Konie czystej krwi arabskiej

zduska Kaja ma Hintermayera, z reszta to dzieki niej i ja go zakupilam, bo siedzi mi sie w nim rewelacyjnie ale faktycznie nie wszystkim odpowiada 😀


Aśka Suliga na Wangelisie też miała Hintermayera. Siedziałam w nim na duzym koniu i rzeczywiscie, rewelacyjny 🙂
One maja zajezyscie ktotkie klocki, jak bede sie w przyszlosci czaic na ujezdzeniowke to massimo albo hintermayer, chyba zebym hulsebosa albo anatomice zdolala upolowac🙂
Fajne, tylko cena bolesna 😉
Witam,
może kogoś zainteresuje zwłaszcza z Podkarpacia
https://www.facebook.com/events/943467025741899/
Jeździecka  Akademia Weterynaryjna
szkolenie w Lalinie
Pozdrawiam. 😀
faith sprzedane dwa inne siodła + sponsor + środek znieczulający 😉
Ale cisza tu nastała 🙁 u nas niestety pojawiły się już kleszcze, dziś podjadę do sklepu kupić jakiś specyfik 😉 niestety u rudej każde ugryzienie skutkuje opuchnięciem i ropną wydzieliną 😵 ma to jeden plus, bardzo łatwo znaleźć u niej te paskudy w sierści 😉
Przestało u nas w końcu padać 😅 dziś lonża i spacer 😉 ile powinnam poczekać ze szczepieniem i odrobaczaniem po podawaniu antybiotyku?
udało mi się w końcu wsiąść na konia, jak tak dalej pójdzie to chyba będzie rekordowy rok 🙁
marlin1990 cisza bo wszyscy w siodle, nawet ogurek my wykorzystujemy każda okazję żeby hartować się w terenie jak nie pada. Kiedyś deszcz złapał nas daleko od stajni, ja w ranczerskim płaszczu,  zatrzymał nas pewien pan i nakrzyczał na mnie, że ja w płaszczu, a koń moknie. 🤣
Oj, ja ostatnio jazda po ciemku :P
Nawet dawalo rade, tylko galopy nas przerosly 😉 mam nadzieje na ladna pogode w weekend, bo trenejro przyjezdza wiec cos bym poogarniala porzadnie w koncu 🙂
Galop chyba na te chwile najpilniejszy do poprawki bo mam trochu problem z tempem i kladzeniem sie na wewnetrzna lydke.
My jutro mamy pracujący dzień, rano w teren, po południu trening. 🙂
Czy Wasze konie też tak tyją na potęgę przed zimą? Dosłownie mam wrażenie, że co przychodzę do stajni, to ruda grubsza.  😂
Ale z drugiej strony to dobrze, bo martwiłam się, jak będzie tej zimy, czy mi nie będzie chudła itd. - biorąc pod uwagę, że w tym tempie za miesiąc będzie się toczyć, a nie chodzić, to nawet jakby zaczęła chudnąć, to będzie miała z czego.  🙄
faith to jest to 😅 jak wyjeżdżam jak jest widno, wracam po zmroku. Odblaski na kurtce i na czapraku - z rozciętej siatkowej kamizelki, bo ..tanio i skutecznie. W sobote szczepienie p/ grypie więc będzie postojowe od jazd. Stawiamy na  rozrywki intelektualne 😀iabeł:
Murat-Gazon moje nie tyją, bo się ruszają codziennie nie tylko po pastwisku 🤣
Ruda się rusza póki co jeszcze mniej więcej tyle samo, co przez całe lato, ale to nie tylko ona tyje - u nas cała stajnia w tej chwili zmienia się w wielkie ofutrzone kule, niezależnie od rasy.  😜
Właścicielka stajni mówi, że to dobrze, bo każdy koń, który przychodził i przed zimą nie tył dość znacznie, na wiosnę miał żebra na wierzchu i kościsty zad. I to fakt, moja tej wiosny tak właśnie wyglądała po zimie.
Swoją drogą to jest niesamowite, jak różni się sposób "przygotowania do zimy" rudej teraz, jak już jedną zimę przestała wolnowybiegowo i wie, co będzie, a poprzednio, jak to była pierwsza zima taka i nie wiedziała. Zupełnie inny rodzaj zimowego futra, inna gęstość i długość niż poprzednio (krótsze, ale duuużo gęstsze), ofutrzyła się sporo wcześniej, a także zdecydowanie magazynuje zapasy tłuszczu na ogrzanie - widać poprzednio jeszcze nie miała świadomości, że jej się to przyda. I sposób, w jaki sama sobie wzmacnia odporność i zwalcza początki każdego przeziębienia, które ewentualnie mogłoby się rozwinąć, dobierając sobie odpowiedni zestaw obgryzanych drzew z naszego stajennego lasku. Fascynująco się obserwuje takie rzeczy - jak koń wie, co robić, jeśli tylko pozwoli się naturze działać.
oj, żartowałam 😅 arabka futro krótkie i gęste, małopolanka dłuższe i też gęste. W zeszłym roku o tej porze były bardziej ofutrzone i kuliste. Może to nowa jakość jak z nowej generacji zimową odzieżą sportową?
Panna z L4 pozdrawia.





