PSY

Odnośnie futra właśnie - jaki grzebień/szczotka itp. do krótkowłosego psa, ale z gęstym podszerstkiem?
k_cian, jeśli chodzi o opuszki to robię tak jak opisałaś, wyrównuję, żeby przy stawaniu nie było nic między opuszką a podłożem. I tyły chyba też podobnie. Tyle, że Werna jak przyszła do mnie to miała tam dziwne symetryczne ranki. Kompletnie nie umiem wymyśleć od czego (jakby miała kiedyś spętane łapki?...). Zostały jej tam zgrubienia i muszę na to uważać przy strzyżeniu.

I podczepię się do pytania maludy - czym wyczesać jamNikę? Ma krótki włos, ale ostatnio zorientowałam się, że ma full nabitego starej sierści. Zaczęłam ją skubać, wychodzą kłaki, ale dla psicy taka metoda nie jest przyjemna. Czym to z niej wydrapać? No i czy wydrapywać teraz przed zimą? Nie świadczy to najlepiej o jej kondycji, więc boję się czy zdąży się osierścić na nowo.
Ja tam z wyczesywaniem podszerstka nie mam problemu,  bo Fido go w ogóle nie ma  😁
No a Willy wiadomo,  złamany szorstkowłosy- trymować trzeba.
Z kolei Fidowi golę włosy między palcami  mniej więcej tak jak opisała k_cian, tylko bardziej- jak nie wygolę, to pies mi po podłogach jeździ jak na łyżwach.  Wiadomo,  że to naturalna ochrona,  ale wolę to ogolić, bo szkoda mi jego rozjeżdżających się łap.
Bo dużo właśnie zależy od psa i od tego co się z nim robi. Puszczając psa do pracy w szuwar czy wysokie trawy, gdzie rośnie wszystko.. nie ryzykuje łysych łapek.  😉 Na ostatnich WT cała powierzchnia łąk porośnięta byla czymś co ma płaskie liście z kolcami na brzegach. Po całym dniu pracy na tym psy wyraźnie miały dość. Przeskakiwały miejscami, zwalniały, szły zygzakiem... A czekając na swoją kolej wylizywały łapki.
😉
Proszę o trzymanie kciuków. Próbujemy nowe puszki - z lokalnego zakładu mięsnego, więc jest szansa na rzeczywiście mięsne mięsko. Specjalnie na dzisiaj zaplanowałam, bo mam wolne. Ale mnie rozłożyło i ewentualne częste latanie na zewnątrz byłoby mocno niewskazane. 😉
Mam nadzieję, że się karma przyjmie bez sensacji.

Przy okazji - według teorii weterynaryjnej jak długo pies trawi pożywienie? Chodzi mi o określenie kiedy są efekty danego karmienia.
I jeszcze jedno pytanie. Psie  🙄 "wiatry". Powody tylko żywieniowe? Co jeśli są akustyczne, ale praktycznie bezzapachowe? Cały czas mam w pamięci wykryte zarobaczenie u Werny. Jesteśmy już po drugiej dawce, ale weterynarze uprzedzali, że trafiły się nam oporne gatunki i ich wybicie może trochę potrwać. Czy pasożyty mogą mieć wpływ na efekty dźwiękowe i "krowio-placki"? 
Na wzdęcia i krowie placki na bank mogą mieć wpływ. Czy na brak bączkowego smrodku.. nie wiem.
Za dwa tygodnie mamy zrobić badanie kontrolne. Później być może jeszcze odrobaczanie iniekcyjne.
Na razie Werna dość często popierd... Głównie bezzapachowo. Próbuję na tej podstawie oszacować, która karma bardziej jej odpowiada, ale chyba mogę sobie darować dopóki nie mam pewności co z pasożytami.
A jeszcze jedno, że czasem miewa czkawki. Gdzieś się doczytałam, że to może być rozwojowe i z wiekiem powinno przejść.
Szczeniaki często miewają faktycznie, nie wiem do jakiego czasu jest to normalne.
Jeżeli po niektórych karmach nie miewa bączków to nie sądzę by to była kwestia robali. Jeżeli ma na wszystkich to coś w tym może być.
Na razie nie znalazłam bezpośredniej relacji karma - bączenie. A na szczęście sensacji typu biegnia nie było już dłuższy czas (tfu, tfu, odpukać). Wydaje mi się, że karma na której była przez ostatnie trzy tygodnie jest dla niej dobra. A wzdęcia są.
Teraz spróbujemy się z tą nową karmą i zobaczymy. 
Ascaia Kciuki są!

