Nasza twórczość fotograficzna cz. II

anai do mnie pierwsze nie przemawia, ten deszcz mi jednak tutaj przeszkadza, zamiast dodawać charakteru. Drugie super, tęcza przepiękna  😍 ale też dałabym trochę więcej dołu 😉

Breakawayy
I co ? Kalibrowałaś ?

Nie, nie mogę się zebrać póki co żeby do tego siąść  😁. Lenistwo mnie póki co dopadło i parę innych spraw w głowie. Ale pytałam kilku osób co może być nie tak z tą moją obróbką i... nikt nic mocno rzucającego się w oczy nie widział. A póki co nadal się tutaj nie dowiedziałam o co chodzi  👀

breakawayy, o kolory  😉

wendarinn siwe nogi bomba!  😎
anai tęczowe foto  😜 ale poziome mi się bardziej podoba  😉
cervus super moment z tym ze schodami 🙂 Fakt, gdyby nie było tej kobiety to byłoby mega!  😍 


Zapewne niektóry już mają dość mojego spamu na facebooku zdjęciami Smartini & Budynia  😁
zawsze Dominika do mnie przyjeżdżała i do Fuerte. Teraz rewanż 😀 
Rozłożyłyśmy zdjęcia na dwa dni, zachód i wschód 😀 Na razie ujawniamy zdjęcia w wersji tej grzecznej. Ale później będziemy sypać detalami i trochę zwariowanymi fotami 😀

Zdjęcia na odludziu to tak naprawdę początek autostrady  😍 maga miejscówka!  😜











To jest jednym z moich ulubionych, uwielbiam te kolory  😎


i to  💘



ahh, jak już się rozkręciłam ze zdjęciami to wczoraj fotografowałam jeszcze Brunatną
unikam fotografii ludzi, ponieważ wychodzi mi to hmm. średnio?

cervus ale tak coś konkretniej? Bo nadal nic mi to nie mówi... Może to nie jest kwestia obróbki, a zdjęć wykonanych tym aparatem? Nie wiem w którą stronę chodzi o te kolory, czy zbyt przyćmione, za mały kontrast czy co  👀. W zasadzie mojej ingerencji jest niewiele, mogę podrzucić porównanie zdjęć prosto z aparatu i tych obrobionych 😉
Patrzyłam na te zdjęcia na komputerze koleżanki, która ma skalibrowany monitor i wyglądają tak samo, także chyba kwestia monitora mi odpada 🙂

edit:
juliadna ja uwielbiam 3 i 6  😜

znalazłaby się dobra dusza, która pomogłaby mi w sprawie prawa autorskiego?  :kwiatek:

julianda - 6 bardzo mi się podoba ;]

julianda, świetne są te zdjęcia, ale moje ulubione to chyba jak galopują po autostradzie  💘

szybki przegląd zdjęć z wakacji, nie tylko końskich 🙂

juliadna weź wyjdź 💘
Cocosowo na pierwszych dwóch brak mi ostrości i lekkiego dopieszczenia obróbką pierwszego, widzę w nim potencjał, czwarte trochę za bardzo mi się zlewa, ale muszę sobie monitor sprawdzić, w szóstym i siódmym mega światło, masz jakieś jeszcze kadry?

Synek Julie na Szogunku:


Jak już będę 'miszczem' obróbki, to wymażę rękę i kawałek Juliowego tż. 😉

I Ursa:

Cocosowo, 4 i 6 cuuuuudne! 😍 w ostatnim przeszkadza mi tylko ten dyngs za wiatą w tle ale też zdjęcie bardzo mi się podoba, szczególnie przez ten wzrok konia.
flygirl, zdjęcia Szymka bardzo mięciutkie i super przyjemne w odbiorze 😀

juliadna, wszystkie cudowne, ale trzecie najlepsze! Zawsze mi się takie marzyło, a u nas jak na złość zero fotogenicznych płotów  🙄
Cocosowo, cudne są te zdjęcia, zakochałam się  💘

Wcisnę jeszcze trzy zdjęcia z soboty:
[img]https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-xla1/v/t1.0-0/p480x480/12046577_879390062129082_5403055978886325708_n.jpg?oh=dab0799bff88fd2b5fc894ed1aee3436&oe=5690F8FE[/img]

[img]https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12049498_879390082129080_2185729871644162501_n.jpg?oh=914cb27cff6923045213933f89d367ce&oe=56ABCA0D[/img]

[img]https://scontent.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/s720x720/10989489_879394852128603_7907494191796986662_n.jpg?oh=0d8f74ce79de8a8c817f5ad539645991&oe=56A0F133[/img]

Słońce mi uciekło i są takie... nijakie 

ze spaceru nad Wartą

wendarinn, pierwsze i trzecie bardzo fajne 🙂 Drugie, rozumiem, że miał być przekaz hm miłości, ale coś mi w kadrze nie pasuje, nie mogę się skupić na twarzy modelki, nie wiem czemu dokładnie 🙁
ogurek, fajna zabawa kompozycją - ramka z gałęzi 🙂

