PSY

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 października 2015 10:49
Jara pytanko do Ciebie o ubranko, jaki masz rozmiar na dlugosc? Siostra chce zrobic prezent mojej malej i chce kupic jej ubranko z weatherbeeta. mysle zeby kupic docelowo jak na duzego psa. Dlugosc 50 czy 55 cm?

Ja kupuje kurtki na rozmiar 55cm, chociaż Bu ma  "w plecach" 51cm. Ma wysoko osadzony ogon i kurtka idealnie na długość kark-ogon odsłaniała by tyłek. Więc kupuje dłuższe.
Uważam, że nie ma sensu kupować ubrania na dorosłego psa, bo nie wiesz jaki będzie Twój psiak 😉 Kup coś na teraz taniego, a w porządne kurtki zainwestuj jak przestanie rosnąć.


Mam też przeciwdeszczową kurtkę Caballa 😉

cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
17 października 2015 13:48
Jara a jak długo rosną bulki?
Magdzior 45 cm. Ale nie wiem czy 40 nie byłaby lepsza 🙄 z tej derki mamy 42 i jest ok http://petrange.co.uk/Dog-Coats/Fashion-line/Fashion-Line-Purple/DJD16P-16-inch-Purple-Padded-Fashion-Line-Breathe-Comfort-Dog-coat-with-Padded-Lining.
Ta stara dera chyba pójdzie dla Ness. Jak się odrobię po weterynarzu i najważniejszych zakupach to marzy mi się jeszcze taka zimówka co ma bull Jary.
U weta: To raczej nie kaszel kenylowy. Pani Wet obstawia na silne zarobaczenie. Kupa oddana do badania. Chip jest i jest dobrze wysterylizowana (przynajmniej z zewnątrz). Odpchlona, odrobalona i dostała na 10 dni tabletki na odporność. Za 7/10 dni kolejna odrobaczenie. Następnie szczepienie i drugie szczepienie 2 tyg po 1wszym.
Ness waży tylko 7,2 kg. Ma znaczną niedowagę. Przez 3 dni jest tylko na gotowanym kurczaku z rozgotowanym ryżem, później wprowadzamy suche. Ma ok 3 lata. Oddech ok. Była bardzo dzielna i grzeczna.

Ness dziś zrobiła pierwszą porządną kupe 😍 Dalej nie sika w domu, ładnie woła o polko. Jest bardzo o mnie zazdrosna, ale już wczoraj ustaliłyśmy że nie może warczeć na Onyksa jak ten do mnie przychodzi.
Dziś byłyśmy na spacerze 7km z owczarkiem australijskim Fibi. Ness zobaczyła że można się bawić piłką.

kolebka polecam stowarzyszenie obrona zwierząt z Jędrzejowa. Bo ze schroniskowymi psami bywa różnie (teraz już to wiem z praktyki :hihi🙂. honey ma chyba od nich psa.
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.986237114772495.1073742043.128876347175247&type=3

JARA a jak jakościowo i cenowo z Caballem?

a i jeszcze Magdzior Onyks przez 1wszy specaer się nie załatwiał i chodził bardzo wkurzony...przy drugim tylko wkurzony a teraz uwielbia derki. Ness szybko się przyzwyczaiła.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 października 2015 14:02
Cariotka, Caball jakość super, a cena duużo niższa niż Hurtta. No i kurtka jest szyta na wymiar pod Twojego psa 😉
cranberry, wzrost szybko osiągają, ale masą to całe życie 😁 tak do 1,5 roku 🙂
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
17 października 2015 14:13
Mala ma 4 miechy, 12 kg i jest dluga na ok 44 cm 😀 Wet mowi , ze ma lekka nadwage, ale ja tam tluszczu jakos nie widzu. Poki co musze trzymac reke na pulsie z jedzonkiem. W ogole musze jakas jej fotke zapodac.
Cariotka No to Onyks podobny rozmiarowo do Dextera, pomierzyłam go i wychodzi dł grzbietu 42-43, wzrostu też ma ok 42 w kłębie obecnie (cieżko to ustalić bo się wierci;d). A zważyć go dopiero muszę.

