Dzisiaj na obiad ...

W tortillach albo że świeżo pieczoną ciabattą. Mam dzisiaj dokładnie to samo, potrawka "meksykańska" pod hasłem czystki lodówki 😉
Ryż jakoś mi się gryzie z połączeniem fasola-papryka, ale może spróbuję. Tortille odpadają, mam kuskus, ryż i białą kaszę gryczaną, bułeczek do jutrzejszego popołudnia pewnie już nie będzie, ale zobaczę, dzięki za pomysły 🙂
Zupa - krem z batatów i marchewki + gulasz z indyka z pieczarkami i kasza gryczana.
Zapiekana cukinia w plastrach z pomidorami, czosnkiem, ziołami i mięsem z indyka. A to wszystko skryte pod pyszną mozarellą. No pycha 🙂
a ja dziś zrobiłam risotto z grzybami  😅
Co ciekawego można zrobić z mięsa mielonego? Poza mielonymi. 😉 Przychodzi mi do głowy spaghetti, faszerowana cukinia (ale skąd teraz wziąć taką większą...). Jakaś faszerowana papryka (co można oprócz mięsa jej wrzucić?)... Zapiekane naleśniki? Mam zmielone już z cebulą i muszę wymyślić, co z tym zrobić, a kotletów nie chcę. 😉
sumire, hamburgery, krokiety, pierogi, lasagne  😉
Moussaka, zapiekanka z ziemniakami, pomidory nadziewane, pulpety w sosie (grzybowy będzie na czasie 😉 ) , faszerowane bakłażany, chili con carne, lasagne... milion rzeczy można z mielonego zrobić 🙂
sumire, pisałam na poprzedniej stronie, a wyszło pyszne. 2 cebule, papryka, pół kilo mięsa mielonego, 2 puszki pomidorów, puszka czerwonej fasoli, puszka kukurydzy, trochę pieprzu cayenne, sól, chilli.
sumire, gołąbków jeszcze nie było
I nie będzie. 🤣 Chciałam coś w miarę lekkiego.
Pewnie stanie na papryce na jeden dzień i naleśnikach na drugi. Chyba, że znajdę gdzieś cukinię inną niż wersja mikro. 😉 Albo może bakłażana.
sumire, zupa serowo-porowo-mięsna 😀
Mam dziś wolne i siedzę w kuchni. I tak sobie myślę.... te programy kulinarne... 20-40 minut na ugotowanie.
Owszem można, ale tak tradycyjnie to trwa dlużej. Barszcz ukraiński ( hołd poznanemu niedawno przemiłemu Ukraińcowi) - 3 godziny. Bitki wołowe( według starej ksiązki kucharskiej) tak samo. Pół dnia schodzi na tradycyjny przepis. Efekt zupelnie inny niż tak na szybko.  😲
No przecież oni nie gotują tego 20-40 minut. 😉 Ale program tyle trwa i raczej czekanie przez 2h jak się coś upiecze w piekarniku nie jest zbyt fascynujące. To się montaż nazywa. 😉
No przecież oni nie gotują tego 20-40 minut. 😉 Ale program tyle trwa i raczej czekanie przez 2h jak się coś upiecze w piekarniku nie jest zbyt fascynujące. To się montaż nazywa. 😉

Nie? No dają im taki czas. A potem patrzymy kilka minut.To myślisz, że to montaż i gotuja dwie godziny jednak?  🤔
Tania, no raczej. chyba nie chciałabyś patrzeć 40 minut w ekran jak się lasagne czy moussaka piecze? Poza tym w programach kulinarnych nic się np. nie obiera, często się nawet nie kroi, bo wszystko wcześniej przygotowane. W domu to też czas zajmuje 🙂
[quote author=_Gaga link=topic=37442.msg2431885#msg2431885 date=1444390160]
Tania, no raczej. chyba nie chciałabyś patrzeć 40 minut w ekran jak się lasagne czy moussaka piecze? Poza tym w programach kulinarnych nic się np. nie obiera, często się nawet nie kroi, bo wszystko wcześniej przygotowane. W domu to też czas zajmuje 🙂
[/quote]
No tak.... ja myślę, że w telewizorze są takie małe, prawdziwe ludziki.  😂
Usiłuję podzielić się MYŚLĄ, że współczesne gotowanie typu "ready steady cook" jest INNE niż dawne. No, ale zapomniałam, że to RV.
Tania, ej no nie obrażaj się Tania, co Ty?
Pamiętaj proszę, ze przekaz internetowy nie zawsze jest odbierany właściwie, tj. odbiorca , nie zawsze zrozumie kontekst wypowiedzi - zdecydowanie brakuje nacechowania emocjonalnego...

