Derki

Pomogę, bo koleżanka szukała ostatnio. Ja tez ostatnio zastanawiałam się nad zakupem takiej derki w budżecie do 250 zł 😉
http://allegro.pl/derka-hkm-padokowa-przeciwdeszczowa-highneck-24-h-i5693768479.html
http://dobry-kon.pl/opis/7089947/hkm-derka-padokowa-na-polarze-brazpetrol.html
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
14 października 2015 09:00
polecam te hkm z linku powyżej. Mój kucyk pokonuje w niej ogrodzenie (dołem), bawi się z dużymi końmi w gryzionego berka, nosi 24h, a derka żyje i miewa się dobrze. Fajne jest to, że nie ma szwu na grzbiecie.
Moon   #kulistyzajebisty
14 października 2015 10:06
Dzięks za linki, po burzy mózgów, porównań zdecydowałam się jednak na Jarpola  😉
Dzięki piękne za podpowiedzi, ale przyznam Wam szczerze (jako posiadaczka licznej zwierzyny, szczególnie tej szczekającej), że ostatnio znacznie częsciej znajduję piękne ubrania dla psów niż derki dla mojej Nessy 🙁 Nie wiem co z tymi zwierzęcymi projektantami nie tak. Ja rozumiem, że okryci ma być przede wszystkim praktyczne, ale no, odrobina designu by nie zaszkodziła, nie uważacie? 😉
Czy eskadron ma derki przejściowe? Jeśli tak, to byłby ktoś tak miły i dał link?  :kwiatek:
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
14 października 2015 19:03
A ja Wam powiem, że jednak przerzuciłam się na 150. W tym roku jakoś gorzej znosi temperaturę i w zasadzie w ogóle nie zarósł.
monicicha90, moze różnica polega na tym, ze pies tak szybko swojej derki nie wybrudzi - a i wyprac łatwiej. Serio, wyobrażasz sobie te wszystkie krysztalki, futerka i aplikacje pod warstwa blota z padoku czy świeżej kupy? 🤔 poza tym dla mnie wiekszosc psich ciuszków to straszny kicz, ale to juz kwestia gustu 😉
U nas jest taka pogoda, że konie które nigdy nie stały w derkach muszą mieć je zakładane bo trzęsą się jak teletubisie :/
Po długiej suszy ok 2 miesiące przyszedł deszcz z wiatrem i konie niestety nie zarosły ani trochę 🙁
Po 5 godz. chowam żrebaki bo nie wytrzymują tego zimna :/

Kobyła która jest derkowana w 150 wczoraja zeszła trzęsąc się -dziwny rok  🙄
Orzeszkowa, przecież do SPAM...
anetakajper, u nas jest tak samo, wszystkie są derkowane, mimo, że nigdy tego nie potrzebowały, niby zarośnięte ale nie dają rady przy tej pogodzie.
Masz babo placek, nie moge sie zdecydowac...
Potrzebuje cos przeciwdeszczowego na treningi, pytanie - Jarpol kombi czy caball treningowy tez kombi ale z kapturem?
Sprawdzaja wam sie w ogole kombi derki z kapturami na jazdy?
faith, jeśli koń na padoku jest bez kaptura to treningówkę też bym brała bez kaptura. I Caball 😍 nawet może softshellowy?
Kon na padoku jest bez derki w ogole, chodzi mi tylko o przeciwdeszczowke na jazdy. Natomiast kombi z przodem zeby jej jakos mega nie zawialo/nie zadeszczylo bo w zeszla zime zapalenie oskrzeli sie przypaletalo i skutki mamy do dzis :/
faith, to skoro ma tendencję to zrób 3 cześciową- zad, cycki i kaptur i używaj według potrzeb 🙂
No totez wlasnie tak myslalam... dzieki! 🙂
faith, krótki okres miałam do jazdy derkę Walthausen (tak to się pisze?) z kapturem. Derka fajna, bo ciężka i nic nie fruwało podczas jazdy - generalnie nie przeszkadzała jakoś mocno... (po czym postawili mi halę 🙂 ) Zwykła nerka do jazdy natomiast przeszkadzała bardzo, fruwała gdzieś tam (ortalion podszyty polarem), potrafiła się odpiąć i poszybować a błoto 🙁 pomimo super mocnego rzepa... trzeba było dość pilnować co bywało upierdliwe 🙁
Znajomi chwalili sobie nerki dopinane do popręgu - te podczas treningu nie migrują 🙂
IMO nerka musi być ciężka- wełna mi nie lata, goły ortalion owszem.
IMO jak się ma halę to nic nie lata  😍