Zrobiłam przymiarkę ubrań po Denisie i sweterek jest ok za krótki po grzbiecie ale te kilka cm to w sumie nie przeszkadza, ocieplana derka jest na styk ale też od biedy ujdzie. Do swetra przyzwyczaił się szybko, a w derce pełzał przez chwilę;d gdy się zapomniał w zabawie to było ok a potem znowu zrobił pac na ziemie, ale myślę, że jak na spacerze miałby się zająć czymś ciekawszym to też się szybko przyzwyczai.
Czyli wychodzi na to, że jednak przydałoby mu się coś kupionego specjalnie dla niego, jak portfel odpocznie to pomyślę co się bardziej przyda czy przeciwdeszczówka czy ocieplana.

Zrobiłam mu też dzisiaj małe spa, wyczesałam i przycięłam pazury w przednich łapach. Trochę się bałam jak zareaguje i czy mi się uda to jakoś ogarnąć bez pomocy ale ku mojemu zdziwieniu było bardzo ok. Jak tylko miał coś do chrupania co jakiś czas to bez problemu dawał łapę i nie przejmował się odpadającymi pazurkami. To miła odmiana po Denisie, który nie znosił robienia czegokolwiek przy nim. Niestety dla mnie wszystkie pazury ma czarne więc będę obcinać na raty i regularnie bo nie chcę dopuścić żeby korzeń poszedł głębiej.

Mam takie pseudozdjęcia z przymiarek (porysowany obiektyw w tel stąd ta jakość):
[img]https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlp1/v/t34.0-0/p206x206/12167584_1104022499609233_1676960030_n.jpg?oh=bac57c6a61dcccf2b539b17774cf40ef&oe=5624932A[/img]

JARA weszłam na stronę Caballa i cena rewelacyjna 🙂 wygląd też. Nie wiem czy dwóm minionkom nie zamówię tych z kołnierzem. Mam nadzieję że są waterproof.
Ta Twoja bullka to modelka 😍 Mi się marzył bull od dziecka ale moja mama i tata mają urojenia że to agresywne psy 😵
Głupiutcy są no ale cóż.
cranberry a jak z aktywnością Twojego psa...w wieku 4 msc Onyks ciągle spał 😁
Magdzior No Dex jest wielkościowo bardzo podobny do Oniuli. Fajnie wygląda w tych ubraniach. Onyks ocieplanej jeszcze nie ma...przeciwdeszczówki sprawdzają się super. Zależy kiedy i jak często go strzyżesz.
Wernidełko



Muszę zabrać w końcu aparat na spacer lub namówić któregoś z kolegów fotografów, żeby mi zrobił ładne zdjęcia z suką. Na razie ciągle tylko takie mydeliczkowe z domu.

Opuszka się goi opornie. Naprawdę zaczynam myśleć o zatemblakowaniu, bo nie sposób gówniary upilnować, żeby na spacerze nie podskoczyła, nie drapnęła ziemi. Z jednej strony kuleje czyli czuje dyskomfort, ale za chwilę coś ją zainteresuje i już by leciała, skakała.
Po tygodniu wygląda to tak
A ja mam pytanie (z ciekawości): co najbardziej toksycznego/trującego/trudnego do wydalenia zjadł wasz pies? (czyli np. pilot)  🤣
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
18 października 2015 12:00
Cariotka, ja mam zimową derkę Caballa dla mojego ogona. Fajna, mięciutka, milusi polarek, deszczoodporna i ciepła, jedynie u nas źle wypadły rzepy (za bardzo z tyłu) bo jesteśmy szerocy w klacie więc dobrze wymierz psa 😉 No i mój inteligent jakoś na początku używania derki stwierdził, że przejdzie pod metalowym ogrodzeniem i pręt rozciął derkę 😵 Ale naprasowaliśmy taki plaster nieprzemakalny i derka żyje już 3 lata, pies chętnie się w nią ubiera. Żałuję że nie domówiłam odblaskowych pasków gdzieś naszytych
zdjęcie poglądowe niestety ciemne 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
18 października 2015 12:58
Cariotka, mała jest dość aktywna w ciągu dnia. Jest  jak male dziecko. Potrzebuje czasu na harce i na drzemeczki po zabawie. Jak nie pośpi to jest marudna hehe. Wystarczy pól godzinki i znów szaleństwo. W tygodniu jak jestem w pracy  na pewno  śpi więcej. W weekendy jest aktywna juz od rana. Dzień wtedy wygląda tak: sikanie, jedzonko, zabawa, drzemanie, sikanie, jedzenie, zabawa/spacer, drzemanie , sikanie itd hehe .