Co do 'majstrowania' przy sierści to ja też pewne rzeczy robię mimo, że pies nierasowy=niewystawiany. Niektóre rzeczy wyłacznie ze zględów estetyki jak przycięcie włosów na uszach, policzków czyli ogólne wyprofilowanie głowy i szyi, wygląda przez to na zadbanego a nie jak bezkształtna kosmata kulka😉
Od spodu obcinam na równo pod opuszkami nożyczkami, raczej nie wycinam pomiędzy palcami. Nie zauważyłam by te włoski pomiędzy palcami w czymś przeszkadzały nawet jak jest śnieg to tam nie ma problemu z kulkami śniegowymi itd wiec niech sobie są.

k_cian Czyli mówisz, że obustronne degażówki sprawdzają się w tego typu poprawkach jak podcinanie w okolicach łap i opuszek? Do tej pory robiłam zwykłymi ale i tak jakieś muszę kupić zastanawiam się czy lepsze degażówki czy zwykłe.
jest tu może ktoś z Poznania? Poszukuje sprawdzonego weterynarza, aby wykastrować psa.Zależy mi na czasie. Bardzo bym prosiła o kontakt, jeśli ktoś posiada 😉
W Mosinie masz polecanego i w Kamionkach pod Poznaniem.
Zależy z której strony miasta jesteś. Centrum nie znam, jedynie obrzeża.
Magdzior dookoła opuszek, pod spodem łapki ostrymi zwykłymi nożyczkami. Z góry pomiędzy palcami, do tej wysokiej opuszki/do pięty, szyja i uszy degażówkami. Zwykłymi nożyczkami jeszcze równam ogon. Ale to pod kątem wystawy już jakoś taki nawyk/przyzwyczajenie że spomiędzy palców degażówkami... małe szanse na wycięcie dziury i nie robię schodów 😉 zdjęcie wrzucam przygotowanej do wystawy ale łapek i tak w trawie nie widać...

edit. może na Buce, ma mniej włosa 😉 to dorzucam jeszcze gnojka... u niej właściwie nie ma prawie co ciąć poza uszami i kawałeczkiem szyi 😉
Obie mimo cięcia wyglądają na po prostu zadbane. Nie ma tam nic wyciętego jakoś wyraźnie. To nie spaniel czy pudelek. 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
12 listopada 2015 07:17
Ascaia, a jaką karmę chcesz wprowadzić? tak spytam z ciekawości 😉
Ja się zastanawiam nad Taste of the wild.  Ktoś karmił tą karmą, warto próbować? Mills farm, którą  teraz daję jest całkiem spoko tylko wkurza mnie w składzie ta kukurydza.

W ogolę znów muszę jechać z małą do weta. Mała  się podziębiła. Nie wiem czy drogi rodne , czy moczowe. Z cipuszki leca kropelki moczu . Nie posikuje, ale  znów nie wytrzymuje tych ponad 8 godzin. A już ładnie dawała radę. Ma wzmożone pragnienie. Chyba dla świętego spokoju zrobię kreatyninę. Mam nadzieje, ze to nie nerki 🤔. Do tego w oczach brzydkie śpiochy. Wczoraj zakropiłam świetlikiem i w ciągu dnia było nawet ok, ale rano znów wylazły. Kurczę martwię się.
cranberry, puszki robione przez Łukowskie Zakłady Mięsne. 😉
[quote author=k_cian link=topic=32.msg2447988#msg2447988 date=1447223327]
Bogdan, co będziesz ciąć maszynką ? Tylko łapki?
[/quote]

dzięki k_cian za odpowiedź, zainwestuję w takim razie w droższe dwustronne degażówki, maszynkę groomerską postaram się kupić jakaś używaną- tak myślę,że bezpieczniej będzie nią wycinać sierść miedzy opuszkami (Johny albo ma tam łaskotki, albo się boi bo strasznie wyrywa łapy i bałabym się nożyczek aby go nie skaleczyć)
Zarośnięte opuszki = w dni deszczowe to ślady jak od mokrej gąbki na płytkach....a może mu buty kupić? w sumie łatwiej je ściagnąć niż czekać aż łapy wyschną (na to czasu nigdy nie ma).
Maszynka potrzebna również do skracania sierści wokół odbytu- higienicznie uważam,że dobre i na brzuchu przy psiej męskości🙂

Degażówki do skrócenia i zmniejszenia obiętości na tylnych nogach oraz włosy przy uszach.
Maszynką będzie też zdecydowanie szybciej. 🙂 Przy pupie moim kudłatym podcinam zwykłymi nożyczkami też. Ale one już stoją jak baranki przy zabiegach. 😉 Jedynie Toska bardzo wyrywa łapki i ucieka jak ma być majstrowanie w okolicy pazurków.. Dobre smaczki, dużo miętoszenia łap i co chwilka smaczek i chwalenie i udało mi się dojść do momentu, że przy obcinaniu pazurków co pazurek smaczek i jakoś idzie. 😉 Przy obcinaniu łapek co łapka.

