Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

Wstawiam porównanie mojego:

jako 5 lub 6 latek (nie pamiętam dokładnie kiedy było zdjęcie robione)


i aktualnie jako 8 latek
Ruda77 - widzę,że Wy tez z Międzyrzecza 😉 zmiana zdecydowanie widoczna i to na plus ,rozrosło się konisko
Pierwsze zdjęcie  początek lipca, drugie połowa października 🙂 proszę o ocene 🙂
Ciezko porownac zupelnie inne zdjecia.
Tolkowata Dobrałaś takie zdjęcia, że nie można porównać nic kompletnie. Na pierwszym zdjęciu nie widać szyi, bo całą zasłoniła grzywa, na drugim nie widać pleców, ani zadu. Jedyne co tu można stwierdzić to że lepiej wygląda w letniej sierści i bez grzywy, ale to nie tematyka wątku.
Dam lepsze, oceniajcie 🙂
Tolkowata, wybierz zdjęcia, które pokazują konia np. w takiej samej fazie kłusa/galopu, pod tym samym kątem, no i przede wszystkim - całego konia. Tak to my nic nie widzimy 😉
Jak to nic nie widzimy? Widać wyraźnie, że koń zmienił sierść z letniej na zimową. Poza tym po bułach na szczycie zadu można przypuszczać, że albo koń ma problemy z plecami, albo wogóle nimi nie pracuje.
Ja widzę tyle, że koń latem wyglądał o wiele lepiej... ale to raczej kwestia żywienia niż treningu (stawiam, że latem było pastwisko)... teraz koń trochę wygląda, jakby miał dłuższą przerwę od sensownej roboty.
Chciałam się podzielić ciekawym efektem treningu. Wiadomo, że koń w dobrym treningu będzie nabierał muskulatury etc. Mój nie dość, że nabrał mięśni to całkowicie zmienił kształt zadu. Na pierwszym zdjęciu widać u góry buły i spore jak na młp rozłupanie zadu. Było podejrzenie, że to efekt jakiś problemów z grzbietem co nie potwierdziło się na zdjęciach RTG. Za to buły zaczęły znikać już po pierwszym miesiącu w treningu.
Pierwsze zdjęcie z początku Czerwca. Koń w treningu od Sierpnia. Drugie zdjęcie z Listopada.



klopsik Super tyleczek, możesz zdradzić plan treningu? :kwiatek:
To raczej pytanie do mojego trenera. Generalnie koń rozpiżdżał każdy plan swoim zachowaniem.  Nie będę się rozpisywać na ten temat bo to się raczej nadaje do wątku o niesubordynacjach. W każdym razie u niego na początku najbardziej problematyczne był kontakt i praca plecami ( szczególnie odcinkiem krzyżowym). Co w mojej opinii  właśnie wpływało na złą budowę mięśni zadu.
Dobra robota Klopsik
Osobiście nie spotkałam sie z takim zadem, ale często widywalam. Sadzilam ze to wada budowy ktora można nieco "przypudrować" rozwinięciem muskulatury.
Przekażę gratulacje mojemu trenerowi bo to jego całkowita zasługa. Jest możliwość,  że to jest taka wada budowy. To tylko moje domysły,  że tak to wyglądało przez złą prace pleców. Teraz koń będzie miał przymusowy miesiąc wolnego i jestem bardzo ciekawa czy buły wrócą czy też na tyle trwale nauczył się innej pracy ciała, że taki kształt zadu będzie się utrzymywał.
hm bardzo ciekawe, aż zrobie młodemu jutro fotki bo mam wrażenie że też mu się takie porobiły od zeszłeg roku tylko że chodzi i pracuje teraz o niebo lepiej niż kiedyś, myślałam że to pasza mu w tyłek poszła (bo reszta nadal drobnej budowy)
drabcio ten koń jak do mnie trafił był koniem po którym widać, że był bardzo kiepsko jeżdżony. Robiłam z nim co umiałam i wydawało mi się, że odwaliłam całkiem niezła pracę.  Tzn. z konia który nie mógł nawet w galopie łuku wyjechać na konia który normalnie porusza się w trzech chodach i nawet jakieś ustępowania i łopatki robi. No więc się myliłam 😁 Na szczęście trafiłam na osoby które mnie uświadomiły i pomogły. Nie twierdze, ze u ciebie tak jest, ale jeżeli rzeczywiście tworzą się na zadzie takie bułeczki to coś się dzieje. Teraz tylko pytanie czy to coś to problemy z kręgosłupem, błędy jeździeckie, a może jeszcze coś innego. Możliwe jest też, że te bułeczki i rozłupany zad były spowodowane pączkowatością konia 😉 Bo jak to ktoś delikatnie określił mój "koń wyglądał jakby lubił sobie pojeść". Teraz jest fit.
Wydaje mi się, że zmiana jest. Chociaż ślepo zapatrzonemu i zakochanemu właścicielowi ciężko oceniać 🙂
Ruda77 Wow ale maszyna  😍
Qaida, na pewno rozbudowała się szyja, chyba trochę też klatka piersiowa.
Poza tym ja nie widzę zmian ani w umięśnieniu zadu konia ani w jego sylwetce.
Moona serio nie widzisz?
Kon jak kon, ale jeździec jak ładnie usiadł 😉
Masz jakies zdjecie w klusie jak jest w wyższym ustawieniu?
kajpo Takiego idealnie bokiem nie mam, wszystkie pod skosem i mało co widać 🤔
O takie:

