M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

escada, trzymam kciuki, żebyście się z planem wyrobili 🙂
Temat mi bliski, bo u nas było identycznie, łącznie z ramami czasowymi 😁 Nie do końca się udało, początek był bez kuchni (mocno prowizoryczna), a i teraz jeszcze sporo pierdół do zrobienia (f...k! mieszkamy tu od roku i dalej dyndają żarówki :| ), ale jak ktoś przychodzi, to sobie pękamy z dumy mówiąc "jak robiliśmy podłogę w tym pokoju, to...", "jak kładliśmy kafelki w łazience...".

W kuchni na ścianie dalej nie ma fug. Nie dlatego, że coś tam, tylko dobrać kolor, to jakiś horror, a tam mi bardzo zależy, żeby były bardzo zbliżone do kafli (czyli w sumie szukamy 2 fug, bo jest pasek w innym kolorze). Pffffffff... ;p

Za to super się złożyło, że nie kupiliśmy w jednym momencie wszystkich planowanych drzwi. Bo po roku wpadł nam do głowy pomysł, który jedne drzwi wykluczył 😁
Bylam dzisiaj w Ikei, super sprawa z obwodnica Warszawy, z Puszczy Kampinoskiej do Janek bez nerwow, bez swiatel, bez korkow! Strasznie cudowny sklep, mialam byc kierowca i nic nie kupowac, ale... pojawila sie nowa patelnia, 3 garnki, stopien dla dziecka, zeby sama myla rece w umywalce i mnostwo innych drobiazgow. Strrraszne 🙂
Dworcika no to tez mieliście szaleństwo  😁

Dziś wyjdziemy z łazienki, kończymy fugi i inne bzdety, w miedzy czasie udało się zrobić większość gresu w korytarzu, zostały 4 płyty bo inaczej nie byłoby jak wyjść 😉 czyli idzie pora na malowanie, wstawianie drzwi a potem panele, taki jest plan na ten tydzień 🙂
escada, a nie najpierw panele a potem drzwi? Czemu odwrotnie?
Macie szałowe tempo 🙂
Yegua panele i drzwi spotykają się nam tylko w jednym miejscu, korytarz i łazienkę mamy w płytkach i tu juz można drzwi wstawiać - bo musimy jeszcze od strony łazienki wykończyć framuge płytkami. Drzwi do sypialni będziemy wstawiać po panelach 🙂