ganasz jak ja Wam zazdroszczę 😉 jesień na mazurach jest taka piękna, a ruda łączy się z rudą maludy i pozostaje na zwolnieniu 😵

Murat moja koleżanka pęka ze śmiechu kiedy tylko widzi mojego konia, twierdzi nawet, że tak grubego araba nie da się wyhodować 😂 a najgorsze jest to, że nie mam serca obciąć jej żarcia, bo ona taka biedna 😜, niestety nadal pracuje w bardzo ograniczonym zakresie 🤔 wiem, że jak wrócimy do normy to będzie z czego zrobić rzeźbę- zgodnie z myślą najpierw masa później rzeźba 😂
Moja wcale dużo żarcia nie ma, treściwe w "standardowych" dla niej ilościach, no tyle że siano + ostatki zielonki do oporu w ilościach, których nie da się przejeść. Przynajmniej widać po koniu, że dobrej jakości  😉

maluda, piękna dama 🙂
Moja też nie dostaje dużo paszy treściwej, ale brak pracy mocno uwypukla jej brzucho 😂 na razie naszym głównym celem jest wyzdrowieć 😉
marlin1990 kocham Mazury, co roku je opływamy jachtem 😍
maluda to L4 ? kondycja wizualna jak w gabinecie odnwy biologicznej. Jak coś się przydażyło to lepiej podleczyć teraz, bo pogoda coraz bardziej barowa.  Dużo zdrowia i lekkiej zimy sobie życzmy... a arab ma wygladać okrąglutko  😉
ganasz my mieszkamy na Mazurach już ponad rok, przeprowadziłyśmy się praktycznie z drugiego końca kraju i nadal jestem zachwycona 😍 mam zaszczyt podziwiać tutejsze krajobrazy z siodła i to jest najpiękniejsze 😉
o, zazdroszczę !!!, to czuję się wstępnie latem zaproszona w gości. :kwiatek: Jacht zimujemy w Rydzewie.
ganasz google mówi, że to 50 km od Ełku 😉 zapraszamy serdecznie :kwiatek:
marlin1990 kocham Mazury, co roku je opływamy jachtem 😍
maluda to L4 ? kondycja wizualna jak w gabinecie odnwy biologicznej. Jak coś się przydażyło to lepiej podleczyć teraz, bo pogoda coraz bardziej barowa.  Dużo zdrowia i lekkiej zimy sobie życzmy... a arab ma wygladać okrąglutko  😉

Zgodnie z zaleceniem weterynarza prowadzącego. I nawet gdyby zarządziłby inaczej to bym się sprzeczała. Kość musi się zrosnąć, ruch tu niepotrzebny. I tak dla niej komfortowa sytuacja, że kontuzja mało skomplikowana i nie musi być zamknięta, ale to też sugerował.
Jej tempo od ponad miesiąca to stęp z nóżki na nóżkę.

