Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

A mnie rozstępy ominęły!  pierwszy mc przybrałam 2 kg, później 2-6 mc łącznie 4kg czyli razem 6kg i później poszło..1kg na tydzien. W 28tyg było 6+, a w 35tyg 12kg na plusie.. W 4 dobie po porodzie jak wyszlysmy do domu było - 4kg tylko! Ale bardzo zatrzymałam wodę i spuchlam po porodzie ( w ciąży nie miałam żadnych obrzęków!),  przy wypisie jedyne buty,które moglam założyć to sandały, a i spodnie, w których latalam dzień przed porodem prawie mi na tyłku strzelily..  po 3 kolejnych dniach, jak zaczęłam spacerować po 5 km to obrzęki zeszły i było - 8. Do dziś mam 2 kg na plus ,  ale to powoli powinno zejść jeszcze.

Tylko ja praktycznie brzucha nie miałam (tyle co Dzionka) do 28 tyg)... Byłam w zupełnie w normalnej kondycji fizycznej do 7 mc (220h pracy w miesiącu, chodzonej głównie,  nota bene przy koniach). Później zwolniłam, bo zaczynałam odczuwać zmęczenie i jak zwolniłam, to po 5 tyg się rozsypalam.

W drugiej ciąży, tak pracować nie zamierzam. Szczególnie przy koniach..  Z perspektywy czasu było to po prostu głupie..ale ja kompletnie ciąży nie czułam.. I chyba nie było po mnie widać,  bo sąsiedzi mocno mnie zaczepiali na ulicy z pytaniem "skąd mam dziecko", bo nie zauważyli ciąży 😉
Ja w ciąży przytyłam 24kg. Rok po -26,5. Rozstępy jakoś pod koniec wyszły.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
07 listopada 2015 06:26
Dzionka, biust mi poleciał w 7 miesiącu, a brzuch pod koniec. I to niemal codziennie nowe, a smarowałam i masowałam od początku. U mnie to geny - mama miała identycznie. Nie wiedziałam nawet, bo nie ma śladów. Więc może i moje tak "znikną" - idzie im nieźle :p
Ja 20 kg na plusie. Ale po 5/6 miesiącach po porodzie byłam już na minusie 😉
I rozstępy też wyszły mi na brzuchu, na sam koniec ciąży 😉 Ale sa ok. Nie jakieś wielkie. Nie rzucają się w oczy🙂 Myślę że nie muszę chować kostiumu dwuczęściowego na dno szafy  😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
07 listopada 2015 08:04
Ja o tyle mam "dobrze", żevi tak nawet przed ciążą nie chodziłam w bikini, w życiu bym nie założyła, bo moje kompleksy raczej nie pozwalają mi w ogole chodzić w kostiumie. A poza tym nie plażuję się w wakacje, nie mój typ spędzania czasu. Raczej żal mi tak dla samej siebie tego brzucha, bo to była jedna z niewielu rzeczy, jakie w sobie lubiłam.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
07 listopada 2015 08:13
Ja przez pierwsze 3 miesiące nie przytyłam wagowo wcale, może obwód talii zwiększył się o cm czy dwa. Ale później już poleciało. I nawet aż tak bardzo nie czuję tych 10 kg, tylko na zdjęciach się nie poznaję  😉 Cóż, mam nadzieję, że jak ida się karmić naturalnie, to samo zleci.

Dworcika, uważaj, my nawet tak bardzo nie planowaliśmy, ja byłam pewna. że to będzie u mnie trwało miesiącami. Odstawiłam pigułki, i strzał  😀iabeł: Troszkę się zdziwiliśmy  🤣
jeny echeveria 3 dni po porodzie chodzilas 5 km??? Ja przez 3 tygodnie ledwo chodzilam przez ciecie krocza...  😁 podziwiam Cie!

