Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

Dziękuję Wam wszystkim. :kwiatek: :kwiatek:
Wet podobno powiedział, że po operacji całkowity areszt boksowy potrwa ok. 2 tygodnie. Dobry news, bo to nie aż tak długo, jak myślałam, a konia stanie bardzo irytuje.
Pech, że w tym roku mam maturę - potem planowałam wyjechać i zapewne z musu zakończyć współpracę, więc dużo nam nie zostało. Akurat przed zimą postawili nam jeszcze rok wyczekiwany komplet luster na hali... Wszystko za złość. 😁
No nic, właścicielka mówi, że koń twardziel jest, trzeba mi też wziąć się w garść. 😉
Jeszcze raz Wam pięknie dziękuję. :kwiatek:
SmalecTropikalny, ehh ta matura, tez jakoś pechowo ci się układa, ze jak masz dużo fajnych rzeczy, to akurat nie możesz, bo matura? 😉 trzymam kciuki za zdrowie konia! :kwiatek:
Libeerte, dokładnie tak...  😉
Dzięki!
Dostałam jeszcze jedno z naszego powrotu  😍
Piekne! alez ona ma dlugie girki  😍
rtk bajka! Śliczne zdjęcie!  😜
rtk, ale pięknie wyglądacie. 😀 Mega elegancko koń się tutaj prezentuje.

A ja jeszcze raz dziękuję za kciuki i melduję, że Aplauz już po operacji, wzbudził się i narazie wszystko ok. Wet mówił, że bardzo rzadko mu się zdarza, że koń po trzech dawkach narkozy nadal wierzga nogami... Twardziel jest, jesteśmy dobrej myśli z właścicielką. 😅 Oby teraz żadnych powikłań nie było (TFU! TFU!), koń musi przetrwać areszt w boksie i może jakoś to zleci.
Ritka Ale fajnie! Rewelacyjnie wyglądacie 🙂
SmalecTropikalny to jest jakaś paskudna złośliwość losu, że często wkładamy w coś dużo pracy i zaangażowania, i kiedy już zaczyna nam się wydawać, że wychodzimy na prostą, coś nam ten ogrom pracy rujnuje. Trzymam kciuki, żebyście szybko wrócili do formy!
I jeszcze odgrzebałam - Konwalia fajnie, że jeździsz! Regularnie wsiadasz teraz?

Dawno nie wpadałam do Kącika. Zdrowie i praca powodują, że ostatnio widuję konie maksymalnie raz w tygodniu i to późną nocą... Ale za każdym razem gdy już uda mi się dotrzeć do stajni przypominam sobie, jak bardzo to lubię i jak bardzo ważne jest, żeby nie stracić tej pasji 🙂
Libella, dzięki! Przyjaciółka opowiedziała mi historię z podobnym przebiegiem: szkoła muzyczna - gra na fortepianie i organach, dostała bardzo trudny i ambitny materiał do grania, niecałe dwa miesiące przed egzaminem - złamała rękę. Zresztą, tak samo pisała Dziewierz, xequus i pewnie jeszcze są miliony takich historii. Ech, jeśli coś jest naszą porażką, to trzeba wziąć na klatę i uczyć się na błędach. Ale zdarzenia losowe, na które nie mamy wpływu... 😵

No oby Ci się wszystko ułożyło, żebyś miała czas na pasję. Powodzenia. 🙂
budyń cudowne to zdjęcie  😍 i świetnie się czyta takie pozytywne posty.
dairoxroxi prześliczny ten hucuł i cudowne logo!!!!!!!!!!! swoją drogą przy twoich gabarytach wyglądacie razem naprawdę super!
anai siwego to 2x tyle !!!! dodatkowo wyjaśniał chyba mocno?!?
Losia cudowne wieści że jeździcie. Gorąco trzymam kciuki za wasze zdrowie, sama taką samą walkę stoczyłam o mojego starszego konia.
rtk fantastycznie się prezentowaliście!
SmaleTropikalny trzymam kciuki za zdrowie!
Libella skąd ja to znam  😁 ale dobrze że mimo wszystko trochę czasu potrafisz znaleźć 🙂

