem, do tego listek kapuchy i tak 2,3 marchewki, w pozostałe dni jest tak samo tyle, że raz dziennie,+ to co wygrzebie sb z obierek, które codziennie wyrzucamy pod klatki z królikami, z ziaren mamy samą pszenicę i paszę dla królic po wykoceniu więc nic z tych produktów jej nie dajemy. aa, jeszcze lizawka minerałowa u Siwej w boksie
Myślicie, ze taka dieta wystarcza ? Co byście zmienili ?
dodam, że z mojego laickiego punktu widzenia taka dieta jej służy, ładnie obrosła w futerko, dostała takie gęste i lśniące, nie widać jej już żeber, jak przyjechała to wyglądała gorzej.

Za odpowiedzi serdecznie dziękuję  :kwiatek:
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
18 marca 2015 11:39
Mam pytanie... Czy koza musi dawać mleko? Czy może sobie całe życie być bez młodych i wieść spokojne życie?  🙂
STRZEMIONKO może 🙂
Koza moze nie miec mlodyc (wiesc spokojne zycie) a mimo tego miec mleko  😉
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 marca 2015 12:45
A czym karmicie swoje kozy? Bo słyszałam różne wersje, owoce, warzywa, chleb... Ale nie wydaje mi się to do końca właściwe.
moja koza dostaje to co koń: owoce, warzywa (podobno nie wolno dawać cebuli), chleb, owies, płatki owsiane z  lnem itp. do tego oczywiście siano.  😉
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 marca 2015 11:01
No właśnie co do siana to zauważyłam, że niewiele go znika. Nie wiem, może mam trochę zaburzony obraz bo widzę ile konie jedzą ale pół kostki siana wrzucone w środę jeszcze jest. Choć widzę, że słomy owsianej mniej to może ją woli?

A ile dajesz owsa? I czy 2 razy dziennie wystarczy?  🙂

Czytałam też o wysłodkach buraczanych ale trochę się zdziwiłam czytając, że niektórzy podają suche (na forum) i na jakiejś stronie int.
Nie ma żadnego uzasadnienia wcześniejsze moczenie granulowanych wysłodków, przed podaniem zwierzętom. To po prostu strata czasu. Takie samo namoczenie nastąpi po kilku minutach w żwaczu.
Owies dostaja okazjonalnie, malo. Co do siana, nie wiem dokladnie ile zjada, dostep do siana maja nieograniczony, najczesciej znajduje ja wlasnie w sianie (sobie lezy)  🙄
nie stosuje zadnej konkretnej diety a mimo to jest duza i wyglada okazale  🤣
strzemionko moje dziewczyny dostają owsa tak mniej więcej pojemniczek od masła na głowę dziennie 😉
A do tego owoce i warzywa i czasem suche bułki, bo chlebem gardza.
A siano to we dwie zjadają kostkę na tydzień 🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 marca 2015 16:18
Betty moja też leży w sianie!  🙂

Na razie dawałam owies, jabłka, marchewki i chleb. Jutro kupię buraki. Ale niepokoi mnie trochę, że ona je mało siana. W końcu to przeżuwacz, no nie? 😉
wydaje mi się, że kozie wystarczy taka dieta, jeśli zgłodnieje znajdzie sobie coś dodatkowego (moja franca w takim wypadku chodzi do sąsiadów, którzy ją lubią i zawsze coś pozwolą skubnąć)  😵 O siano się nie martw bo moja faktycznie za dużo go nie zjada.
Kastorkowa   Szałas na hałas
25 kwietnia 2015 22:04
Nasze stadko załapało się dziś na trochę zdjęć

Kozia ekipa






Część owczego stada

A moze ktos z watku chcialby przygarnac koze ? Przypadkiem od wczoraj stalam sie wlascicielem 3 dla jednej kozki mamy juz dom , druga zostaje chyba u nas w stajni ale pilnie szukam domu dla trzeciej - mlody samiec z dorodnymi rogami caly wilczasty , glowa i klata czarne do tego prega na grzbiecie . Postaram sie dodac pozniej zdjecia . Prosze popytajcie bo na kozach kompletnie sie nie znam a szkoda zwierzakow . Info na pw
Ktos pytal o wyslodki granulowane? Przyzwyczajonym przezuwaczom nie trzeba moczyc przed podaniem.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
15 września 2015 21:24
Od tygodnia do mojej kozy przychodzi wielki, obrośnięty kozioł. Nie wiem skąd, nie mam teraz czasu na śledztwa ale czy to możliwe że na wolności może żyć? Czy raczej ktoś wypuścił albo nie pilnuje? Ja obstawiam to drugie.
Obstawiam, że to odmiana alpejska bo ma wielkie, zakręcone rogi (choć na prawdę ciężko mi powiedzieć bo nie znam się na kozach). Z wyglądu jest biały, ma dłuuugą brodę i grzywkę która zasłania mu oczy. Muszę wziąć jutro zdjęcia z aparatu bo tata robił mu zdjęcia a ja dzisiaj nie zdążyłam.
Rozgościł się, jest teraz u koni a ja nie wiem co robić. Nie chcę gonić bo trochę się boję że mnie zaatakuje. Z końmi się już oswoił ale boję się o nie bo te rogi są na prawdę potężne.
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
25 września 2015 05:58
Jeśli biały rogaty i mocno "włochaty" to raczej karpat (albo mieszaniec). Pewnie komuś umyka - bo dla kozła sforsowanie większości ogrodzeń jak usłyszy "damę w potrzebie" to żaden problem 😉
Chciałabym kupić kozę dla mojego konia do towarzystwa. Zastanawiam się czy kozy mogą wychodzić na dwór zimą?
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
26 września 2015 07:05
Moga jak najbardziej. ale nie na długo bo... marzną im wymiona 🙂. oczywiście jesli koza nie ma super wymienia i jest np. karpatką to będzie jej łatwiej. jeśli chcesz do towarzystwa tylko to może warto kupić kastrowanego koziołka?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
29 września 2015 20:41
Kozioł się zadomowił na dobre 😀 w wątku o przydomowej stajni są jego zdjęcia.

