Styl western (dawniej kącik)

Krysiex-no to staraj sie o wize! A jak przyjedzies,z to bedziesz mogla jezdzic na dwopch koniach gaited i byc moze ackney, jesli adopcja dojdzie do skutku.
Muchozolu-to jest internet i latwo zapomniec, ze za nickami kryja sie prawdziwi ludzie, a nie internetowe kreacje. Ja w kazdym razie zamierzam wspierac na duchu i raczej pozytywnie komentowac, niz negatywnie  🤣

Dzisiaj wzielam Babe na jazde. Najpierw ja przelonzowalam na wszelki wypadek, bo kobyl mi uszami pare puszzca. Po 40 minutach galopu w obie strony wreszcie przeszla w cos w rodzaju klusa  😀iabeł:. To byl czas, ze moglam ja osiodlam i pojechac w teren. Oczywiscie droga powrotna byla galopkiem, ale zmuszlama ja od czasu do czasu do running walk i racku. Az mnie rece rozbolaly od wstrzymywania. Za to nie pozwolilam jej przyleciec na pastwisko, tylko na nieogrodzonym kawalku naszego terenu zaczelam robic kola, osemki i slalomy. Alez byla zla!  👿. Za to potem moglam wsadzic moje dziecko na siodlo i powodzic ja wzdluz ulicy (malo uczeszzczana, a my chodzimy rowem melioracyjnym). Po spacerku wzdluz dwoch drog kobyl poddal sie i przestal ciagnac. Dopiero wtedy zostala rozsiodlana i puszczona na pastwisko, ale zaczekalam z karmieniem nastepne pol godziny. Jak czytalam, wtedy nie ma dla konia skojarzenia wracamy do domu=przyspieszamy=zaraz dostajemy miche
😎
krysiex dobrze czytasz, dziękuję 😉 Będzie mały Krzyś. Co się dzieje z Bonnadrem?
Wcisne sie pomiedzy temat, poniewaz ruszylismy z nowym projektem, a jego efekty mozna widziec na youtubie 🙂

Klip ze wskazowkami, na co zwrocic uwage, dopasowujac siodlo


Oraz video nt horsemanship - artykul ze szczegolami znajduje sie w listopadowym Koniu Polskim


enjoy :-)
Livia   ...z innego świata
07 listopada 2015 17:03
Planta, o kurcze, szkoda, że Babe się aż tak nakręca... i podziwiam cię, że mimo tego jeździsz normalnie w tereny.

krysiex, zdrowia dla obu chłopaków!
Przywyklam  🙁. Caly czas musze byc czujna. I niby nie dostaje duzo wysokoenergetycznego zarcia, dwie miarki ziarna mix z witaminami rano Puriny .Reszte dnia pellety (trawokulki?) i siana do oporu.
Livio-czekam na zdjecia karego cuda! 😍
smartini   fb & insta: dokłaczone
07 listopada 2015 23:32
wiem, że to nie rozwiązanie problemu ale zawsze może w nim trochę pomóc - nie myślałaś może o jakiejś paszy wyciszającej? Jest trochę takich na rynku. Pasze z ziarnami zbóż mają to do siebie, że zawierają sporo skrobii, która prowadzi do skoku poziomu insuliny (indeks glikemiczny i te sprawy) a to daje energetycznego kopa.
Akurat jestem na etapie całkowitej zmiany diety chłopaków więc non stop wiszę na stronach z opisami pasz i przewinęło mi się kilka 'cooling'
zawsze to jakaś pomoc  🙄
wgl ciekawa jestem jak wyglądają 'nawyki żywieniowe' w USA 😀 owies też jest tak popularny jak w PL? Piszesz o trawokulkach, planuję je wprowadzić jako dodatek przez okres zimowy ale u nas raczej niewiele się o tym słyszy a dostać to od ręki w sklepie chyba graniczny z cudem (a przynajmniej ja nigdy nie widziałam worka 😀)
smartini, samym owsem sie nie skarmia, ale niektorzy podaja jako dodatek do pasz. Podstawe zywienia, obok objetosciowki oczywiscie (trawa lub alfalfa), stanowia zazwyczaj gotowe, zbilansowane granulaty. Pasze tresciwe zadawane sa najczesciej w dwoch porcjach (rano/wieczor).