a u nas.... Miesiąc temu, Elektronek zaczął mocno chudnąć, po bardzo dokładnym przyjrzeniu się problemowi i wezwaniu specjalisty okazało się że ma poważne problemy z zębami, prawdopodobnie przeoczone przez weterynarza przy poprzedniej wizycie dentystycznej. Po zrobieniu zębów, odwiesiliśmy jeździectwo na kołek i postawiliśmy na lonżowanie by odbudować mięśnie.... w ten czwartek za to gruchnęło w nas piorunem. Elektronek dostał gorączki 41 stopni, stracił apetyt, był osowiały, udało nam się z wetem opanować sytuację grubo po północy, dodatkowo zafundował nam atrakcje w postaci wstrząsu po podaniu penicyliny....  😵 wyniki badań przesiewowych wskazały na Anaplazmozę/Erlichiozę, która u koni występuje tak rzadko że....naprawdę czarny koń powinien zacząć grać w totka. Udało się nam tylko dzięki przytomności innych pensjonariuszy i dobrego weterynarza który spędził z nami pół nocy z czwartku na piątek... na szczęście wszystko jest u nas już w porządku, jesteśmy na prostej- szczęście w nieszczęściu

W międzyczasie (Dziś) w najbliższej okolicy pojawiły się kolejne zachorowania na tą odkleszczową także uczulam Warszawa i okolice/ Dębe Wielkie/Mińsk Mazowiecki, w wypadku jakichkolwiek podejrzeń róbcie badania przesiewowe krwi i nie bagatelizujcie sprawy. W wypadku tej choroby liczy się czas! Zabezpieczajcie konie przed kleszczami wszelkimi możliwymi preparatami!!!!!!!!!!!!!!!!co i tak, jak widać w naszym przypadku w 100% konia nie zabezpieczyło.

Jedyna pozytywna nutka jest taka... że zobaczcie kto wprowadził się do stajni i został sąsiadem Elektronka...





i Elektronek kilka dni zanim choroba go dorwała


Precelek masakra, dobrze, że szybka diagnoza...
Precelek ło matko! Dobrze, że konisko odratowane... Super, że macie kumatego weta- nie każdy ma takie szczęście.  😕

Szybkiego powrotu do zdrowia i treningów pożyczamy z Czesławem
To dobrze,że tylko 2 tyg ja musiałam 2 msc czekać za koniem i jeszcze jeden tydzień został  🙁
rtk, gratuluję  powrotu!  Pięknie  wyglądacie  🙂
Precelek, szokująca historia,  dobrze,  że  się  udało,  bo brzmi  dość  masakrycznie.


Siwy wczoraj  w P na czysto,  w N zrobiliśmy  2 zrzutki(ja zrobiłam tak w sumie,  bo do konia  przyczepić  się nie mogę  😉)Takie  śmieszne  zdjęcie  dostałam  z oczekiwania na start:


Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
18 października 2015 08:54
anai gratulacje  🙂

Precelek zdrówka dla Eleltro

SmalecTropikalny wiem co czujesz. Mój koń też złamał rysik i od 3 tygodni kibluje w boksie. Codziennie wieczorem wcierka i zawijanie. 26.10 dzwonie do weta i umawiamy się na przeswietlenie. Mam nadzieje, że się zrośnie  😉 Życze zdrówka dla siwego  :kwiatek:
Precelek - o chrystusie... no nie zazdroszcze, alez wam sie talatajstwo przypaletalo  🙇  no zycze zdrowia po prostu, bo to wam najbardziej potrzebne w tej chwili :kwiatek:
SmalecTropikalny - nie ma co zalamywac rak, bedzie dobrze! Jakos duzo kojarze koni revoltowych z taka kontuzja, ciagle rysik albo miedzykostny na tapecie. Troche sie poobijacie, porehabilitujecie i sama zobaczysz ze lada chwila wsiadziesz🙂 :kwiatek:
anai - linie lotnicze Szarak nabieeaja wysokosci, bombka!😀