Tempo zabójcze ale mimo zmęczenia zasuwamy bo nie chcemy mieszkać na betonie, jeszcze my jak my ale psom zaraz zwyrodnienia się odezwą...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
21 września 2015 14:18
Ile mniej więcej może kosztować założenie c.o? Chodzi mi o samą robociznę.
kurczak - ale to zależy jakie (podłogówka, grzejniki, itp.) jaki metraż, jakie źródło ciepła. Ja za wszystko dałam 5000 zł ale to włącznie z całą hydrauliką. Z tego co mi powiedziano, to dobra cena.
Kurczak, to zależy od ilości rur, które ktoś musi rozprowadzić, ilości grzejników, ilości ścian, przez jakie się musi przekuć, tego czy robi w miedzi czy plastiku, czy rury będą w ścianie maskowane czy na wierzchu.... i tak można w nieskończoność.
Ja rozprowadzenie c.o. w miedzi, na 3 pokoje, kuchnię i łazienkę, rury po ścianie, stare dziury po poprzedniej instalacji zapłaciłam 1500zł.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
21 września 2015 15:14
Faktycznie. Trochę za mało napisałam. Chodzi o założenie całej instalacji co, z piecem na eko groszek, 11 kaloryferów. Przebijać będzie się w tylko przez podłogę. Hydraulik powiedział nam wstępnie 3 tys. (sama robocizna) i zastanawiam się czy jest to dobra cena, czy powinniśmy zdecydowanie szukać dalej.
Kurczak, dalej nie wiemy ile będzie zakrętów itd. Zaproś innego jeszcze i zapytaj o cenę. Mi żaden fachowiec nie chciał wyceniać takiej roboty bez obejrzenia na miejscu swoim okiem ile tej roboty faktycznie jest.
Plastik robi się szybciej, bo zgrzewarka i leci. W miedzi trzeba rurę idealnie wymierzyć, dociąć, nagwintować i dopiero skręcać. Do tego smary, pakuły.... no ja bym brała za to więcej kasy.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
21 września 2015 15:32
bera7, ok, dziękuję za radę. Kwotę podał nam orientacyjnie, w sobotę ma przyjechać na miejsce i dokładnie wycenić. Mam telefony do jeszcze dwóch hydraulików, więc będziemy dzwonić.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
21 września 2015 18:42
Kurczak, mnie też niedługo czeka montaż c.o. W czwartek kupuję swoje ranczo  😅 a już na piątek/sobotę chcemy umówić się z hydraulikiem. Również planujemy piec na ekogroszek z podajnikiem. W domu mamy tylko potynkowane ściany, instalację elektryczną, wymienioną więźbę dachową i dach. Resztę musimy zrobić sami.
Nie mogę się tylko zdecydować jak zrobić podłogi, każdy gada co innego, jedni ocieplają inni zostawiają przestrzeń między legarami. Nie chcę żeby mi ciepło z chałupy do ziemi uciekało a jednocześnie obawiam się, że mi myszy będą buszować pod podłogą w styropianie/wacie. Macie jakieś doświadczenia w temacie podłóg na gruncie?
TRATATA, gratulacje! Ja mam dechy na legarach. Nie ciągnie od podłogi. Ważna jest izolacja na zewnątrz budynku, aby wiatr nie hulał.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
21 września 2015 19:16
Dziękuję! Izolacja budynku się oczywiście pojawi... z czasem bo roboty nas czeka od groma. Ale i tak jestem szczęśliwa,  po kilku latach mieszkania w mieście mam go serdecznie dość. Jak to mówią "co się martwisz, co się smucisz - ze wsi jesteś, na wieś wrócisz!"
Kurczak, my za robocizne i wszystkie materialy, czyli piec wegiel/drewno, 3 grzejniki, terme, naczynie na strychu, podpiecie do istniejacej podlogowki i 2grzejnikow w lazience, wszystkie rury miedziane, zaplacilismy 12000 za calosc w 2010. Ale robil to majster, ktorego robote znam, tzn to nie byl pierwszy dom, w ktorym nam robil co i hydraulike, i jest wart kazdej zlotowki jaka wezmie 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 września 2015 08:52
TRATATA, nie pomogę, bo my mieszkamy na piętrze. Na dole mamy garaż/warsztat, ale za rok planujemy robić dobudówkę i część mieszkalna będzie też na dole, więc pewnie też dotknie nas ten problem 🙂 Jednak myszy faktycznie bym się bała. U nas jest ich zatrzęsienie i w tym roku są wyjątkowo bezczelne. Poważnie rozważam adopcję drugiego kota, bo włażą do domu jak szalone, a nasz kot przed myszami... ucieka.
Small Bridge, my za piec płacimy 7500 zł, grzejniki kupowaliśmy rok temu i płaciliśmy za komplet ponad 2 tys., do tego bojler, który chcemy zamówić 780 zł, plus robocizna i wszystkie pierdoły. Nie wiem ile wyjdzie wszystko razem. Po weekendzie mam nadzieję, że już będzie coś wiadomo i ruszymy z montażem, bo zaczyna być co raz zimniej, a przy dziecku kominek jest średnio bezpieczny. Za to ogrzewanie podłogowe mamy elektryczne i poszlibyśmy z torbami. Marzę o tym, żeby kiedyś je wymienić i podpiąć pod piec, ale to raczej nie prędko nastąpi, a szkoda, bo ciepła podłoga jest genialna.
Kurczak, u nas wykonanie kotłowni, instalacji, co i wodnej za robociznę wzięli 6 tyś. Grzejników 11, dom 140 m2. Podobno to bardzo tanio, znajomy hydraulik powiedział, że zwykle kotłownie liczą osobno.
Wszystko razem, rury, grzejniki, robocizna, piec do co, bojler, 29 tyś. Same grzejniki wyszły koło 5 tyś, piec też tak 7,5 tyś.

TRATATA, my jeśli chodzi o piętro (bo parter mamy na wysokim podwyższeniu, bez piwnicy pod), to mieliśmy dwie przerwy. Najpierw jedna dziura, potem deski i druga dziura i na to deski. Jedna dziura została wolna a druga wypełniona watą. Może też macie podwójnie deskowane?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 września 2015 09:52
Ava, jakaś straszna kwota. Od wczoraj trochę się podpytałam i takiej sumy za montaż jeszcze nie usłyszałam.
Tylko weź pod uwagę, że tu jest, już wszystko: woda pod zmywarkę i pralki, zamontowane stelaże pod kibelki, woda pod prysznice, podpięcie szamba. Absolutnie wszystko, nie samo CO.
Jak na moje śląskie rejony i zrobiony rekonesans to jest tanio. Wypytaj dokładnie czy w tej cenie zamontują piec i go podepną ze sprawdzeniem instalacji.
od soboty mieszkam ;-)
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
22 września 2015 10:29
Ava, przepraszam, nie doczytałam, że piszesz o całej hydraulice.
Dodofon, super 🙂 Pokaż jeszcze trochę fotek dla inspiracji.