EDIT: Trawokulki sa latwo dostepne i wystepuja w postaci peletu i kostek. Czesto podawane sa jako zastepnik dla siana koniom, ktore maja problem z przezuwaniem.
Piszesz o trawokulkach, planuję je wprowadzić jako dodatek przez okres zimowy ale u nas raczej niewiele się o tym słyszy a dostać to od ręki w sklepie chyba graniczny z cudem (a przynajmniej ja nigdy nie widziałam worka 😀)

Trawokulki możesz zamówić sobie w prolinen albo w firmie Jarpasz.
Ja zamawiam z jarpasza wysłodki, trawokulki i sieczki.
smartini teraz (no, od 2-3 lat?) w żywieniu koni sportowych i rekreacyjnych przynajmniej w Wwie trawokulki są bardzo popularne- najczęściej z Pro Linen (tak jak napisała Dorcysia) i Baileys chyba widuję. Tak samo kukurydzokulki zresztą 🙂 Baileysa dostaniesz np na animalii, obsługa sklepu Pro Linen też jest super (przynajmniej ja sobie chwaliłam) 🙂
edit: kukurydzokulki (stosowane powszechnie w jednej ze znajomych stajni ujeżdżeniowych tak jak i wysłodki buraczane) ma np Epona 🙂
http://www.animavet.pl/epona-kukurydzokulki-25-kg.html
A jak z ich wartością energetyczną?
Trawokulki muszą być czymś "wspomagane" (np. paszą)?

Niedaleko mnie otworzył się dobry punkt z korzystnymi cenami i rozważam ten zakup.
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 listopada 2015 13:36
Dorcysia, właśnie planuję wziąć trawokulki od ProLinen. Wysłodki idą od innego producenta (ot trafiło się), jak nie podpasują koniom to wezmę też ProLinen
Kasiakliczkowska moje bywanie w Warszawie niestety bardzo niekońskie jest, ogranicza się do uczelni  🙄 sama wiem o nich od niedawna a to znaczy że tam, gdzie bywałam to nikt nimi nie skarmiał. I jak się wczytałam to trochę mnie to nawet zdziwiło bo mnie skusiły  😀
a o kukurydzokulkach to nie słyszałam. Z kukurydzą nie jest tak, że mocno tuczy? W Rzeszowie od czasu do czasu dorzucaliśmy koniom gniecioną kukurydzę jako bonus i kieeeedyś kiedyś jak dzieckiem byłam to pamiętam dawanie kukurydzy ale to moje całe doświadczenie z nią
Livia   ...z innego świata
08 listopada 2015 14:58
Nasza stajnia też nie jest ani duża, ani sportowa, a wszystkie konie mamy już od dawna na wysłodkach 🙂 Kiedyś wysłodki było ciężko dostać i musiałyśmy nieźle kombinować, teraz można normalnie wysyłkowo kupić. Tak sam z trawokulkami i musli 🙂

Planta, jak tylko będę miała jakieś zdjęcia czy filmiki z jazdy to wrzucę 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 listopada 2015 15:02
o wysłodkach wiem od dawna, musli i granulaty to już w ogóle, moje konie od zawsze stoją na 'gotowych' paszach i owsa nie widzą na oczy, to trawokulki mnie pozytywnie zaskoczyły ostatnio 😀 całe życie się człowiek uczy nowych rzeczy  🤣 a że teraz moje konie wynoszą moją wyobraźnię i cierpliwość w kwestiach dietetycznych na wyżyny to czytam wszystko co znajdę xD
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
08 listopada 2015 16:16
Wysłodki są mega - D. stoi na tych z ProLinen (niemelasowane) i nie wybrzydza 🙂 Ale do tego ma i pasze, i śrutę jęczmienną, olej lniany i suplementy + otręby do zbilansowania.
Ostatnio zastanawiałam się nad otrębami ryżowymi - cenę mają sporą i w sumie, chyba po prostu na wiosnę zmienię paszę na dedykowaną bardziej pod "sportowy" wysiłek.