Ja wstawię za to jedno niekońskie :P To było moje drugie podejście do tego miejsca, jest lepiej niż za pierwszym razem, ale nadal mam wrażenie, że nie tak jakbym do końca chciała :P

Cocosowo przeeepiękne zdjęcia, a w szczególności 4...   💘 :kwiatek:

Podrzucam LINK do albumu ze sparingu siatkarskiego. Po raz pierwszy robiłam zdjęcia na meczu siatkówki. Warunki trudne - hala i światło, które koszmarnie męczyło mi oczy (po 5 minutach na hali zaczęła mnie bolec głowa...). Fajne doświadczenie, ale ciężko było mi nadążyc za akcją 🙂 Uchwycic zawodnika odbijającego piłkę - masakra 🙂
Duży szacunek mam do osób, które są dobre w fotografii sportowej! Np ten pan jest dla mnie mistrzem!

Mistrzostwa Pomorza:

wymodelowana, trochę prywaty przy okazji, nie masz ciekawszych maści 😉

Niestety tym razem nie udało mi się trafić na przejazdy Westy 😉 Ale sądząc po wynikach, to spisała się bardzo dobrze! 😉

jeszcze jedno wczorajsze

jesienne jedno  przyniosłam

Cocosowo, A mi się dwa ostatnie szczególnie podobają. 😀

flygirl, Oooo mój synek! 😍

Słuchajcie, a czy ja też tu mogę coś czasem wrzucić? Kompletnie się nie znam na fotografii, robię zdjęcia na pamiątkę, dla siebie. Ale czasem chyba każdemu, nawet niechcący coś fajnego/ciekawego wyjdzie...?
Np. taki synek z wczoraj. "Mały człowiek i morze":



(Może jakieś rady? Najczęściej robię lekką obróbkę w gimpie, kadruję, trochę kombinuję z jasnością, kontrastem, ostrością...)

morze Ci się pochyla 🙂
woda wyleje się zaraz na mój monitor.
Jednym słowem pilnuj linii horyzontu.

szemrana, O, dziękuję. :kwiatek: Poprawiłam je i wymieniłam.
Korzystam często z obracania o kilka stopni, jak chcę osadzić konia w kłusie lub galopie trochę bardziej na zadzie niż na przodzie. 😉

Julie i nie podmieniaj komentowanych zdjęć, bo posty odnoszące się do poprzednich wersji tracą wtedy sens 😉

W sumie racja. :emot4: No ale teraz to już chyba zostawię...

szemrana, ładna jesień, bardzo takie lubię.

też coś jesiennego zrobiłam.






i komórczakowego streeta (ale telefon całkiem zwykły, więc wygląda jak wygląda 😉 )

W tym roku taka jesień, że bardziej mi wiosnę przypomina 😉 Ale bardzo się z tego cieszę 😀

mgiełki bardzo plastyczne są.
Niestety ja mam małe szanse na takie zdjęcia.
Kocham spać - zwłaszcza rano  😁

Przyjechała do mnie przyjaciółka na kilka dni na działkę.
Wstaję sobie bladym świtem około godziny 11 a ta mi na laptopie pokazuje zdjęcia.
No cudo noooooooooo. Mgły spowijające okoliczne pola i mój dom na działce.
Oczy otworzyłam szeroko, rozejrzałam się wkoło - no przecież zero mgły a słońce daje czadu 🙂
Taki to ze mnie poranny łapacz mgieł  😁

Ale jedno mam mgiełkowe, które lubię. Na działce zrobione właśnie.
Ino, że to późne popołudnie było, nieruchome powietrze a dym z ogniska robił ze światłem to, co robił.
Latałam z aparatem bez ładu i składu próbując uchwycić troszkę tej magii.
Statyw już stał, kapelusz był na szafie i tak powstało zdjęcie..
Jako, że byłam nie tak długo po ślubie (jakiś roczek z hakiem) zdjęcie otrzymało tytuł "Wyszłam za mąż. Zaraz wracam".

ładne, ale czerni za dużo jak dla mnie (ale moja opinia chyba się nie liczy, bo mam ten wyklęty w wpisach o przestrzeniach kolorów ekran-w-tanim-laptopie-vaio)

ja się mocno biłam z myślami leżąc w łóżku:
-na pewno jak się wyjdzie za bramkę, bo będzie pięknie
-ale w łóżku jest lepiej
w końcu wylazłam na 15min i wskoczyłam z powrotem pod pierzynę (były jakieś 2-3 stopnie!)
aparat cały miałam mgłą obklejony. nie wiem co robić w wypadku takiej wilgoci? bo od mrozu to wiem, ale ta mgła? ofoliować chyba tylko?