KOTY

Moje kocie dziecko codziennie odkad jest przylazi rano i budzi. mruczy jak traktor i ciagle lize. Dzis od 6 rano zaczela. Wylizala mi cala twarz i polowe ciala. Spac nie ale miziac sie i lizac. Co do zabawek DIY to ja robilam i chowalam tam jedzenie. Ale szukajac jedzenia Lucy wszystko szybko niszczyla.
Pozdro od kolorowej.
Jutro moze wyciagamy wenflon  😅
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 września 2015 17:22
Rak w jamie brzusznej. We wtorek operacja. Jak będzie zbyt duży, doktor nie wybudzi.

Ten kot jest jeden na milion. Tyle razy uratowała moje życie.
Nie wyobrażam sobie, że we wtorek może jej już nie być....
Strzyga, nie wiem, co napisać. 🙁 Trzymajcie się dzielnie! Macie nasze kciuki i wirtualne wsparcie. 🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 września 2015 18:37
Wygląda dobrze czuje się, poza wymiotami, dobrze, więc jeśli odejdzie, po prostu zaśnie. Nie będzie cierpiała, nie będzie się bała, o prostu przejdzie na drugą stronę. Gorzej ze mną, bo ja zostanę. Sama.
Wistra, ciesze sie, ze kici dala rade!

Strzyga, mocno, mocno przytulam..
Strzyga, trzymaj się jakoś! Kciuki za kotkę!
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
24 września 2015 19:20
Strzyga, aż brak słów...
Strzyga, oz fak... Trzymaj sie 🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 września 2015 20:45
Kiepsko ze mną, oczy mam jak królik, twarz napuchnięta, głowa mnie boli tak, że ledwo ciągnę.
Pinka dla odmiany tryska energią, wsuwa jedzenie i odwiedza kuwetę i każe się miziać.
Ten kot to mój dar z nieba. NIe wiem jak sobie bez niej poradzę.
Brutalnie mówiąc - tak, jak sobie radziłaś zanim jej nie poznałaś. Próbuj nie myśleć o tym, co złe. Wiem, że to cholernie trudne, ale próbuj się cieszyć każdą chwilą z nią spędzoną i staraj się myśleć pozytywnie. Nic więcej nie możesz zrobić niestety, więc niech choć czuje że jest ok.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 września 2015 21:58
magda, to było 8 lat temu...
A tymczasem kot sie na mnie wyleguje jak gdyby nigdy nic
U Grubsi też załamanie, znów odmawia jedzenia 🙁
Jutro kardiolog, zaraz o 10 mama leci zanieść mocz do badania (udało się pobrać rano do żwirku specjalnego)
Strzyga, jedyne co mi pozostało to powiedzieć: Trzymaj się!, a ja będę trzymała kciuki za pomyślność...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 września 2015 11:05
Kiepsko mi idzie, siedzę w pracy zaryczana. A kot czuje sie swietnie. Nie wiem czy to nie kwestia żelaza, które dostała.
Strzyga, nie potrafie znalezc slow ktore by mogly Cie pocieszyc, wiec tylko  :przytul: :przytul: :przytul:
Wistra, mam nadzieje, ze to chwilowe..
Zaciskam kciuki za calych sil za oba kotuchy..
Strzyga, trzymaj się  :przytul:
A u mnie już przeszło miesiąc bez mojego sierściucha... Smutno jakoś  🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 września 2015 21:36
Zostałam na wieczór w domu, oglądamy filmy i się przytulamy. Muszę narobić zapas buziaków przez najbliższe 4 dni.
Strzyga, ile Pinka ma lat? Mój UK-i 13 i w tym roku, w czerwcu wyszły zmiany nowotworowe na wątrobie. Na razie dzięki lekom jest lepiej, ale ile taki stan potrwa - nie wiem. Kiedyś hodowczyni, od której braliśmy UK-iego powiedziała, że średni wiek syjamów to 12-13 lat. I teraz tak żyjemy sobie z tą świadomością. Masakra.
Będę trzymała mocno kciuki za Pinkę - musi być dobrze, musi!!
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
26 września 2015 08:44
epk, 14 i do mojego wyjazdu była w dobrej formie. Potem wyjechałam na miesiąc... No i sie posypała. Ale to i tak najstarszy kot w lecznicy. Nikt nigdy nie mógł uwierzyć, ze ma tyle lat, bo nie wyglada.
Po kroplowkach, przejściu z zyieenia suchym na pasztety, których nie musi gryźć, jest jej obwiele lepiej. Przez ilośc wizyt u weta, zrobiła sie ciekawska, jak idziemy to wyglada, ma ochotę chodzić i zwiedzać. Jak jest juz późno, to ja puszczam luzem i chodzę przy niej, niech wacha krzaki 🙂