Zrzucisz to luzem Lotnaa naprawde.
Tez przytylam 10 kg, chociaz liczac z poczatkowym spadkiem to 14. Po tygodniu po porodzie nie bylo sladu po brzuchu, mialam to szczescie ze mimo duzego brzucha w ciazy nie mialam ani jednego rozstepa, i ogolnie fizycznie oprocz linii przy pepku nie bylo widac ze bylam w ogole w ciazy. Wiem ze jestem jedna szczesciara na wiele i ze na np rozstepy wplywu sie nie ma ale na cala reszte juz tak. Ilekolwiek by to nie zajelo, to powrot to formy/ciala sprzed ciazy jest mozliwy.
Zrzucicie dziewczyny bez problemu . Przy dziecku nie da się siedzieć i nic nie robić  😉 Ja przytyłam 13 kg . Po  samym porodzie miałam 4kg ponad moja normalną wagę. Bardzo dużo wód płodowych i dzieć  spory .
Też dużo przytyłam. Ja czytam że Dzonka ma 4 kg na plusie to śmiać mi się z żalu chce. Hehe bo ja plus 4miałam w 12 tygodniu. Z Filipem przytyłam 16 kg a z Adasiem 17.
Po Filipie dość szybko zleciało do - 18 kg. Po Adasiu nie mogę wrócić do wagi sprzed ciąży. Nadal mam 3- 4 kg na plusie. Ale też nie robię nic aby się odchudzić.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
07 listopada 2015 11:23
To ja jak dzionka z waga mniej więcej. Ale ja startowałam wysoko 😉
to ja przytyłam 20 kg, dzień po porodzie mi zostało 8 na plusie. teraz oscyluje w granicach 4-6 kg na plusie i nie mogę się zebrać do ćwiczeń.  🤦
Dzionka z rozstępami uważaj, zdradliwe bestie są.  😁 Ja przez całą ciążę nie miałam ani jednego, a w pierwszych tygodniach wyszły mi na piersiach od kp i... na tyłku.  🤔
Lotnaa, też mówiłam, że zaraz po ciąży biorę się za siebie i daję sobie dwa miesiące na powrót do formy sprzed ciąży... nie ma szans.  😁 nocne wstawanie do dziecia i zajmowanie się nim cały dzień skutecznie mnie zniechęcały do ćwiczeń. każdą wolną chwilę wykorzystywałam na wyciągnięcie kości na łóżku.  😁
wasia   Goniąc marzenia!
07 listopada 2015 13:03
Ja ciążę zaczynałam z wagą 54 kg, a skończyłam... 74 kg. Puchłam na potęgę i czekałam na rozstępy... Całe szczęście nie mam ani jednego, brzuch się wessał, a bardzo się o niego bałam bo zaledwie tydzień po porodzie miałam -14kg na wadze.
wasia, -14 od 74? Nie -14 od 54? 😉

Ja w ciąży przybrałam na wadze tylko coś między 10 a 12 kg, po porodzie przez chwilę było tylko +2-3 kg od wagi wyjściowej, a potem już tylko w górę. 😁
Tak więc nie każdego karmienie piersią odchudza. Mnie wręcz przeciwnie. Schudłam dopiero później, dużo po zakończeniu karmienia.
Rozstępów zero. Używałam zwykłego Babydreama dla ciężarówek, kilka razy dziennie. No, ale to raczej kwestia genów, moja mama też nie ma rozstępów.
Fajne w ciąży jest to, że każda naprawdę inaczej ją znosi - zarówno fizycznie jak i psychicznie. Wyraźnie to po waszych wpisach widać 🙂 I to jest piękne, że nie ma jakiegoś jednego wzorca!
Witam się w 7 miesiącu 🙂
Dworcika, uważaj, my nawet tak bardzo nie planowaliśmy, ja byłam pewna. że to będzie u mnie trwało miesiącami. Odstawiłam pigułki, i strzał  😀iabeł: Troszkę się zdziwiliśmy  🤣


Ponoć historia często takie przypadki pisze. Więc ten tego... 😉
Dziekuje dziewczyny za gratulacje🙂😉
Czuć sie zaczynam coraz lepiej tzn mdłości przechodzą i nie zasypiam gdziekolwiek usiądę🙂 Niestety w pracy dostaje do dupie, 12,h zmiany dają się we znaki. niby mam robic sobie przerwy kiedy potrzebuje ale zazwyczaj jestem koordynująca na oddziale i zdarza mi sie "zapomniec" o przerwie popołudniu.

