Kaktus nie zgodzę się z Tobą. Jak pracowałam w Smyku dwa(?) lata temu mieliśmy właśnie z tym problem, że ludzie byli przekonani, że oddawanie na kartę podarunkową jest niezgodne z prawem. Ale przepisy wtedy(nie wiem jak teraz) jasno mówiły, że nakaz zwrotu pieniędzy dotyczy zakupów internetowych, a nie stacjonarnych. W przypadku sklepu stacjonarnego to sam sklep ustala, jakie są jego warunki zwrotów i wymian- równie dobrze może się na to w ogóle nie zgodzić. Naprawdę sądzisz, że gdyby karty podarunkowe były niezgodne z prawem to stosowano by je w większości sklepów tyle czasu? 😉
Tak łopatologicznie ten ewentualny brak zwrotu tłumaczy się tym, że jak kupujesz stacjonarnie- to widzisz, co bierzesz. Możesz przymierzyć, sprawdzić, ocenić w rękach. A kupując przez internet- nie masz takiej możliwości. Dlatego w każdym sklepie internetowym masz ustawowo 14 dni ma zwrot- ale stacjonarnych to już nie dotyczy.
Mogę się mylić, jeśli te przepisy zmieniły się przez 2 lata :kwiatek:
edit: oczywiście to dotyczy
tylko zwrotu, jeśli towar jest w pełni sprawny- reklamacja to zupełnie inna bajka, nie można mylić tych dwóch rzeczy :kwiatek:
O, tu wyjaśnione chyba lepiej niż u mnie 😁
"Prawo nie umożliwia konsumentowi dokonania zwrotu towaru tylko dlatego, że przestał mu się podobać. Jeżeli towar konsumpcyjny jest zgodny z umową i pełnowartościowy, sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia jego zwrotu. Przyjęcie lub odmowa przyjęcia niewadliwego towaru zależeć będzie wyłącznie od polityki wewnętrznej danego handlowca."
http://serwisy.gazetaprawna.pl/poradnik-konsumenta/artykuly/640326,chcesz_zwrocic_towar_w_sklepie_dostaniesz_pieniadze_ale_na_karcie_podarunkowej.html