ciąża, wyźrebienie, źrebak

gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
11 września 2015 18:06
Ona raczej się nie stresuje ,sporo podróżówała ,na miejscu jak dojechała cieszyła się spokojem i siankiem ,żaden małolat jej nie dokuczał .
Miałą trawke ,sianko i kolegów :-)

Słyszałam tutaj termin " Gwarancja żywego żrebaka " możecie mi powiedziec jak to działa .
Jakie sa zasady przy kryciu ,podpisuje się jakaś umowe inseminacyjną ,stanówkową ?
Wydaje mi się że nie powinnaś płacić za kolejne krycie, fakt transport trochę kosztuje, ale jak twierdzisz że się nie stresuje transportem i pobytem w obcej stajni, spróbowałabym ponownie na wiosnę. Podobno wiosenne ruje są "lepsze" bardziej nasilone.
ale czasem tak jest że stresu nie widać
ja miałam taką kobyłę (co prawda koniczkę) która zawizezina do ogiera w pełnej rui (badana) potrafiła zatrzymać ruję. Albo trzeba było ją zostawić do następnej rui (czyli na miesiąc) albo wozić na samo krycie.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
11 września 2015 21:16
Też myślałam że nie będe płacić za stanówke tym samym ogierem w lutym marcu ,
ale zostałam poinformowana że tak mozemy jeszcze spróbować ale tylko w tym roku .
Bo w kolejnym roku na wiosne musze znowu zapłacić za stanówke ,co strasznie nadwyręża portfel .
Z Misią nie było problemu na drugi dzień od przyjazdu dała sie pokryć bez problemu ,szkoda tylko że nieskutecznie .
to próbuj póki możesz
a jesli się nie zaźrebi do jesieni to albo sobie odpuść albo znajdź ogiera jak najbliżej i jak najtaniej
Gajara, nikt nie mowił, ze to bedzie tania impreza. Z kosztami trzeba sie liczyc. Ja na Twoim miejscu zostawiłabym Miśkę do skutecznego pokrycia u ogier i zabrała dopiero po stwierdzeniu źrebności.

Co to jest to zwłóknienie?
Pytam, bo przy usg u mojej klaczy wet mówił, ze zarodek pokryty jest pajęczynką i że klacz najprawdopodobniej zresorbuje, przy kolejnym usg okazało sie, ze ciąża przebiega prawidłowo.
Próbuj dalej ale tak jak napisała Magda, wiosenne ruje są pewniejsze i tu nie ma znaczenia, czy krycie.naturalne czy inseminacja.
Co do gwarancji, to spotkałam się z nią raz... Przy ogierze, którego nasienie kosztowało 15 tys złotych. Przy "tanich" ogierach chyba zazwyczaj są 3 dawki lub krycie w danym roku, ale to oczywiscie zalezy od wczesniejszych ustalen, np krycie w nastepnym roku za 50% ceny
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
13 września 2015 10:11
Wetka powiedziała że ze wzgledu na te zwłóknienia może być problem z pokryciem naturalnie ,(nie pamiętam gdzie dokładnie jest to zwłóknienie )
Ponoć może być to ze względu na to ze już ma swoje 8 lat i nie była wcześniej kryta .
Teraz ponoć już jest po owulacji ,nie widać na usg było żadnego pęchrzerzyka czy ciałka zóltego ,usg robione po 20 dniach od odbicia .
Osiem lat, to nie stara kobyła, bez przesady. Może zmień wetkę :P
Gdzieś w Klembowie jest jakiś spec od rozrodu, dziewczyny chyba nawet w tym wątku polecały Jego usługi, nie pamiętam nazwiska.
Przy pierwszym usg nie było przeciwwskazań, teraz okazuje sie, ze wyszedł jakiś problem?
Wcześniej tych zwłóknień nie było?
Osiem lat to zdecydowanie nie stara kobyłka.