smartini, z fajnych pozycji o żywieniu to "Żywienie koni" (Helmut Meyer, Manfred Coenen). To gdybyś szukała czegoś "poza internetowymi" źródłami 🙂 W razie co to mam u siebie i mogę też zdjęcia/skany porobić jak interesują Cię konkretne rzeczy.
smartini   fb & insta: dokłaczone
08 listopada 2015 16:29
O, coś o żywieniu to ja chętnie, internet wiadomo, ciężko przesiać dobre informacje od złych w szczególności komuś, kto żadnego wykształcenia w tym kierunku nie ma i szuka wiedzy gdzie popadnie 😀
Otręby ryżowe miałam przez chwilę dla naszego emeryta bo chyba 2 lata temu gwałtownie nam schudł (zaawansowane COPD, 7 lat temu dostał wyrok 2 miesięcy  :icon_rolleyes🙂 i pilnie musieliśmy utuczyć. Niestety otręby zakończyły się kolkami u konia który nigdy nie kolkował więc daliśmy sobie spokój.
Przyszła do nas właśnie nowa pasza dla niego. Dengie dla ochwatowców, Dodson dla koni starszych z tendencją do chudnięcia i super fibre Saracena na bonus, czekamy jeszcze na wysłodki.
Ze sportowych mam już przejrzane i wybrane właśnie Dodson, Saracen i Dengie na przyszły sezon dla Budynia więc mogę podesłać co ciekawego wyszukałam :P póki co u weta szamie convalescent dla stojących non stop w boksie...  🙄
ja karmie od lat trawokulkami. jestem zadowolona. duzy jak jest w treningu dostaje z owsem, czasem jeszcze jakies dodatki wrzuce w stylu kukurydzy czy slonecznika (wlasnei jestem na etapie rozmyslania nad tworzeniem wlasnej mieszanki na podstawie jakiejs paszy - w koncu mamy sklep ze zbożami itp 😉 ), jak nie jest w treningu mocniejszym, a jest sezon pastwiskowy to praktycznie nic nie daje. starsza kobyla kolezanki podobnie, no ona jeszcze otreby. no i ziola dajemy okresowo jak potrzeba czy msm itp
a koniki dostają same, coby im smutno nie było, ze nie dostają 😉
w 2 stajni dostawaly kuki tez te ktore chcielismy podtuczyc. i faktycznie - fajne efekty.

generalnie konie zażerają się nimi jak nie ma fajowskiej trawy, bo jak jest to gardzą 😉
smartini- tak, kukurydzokulki to dla tych z problemami w przyroście masy 🙂
Livia Dzięki, napewno się przyda, jutro o 14 lekarz i działamy

Planta  :kwiatek: mam nadzieję że się uda kiedyś pojechać 😀

smartini kasiakliczkowska Bondzio od 2 miesięcy kulawy, nastawiałam się oczywiście na jakąś pierdołę. Po wizycie w Warszawie okazało się że nie dość że ma zmiany trzeszczkowe to jakby tego było mało ma również kissing spines  😵 Oprowadzanie, leki w staw, ostrzykiwanie kręgosłupa, teraz znowu przeciwzapalne w staw i podajemy tildren. Mam nadzieję że mu pomoże

a Rafik kulawy też i też na prawy przód  🙄 i już się boje nastawiać na cokolwiek
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
09 listopada 2015 10:30
po pierwszej lekcji udzielonej w tym wątku na temat stylu west doszłam do wniosku , że znacznie wygodniej jeździć w dłuższych strzemionach co też uczyniłam. Puki co mocno klepie tyłkiem ale nie tak mocno jak wcześniej na krótszych strzemionach. Muszę wyczuć rytm i rozluźnić się trochę bo się strasznie spinam. W takim wolnym człapiącym kłusie jest nieźle. 🙂 Kobyła zaczyna łapać o co chodzi z dawaniem sygnału do skrętu jedną ręką.
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 listopada 2015 18:02
Kiedy koń ma zasłużone wakacje i nic nie robi przez najbliższe kilka miesięcy to najlepszy czas na poszerzanie wiedzy w teorii 😀
ah te zwroty 😀 częstujcie się
http://gohorseshow.com/2015/11/perform-perfect-pivots-robin-frid/