Wiem, ze 14 tyg to bardzo wczesnie ale na 90%jestem pewna ze czuje ruchy maleństwa-napięcia i bulgotania. Fajnie przezywać to znowu🙂😉
vill_18, może masz łożysko na tylnej ścianie - ja czułam ruchy wyraźnie w 17 tc, chociaż podobno w pierwszej ciąży czuje się dużo później. I to już nie bulgotanie tylko koniaczki 🙂 A mam właśnie łożysko na tylnej ścianie i bardzo nisko, co mnie nieustająco martwi :/
maleństwo   I'll love you till the end of time...
07 listopada 2015 19:45
vill_18, ponoć w drugiej ciąży wcześniej czuć. Ja się naczekałam chyba do 22-go! Teściowa mnie już wnerwiała wymądrzaniem się, że już powinnam.
Dzionka, też miałam na tylnej.
tez pierwsze ruchy czulam w 15-16 tygodniu, swietne uczucie!!! 🙂 Ale ja skora i kosci, moze dlatego 🙂

I sie pochwale, ze w koncu dzisiaj zrobilam akcje przymierzanie nowego fotelika, ogladalismy i wsadzalismy mala w Maxi cosi i w Cybexa 3 i Cybex wygrywa na maxa! Dziecko swietnie lezy i ma bardzo stabilne oparcie, glowka nie dogieta, super! Maz mimo poczatkowych oporow co do zmiany jak zobaczyl roznice od razu zmienil zdanie, wiec stalismy sie posiadaczami fioletowego pieknisia 😀 Przyjdzie w przyszlym tygodniu. Ale mi ulzylo!!!
maleństwo a pamiętasz, kiedy ja 1 raz poczułam?puknięcie w dłoń leciutkie? tzn to chyba było to... kiedy byłam w Olsztynie😉
wieczorem po Twoim ślubie. Nawet chyba Ci smsa pisałam🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
07 listopada 2015 19:54
deksterowa, możliwe. Zabij, ale nie pamiętam. Ale to był dzień z pewną dawką emocji, więc czuję się usprawiedliwiona. O tak, pierwsze ruchy były fajne. A potem zmieniły się w przypalanie rozgrzanym prętem, wbijanie noża w pęcherz, tudzież przymiarki butów na wysokiej szpili. Kochana ta moja córka była, nie ma co 😉
a mój synu jaki w brzuchu, taki na zewnątrz.🙂
ostrożny, nie za szybki, nie narzucający się, spędzający czas sam ze sobą. Czasem tylko podchodzi i za nogawką ciągnie (znaczy nie podchodzi dosłownie).

Nie miałam kopnięć sprawiających ból, zresztą moja ciąża była bezproblemowa...tęskni mi się do niej...
nerechta, oo, pokaż który! Ja się wczoraj naoglądałam fotelików i Cybexy zdecydowanie rządzą, a jeszcze ten cloud q w tapicerce plus.. no poezja 😀