Niestety nie zawsze jest łatwo, np. mi żadna w tym i zeszłym roku nie zaskoczyła za pierwszym razem.
Ale w sobotę udało się potwierdzić wszystkie już ponad 3 miesięczne ciąże  💃
Moja jako pierwiastka jest pokryta w wieku lat 11 no i mamy juz prawie 6 miesiąc ciąży, wiec można 🙂
gajara18

Teraz może być już zwyczajnie późno na zaźrebienie. W ubiegłym roku wrzesień i październik były ciepłe i klacze się grzały normalnie (nam się udało zaźrebić w październiku). Może zmień weta na bardziej kompetentnego 😉
Ja jutro wiozę swoją prawie 13 letnią kobyłę na pierwsze krycie 🏇  Zrobione usg 1,5tygodnia temu ,macica w porządku ale była 4 dni po rui .W piątek dałam zastrzyk z hormonem wczoraj kobyła pchała się na mojego ogiera kucyka ale jako takich oznak rui nie pokazywała,mam nadzieję że jutro "weźmie" ją już na poważnie  😉
Proszę o kciuki żeby się udało,bo ja już mam mega stres związany z kryciem i samym zawiezieniem jej do innej stajni na 4 dni .Kobył od 10lat w mojej stajni,nigdy nie wstawiałam jej nawet na pół dnia do innej nie wiem czy wogóle wejdzie do nie swojego boksu  😵
gajara18-jak by się nie powiodło wasze krycie odezwij się na pw ,mogę polecić 2 ogiery które były by dobrę do pokrycia Twojej Misi a nie nadszarpną portfela bardzo no i bardzo blisko Ciebie 😉
Czy orientuje się ktoś jak to jest z klaczami, które przeszły operację kolki? Można normalnie zaźrebić?
Oczywiście już po całkowitym zrośnięciu się powłok brzusznych, jelita nie były krojone. Czy są jakieś przeciwwskazania ?
Nikas mi wetka mówiła że rok trzeba będzie odczekać po operacji, a potem jeżeli wszystko jest ok to nie ma przeciwwskazań.
U mojej na szczęście nie była konieczna operacja, ale to info pamiętam
rośniemy 😍