U nas plan mieszkania klepnięty, teraz ustalamy jeszcze miejsca wtyczek, oświetlenia itd. Nie chcemy TV a mamy duży projektor i ekran, więc od razu chcemy mieć doprowadzony prąd tam gdzie trzeba. Oj chyba fajnie będzie 🙂
porobię foty, mam już stół, kanapę i wszelakie dobra by mieszkać ;-)
TRATATA, pod legary na gruncie rozważ izolację z keramzytu lub perlitu.
Dodo  gratulacje 🙂

U nas zaczyna być mieszkalnie, kończymy malowanie, bierzemy się za panele i kuchnię 🙂
Kurczak, dobudowka? Alez bedziecie miec budynek giganta 😉  A rozwazaliscie odgrodzenie frontu kominka nawet jakimis elementami kojca, takiego dla szczeniat? Moi znajomi mieli polaczone 3 barierki(takie co sie nimi odgradza schody (przeciw-dzieciowo-upadkowo), zeby dziecko nie zblizalo sie do kominka. Dzialalo, ale pozniej dokrecili do scian, bo dziec sie scwanil i odsuwal, jak sil nabral 🙂
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
23 września 2015 07:31
TRATATA, my jeśli chodzi o piętro (bo parter mamy na wysokim podwyższeniu, bez piwnicy pod), to mieliśmy dwie przerwy. Najpierw jedna dziura, potem deski i druga dziura i na to deski. Jedna dziura została wolna a druga wypełniona watą. Może też macie podwójnie deskowane?


Na piętrze tak, ale poddasze narazie zostawimy nieużytkowe, na dole i tak bedą 3 pokoje. Patrer mam niski i ino sam piach  😁

TRATATA, pod legary na gruncie rozważ izolację z keramzytu lub perlitu.

Poczytam o tym, wszystko zalezy od kosztów. Fajnie byłoby robić raz a porzadnie.
10ty dzień od momentu wejścia z remontem za nami. Mamy skończona łazienkę, ściany, podłogi. Jutro jedziemy po agd, rolety i skręcamy kuchnię. Jeszcze sporo do zrobienia np listwy, maskownice na furtynach, do dokończenia ściana z cegielkami (czasochłonna wiec odpuscilam teraz bo są ważniejsze rzeczy do zrobienia) drobiazgi w łazience itp. Jesteśmy ledwo żywi ale cel będzie osiągnięty o ile kuchnia ikea nas nie pokona 😉
escada, Kuchnie Ikea skręcają się bardzo fajnie - jedynie co, to polecam robić zgodnie z instrukcją (kolejność montowania poszczególnych śrub) - bo faceci zawsze olewają instrukcje, a te są czytelne, jasne i serio pomocne. Po 2 szafce będziecie znać to na pamięć 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
25 września 2015 14:11
Small Bridge, dobudówka, bo pomimo, że dom w sumie spory, to ogromną część zajmuje na dole warsztat K. Część mieszkalna to ok. 120 metrów i w sumie nie byłoby to mało, ale jak wiesz mamy gigantyczny salon. Poza nim tylko dwa pokoje, a myślimy o drugim dziecku, więc zacznie się robić ciasno. W dobudówce ma być sypialnia z łazienką (taka tylko nasza), wc dla gości i pomieszczenie gospodarcze. W końcu też pozbędziemy się schodów. Tzn. będą, ale w innym miejscu i wewnętrzne. Wszystko razem ma mieć ok. 50 metrów, ale projektu jeszcze nie mamy. Pewnie pod koniec zimy się za to weźmiemy, żeby wiosną ruszyć z budową.
Kominek spędza mi sen z powiek. Myśleliśmy właśnie o odgrodzeniu go kojcem, ale boję się, że z takim psim dziecko sobie poradzi. Głównie właśnie ze względu na nią w końcu wzięliśmy się za centralne, a kominek pewnie będzie czekał, aż podrośnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się