gdzieś mam artykuł 'jak biegać z koniem' ale znaleźć go teraz nie mogę  🙄
Sluchajcie, jak poprawic jakosc cofania? Jakie cwiczenia? Wiem , ze przez net ciezko kogos trenowac ale moze kto cos? Kobyla cofa , tylko, ze cofa byle jak , z glowa w chmurach , nie stara sie. Dzisiaj cofalysmy przez draga. Nie wiem czy tedy droga? 👀
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
09 listopada 2015 22:49
Euforia_80, nie wymagaj od razu od siebie, i od kobyły za dużo 🙂 Być może gdybyś miała krótsze strzemiona to łatwiej było by Ci się rozluźnić? Wbrew pozorom długie strzemiona nie ułatwiają rozluźnienia, jeśli faktycznie go nie ma - popełniałam ten błąd na samym początku.
Na początku sygnał do skrętu (pomijając dolne pomoce) chyba powinien być z dwóch wodzy. Dopiero stopniowo przestawiać na wodze zewnętrzną, a ostatecznie dochodzi się do neck rein 🙂 Ale tutaj może być jak z łydkami - co trener, koń i jeździec to metoda 😁

Mogę się "pochwalić", że w sobotę wsiadłam na D. na wędzidle. Po prawie roku 😉 Jest nierówna na wodzach (bardziej niż na sidepull'u czuć tą różnicę), ale precyzyjniejsza. Nadal chcę jeździć głównie na sidepull'u na niej - zanim nie będzie u niej pełnej akceptacji kiełzna. Już w miarę pozbyłam się nawyku działania w dół i do tyłu, ale teraz trzeba się nauczyć precyzyjnie działać w nowy sposób, a nie tylko skupiać się na poprawności i nie robieniu starych błędów 🙂 Koleżanka nagrywała filmiki z soboty - żałuję, że nie w piątek kiedy miałyśmy jedną z najbardziej udanych jazd 🙂 A przejście z galopu do stępa lub do stój w półsiadzie wychodzi mi z lepszą równowagą niż półsiad na drągach w kłusie 😜
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 listopada 2015 00:43
Sluchajcie, jak poprawic jakosc cofania? Jakie cwiczenia? Wiem , ze przez net ciezko kogos trenowac ale moze kto cos? Kobyla cofa , tylko, ze cofa byle jak , z glowa w chmurach , nie stara sie. Dzisiaj cofalysmy przez draga. Nie wiem czy tedy droga? 👀


zdecydowanie nie tędy droga...
Bez okrągłego i poprawnie reagującego konia nie dostaniesz prawidłowego cofania a tym bardziej z niską głową. Podstawianie koniowi drągów pod nogi przy cofaniu tym bardziej go zniechęci do ćwiczenia i sprawi, że bardziej się będzie skupiał na tym, żeby nie przywalić w drąg nogą czy się nie potknąć niż żeby porządnie wykonać dla Ciebie ćwiczenie. Idąc tą drogą doprowadzisz najprawdopodobniej do całkowitej odmowy ruchu w tył. Mój koń nie ma problemu z cofaniem a mimo to, cofając między drągami w trailu, którego nie trenujemy czułam, że jest bardziej skupiony na drągach niż na zaangażowanym cofaniu i reiningowe podstawienie w cofaniu przegrało na rzecz uwagi na drągi i gdzie stawia nogi.

jak koń powinien reagować na sygnał do cofania (zwróć uwagę na podstawiony zad, to on jest powodem dla którego koń idzie z głową w dół)




tak więc reakcja, reakcja i jeszcze raz praca grzbietu i zadu.

America`s Horse Daily, skarbnica wiedzy, polecam
[url=http://americashorsedaily.com/back-up-your-horse/#.VkE60rcvfIU]http://americashorsedaily.com/back-up-your-horse/#.VkE60rcvfIU[/url]

jeszcze coś takiego znalazłam


ja Youtubie jest mnóstwo filmików z tipami, pomocami i sposobami, wystarczy wyszukać słowo klucz, obejrzeć się znajdzie i wybrać te metody, które nam się podobają 😀