omnia moja koza chodzi po dworze odkąd ją kupiłam cały czas, nie zamykam jej w ogóle. Co teraz jak zima idzie? 🙁
Hej, odkopuję stary temat, bo potrzebuję pomocy 🙂
Czy koza może jeść moczone siano, takie jakie podaje się koniom po ochwacie?
Kastorkowa a co to za rasa kóz? chodzi mi o tą na trzecim zdjęciu od dołu.

Ja o kozach mało co wiem więc przepraszam jeśli zapytam i coś co dla kogoś jest oczywiste...
Czy kozy miniaturowe dają coś mleka?
Jak kozy znoszą zimę?  czy można je normalnie padokowac?
czy wymionom to nie szkodzi? tam w końcu nie są zarośnięte😉
Wiem że trafiają się kozy dające mleko bez zakocenia- jest to częste czy raczej nie?
Nie mam pojęcia niestety. Istnieje szansa, że jakaś mieszanka Karpackiej albo Karpacka.
Kozy ze zdjęć zimę raczej spędzały w koziarni. Choć ten karłowaty Capek jako, że  jedyny był taki mały to nie mieszkał z resztą kóz a siedział z grzeczną kucką i ludźmi to chodził sobie w zimie z nami na spacero tereny, jak było zimniej to dostawał kurteczkę a w boksie był goły.
Mam dwie kozy miniaturki (i dwie owce 😉 )  I cały rok chodzą sobie luzem po gospodarstwie. Pod jedną z końskich wiat mają swoją zagródkę w której mają wodę i siano (żeby konie im nie zabierały i miały swoje miejsce bez nich), cały czas otwarta. Nie zauważyłam żeby marzły. Na zimę nabierają więcej ciałka i robią się włochate. Karmione sianem i szklanką owsa z witaminami. 
Dają jakieś mleko czy raczej robią za pieszczochy?
Jedna ma dwa lata druga niecały rok. Więc chyba za młode. Zresztą absolutnie nie życzę sobie mleka od nich bo nikt nie ma czasu na dojenie. Także nawet nie macam po wymionach żeby nie wywołać przypadkiem  🤣 Ale w gospodarstwie z którego je przywoziłam nie zauważyłam żeby kozy miały jakieś duże, widoczne wymiona mimo karmienia młodych. Więc tego mleka pewnie za dużo nie ma i szybko się kończy. Ale może ktoś doświadczony się wypowie.
Dobre duszyczki 😉 macie jakieś fajne przepisy na kozie sery? W planach mam zakup kozy 😉 no 2ch 😉 chcę coś wyjątkowego robić z ich mleka 😉
Stawiam mleko aż skwaśnieje.  Nie robię twarogolow z tym podpuszczkien czy jak to się tam nazywa.
Kwaśne mleko stawiam na gazie i podgrzewam na malutkim ogniu, samo się zrobi.
Czasami dodaje wymuszone pomidory po odcedzeniu lub bazylię czy inne zioła. Tylko Ja robię z mleka krowiego. I kupców również mi nie brakuje  🙂
Nokia, dziękuję. Robiłam właśnie 2 dni temu z kwaszonego i jakoś nie bardzo mi zasmakował jednak. Tzn to był pierwszy mój w życiu testowy serek, więc bez dodatków, aby wyczuć oryginalny smak 😉 ale już się dowiedziałam, gdzie robiłam błąd. Za to mleko kozie smakuje mi niesamowicie 😉
W sobotę przetestuję sposób z podpuszczką 😉
Jak sam ser wyjdzie smaczny, to będę kombinowała właśnie z dodatkami typu zioła, pomidory, czosnek.

Właśnie nie wszystkim smakuje z kwaśnego mleka, bo dość zajeżdża :P
Ale Ci co biorą się chyba już przyzwyczaili 🙂 JA uwielbiam swój twaróg. Ogólnie wszystkie moje wyroby bardzo lubie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się