U was tez taka parszywa pogoda? Ciagle mokro, gnaty lamia, reumattzm zyc nie daje...
Wczoraj na szczescie trafilam na dziure w chmurach i pojezdzilam🙂 stepy i klusy superrrrrr, w galopie mam trochu problem ale za tydzien bedzie trenejro to sie ponaprawiamy 😀
A ja sie pocieszałam udanymi zawodami, fajnym koniem, wróciłam do Wrocławia i podłoże uniemożliwiło mi jazdę. Mamy tak okropne błoto, ze nie da rady popracować. Co za farsa :-(
faith Gratulacje zawodów. Jak wyniki? Bo chyba nic nie pisałaś 😉
rtk Powrót z klasą. Pięknie się prezentujecie 🙂
Precelek O rany...co za badziewne... 🙁 Bohun wraca lekko pod siodło czy robi za Misia Przytulankę? Zdrówka dla obu Chłopaków 🙂
SmalecTropikalny Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia. Jak dziewczyny piszą, złamana kość rysikowa to nie koniec świata. Wiele koni wraca do normalnych treningów.

Ja muszę pochwalić mojego Małego, jestem dumna jak paw 😍
Skaczemy bardzo rzadko, ostatni trening skokowy mieliśmy w czerwcu. W sobotę zadebiutowaliśmy w swoich pierwszych wspólnych zawodach skokowych, po raz pierwszy byliśmy na crossie... i udało się pojechać na czysto w bardzo dobrym czasie. Przeszkody nie były wysokie (do 80cm). Mimo niesprzyjającej aury, cały dzień padał deszcz i śliskiej nawierzchni, koń skakał jak szalony, bez zawahania... ależ było czadowo 😀







tuch, ależ zazdroszczę! Marzy mi się jakiś niewielki kros poskakać dla frajdy.
Precelek, o matulu, coś pechowe to mazowieckie, jak nie herpes, to teraz co innego się przyplątało. Grunt, że szybka diagnoza.
anai, już od jakiegoś czasu podglądam, że to nie Szarak, tylko Szary Pan się robi :P
Tuch o kurde jaki czad!!😀
Jak sie jechalo, duze emocje? Jechalas bez kamizelki? Gdzie maja taki fajny cross?😀

Wynikiem nie ma sie co chwalic, 57%, przynajmniej bedzie co poprawiac w przyszlym sezonie😀 tez mi sie marzy jeszcze jakis start w mikro-podskoczkach, ale to jeszcze dluuuuuuuga droga:P
budyń, wyglądem tak, ale on jest ciągle taka dzidzia z zachowania 😉
faith, dzięki! Powiem Ci, że na nim wysokości nie robią wrażenia, tylko musi pułap złapać 😉
tuch, zazdroszczę! Ja sie dotąd nie zdecydowałam na cross. Gratuluję!!!
Nasturcja-Renata, dzięki!

W niedzielę pojechaliśmy 120 na czysto:

Dumna jestem z szarego 🙂
tuch,  faith,  rtk gratuluję mniejszych i większych sukcesów sportowych!  👍