Ascaia widac, ze opuszka pomalu sie zabliznia. Wkrotce powinno byc ok.

Aha bylam z Grace w psim przedszkolu. Mala mega pozytywnie do innych psiakow. Radosci i zabaw co niemiara. Gorzej z wykonywaniem moich polecen. Trudnosci ze skupieniem na mnie uwagi. Zadne smaczki nie dzialaja. Nastepnym razem chyba musze wziac kawalkie mieska i pojechac na glodniaka.
Ascaia Onyks na opuszkach (wycinany rak) miał z 10 szwów. I tylko przez 2 dni miał opatrunek. Nie miał wgl jednej największej opuszki. Ładnie się zagoiło, chodzi normalnie. Ja bym ewentualnie dała coś wewnętrznie w tabletkach. A na zewnątrz bardzo często psikałam octeniseptem. Macie jakąś dużą łąkę...może tam niech sobie pogoni? Jak się dogadujecie?
Machowa Onyks zjadł mydło, trochę masła i jak miałam 8 lat zjadł mi pele mele...taki pamiętnik z pytaniami. Płakałam tydzień bo mama mi to z Niemiec przywiozła 😁 Jeszcze mu nie przebaczyłam 🙁
Misskiedis Macie z wypełnieniem czy sam polar? Bardzo fajna!!! To jest ta sportowa?
cranberry Na Ness tylko kawałki parówek działają 😁 Nauczy się mała...wiesz posłuszność przy innych psach to już level high. Będzie dobrze.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
18 października 2015 14:03
Parowki tez byly malo ciekawe ehhh. Problem w tym, ze poza zajeciami w pszedszkolu mala nie ma kontaktu z innymi psami. Mieszkam na wsi i malo kto tu chodzi ze swoimi pupilami na spacerki. Tak wiec sobotnie zajecia to dla Grace mega okazja do zabaw z innymi psami. Prace umyslowe jej niew glowie heh

no ja z Ness też chodzę i będziemy chodzić na tzw. psie spacery żeby miała nadzorowany kontakt z psami...młodszymi niż 16 letni Onyks. Wiem coś o Tym bo u Nas na wsi jako jedyna chodzę z psem na spacer...minimum 3 razy dziennie a u Nas jak już ktoś chodzi to raz w miesiącu 😁
Jak jesteśmy w temacie ubranek to mam pytanie: szukam derki przeciwdeszczowej dla bardzo aktywnego psa. Co jest dla mnie ważne, żeby derka nie była ocieplana dodatkowo, dobrze chroniła przed deszczem i trzymała się na biegającym psie. W tej chwili mamy taką, która wiecznie się przekręca, zsuwa, spada itp. 

Byłam już prawie zdecydowana na Hurttę: dokładnie tą http://www.pelna-miska.pl/pl/p/Hurtta-PRO-raincoat-50cm-CZARNY-/4583
ale zajrzałam na stronę Caballa i zaczęłam się jeszcze wahać nad tą: http://sklep.caball.pl/derki-dla-psow/130-peleryna-softshell.html
Może ktoś używał jakiejś z tych derek i mógłby doradzić, która lepiej się trzyma na psie 😉
ja bym zamówiła tą sportową z Caballa tylko podszytą siateczką zamiast polarem.
Ooo to jest bardzo dobry pomysl, zobacze czy maja taka opcje. Juz rozwazalam, czy mi uszyja z softshellu derke wlasnie o kroju sportowej, ale z tym podszyciem to tez fajny pomysl.  Podpytam ich 🙂
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
18 października 2015 15:53
Na allegro wyczailam i kupiłam okazyjnie takie ubranko

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 października 2015 16:50
Zimówkę Caballa też mam 😉 W ogóle derki Caballowe z kołnierzem i tym pasem przechodzącym miedzy przednimi lapami byly projektowane pod moja Bułkę, później weszły jako stały asortyment, a teraz niemal każda firma ma taki fason 🙂

A ja mam pytanie (z ciekawości): co najbardziej toksycznego/trującego/trudnego do wydalenia zjadł wasz pies? (czyli np. pilot)  🤣


