naturalna pielęgnacja kopyt

Młody z fotki kini wygląda fajnie. Jak napisała branka należy obserwować i płynnie dostosowywać żywienie. Jak już ogarnę zdjęcia z różnych miejsc wrzucę Wam dla porównania fotki naszego jaśka i jego brata. A tak przy okazji: sądziłam, że wada postawy jaką miał (w bardzo niewielkim stopniu widoczna do teraz) za źrebaka była spowodowana moimi błędami w żywieniu, które spowodowały zbyt szybki wzrost. Błąd 😉 Jego brat jest meeeeega krzywy a karmiony sianem i wysłodkami właśnie, więc wzrost miał zrównoważony.
Grzecznościowo:

Pod koniec nastepnego tygodnia okolice Chojnice, Tuchola, Czersk ( woj. pomorskie i kujawko-pomorskie) przyjedzie Tomek Świątek (www.ochwat.pl) Dokładny termin będzie znany na poczatku następnego tygodnia. Więcej informacji na pw.

Pozdrawiam
Kto ma jakieś fajne obrazki pokazujące przekrój giry z boku i prawidłowe/nieprawidłowe kątowanie kopyt z uwzględnieniem więzadeł i ścięgien?
Chodzi o pokazanie na obrazku co się dzieje gdy jest za długi pazur i za niska piętka.
Miałam kiedyś takie obrazki zapisane na dysku w poprzednim laptopie, który zmarł.
Ma ktoś z was trzeszczkowego konia?
[quote author=Murat-Gazon link=topic=1384.msg2443952#msg2443952 date=1446534418]
A czy jest najrozsądniejszym, to już zależy od konia. W przypadku koni nietolerujących owsa - no raczej nie jest.
A ilu koniom na owsie styki się palą...
[/quote]

Przepraszam, że odkopuję, ale za późno tu wpadłam i niedokładnie rozumiem. Mówisz o koniach nietolerujących owsa jako koniach z EMS ?
Czy o koniach które dostały ilość za dużą przy braku ruchu, pracy czyli koniach z SGW (Syndrom Głupiutkiego Właściciela)  😁 ?


edit:lit
Liściu nie no, o tym pierwszym.
"Konie z SGW" - mistrz  👍

szukam i szukam i znaleść nie moge preparatów, ktore były polecane na problemy ze strzałkami..
teraz trochę morko się zrobiło i mamy dziurę w tylnym kopycie ;/ dawalam mojej poprzez przemyt srodki od pana podkowy, ktorych barrrdzooo nie lubi ale jakos efektu nie widze. Myśle ze powodem jest to ze nie dostaje tyle ile powinna bo nie tknie zalecanej ilosci z owsem. Jedynie z meszem taka ilosc moge jej dac..
Byłabym wdzieczna za podrzucenie paru sprawdzonych specyfikow, suplementów itp 🙂 :kwiatek:
szukam i szukam i znaleść nie moge preparatów, ktore były polecane na problemy ze strzałkami..
teraz trochę morko się zrobiło i mamy dziurę w tylnym kopycie


http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,788.0.html
Tutaj pod słowem "suplementacja" powinno Ci wyskoczyć całkiem sporo ciekawych podpowiedzi  😉


Murat-Gazon , a dobra. W takim razie nie mam więcej pytań. Myślałam, że nastąpiło pomylenie syndromów  😁
dea   primum non nocere
08 listopada 2015 18:23
Maz18 - armex! aż tak wam się strzałki sypią? głęboka szczelina, nie wystarczy otworzyć i oczyścić?
[quote author=Liściu link=topic=1384.msg2444920#msg2444920 date=1446713590]
[quote author=Murat-Gazon link=topic=1384.msg2443952#msg2443952 date=1446534418]
A czy jest najrozsądniejszym, to już zależy od konia. W przypadku koni nietolerujących owsa - no raczej nie jest.
A ilu koniom na owsie styki się palą...
[/quote]

Przepraszam, że odkopuję, ale za późno tu wpadłam i niedokładnie rozumiem. Mówisz o koniach nietolerujących owsa jako koniach z EMS ?
Czy o koniach które dostały ilość za dużą przy braku ruchu, pracy czyli koniach z SGW (Syndrom Głupiutkiego Właściciela)  😁 ?


edit:lit
[/quote]

Częściej to bywa syndrom nadgorliwego stajjengo - A daje mu garsteczkę, bo inne ejdza a on się denerwuje..
Czy koń się może przebiałczyć i ochwacić od garsteczki? Może🙂
Mój koń się ochwaca od: wysłodków, owsa, nadmiaru siana (TAK, TAK! Za dobre miewamy siano i jak ma "stały dostęp" to to jest stanowczo za dużo dla niego)
Za to może zjeść "waidro meszu" i nqwet pół opoja mieć nie będzie.
[quote author=Liściu link=topic=1384.msg2444920#msg2444920 date=1446713590]
[quote author=Murat-Gazon link=topic=1384.msg2443952#msg2443952 date=1446534418]
A czy jest najrozsądniejszym, to już zależy od konia. W przypadku koni nietolerujących owsa - no raczej nie jest.
A ilu koniom na owsie styki się palą...