Euforia, tylko nie przesadź w drugą stronę z tą długością, musisz mieć oparcie w strzemionach. Za długie spowodują, że nie będziesz miała swobodnie przyłożonych nóg do boków konia a odstawione i uniemożliwi Ci to dawanie prawidłowych pomocy.
Pojeździj trochę (nie kilka minut a kilka jazd 😉 ) bez strzemion. Wsiądź porządnie w siodło, wyczuj je, znajdź sobie w nim miejsce i zgraj się z koniem. Pilnuj łydek przyłożonych do boków konia ale nie obejmuj nimi konia by złapać równowagę, rób do górnymi partiami nóg i balansem. Noga od kolana w dół powinna być 'luźna' (nie mylić z odstającą)
Opuść pięty, palce ustaw równolegle do konia i tak pojeździj. A jak już 'wsiądziesz' i znajdziesz miejsce dla nóg, wtedy ustaw sobie strzemiona tak, by wypadały dokładnie w miejscu nóg podczas jazdy bez strzemion.
W Western Horsemanship (przeważnie w Open w PL w klasach Allbreed (WHS nie jest klasą Open w AQH) oraz w wyższych klasach Amateur) w części Pleasure sędzia może poprosić o wyciągnięcie nóg ze strzemion i zaprezętowanie stępa, kłusa lub wyciągniniętego kłusa (najczęściej wszystkie trzy chody) i w tym czasie obserwuje całą sylwetkę i NIC nie może się zmienić. Także nogi. Mają wyglądać, jakby nadal tkwiły w strzemionach.
Dlatego warto w to wykorzystać w drugą stronę.
Niech długość strzemion wynika z dosiadu a nie dosiad z długości strzemion 😀
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
10 listopada 2015 07:11
Viridila krótsze strzemiona prowokują u mnie anglezowanie i strasznie wybijam się w górę, chyba nieświadomie unoszę się opierając właśnie na strzemionach ale muszę się temu dokładnie przyglądnąć. Skręcamy na razie trzymając wodze w obu rękach, jeszcze muszę pomagać sobie wodzą wewnętrzną ale już w stepie kobyła łapie o co chodzi.
Livia   ...z innego świata
10 listopada 2015 08:07
smartini, fajny pomysł z tą jazdą bez strzemion - wypróbuję u nas 🙂 W tej chwili jeżdżę na dość długich strzemionach, jest mi wygodnie, ale ciekawi mnie, czy bez strzemion tak samo usiądę 🙂

Viridila, super! Jeśli chcesz, to wrzuć tu jakiś wasz filmik 🙂
Sluchajcie, jak poprawic jakosc cofania? Jakie cwiczenia? Wiem , ze przez net ciezko kogos trenowac ale moze kto cos? Kobyla cofa , tylko, ze cofa byle jak , z glowa w chmurach , nie stara sie. Dzisiaj cofalysmy przez draga. Nie wiem czy tedy droga? 👀


przez drąg absolutnie nie, to bardzo trudne i raczej nadaje się jako element "za karę" u bardzo doświadczonego konia trailowego

ja bym zostawiła głowę konia w spokoju a skupiła się na twoich sygnałach
opisz dokładnie, po kolei, jakie są twoje sygnały do cofania?