Najbardziej trudne do wydalenie ever to połknięta cała piłka w wieku 8 miesięcy i operacja żołądka.
Z trujących rzeczy to sękacz w czekoladzie i cis.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
18 października 2015 17:38
Cariotka, z wypełnieniem sportowa 😉
(wiem, że byłam skrajnie nieodpowiedzialna, ale to był drugi tydzień posiadania psa)
To moja zjadła całe toffifee, lizaka i pół czekolady. Wszystko było w siatce zawiązane nierozpoczete na wysokiej półce.
Ważyła wtedy około 10 kilo. Obie sie najadłyśmy tylko, że ja strachu  🙄

Ps. Żeby nie było, dorwała sie do tego pod moją nieobecność.
grrr...ale mi ciśnienie podniosła pewna kobieta na spacerze, po prostu 'uwielbiam' jak ludzie gadają i się mądrzą nie znajac sytuacji.... 🙇

Stwierdziłam, że zabiorę dzisiaj Dexa na dłuższy spacer ale w tym celu musimy przejść przez ulicę dość ruchliwą, no ale kiedys musimy w końcu takie rzeczy przepracować. Szłam więc szybkim marszem z psem na skróconej mocno smyczy, on oczywiście szalał tzn chciał bies za samochodami potem odwracał się za tymi, które były z tyłu, czasem próbował się kręcić. Trwało to kilka/kilkanaście sekund, w momencie gdy przeszłąm już przez ulicę i już schodziłam na szeroką trawiastą ścieżkę, cały czas idąc żywo chcąc się jak najszybciej oddalić od ruchu ulicznego minęłam kobietę z labladorem, która zaczęła się na mnie wydzierać i za mną iść! 🤔wirek: Zaczęła od "co ty wyprawiasz z tym psem" potem coś o tym, że nie powinnam mieć psa i reszty podobnych rzeczy, których już nie słuchałam. Miałam ja całkiem zignorować ale w końcu nie wytrzymałam i rzuciłam w jej stronę, ze pies jest po przejściach i jest w trakcie pracy nad jego problemami, na co ona skwitowała, że tak się psa nie traktuje i powinnam go wziąć na ręce zawsze jak sie kręci w kółko.... nosz niby nic, ale skutecznie mnie wkurzyła a ja zamiast zająć sie psem musiałam z nią dyskutować 🙄.

Sekundę po tym zdarzeniu jak już oddaliłam się od ulicy pies nie wyglądał na zestresowanego bawił się ze mną, szarpał i nawet węszył po terenie (co na początku mu się nie zdarzało tylko myślał by lecieć w przód) tak więc noo... znęcam się nad nim na pewno, ech🙁 Tak poza tym incydendem to fajny spacer mieliśmy prawie 4km endomondo pokazało a maluch w ogóle się nie zmęczył, bardzo podobały mu się nowe ścieżki potem po spokojnych uliczkach też było ok, najgorzej znowu kiedy musieliśmy mijać tą ruchliwą. Ech muszę to jakoś przepracować ale póki co nie bardzo mam jak w trybie weekendowym a druga sprawa, żę już sama nie wiem co na niego lepiej działa czy metoda małych kroczków czy wręcz przeciwnie brać go na takie marsze po mieście.

Bogdan, staraj się podnieść odporność psa, bo będzie łapał co jakiś czas coś.