Wizyta kontrolna po 10 listopada. Zapewne wynik pozytywny i zielone światło, ale trzeba mieć to czarno na białym.

Jeżeli chodzi o krągłości to wszerz mi nie przeszkadzają, gorzej jak brzuch ciągnie się ku ziemi. U nas, pomimo braku roboty, nie ma takiej sytuacji. Kobyła udaje źrebną, ale podczas tarzania jest w stanie cała się obrócić, a to dobry znak.
Z tym tarzaniem to też zależy ponoć od budowy konia - czy jest wykłębiony i jak mocno. Twoja chyba do wykłębionych przesadnie nie należy?
Moja wykłębiona solidnie, przez grzbiet się przetaczać nie lubi, chyba że jest miękkie i elastyczne, kopne podłoże - piach, śnieg, ewentualnie gęsta i elastyczna trawa. Na zwykłej ziemi czy krótkiej trawie tarza się na oba boki osobno.
Moja ciężko ma się obrócić, zawsze jedna strona utarzana, a druga dla odmiany brudna od leżenia w boksie 😂

Koń dziś polonżowany, oddech czysty, zero kaszlu, jestem happy 😅
[quote author=Murat-Gazon link=topic=752.msg2438862#msg2438862 date=1445615945]
Z tym tarzaniem to też zależy ponoć od budowy konia - czy jest wykłębiony i jak mocno. Twoja chyba do wykłębionych przesadnie nie należy?
Moja wykłębiona solidnie, przez grzbiet się przetaczać nie lubi, chyba że jest miękkie i elastyczne, kopne podłoże - piach, śnieg, ewentualnie gęsta i elastyczna trawa. Na zwykłej ziemi czy krótkiej trawie tarza się na oba boki osobno.
[/quote]
Z kłębem reguły nie ma. Siwa jest mocno wykłębiona, a uwielbia się tarzać.
Gniada owszem, jest prawie płaska.
maluda ja nie widzę żadnej zależności między tarzaniem się a budową ciała, wiele lat obserwowałam różne konie i każdy robi to na swój sposób, moja od kiedy ją znam panieruje się tylko z jednej strony, bardzo rzadko kładzie się na drugą, a przetoczenia się jeszcze u niej nie zaobserwowałam 🤔wirek:

Za to muszę się pochwalić, że mam konua "gumę", jako że nie jeździmy sporo się rozciągamy- ruda to uwielbia, bo wyciąga się do smaczka, rok temu, kiedy zaczynałyśmy, ciężko jej było sięgnąć pyskiem w okolice słabizny, robiła to ale z dużym wysiłkiem, a teraz zero wysiłku, podobnie jest z wyciąganiem się w górę, muszę stawać na palcach żeby utrudnić jej zadanie  😁 a właścuciel stajni się śmieje, że robimy z koniem areobik 😜
Ja zauważyłam i na razie się sprawdza. Gdzieś też jest o tym wzmianka, nie pamiętam tylko w jakim artykule. Mimo wszystko, każdy wyjątek potwierdza regułę.
Brzucha u konia nie powoduje pasza treściwa!
Kolejny dzień bez kaszlu 😅 koń wciąga wszystko co jej dam, ma więcej ochoty na bieganie, a ja w końcu odpoczywam psychicznie  😉

Chwalimy się mazurską jesienią 😍 w końcu piękną i złotą 💘




Muszę zmierzyć dużego rudego, bo jestem ciekawa ile już ma w kłębie i zrobić zdjęcie dwóch rudych, bo Wiera wygląda przy nim jak kucyk 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się