Najczęściej popełniany błąd to cofanie ręką, poprzez ciągnięcie wodzami do tyłu, tymczasem głównym sygnałem do cofania ma być łydka albo dosiad (cp komu bardziej pasuje) ręka działa tylko na zasadzie zapobiegania ruszeniu do przodu. Czyli jak tylko koń rozpocznie ruch w przód ręka ma lekko oddać. I dopóki koń nie cofa łatwo raczej nie należy próbować poprawiać ustawienia początkowo skupiam się na samym ruchu, na zrozumieniu pomocy. Rama przyjdzie potem
Dzieki smartini poogladam sobie na spokojnie.
Magda absolutnie nie dzialam wodzami, mam je tylko leciutko cofniete do siebie ale nadal lekko luzne, dzialam nogami i dosiadem , z tym ze niestety nie nauczylam ja na nogi do przodu tylko normalnie , aczkolwiek lydke daje pulsacyjnie i glosem  mowiac " do tylu". Widac to troche na filmie, zerknij
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10203971256833558&id=1586814042&ref=bookmarks
Edit 🤔laby film i jakby ktos nie dojrzal to na samym cordeo.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
10 listopada 2015 12:19
Euforia_80, u mnie było podobnie przez jakiś czas, a problem tkwił własnie w takim pozornym rozluźnieniu (tj. ciało znało pewną sekwencję ruchów, miało wyuczone "działanie", ale to nie wynikało z rozluźnienia - to był taki hm... siłowy nawyk). Że niby luźno, ale bez oparcia w strzemieniu należytego (własnie takie "odbijanie" od strzemion przy próbach siedzenia w pełnym). Bardzo mi pomagają ćwiczenia "rozluźniające" typu machanie nogami przód-tył bez i ze strzemionami 🙂 Sposób smartini wydaje się też być ciekawy - próbowałabym w tym kierunku iść żeby zobaczyć "o co chodzi" 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 listopada 2015 12:48
Dzieki smartini poogladam sobie na spokojnie.
Magda absolutnie nie dzialam wodzami, mam je tylko leciutko cofniete do siebie ale nadal lekko luzne, dzialam nogami i dosiadem , z tym ze niestety nie nauczylam ja na nogi do przodu tylko normalnie , aczkolwiek lydke daje pulsacyjnie i glosem  mowiac " do tylu". Widac to troche na filmie, zerknij
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10203971256833558&id=1586814042&ref=bookmarks
Edit 🤔laby film i jakby ktos nie dojrzal to na samym cordeo.


często jeździsz na cordeo?
Jak dla mnie brakuje Wam podstawowej rzeczy - reakcji na sygnały. I to nie tylko przy cofaniu. Twój koń wyprzedza Twoje zagalopowanie, ociąga się ze zwalnianiem, ignoruje twoje sygnały a Ty kończysz z odstawionymi nogami, uniesioną ręką i kompletnym brakiem reakcji. Jeżdżąc w ten sposób, do tego na cordeo, uczysz swojego konia, że może swobodnie ignorować Twoje pomoce i reagować na nie kiedy on ma ochotę a nie Ty - w ten sposób nie poprawisz ani cofania ani żadnego innego elementu i zawsze po sygnale będziesz musiała czekać na 'łaskę' swojego konia.
Jeżeli już uczysz konia zwalniać na odstawienie łydki to ucz go też cofać na taki sygnał. Zatrzymanie wynika z cofania więc bez sensu wprowadzasz koniowi chaos informacyjny (a  jak ciągle powtarzał mi Stefano - trzeba koniom stworzyć prosty świat, wtedy wszyscy są szczęśliwi)
Masz możliwość jeżdżenia gdzieś indziej niż na roundpenie? To też jest niestety bardzo ograniczające.
Zauważ, że wykonujesz identyczne ćwiczenie non stop tak samo. Zagalopowujesz od razu ze stój i w tym samym miejscu dajesz sygnał do zatrzymania, po takim samym odcinku koń się zatrzymuje i cofasz tyle samo kroków. Do tego koń ma ciągłą pomoc ze strony ściany, jeżdżenie po ścianach jest czymś, czego zawsze unikamy w treningach.
Rutyna w ćwiczeniach jest mordercą treningu, niestety.
Załóż kiełzno i wprowadź element niepewności do jazdy. Ciągle coś zmieniaj. Kierunek, tempo. Zakręcaj pod różnymi kątami, zwalniaj i przyspieszaj w różnych miejscach i różnej konfiguracji. Dostaniesz wtedy bardziej skupionego i zaangażowanego konia i jeśli będziesz go nagradzać za prawidłowo wykonane działania to dostaniesz skupionego i chętnego konia, który będzie tylko czekał na Twój sygnał. Moja rozgrzewka zawsze tak wygląda, nigdy nie rozgrzewam konia na kołach czy rundownach a już broń boże na ścianach. Jeżdżę w każdą możliwą stronę, zmieniając kierunki, sprawdzając reakcje, poprawiając je ciągle. Prosta - zakręt - zmiana tempa -prosta- zakręt - łuk - zakręt - zatrzymanie - zwrot - prosta itd itd
I pokaż koniowi o co Ci chodzi, pozwól mu zrozumieć świat, którzy mu tworzysz. Jeżeli chcesz cofnąć a mimo sygnału koń stoi - pociągnij za wodze (jest to na filmikach). Lekko, z małą siłą, równo przyciągnij go do siebie i rzuć wodze jak tylko zareaguje ruchem w tył. Póki co może nie rozumieć czego tak właściwie chcesz. Przecież zawsze cofa kilka kroczków i jest nagradzany. Skąd ma wiedzieć, że oczekujesz mocniejszego cofania? 🙂
Dodatkowo, przy cofaniu przydatne jest nauczenie konia co oznacza sygnał puknięcia w łopatkę. Wewnętrzną krawędzią buta i strzemieniem oczywiście, nie ostrogą. Dla nas (reinerów) jest to sygnał do głębokiego podstawienia w cofaniu. Jeżeli daję sygnał do cofania a mój koń mnie ignoruje, 'upominam' go puknięciem w łopatkę zamiast go ciągnąć. To dla niego przypomnienie - halo! miałeś cofać. Potem przy stopach jest dużo łatwiej, bo w galopie, działając na łopatce koń natychmiast myśli o cofaniu więc głęboko siada w ziemię. To Wam się już raczej nie przyda, ale idea sama w sobie jest przydatna. Daje Ci dodatkowy sygnał dzięki któremu możesz komunikować się z koniem i ograniczyć używanie wodzy.