To taka okropna świadomość, ze teraz nie cierpi, czuje sie niezle, a będę musiała podjąć decyzje o eutanazji. Ale wiem, ze jeśli rak będzie duży, zaszyjemy i obudzimy, zafunduje jej powolna smierć w męczarniach. A to ostatnie, czego bym dla niej chciała.
A ja od kilku dni mam dzidzię 😀
Strzyga bardzo MOCNO trzymam kciuki, musi być dobrze! Niech Wam zostanie jeszcze trochę czasu  :kwiatek:

wistra kurczę, niedobrze 🙁 zdrówka dla Łaciatej!
Wczorajsze kocie zakupy 🙂

I na dzien dobry Terra Faelis okazala sie niejadalna... Nawet dla Mai, ktora jest naprawde wszystkozerna. Dostaly wczoraj kolo 18 do miseczek i dzis rano do kosza poszlo wyschniete i nietkniete.
Obyło się jednak bez usuwania listwy mlecznej 🙂 Po którymś antybiotyku nastąpiła ogromna poprawa i Gadzia jest zdrowa.
Przedstawiam Wam mój domowy zwierzyniec: Brandon, Douglas i Gandzia.



Zdecydowanie będę się trzymać stwierdzenia, że lepiej dwa koty niż jeden. Gandzia jest taka wesoła odkąd pojawił się młody. Bawią się, śpią razem na psie 🙂
Strzyga, trzymam nieustające. Dla pocieszenia powiem, że ja mam total geriatrie. Uki jest najmlodszy, ma 13. Potem 14 letnia kocica i jej jeszcze starsza na oko 16-17 letnia kolezanka. I nikt nie wierzy w te lata...
trzynastka   In love with the ordinary
27 września 2015 15:57
Mam pytanie co do dokocania.
Behawioryści nie polecają. Mój weterynarz niespecjalnie poleca.
A patrzę na Cicikową i zastanawiam się czy by się nie ucieszyła z kogoś z kim mogłaby się gonić po mieszkaniu.
Biegam z nią, ona biega za mną. Taki koci berek. Raz ja gonię. Raz ona.
Chowam się jak debil za kanapą, wskakuję na blat [dalej ja!] i daje się znaleźć.
Koteł fikołkuje w moich nogach, liże po czole, kopie tunele pod kołdrą.
Ale nie zawsze mam siłę na nocne rajdy z kotem, a ona tego potrzebuje ewidentnie.
Robię co mogę, jestem kotem na 80%.
Może przydał by jej się jakiś koci przyjaciel jednak?
Taki od maluszka, by mogła być królem tego mieszkania i sobie go ustawić bezboleśnie.
Nie wiem, waham się.

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 września 2015 16:29
Dzięki dziewczyny, nie puszczajcie!!! 

epk, no ja liczyłam, ze Pinka do 20 dociągnie 😀

A tymczasem syjamskosc mizia sie nieustająco, gada ze mną cały czas. Cały czas. Nie wiem czy to kwestia tego, ze w końcu trafiliśmy na odpowiednia rzecz, czy Pinka czuje co sie dzieje i walczy, bo zjada niewyobrażalne ilości pasztetu 😀
W kuwecie trochę gorzej, ale od wczoraj leje w nia olej i mam nadzieje, ze ja trochę odetka. Jutro wieczorem znów do weta... O wlasnie przyszła gadać, ze jej nie miziam.
Pierwsza kotka była w domu sama około 6/7 lat, po czym sprowadziłam jej towarzystwo w postaci czteromiesięcznego urwisa. Nie do końca uzyskałam to co chciałam. Obie podzieliły się terytorium, robią do jednej kuwety, a przy jedzeniu się nie piorą - solidarnie wolą konsumować. Aczkolwiek nie jest to miłość. Zabawy między nie ma, a starszej zdarza się na młodszą polować i dawać "liścia".
Krwi nie ma, ale i przyjaźni również.

busch   Mad god's blessing.
27 września 2015 16:40
trzynastka, to pewnie zależy od charakteru drugiego kota, niestety nie wiem czy jest szansa zorganizować jakieś "sprawdzanie" - może w ramach fundacji oferujących koty do adopcji? Moja Frania myślę że by się ucieszyła z drugiego kota, bo ona taka wesoła i odważna jest i taki zadziorek trochę jak Twoja Wacik. No ale jak drugi kot na chwilę się pojawił, to ten drugi kot BARDZO nie chciał być przy Frani. Frania za nią biegała, niuchała itd., a druga kotka przerażona się chowała gdzie popadło. Najwięcej radości było jak się okazało, że ten drugi kot ma osobną miseczkę - jak normalnie Frania jest niejadkiem, to na tamtą drugą michę się rzuciła jak głupia i trzeba było w końcu pokój z drugim kotem zamknąć, bo opróżniała miskę jak tylko się do niej dorwała 🤣
Ale niestety poza tym do żadnych przyjaznych interakcji nie doszło, raczej do prychania przerażonego intruza i ostatecznie koty zostały odseparowane, a ten drugi sobie pojechał 😉

No ale to były dwa duże koty, w tym ten nowy raczej dosyć lękowy i walka była z behawiorystą żeby go jakoś ogarnąć. Może z kociakiem do Wacika będzie lepiej?
U nas podobnie jak u maludy. Nie ma milosci, nie ma wrogosci. Lucy ucieka od malej, bo ta leci do niej i atakuje i chce sie bawic, a Lucy to nie odpowiada.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się