albo takie


Co do jeźdźca, chyba akurat w miarę dobre ujęcia, bo z tym żeby porządnie usiąść, nie krzywić się, nie być poza równowagą cały czas mam problem  😡
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
26 stycznia 2016 09:24
Qaida w dobrym kierunku to wszystko idzie 🙂 ładna zmiana.
Klopsik przypatrzyłam się dzisiaj i chyba jednak miałam przywidzenia 😀
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
27 lutego 2016 21:48
miesiąc różnicy  😉


Brzask fajnie się Was obserwuje, chociaż jak dla mnie za wysoko trochę jeszcze dla niego  :kwiatek:
Przepraszam Brzask, ale mi się nie podoba.
Bo rozumiem, że drugie zdjęcie jest najbardziej reprezentatywne? Koń jest wyżej ustawiony, ale nie wygląda na przejechanego przez rękę, Wygląda na zapartego, zresztą Twoja ręką na tym zdjęciu trochę nie pomaga.
Nie miej mi za złe, bo koń wygląda na fajnego, a szkoda brnąć dalej w złą robotę
Zgadzam się z kare_szczescie.
Zupełnie nie taki obrazek powinien prezentować młody koń  🙁
Ja mam wrażenie, że zdjęcie źle dobrane. Tzn. zrobione z jakiegoś dziwnego półprofilu i jest bardzo zaburzona proporcja. W miesiąc cudów nie zrobisz, ale koń wyraźnie lepiej pracuje ciałem.  Wyżej ustawiony, nie przewalony na przód. Moim zdaniem jak na miesiąc pracy to zmiana bardzo na plus.
A ja powiem tak - nie od razu Rzym zbudowali. Nie jest tak, że machniemy parę korekt i mamy wszystko idealnie. W muskulaturze młodego konia też nie będzie w takim czasie żadnych wyraźnych zmian. Różnica jest w sylwetce i ogólna tendencja jest ku lepszemu, chociaż obrazek numer dwa pokazuje imo kolejny etap w korygującej pracy, a nie coś założonego do funkcjonowania dla młodego konia. Podoba mi się dążenie do lepszej równowagi (bo koń może jakoś specjalnie na przód się nie kładł, ale na pewno nie próbował go podnosić) i wygląda na to, że pojawiło się trochę energii w tylnych nogach (na tych dwóch fotkach są ustawione tak samo, tylko na pierwszym foto noga już opada, a na drugim jeszcze kroczy do przodu pod kłodę). Nie podoba mi się kształt szyi,  chociaż on się zmieni, kiedy koń nabuduje prawidłowe mięśnie - ale najbardziej nie podoba mi się brak kontaktu, a koń do takiej ręki na pewno poprawnie nie przyjdzie. Wiem co mówię, bo sama z takimi załamanymi łapami jeździłam baaardzo długo.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się