dzięki dziewczyny 🙂
Jara, tzn.? co mam zrobić? masz jakieś swoje metody?
Bogdan, jak Nuta miała bardzo słabą odporność to  dostawała Immunodol, oraz sproszkowane owoce dzikiej róży (podwójną dawkę). Chociaż największy pożytek przyniosła zmiana diety na barf.
Kleik napisz do Caball. Bo ja chce jedną derę bez polaru a z siateczką. A softshella nie chcę bo nie lubię u siebie to i u psów mi trochę może by przeszkadzał.
Bogdan moja Ness dostała jakieś tabletki na 10 dni na odporność. trzymam za Was kciuki żeby JUŻ było dobrze 😉
Magdzior Weź nawet taką babą się nie przejmuj. Ja bym jej dała telefon i powiedziała że może sobie do TOZu zadzwonić a jak nie to niech szyszki idzie sobie pozbierać. Kilka dni temu do Onyksa podbiegł pies. Oniuś że ślepy i głuchy się zestresował. Właściciel olał sprawę ja się zagotowałam i po 5 min odganianiu psa go kopnęłam bo robił się agresywny a Onyks już się trząsł. No to gościu się obudził i z mordką na mnie jak śmiem kopać jego super psa. Pies był duży i powarkiwał i nic na niego nie działało. Więc powiedziałam panu Dres Fajny Jest że mogę zadzwonić po policję i zobaczymy kto ma szczęśliwy dzień no i ucichł.
My z Ness i Onyksem dziś 10 km zrobiliśmy ale było tak pięknie 😉
Magdzior też wczoraj mieliśmy podobną przygodę! Tylko sprawa skończyła się z udziałem policji  😁. Wracaliśmy z wystawy/treningu (miałam okazję zabrać Neskę w roli kibica więc wykorzystałam okazję na odczulanie na tysiące rzeczy z którymi mamy problem). Wracając około godziny 19 postanowiliśmy coś zjeść ze znajomym, który tego dnia wystawiał 5-cio miesięcznego szczyla. Nesce dopiero zamawiam klatkę więc jeździ normalnie w bagażniku, a że była wykończona po całym dniu wrażeń zostawiłam ją w aucie. Niestety jakaś mocno upojona starsza Pani z mężem zaczęli kręcić się wokół samochodu, bo zobaczyli że coś się rusza. Zrobili aferę, że KTOŚ zostawił na pastwę losu psa i trzeba wybić szyby. 🙄 Zgłosiłam się, powiedziałam że to mój pies żeby dali jej odpocząć, dopijam herbatę i wracamy do domu. Wywiązała się afera, że jak to pies nie ma źle. Nesca się zdenerwowała zaczęła szczekać więc ci dalej nakręta że umiera w tym aucie itd. Straszyli policją, śmiałam się że pewnie tylko tak mówią. Nie minęło 10 minut podjeżdża patrol interwencyjny 🤔 Na początku poważnie (mi już zaczęły trząść się ręce), ostatecznie skończyło się na spisaniu danych i rozmowie o szkoleniowcu z którym 2h wcześniej mieliśmy trening, jest policjantem  🤣 Ludzie to naprawdę nie mają problemów  🙄
edit: spotkałyście sie może z klatkami do samochodu typu sedan? czy tylko wchodzą w opcję te robione na zamówienie?
PS: wklejam zdjęcie auta
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
18 października 2015 21:39
[quote author=JARA link=topic=32.msg2434982#msg2434982 date=1444990049]
Bogdan, staraj się podnieść odporność psa, bo będzie łapał co jakiś czas coś.


dzięki dziewczyny 🙂
Jara, tzn.? co mam zrobić? masz jakieś swoje metody?
[/quote]

Np Betaglukan 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
19 października 2015 11:10
Ten betaglukan jest w Immunodolu jak zauważyłam. Zastanawiam się czy mogę dać ten preparat mojej suni? Mała nabawiła sie młodzieńczego zapalenia dróg rodnych. Dostała antybiotyk i niesterydowy przeciwzapalny. Jest lepiej. Dzis jadę do kontroli. Pogoda za oknem pod psem 😉 łatwo o infekcje. Daje jej  probiotyk dla dzieci i acerole na wzmocnienie, ale może warto by zapodać tez ten betaglukan? Zwłaszcza, ze te "babskie" infekcje lubią nawracać. Czy to możne juz przesada? Nie chciałabym przedobrzyć heh.

Nie mogłam się powstrzymać przed wrzuceniem kilku zdjęć śmieszki vel gryzak.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 października 2015 11:21
Nie ma co przesadzać.
Młodzieńcze zapalenie dróg rodnych (przechodziłyśmy 😉 ) jak i wiele innych chrób wieku młodzieńczego są normą w tym wieku, do czasu, aż nie dorośnie nie ma co przesadzać z podawaniem leków/suplementów itp.
Dobre jedzenie i dobry olej rybny i tyle. 🙂
Jest sens podawać surowe jako jeden z elementów żywienia?
Czy już skoro muszą być stosowane suche karmy i puszki to surowe jakoś namiesza?
Nie dam rady stosować BARF na 100% i na stałe. Ale doceniam wartości jakie ma surowizna.
Na razie nadal jestem na etapie diety eliminacyjnej, żeby stwierdzić co się przyjmuje lepiej, a co gorzej. Od ponad dwóch tygodni nie jadła kurczaka i biegunek nie było. Ale "placki" są nadal co kilka kup i na obecnej karmie a'la kiełbasa Werna bączy często i smrodliwie. Więc ta kiełbasa idzie w odstawkę.
Według wetów "placki" mogą być też skutkiem odrobaczania, więc jeszcze tą zmienną muszę uwzględnić.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się