Dziękuje Louisa  :kwiatek:
i dziewczynka, też po Sentender 🙂

Galopada, chłopak świetny 😉
Armara, ale Twoja kobyłka podbiła moje serducho  😍
Podziwiam panienkę na fb 😉 aż zachciało mi się źrebaczka  🏇
a powiedzcie mi jak ogarniacie temat stanowienia, tzn. zostawiacie klaczu ogra, na ile? kilka dni, czy do czasu zrobienia usg i potwierdzenia, czy np. po 3-ech dniach zabieracie kobyłke i na usg czekacie u siebie?
Zalezy od odleglosci, jak w miare blisko to sie zabiera, jak daleko, to chyba sie nie oplaca wozić, tylko czeka do usg 😉 choc jakbym miala wlasny koniowóz to kto wie 😉
Kurcze a ja przeżywam  🙄
Zawiozłąm wczoraj klacz do krycia ,przed wyjazdem oznaki rui był bardzo duże.... no ewidentnie była gotowa do krycia .
Dojechałyśmy kobyła mokra jak ściera po samym wejściu do stajni z nerw, została na 2 godziny w boksie z sianem pod nosem ,po czym idziemy do krycia a kobyła zero reakcji ,żadnego zapachu ogier nawet nie zwrócił na nią uwagi  😵
Czy stres związany z inną stajnią może być powodem aż tak odwrotnych reakcji ?
Planuje jechać dziś wcześniej przed kryciem i połazić z nią po ośrodku i wypuścić na padok gdzie będzie potem kryta.Żeby obwąchała i zapoznała się z miejscem może to zniweluje ten jej stres i coś da  🙄
gunia92
Jeśli klacz tak bardzo się stresuje to może warto rozważyć inseminację, na miejscu w stajni gdzie klacz mieszka? Bo to nic fajnego i marna szansa, żeby coś z tego było, jeśli ona tak się stresuje.
Klacz jest nerwusem i strasznym panikarzem czy to w naszej stajni czy gdziekolwiek indziej reaguje tak na nowych ludzi,kowala weta,czy nawet mojego tatę którego widzi raz w tygodniu ...taki typ  🙄 Liczyłam na to że da sobie radę i dalej na to liczę  😉 W sumie tak naprawdę pokazała klasę i nie było problemu z wejściem nie do swojego boksu czy chodzeniem po stajni,wejściem do jej boksu stajennego z siatką siana ,a myślałam że nawet z takimi rzeczami będzie miała problem.
Dziś próbujemy raz jeszcze,zostaje do jutra i jak nic z tego nie wyjdzie zabieram i szukam innej drogi  😉
A moze zostawić ją tam na dłużej
gunia92
Nie chcę być niegrzeczna, ale po co takiego nerwusa kryć? Po wyźrebieniu to może być dopiero cyrk...
Obawiałam się że ktoś to w końcu napisze,aczkolwiek może to co piszę wyglądać nie za ciekawie ale jest kilka powodów dlaczego chce ją pokryć i kilka rzeczy ktore może nie gwarantują ale napewno mogą być na + po wyźrebieniu 😉 Sam fakt że mam 12 letnia kobyłe nie nadającą się już pod siodlo ze względu na kontuzji więc chce mieć po niej źrebaka czy to że wybrałam chyba najspokojniejszego i z dobrym charakterem ogiera na ojca dla źrebaka.Kobyła nie jest jakimś kosmitą to poprostu temperamentna klacz sp z mega wielką domieszką krwi arabskiej po okropnych przeżyciach u poprzednich właścicieli.Koń progresuje mi nadal bardzo dobrze w dobą strone i w obejściu jest aniołem ale u mnie w stajni ze mną ,inny człowiek, miejsce i czynności nie codzienne wzbudzają w niej ciągle stres ale  koń jest bardzo szybko łapiący i dlatego się na to zdecydowałam.A decyzja była przemyślana biłam się z myślami,badałam i dowiadywałam się od różnych źródeł od pół roku zanim ją tam zawiozłam  😉
gunia92, dlatego ja u mojej nawet nie rozważałam wywożenia do ogiera. Jest bardzo emocjonalna i wiem, że w nowym miejscu nic by z tego nie było  😉

Pochwalę się. Leci nam 72 dzień, w poniedziałek robiliśmy USG. Pływa mała, szalona fasolka  😜 - strrrraaasznie szybka  😁
gunia92, ja się zgadzam z armara. W stajni gdzie jeżdzę jest dużo koni i dużo klaczy krytych. Jedne po ciąży robią się bardziej spokojne, inne wręcz odwrotnie. Stają się jeszcze bardziej wrażliwe i nerwowe. Nie wiem jakie tam im hormony działają, ale niektóre klacze naprawdę dziwnie zachowują się podczas ciąży 😉 niemniej - powodzenia, oby się udało, a źrebak był zdrowy :kwiatek:
cześć wszystkim ! 😀
ma ktoś dostęp do zdjęć potomstwa ogiera Vermont (Le Voltaire-Varia)? kiepsko z nim na bazie koni, zdjecia tylko jednego konia  a wiem, że w ubieglym roku i w tym mial liczniejsze potomstwo 🙂 licze na wasza pomoc
z gory dziekuje  🏇
Nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale widziałam klacz po przejściach która urodziła u mnie źrebię, i niestety źrebak miał dokładnie taki sam charakter jak mamusia  🤔 atakował ludzi, gryzł i kopał. może to nie reguła ale chyba bym się nie zdecydowała na krycie takiej klaczy. Klacz o której mówię była niestety pokryta "niechcący"
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się