Przepraszam, że odkopuję, ale za późno tu wpadłam i niedokładnie rozumiem. Mówisz o koniach nietolerujących owsa jako koniach z EMS ?
Czy o koniach które dostały ilość za dużą przy braku ruchu, pracy czyli koniach z SGW (Syndrom Głupiutkiego Właściciela)  😁 ?


edit:lit
[/quote]

Częściej to bywa syndrom nadgorliwego stajjengo - A daje mu garsteczkę, bo inne ejdza a on się denerwuje..
Czy koń się może przebiałczyć i ochwacić od garsteczki? Może🙂
Mój koń się ochwaca od: wysłodków, owsa, nadmiaru siana (TAK, TAK! Za dobre miewamy siano i jak ma "stały dostęp" to to jest stanowczo za dużo dla niego)
Za to może zjeść "waidro meszu" i nqwet pół opoja mieć nie będzie.
[/quote]
  U mnie konie dostają sianokiszonkę z lucerny jako dodatek do siana. Jeden z koni po pewnym czasie zrobił się kulawy na oba przody , do tego miał opuchnięte wszystkie cztery nogi tak bardzo że wyglądały jak nogi u słonia, pił ogromne ilości wody i sikał co chwilę. Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy przebiałkował się. Okazało się jednak ,ze przyczyną był nadmiar wapnia a co za tym idzie niedobór fosforu .  Po wprowadzeniu odpowiedniej ilości fosforu do diety wszystko wróciło do normy.
Maz18 - armex! aż tak wam się strzałki sypią? głęboka szczelina, nie wystarczy otworzyć i oczyścić?


O! Właśnie! Tak sobie leżał całe lato, aż o nim zapomniałam, że go mam  😁

I pytanie odnośnie tego, czy wystarczyło by może jedynie przemywanie kopyt raz dziennie po zejściu z padoku  ? 
A już tłumaczę dlaczego. I u źrebaka mi zaczęło się dziać coś podejrzanego. No i taki mały wypłosz choćby nie wiem czym zagadywać nie ustoi mi choć minuty w wiaderku z armexem... Przynajmniej wątpię.

Sprawdził by się w mocniejszym stężeniu do przemywania ?


  U mnie konie dostają sianokiszonkę z lucerny jako dodatek do siana. Jeden z koni po pewnym czasie zrobił się kulawy na oba przody , do tego miał opuchnięte wszystkie cztery nogi tak bardzo że wyglądały jak nogi u słonia, pił ogromne ilości wody i sikał co chwilę. Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy przebiałkował się. Okazało się jednak ,ze przyczyną był nadmiar wapnia a co za tym idzie niedobór fosforu .  Po wprowadzeniu odpowiedniej ilości fosforu do diety wszystko wróciło do normy.


A to też.
U mnie podobnie - patrzenie na sianokiszonke bez kombinowania  z sueplami się zawsze źle kończy nogi jak u słonia.
dea   primum non nocere
09 listopada 2015 22:01
[quote author=Liściu link=topic=1384.msg2446914#msg2446914 date=1447058597]
Maz18 - armex! aż tak wam się strzałki sypią? głęboka szczelina, nie wystarczy otworzyć i oczyścić?


O! Właśnie! Tak sobie leżał całe lato, aż o nim zapomniałam, że go mam  😁

I pytanie odnośnie tego, czy wystarczyło by może jedynie przemywanie kopyt raz dziennie po zejściu z padoku  ? 
A już tłumaczę dlaczego. I u źrebaka mi zaczęło się dziać coś podejrzanego. No i taki mały wypłosz choćby nie wiem czym zagadywać nie ustoi mi choć minuty w wiaderku z armexem... Przynajmniej wątpię.