I zazdraszczam... Bo mi nic nie wychodzi... 🙁  (ale to nie ten wątek)
anai widziałam filmik i pierwsza myśl "ale klasowy koń się z niego zrobił 😍 " powinnaś być dumna z Siwego, ale i z siebie! w koncu to też w dużej mierze Twoja zasługa! :kwiatek:
Dziewierz w moim przekonaniu czasami trzeba odpuścić 😉 Jak człowiek za mocno chce to jakoś tak mniej wychodzi 😁 skup się oddzielnie na poprawie poszczególnych elementów. Jednego dnia lepiej galopuje, innego robi łopatki itp itd... W końcu wszystko składa się w całośc i robi się bardzo przyjemny koń do jazdy 😉
tuch super wyglądacie! 🙂 Właśnie o tym kiedyś pisałam, że będziesz mieć dużo funu z powrotu. Ja też wracałam kilka razy i mimo, że koń bez mięśni, mało elastyczny (bla bla bla bla) to zawsze sprawiało mi to ogromną radoche 🏇
faith jak tam podłoże u Was? Da się spokojnie jeździc?
rtk nie masz jakiś pól w okolicy, na ktorych dałoby się pojezdzić? Ja tym się ratowałam, jak plac nie nadawał się do jazdy.
anai Świetny przejazd. Gratulacje 🙂
faith Najważniejsze, ze brniesz do przodu i masz zapał do pracy. Życzę owocnych treningów 🙂
Dziewierz Dziękować 😀
Losia Ja do tej pory jestem w szoku, ze on dał się namówić na te przeszkody. Byłam przekonana że z niego jest cykor, nielot. Oj jak bardzo się myliłam... 🤣

Cross w prywatnej stajni w Wołominie, budowali znajomi.
Fotki przeszkód:

1, 2, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11
faith, ja na swoim debiucie miałam 52% :p najważniejsze zeby sie objeździć i nauczyć jeździć czworoboki z głowa, myśląc w trakcie przejazdu. To przychodzi z czasem 🙂
losia, ja nie wiem czy mozna wjeżdżać na pola teraz? To nie jest zakazane?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
19 października 2015 16:50
A ja cichutko, żeby nie zapeszyć przyjdę powiedzieć, że reset na pastwiskach działa cuda...  😍 i być może to jeszcze nie jest planowana emerytura 😉

My tak trochę znienacka, zaległości nadrobię zaraz, ale przesyłamy wszystkim cieplutkie pozdrowienia, wraz z meldunkiem, że stuknęło nam 6 lat razem, a Mały zaliczył w ubiegłym tygodniu powrót na parkury po 2 latach (haha, tym samym mieliśmy bardzo udany sezon otwarty w tym roku, nasz najlepszy - 100% zerowych parkurów... Bo startowaliśmy raz  😁 )  i pierwsze halówki wczoraj (a praktycznie jego pierwsze w ogóle, nie dane mu było przez ostatnie lata dotrwać do sezonu halowego bez żadnej kontuzji  😁 ) :-) Faktu, że cieszę się jak małe dziecko ukrywać nie zamierzam, ale powstrzymam się od eksplozji endorfin i spamowania Wam emotikonkami...zaraz, które to były...o, tymi:  😍  😍  😍   (bo i tak wszyscy wiemy, że Śleputek jest wspaniały, dzielny, idealny, jedyny i w ogóle, prawda?  👀  😁 ), wrzucając zamiennie screena z wczoraj  😉

darolga, ooo jak ekstra!!!! 🙂
darolga, gratulacje!  😀
Dziewierz jakich tam sukcesow, cienizna byla, sukcesem niech bedzie jedynie to, ze zmadrzalam 😀
Losia tak sobie, nie ma dramatu, bo plan jest na gorce, wiec wiekszosc deszczu scieka a pozostalosc wsiaka w trawe 🙂 no ale po 4 dniach deszczu nie jest tez jakos super bajkowo 🙂 ale nie narzekam tylko rzezbie ile sie da 😀 Jak zwierzatko, humor dopisuje?🙂
Tuch nie dziekuje! zeby nie zapeszyc 😀 ja jestem strasznym mlotkiej jezdzieckim, ale wierze, ze dla tego konia warto 🙂 bede mega dumna jak uda mi sie ja gdzie pokazac na przyzwoitym poziomie i ktos powie: kurde, ale fajny konik 🙂
Darolga aaaaaaaaaaa jak super!!!  🏇 ogromne gratki 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się