I mówi to Wam ktoś, kto w stajni z halą stoi 3ci rok i już nie pamięta już jak to było jak żyć bez niej  😜
Ten ktos tez pewnie pamieta ze w przydomowej stajni ciezko o hale😉 zamawiam przeciwdeszczowe kombi na podszewce z kapturem dopinanym i klapa na cycki, mam nadzieje ze nie bedzie fruwac bo na polarze mi sie raczej kon zagotuje przy futrze mamucim...
faith, właśnie o tym piszę - mi tak dobrze, z tą halą że nie wiem jak to było pod domem przez 15 lat bez hali - no jak można było tak żyć? 😉
Zwykły ortalion będzie Ci latał niestety. Jak pisałam - mi Jarpolowa zwykła nerka latała i żyła własnym życiem 🙁 Była pięękna i mocna i fruwająca 🙁
Trudno, przykleje na Duct tapea czy cos:P
_Gaga, ale czasem bardzo chcesz jechać do lasu albo nie masz hali 🙂 ja mimo hali czasem wypełzam jeździć na dwór i wtedy treningówka jak znalazł. A na halę i większe mrozy nerka wełniana.

faith, według mnie absolutnie się w plandece na polarze nie ugotuje 🙂 jeśli derka ma być całozimowa 🙂 spytaj- może Ci zrobi na tyłek dopinkę polarową zamiast polaru pod?
Burza a jaką masz tą wełnianą nerkówke? :kwiatek:
Burza, ależ ja wiem jak to jest bez hali... ale jaram się, że nie musze wiedzieć 😉 tylko tyle
Skąd bym wiedziała, że lekkie nerki latają? 😉
Losia, musiałabym poszukać, nie pamiętam, wstawię 🙂

Mam foto ale dalej nie pamiętam firmy :/
_Gaga, 😀 😀
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
15 października 2015 12:50
dziewczyny jak derka jest mokra z wierzchu i lekko na połach od środka, ale sucha od wewnątrz tam gdzie przylega do grzbietu, to przebieracie na nową? U nas leje non stop od dwóch dni, do soboty nie będzie poprawy, zastanawiam się, czy mam je przebierać rano i wieczorem, bo mi się derki powoli kończą. Moje głupie konie niestety zamiast chować się do wiaty stoją w deszczu i moczą derki.
marta__sz, dzięki mój mózgu 😀
Burza, pytanie laika: ta derka-nerka nie powinna być trochę dłuższa, tak żeby osłaniała cały zad? w sumie to nigdy takiej nie miałam więc się pytam z ciekawości 🙂 btw zamówiłam w grene półderke villa horse, jest świetna  😀 i obiecuje sobie, że to już moja ostatnia derka w tej zimie  😵
Rudzik, a masz jakąś derke przeciwdeszczową ale 0g?możesz założyć taką padokówke 0g na jakąś grubszą padokówke, wtedy na 100% koń Ci nie przemoknie, tylko później dużo więcej suszenia i przebierania będzie  😜 imo ciesze sie że u nas jednak jest wiata z opcją zamykania, bo mój kaszlak by nie wytrzymał stania 2 dni non stop w ulewie..
Mam może żółtodziobowe pytanie, ale gdzie sprawdzacie, czy koń jest zimny? Na futrze po prostu, czy w jakimś "magicznym miejscu", uszach czy coś? Tak czytam i czytam i nie mogę sobie tego wyobrazić, dzisiaj aż swojego macałam po całości i wiadomo, pachwiny cieplejsze, futro chłodniejsze, ale ogólnie normalny się wydawał. Nie bijcie, moje zwierze derkowane było 2x w życiu stojąc w innej stajni 24h i to w drelich/polar tylko wedle przeciągów, które czasami sie robiły, jak ktoś drzwi otworzył z 2 stron i nie zamknął i zwyczajnie nie wiem  😡 W okolicy większość wsadza konia w jedną derke na cały sezon.

Ja planowałam wcinać w 150, ale zarósł chłopak jak niedźwiedź więc raczej nie ma sensu, może na większe mrozy mu zarzuce... Mam tak świetną sytuacje, że obecnie stoi na padoku kilka h w dzień, stajnia ciepła, do hali trzeba przejść przez zimny dwór, hala aż za ciepła i nie wiem co zrobić w zime. W zeszłe dwie zimy mój koń załatwił sprawę kontuzją, dzięki czemu stał w ciepłym boksie, w tym mam nadzieje nie dochowa tradycji. Niemniej nie wiem co robić, bo chętnie bym go z wygody i dla krótszego czyszczenia zaderkowała, ale z drugiej nie wiem jak i w co, no i musiałąbym czekać aż wyschnie. Stajenny nie ubierze mi go w derke na samo wyjście na padok. I czasem jednak się w ten teren zimą wybiore... Ktoś ma jakiś pomysł? Olać derkowanie i męczyć się z czyszczeniem mamuta, czy coś spróbować wykombinować? Golenie raczej nie wchodzi w gre.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się