Sprawdził by się w mocniejszym stężeniu do przemywania ?
[/quote]

Spróbuj, to nam powiesz 😉
Ja stosowałam tylko w dłuższym kontakcie - albo kompres w kapciu z folii na 15 min do pół godziny, albo watka w rowek środkowy, jeśli to największy problem. Watki codziennie, moczenie może być rzadziej.
Jak nikt nie pisze, to ja się wciskam z Trixi.
Podeszwa przestała być jak żelka, nawet w tym zagłębieniu tragedii nie ma. Z chodzeniem ciężko. Z boksu trzeba ja wyciągać siłą, za to do wiadra z żarciem prawie z drzwiami wychodzi. W każdym razie stoi w boksie. Ciągnie z padoku do boksu. Póki co stoi i nawet nie rży za innymi końmi. Egoistka 😉
Czekam aż zbudują wiaty i pójdzie po raz pierwszy z innymi klaczami i będzie tam stała całą zimę. Mam nadzieję, że jej nie zjedzą.
Kopyta z zewnątrz OK, ale ciągle kość jest na tyle opuszczona, że nie można zejść niżej z piętkami i "wyregulować" stopień rotacji. Plus taki, że da się na korytarzu zrobić kopyta. Wcześniej trza było kłaść na glebę.
Macie łapcie do wglądu.
Jakie są ogólne zalecenia werkowania  dla płaskich od spodu kopyt? Takich, które nie "tworzą" w żaden sposób "miseczki".
Kopyta mogą być płaskie i .... płaskie.
Rowki przystrzałkowe są głębokie czy płytkie?

Dea, mega mega tragedii nie ma ale w lewym krzywym tyle to zawsze cos tam sie tworzy głębszego a w innych to tak tradycyjnie tez cos byc mniejszego musi..
Co do aplikacji zewnetrznej to fakt armex najlepsze co znam ale zalezy mi tez na czyms "do środka" tzn. suplementacja.
Mam od pana Podkowy tylko z tym jest problem ze nie chce jesc ilosci zalecanej wiec wsypywac po pół lub nawet mniej niz sie powinno to mija sie z celem.. jedynie z meszem to zje cala dawke 😉
Co sądzicie o takich kopytach? Klacz fryzyjska, 9 lat, właściciel twierdzi że po ochwacie rok temu. Co robić z takim fantem jeżeli przyszłoby mi go strugać?

I co ze strzałka? (bo mnie to jakimś grzybem zalatuje)
tajna, rowki są głębokie.
Anyann-grzyb da sie wyleczyć, to nie jest największy problem tych kopyt. Koń jest po ochwacie, wygląda na to, że nie jest najgorzej. Tylko trzeba zdjąć podkowy i porządnie werkowac -krótki pazur, niskie piętki -teraz z tych zdjęć nieiwele widać, więc tez trudno  wyrokowac i oceniać 😉
anyann, zrobić pierw rtg.
Rtg ostatnio robiłam u swojej, bo kuleje od jakiegoś czasu. Staw wyszedł czysty, trzeszczki też. A ta raz sobie kuleje, a raz nie.

A ta o którą pytam, to jej właściciel też twierdzi że kuleje. I że to przez ten ochwat. A nie powinna raczej sztywno chodzić zamiast kulec?
Może kuleć, bo np ropa siedzi.
Ja bym zrobiła rtg, bo bez tego nie wiesz ile uciąć.
Powtarzam się, ale życie mnie nauczyło, że w przypadku ochwatowców mapowanie kopyt i czytanie z kopyt można sobie o kant d*** rozbić. Bez dobrego rtg, z którego możemy pobrać pomiary nigdy się nie skróci kopyta tyle, ile powinno.
a jak z użytkowaniem konia po ochwacie? Jak powiedzmy kopyto ładnie zrośnie
Jak nie będzie kulał to normalnie.
Dziewczyny, czy zmieniać coś w werkowaniu przy urazie ścięgna? Nie ma zerwania, ale rozciągnięcie tkanki wzdłuż. Tekaz zalecił rollery  na 2 miesiące. Kopyta rozkute jakoś na początku lata. W miare poprawne, działające. Kobyła 20 lat ale w bardzo dobrej formie. Wieczorem mogę wrzucić zdjęcia kopyt.
dea   primum non nocere
13 listopada 2015 23:03
Na pewno bym pilnowała krótkiego pazura i bez przesady z cięciem kątów wsporowych. Za niskie kąty i długi pazur to dwa czynniki dające ścięgnu wycisk. I chodzenie "z palca".
Oczywiście jeśli mowa o ścięgnie zginacza głębokiego palca.
Jeszcze raz zapytam, jakie są ogólne wskazówki robienia płaskich kopyt, ale z głębokimi rowkami? Jestem ciekawa czy znajomych koniowi kowal robi to dobrze, coś mi się wydaje, że nie. 😉
Będę wdzięczna!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się