Oficerki

Jakby ktoś był ciekawy jak się prezentują na nodze Mountain Horse Sovereign High Rider to proszę :kwiatek:
Są najwspanialsze na świecie <3
Po moich poprzednich - Supreme High Rider - tymi jestem jeszcze bardziej zachwycona!
Jak dostanę fotki z hubertusa to mogę wrzucić, jak się prezentują już w siodle  🤣
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
11 października 2015 11:46
Olszyn, nie muszą być lakierki, ale muszą być granatowe...
To wydaje mi się, że Petrie też to ogarnie 🙂
Ktoś, a tu grzebałaś?
http://www.customizeyourboots.nl/
Czy ktos z Was ma/miał styczność z oficerami ujeżdżeniowymi hippica? :kwiatek:
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
18 października 2015 18:29
szafirka a jak skóra? chyba się do nich przekonałam- muszę tylko ubłagać męża żeby mnie pomierzył i zamawiam 😉

Chyba, że ma je jakiś sklep w Warszawie?
bjooork Poprzednie miałam MH Sovereign High Rider i skóra była bardzo fajna, w tych jest genialna! Miękka, a zarazem bez prawideł trzymają pion, w dotyku super i myślę, że długotrwała 😉
W tym momencie juz wiem, że je chcę.
Dzięki Szafirka, za zdjęcia i info.
A posiada któraś z Was Petrie Sydney? Wygladaja pieknie i sa przystepne cenowo. Traktować je jak pozostałe Petrie? Sztywne i gruba skóra?
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
18 października 2015 22:15
Szafirka  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: pięknie Ci dziękuje - to zamawiam 😉
kajurka, przypuszczam, że to są jedne z tych Petrie, które będą obłazić (tak, jak buty omawiane 2-3 strony temu). Na zdjęciu (nie mam na myśli zdjęć katalogowych, tylko zdjęcia osób posiadających te buty) są mega błyszczące, więc przypuszczam, że też są pokryte jakąś farbą... No i ta skóra Veneto to jest skóra ekologiczna. Znaczy się sztuczna, nie licowa. To już chyba lepiej dołożyć trochę np. do Hippiki...
Dziewczyny czy w innych oficerkach też tak idą zamki jak w Hippicach?
Średnio raz w roku zmieniam zamki, no raz na półtora roku bo ostatnio jakoś latem 2014. W piątek znów strzelił zamek 🙁 Oficerki mam 7dmy rok i nadal są jak nowe po wyczyszczeniu///
Oficerki dopasowane idealnie, nic luzu nie mam w łydce, ale i nie cisną - są jak druga skóra i je na prawdę uwielbiam... tylko te zamki 🙁
_Gaga, a jeździsz codziennie w nich? Sztylpy tez maja podobny problem niestety.
Ja mam Petrie chyba 3 rok ale jeżdżę tylko na zawodach i zamkom nic nie dolega.
W konigsach po 3 latach wymienialam, ariaty mam pol roku, poki co nic.
xxagaxx, jeżdżę w nich codziennie po 2 konie min...
faith, po 3 latach czyli na dupogodziny wyszłoby pewnie podobnie jak u mnie po roku 😉
Po 3 latach moich, kupilam je uzywane i to niekrotko🙂
Chyba taki urok oficerek z hippici, mam skokowe i po paru miesiącach strzelił w jednym bucie pozniej w drugim,
Teraz poluje na ujezdzeniowe ale nikt nie ma?
faith, ale nie wiesz, czy zamki były wymieniane czy oryginalne...
Mi pierwszy raz zamki strzeliły później ale na początku nie jeździłam w nich codziennie... Użytkuję je regularnie dopiero z 5 lat... Ale fakt faktem mam je codziennie na nogach bite 3 godziny.
No nie wiem, wyrazilam poglad orientacyjnie 🙂
Ponieważ Hippica ma wątpliwości czy da radę znów wymienić zamki (bo coś tam ciężko z czymś tam) zastanawiam się nad zakupem kolejnych oficerek. Stąd pytanie. Potrzebuję oficerek dość miękkich (wolę takie) , dopasowanych i najchętniej z opcją szycia na miarę (mam 2 różne nogi 🙁 ) no i koniecznie z zamkiem, bo jeden ze stawów skokowych nie działa prawidłowo i nie mam opcji ściągnięcia buta bez zamka 🙁
Jeśli w innych firmach przy intensywnym użytkowaniu zamki są równie nietrwałe, to prawdopodobnie zamówię znów Hippiki (w odmianie pisanie przez "c" mi jakoś nie pasuje) - zostawiając im te, które wysyłam. Choćby z uwagi na fakt bezproblemowej wymiany zamków przez producenta... Jeśli zaś to jedynie problem Hippikowy, to przemyślę innych producentów szyjących buty na miarę.
mrowka004, jeśli chodzi Ci o model Hanover, to nie są to typowe oficerki ujeżdżeniowe. Są to zwykłe, nie usztywniane, wszechstronne oficerki, jedyna rzecz "ujeżdżeniowa" w nich, to zamek z przodu od wewnątrz. Ja mam je od kilku lat, jeżdżę niewiele, zamek musiałam wymienić raz i ten nowy już czasami puszcza (muszę na siłę cofać i zapinać powoli ponownie), więc pewnie niedługo całkiem się rozwali. I gdybym miała drugi raz kupować, a wiedziałabym, że chcę konkretnie ujeżdżeniowe, a nie wszechstronne, to wolałabym dopłacić kilka stówek i  postawić na typowo dresażowe...
_Gaga - mi w cavallo zamki poszły po jakiś 4 latach codziennej jazdy (codziennie conajmniej 1/2 konie, ale zdażały mi się okresy, gdzie po 2-3miesiące jeździłam i po 8, ale ja w nich również chodze, konia myje itd.), a zmieniał mi szewc na miejscu 🙂 I nawet nie przeszkadzało mu, że skóra spracowana, ślicznie zrobił, nic nie widać. I porządnie - zarówno wszył jak i podkleił zamek. Wiem, że jesteś z zupełnie innych rejonów, ale jeśli chcesz podam namiary.
keirashara, dzięki, oficerki już wyruszyły do Hippiki 🙂
Cavallo są sztywne, prawda?
_Gaga - ja akurat mam model juniorski z takimi nietypowymi wstawkami z gumek, o tu widać, między tymi szwami są cieniutkie gumki - klik, nie widać ich w siodle, więc o ile skóra rzeczywiście jest sztywniejsza niż w hippikach (edit: ale zdecydowanie nie tak sztywna jak w np. petrie), tak nie ma uczucia sztywności. Mąją też usztywnienia w kostkach, ale nie są jakoś strasznie topornie sztywne, prawie niewczuwalne. Dzięki tym gumką też łatwo je było rozchodzić. I sznurowadła to też nie sznurowadła, ale gumki imitujące je.