co do strzemion - przez ten sezon jeździła co chwila w innym siodle i mimo, że większość to bobsy które są do siebie podobne to mimo wszystko czymś tam się różnią więc jak wsiadałam w któreś po dłuższej przerwie to mimo tego, że dokładnie wiedziałam jaką długość strzemion ustawić (bobsy mają uniwersalne puśliska) to i tak rozgrzewałam się bez strzemion żeby sobie porządnie usiąść w siodle. W ogóle jazda bez strzemion i inne udziwnienia są fajne. Raz mi się nawet zdarzyło kłusować bokiem...  🙄
Juz wyjasniam sens filmu i cordeo😉
No wiec, to bylo w lecie , cwiczylam zatrzymania i  z wedzidlem szlo calkiem niezle, sciagnelam oglowie zeby sprawdzic na ile to zatrzymania od reki , na ile od dosiadu . No i widac , ze kupa😉 na cordeo jezdze baardzo rzadko, dla zabawy.
Kobyl nie wyprzeda mojego zagalopowania,  tylko nie widac, ale ja z drugiej strony (po kilku krokach cofania ) daje jej odrazu sygnal do galopu, wiec moze tak to wygladac , ze na pamiec robi ( co zreszta czesto sie zdaza 🙂 ) a mi chodzilo generalnie , zeby z cofania odrazu zagalopowala , co udalo sie dopiero na koncu filmiku , po tych paru probach. Zatrzymywalam sie w tym samym miejscu , poniewaz akurąt na "trybunie" siedzial moj chlopak i krecil, raczej w zadnym innym miejscu by nie bylo widac jak na talerzu. Fakt, kon ma tendencje do zgadywania i lecenia na pamiec , wiec moje "treningi" sa urozmaicone na ile moge sobie pozwolic. Duzo zatrzyman step-stoj, stoj-klus, step-galop, galop-step. W roznych czesciach okraglaka. Czasem doslownie co pare krokow. W ten sposob , wyczulam jej reakcje na pomoce i po chwili jak jest rozgrzana reaguje bardzo fajnie. Teraz dolozylam dragi i jezdze narazie dwa z jedej strony, dwa z drugiej oraz jeden drag a po dragu odrazu zatrzymanie i cofniecie, po cofnieciu pol obrot na zadzie i step. Czeste zmiany kierunku, volty , polvolty , zwroty na zadzie.No cuduje jak moge ale jedengo co potrzebuje to trenera!  🙁
Co do okraglaka , niestety stajnie mam bez wygod, ujezdzalnie mamy ale jest oddalona o 1km od stajni no i podloze masakryczne. Wiec bujam sie na okraglaku albo w teren. Filmik wstawilam , bo innego nie mam a tu widac mniejwiecej jakie pomoce daje do cofania. Bo ciezko mi jest dokladnie wytlumaczyc Magdzie jakie daje pomoce. Nie potrzebnie ja uczylam po swojemu i teraz mam 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się