A na marginesie - kiedyś były 2 godzinne programy kulinarne? Pytam serio...
OK- łopatologicznie:
- obecny tryb życia (mniej czasu) dyktuje zmianę sposobu gotowania i menu.
Filet z kurczaka, jarzynki, ciach ciach i jest obiad w 20 minut. Sama tak często gotuję.
Dziś mam dużo czasu i mogłam wrócić do wołowych bitek a do barszczu użyć pieczonych buraków zamiast jakiejś namiastki.
I tyle. Programy kulinarne (np. te konkursy) ze względu na czas antenowy pokazują szybkie gotowanie a program BBC "Ready, steady cook" takiego gotowania uczy i je promuje. Znak czasu. Może i dobrze, bo trzygodzinne gotowanie jest dość kosztowne.
Odróżniam w TV programy na żywo od tych montowanych. Po napisie w górnym rogu ekranu.  😉
Zainspirowana postami Tanii dzisiaj zabrałam się za wołowinę. Stifadho gotowało się dwie godziny... Na szczęście przynajmniej zupa krewetkowa szybko poszła 😉
Ja też 😉
bitki
Naleśniki ze szpinakiem, orzechami włoskimi i startym serem. Pierwszy raz robiłam sama szpinak (całkiem niedawno się przekonałam po traumie z dzieciństwa :emoty327🙂, całkiem niezły wyszedł. Ale następnym razem muszę dorzucić więcej czosnku (albo raczej dorzucić go do tej reszty farszu, która została). I pamiętać o mozarelli w sklepie, bo musiałam się ratować zwykłym edamem. 😉
Sumire jak lubisz to spróbuj szpinak z fetą i suszonymi pomidorami  😍  Ja zawsze robie makaron i naleśniki 😀


A dzisiaj zupa krem z dyni  😍 chyba zacznę częściej gotować  😎



madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 października 2015 21:16
sumire, widzę że odkryłaś połączenie doskonałe- naleśniki, szpinak, ser i orzechy.
ja się w wege knajpie regularnie opycham tortem naleśnikowym z masłem orzechowym, szpinakiem i ziołowym twarożkiem  😜
No, dosłownie odkryłam, bo jadąc do domu ze szpinakiem planowałam go zrobić z samym masłem i czosnkiem (no i do naleśników oczywiście). Po czym wjeżdżając w bramę sobie przypomniałam, że mmiałam zebrać orzechy te, co spadły. I idąc dalej tym tropem pomyślałam, że w zasadzie to powinny pasować do szpinaku... Wlazłam w internet i wygooglowałam jakiś przepis, po czym doszłam do wniosku, że w sumie nie był mi potrzebny, bo planowałam zrobić tak samo na czuja. Normalnie wrodzony talent kulinarny. 😎 😂
A poza tym następnym razem nic nie zmieniam, jak spróbowałam sam farsz, to mi czegoś brakowało, ale w naleśnikach bomba. Następnym razem robię w cieście francuskim.

baffinka, nie lubię fety i suszonych pomidorów. Fetę mogę zastąpić mozarellą, ale pomidory sobie daruję... Chyba, że istnieją suszone inne niż z dodatkiem octu? 🤔
aaa no to jak nie lubisz to inna bajka  🤣
Tortellini z grzybami w sosie pieczarkowo-ziołowym  kawałkami kurczaka  😜 matkojedynaboga  😜

baffinka, nie lubię fety i suszonych pomidorów. Fetę mogę zastąpić mozarellą, ale pomidory sobie daruję... Chyba, że istnieją suszone inne niż z dodatkiem octu? 🤔


Matko boska, jak suszone pomidory w occie? W oleju to ja widziałam - pyyycha są, cuuudowne. Właśnie otworzyłam słoik suszonych pomidorów z żurawiną, ale czaaad!
U mnie zupa z soczewica i batatami na mleku kokosowym  😍
epk, no... Tak to. :/ Trafiłam na takie w knajpie kiedyś i jakoś myślałam, że każde jedne są z octem, zwłaszcza, że jak potem szukałam w necie, to też pierwsze co znalazłam, to przepis na domowe suszone pomidory, gdzie też w składzie był ocet 😉 A że ja niczego z octu nie zjem, to już nie wnikałam bardziej w temat... Ale w takim razie pewnie dam szansę pomidorom w samym oleju. Zwłaszcza, że pomidory same w sobie lubię 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się