No i kilka dni temu właśnie rozpadły mi się w nich te pseudo-sznurowadła 😵 Kupowałam za granicą, paragony dawno pogubione, nawet nie wiem, czy w Polsce jest serwis jakiś i teraz staram się na samodzielnie naprawić, korzystając z wyczytanych tu wieści, że idzie te gumki tanio kupić na alledrogo, ale nie wiem co mi z tego wyjdzie, bo nie chciałabym mieć ich zasznurowanych, tylko tak jak orginalnie :/
_Gaga, na temat trwałości zamków ciężko mi się wypowiedzieć (co najwyżej na temat braku reklamacji), ale jak o wygodę chodzi, to mnie oczarowały ariatowe oficerki - żadne inne nie leżały mi tak na nodze. No i przy samym mierzeniu czułam się jak w rozchodzonych, dopasowanych butach 😍  Nie robią niestety na miarę 🙁
Zamki ida przede wszystkim od kurzu... nie da sie tego uniknac. chyba ze bedziesz po jezdzie wydmuchiwac  znich kurz i sprecjalnie zabezpieczac czyms ( nazwy nie pamietam , tata mi ciagle to powtarza). Naszczescie juz mam szewca w Koszalinie co mi zamki za 50zl wymienia, nie musze wysylac do hippiki. rozwiazanie to brac zamek z boku wtedy kurz i pot az tak nie niszcza.
crazy, ale w szylpach tak szybko mi zamki nigdy nie poszły. Ej no nigdy mi nie poszły (większość miałam ze sztyblety.pl) a przecież mniej się o nie da niż o oficerki...
Tak czy siak zobaczymy czy się da po raz kolejny wymienić. Zamki... W razie W Dworcika, szukaj Ariatów w moim rozmiarze, może się jakoś dopasuje? 😉
Nad tymi MH naprawdę nie ma co się zastanawiać, trzeba zamawiać 😀
Gorąco polecam i życzę udanych zakupów  😍
_Gaga, w razie co pisz - będziemy myśleć 😉 Cenowo wypada podobnie.
Mam nadzieję, że jeszcze te moje Hippiki pożyją... ale swoją drogą
jak tu nie kochać konika? (sklepu?)  😍
Dzięki Dworcika!!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się