deksterowa, nie strasz, że jakie dziecko w brzuchu, takie na zewnątrz. Moja ma zdecydowanie ADHD i kopie prawie non stop. Teraz śpi królewna łaskawie, ale zdecydowanie więcej ma czuwania niż spania jakby to do kupy wziąć 🙂 Byłam dzisiaj z przyjaciółkami kilka godzin w knajpie i nie mogły uwierzyć jak mi brzuch skacze na ich oczach 😉 A dlaczego nie chcesz drugiej dzidzi?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
07 listopada 2015 21:11
Dzionka, będziesz miała żywe srebro tak jak ja. Mój mąż wiecznie pyta, po kim ona taka ruchliwa. W brzuchu była mega aktywna. Gin pytał, czy naliczę 4 ruchy na godzinę. Ja na to "paaaanie doktorze, na godzinę to ja naliczę 40...". I straszny agresor była, tak po 7 miesiącu autentycznie sprawiała mi ból. Teraz może bokserem nie jest, ale dwoi się i troi, lata, biega, skacze, wspina się, zjeżdża, gada, wiruje... Ale jest absolutnie urocza i wszyscy ją uwielbiają. Nie ma się czego bać 😉
maleństwo, szczerze mówiąc, o wiele lepiej mi z takimi dziećmi niż np. lękowymi czy spokojnymi, wycofanymi - wiem, bo mam przećwiczone jako terapeutka 😉 Z chłopcami z ADHD czułam się jak ryba w wodzie hehe. Czyli u Ciebie też się przełożyło... No ciekawie się zapowiada 😉

I jeszcze pytanie - co fajnego na urodziny dla 2-latka takiego ponad wiek kumatego? Tak koło 300-400 zł?
Dzion Dostalam reklamowke z takiego super sklepu dzieciowego i jest tam cos, co sama bym chciala dla Paulinki na kiedys. Otoz jest to taki materac do skakania: http://www.jako-o.de/--038730.html  Dla mnie rewelacyjny pomysl! Zastanawiam sie, czy nie zamowic i nie schowac w piwnicy  😂
nerechta- 3dni po wypisie czyli 7dni po cc 😉 ale ja ogolnie sie super czulam po cc (poza obrzekami), po 24h od ciecia bralam juz tylko paracetamol (2tabl co 12h ) jeszcze przez dobe, a pozniej zupelnie nic... tylko mysle,ze w moim przypadku mocno pomogla adrenalina.. porod z nienacka, miednicowe polozenie, wczesniak (35tydz)i tak jakos sie w garsc wzielam ze wszystkim 😉 (zreszta poza facetem nie mialam nikogo do pomocy, bo moja rodzina 600km dalej- on musial chodzic do pracy, a ja zajmowac sie dzieckiem, ze mamy psa duzego to nie moglam pozwolic,zeby wraz z pojawieniem sie dziecka psu poprzestawial sie caly swiat.. wiec chodzilysmy na dly=uzsze spacery 😉 )
No wymiękłam.  😵

Usypiamy się w łóżku Gabrysia.
On się ostatnio co raz mocniej upiera, żeby nie gasić księżyca (lampka nocna z  Ikea, odkupiłam od sąsiadki za grosze).
No dobra, co mi zwisa...

-Gabuniu, musimy już zgasić księżyc, bo idziemy spać.
-Nie mamo, bez zgaszania.
-No dobrze, ale zamykamy oczka i śpimy.
...
(Obserwuję go dyskretnie, widzę, że próbuje zasnąć, ale dotyka palcem swoich oczu...)
...
-Mamo! Ale te rzęsy mi przeszkadzają! Bo one otwierają moje oczy.

:wysmiewacz22:

Patrzę czasem na niego i nie wierzę, że to jest moje dziecko. Mam wrażenie, że urodził się przedwczoraj, a tu takie teksty.  😲  😉
Dzionka a rowerek biegowy, albo wypasiony kulodrom może?
Haba albo taki : www.piccoland.pl/kulodromy/349-wonderworld-kulodrom-trix-track-zestaw-safari-track.html
Oba można rozbudowywać bardzo, myśle że pod nadzorem dwulatek może się bawić 😉
Pandurska, fajny materac! Spytałam bratowej czy by nie chciała takiego albo trampoliny do ogródka dla młodego 🙂

pani myk, super kulodrom, sama bym taki chciała 😉 Również poszło zapytanie do mamy. Rowerek biegowy ma, ma też ze dwa jeździki, więc chyba mu starczy. A jak tam się masz? Witek też wywija w brzuchu jak moja Sarenka 😉?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się