Są nożyczki zaokrąglone na końcu, tak zwane bezpieczne.
Dla mnie bardziej straszne jest zawsze równanie konturu ucha zwykłymi nożycami..  👀
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
12 listopada 2015 10:05
Ascaia, a to zapewne chodzi o Doline Noteci. Ciekawa jestem jak wypadnie. Puszki robi zakład należący do Henia Stokłosy, pilskiego potentata mięsnego.
ushia   It's a kind o'magic
12 listopada 2015 10:33
o, temat cięcia - coś dla włąścicieli kudło-psów 😉
ja mam potrójny zestaw - maszynka (Andis RACD), zwykłe nozyczki i takie:


te ostatnie sa cudowne, bo "samopowtarzalne", obcinam nimi newralgiczne miejsca jak właśnie poduszki i nos - sucz zarasta jak Chewbacca a spinkami się skalpuje, więc tniemy


JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 listopada 2015 10:45
cranberry, zaczął się okres grzewczy i zawsze psy na początku mają brązowe śpiochy. Możesz kropić świetlikiem 2-3 razy dziennie 😉
To jeszcze dzieciak i będą się zdarzać wpadki z sikaniem 😉 Pocieszę Cię, że nie jest to niewydolność nerek, objawia się inaczej i zawija psa w krótkim czasie. Jednak u bulli wskazane są regularne nadania krwi i usg 😉
Mamy dysplazje. Potrzebuje kontakt do kilku dobrych ortopedow. Chciałabym na razie konsultacje internetowa i dowiedzieć się jakie w ogóle mamy rokowania  :kwiatek:
Pies rodziców z dysplazją właśnie, będzie niedługo kończyć lat 11. Owczarek niemiecki. W tym przypadku jednak nie było mowy o żadnej ingerencji chirurgicznej, pomimo że istnieje taka możliwość. Nie zakwalifikował się.
Także trzymajcie się, dacie radę!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 listopada 2015 11:28
heroinx, ale ten Twój pies to szczeniak jeszcze chyba ?
ushia   It's a kind o'magic
12 listopada 2015 11:30
znajoma miala onke z takim stopniem dysplazji ze teoretycznie chodzic nie powinna
a praktyce tak ja obudowala miesniami, ze w zyciu bys nie zgadla ze z psem cos nie halo
w sumie to wygrywaly co chcialy w PT,  IPO, Fpr...
JARA 14 msc
Wiem, że na pewno będe szukać jakieś rehabilitacji na okres jesienno-zimowy szczególnie pływania. Być może w Krakowie uda mi się to znaleźć i dam radę jeździć przynajmniej raz w tygodniu ale najpierw potrzebuję jakiejkolwiek konsultacji z ortopedą, bo moja wet właściwie tylko wymieniła możliwości chirurgiczne no i poleciła podawanie środków na stawy i na razie nieograniczanie ruchu żeby nie nastąpił zanik mięśni. Ale nigdy nie ufam jednej opinii dlatego wolę poszukać dobrego ortopedy i póki co zapłacić za konsultację internetową i dowiedzieć się co możemy z tym robić dalej.
Generalnie jestem wypruta i załamana, ale poniekąd wiem na co się pisałam dlatego teraz trzeba zacisnąć zęby i działać.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
12 listopada 2015 12:18
Dzięki Jara za uspokojenie. Badanie krwi zrobimy profilaktycznie i moczu też, bo sama wiem jak sprawy z pęcherzem potrafią być upierdliwe. 

heroinx a terapia komórkami macierzystymi i/lub osocze bogatopłytkowe PRP?
ushia   It's a kind o'magic
12 listopada 2015 12:23
heroinx - kolebka zdaje sie robila w wodzie rehabilitacje, podpytaj o namiary
cranberry godzinę temu dowiedziałam się, że pies ma dysplazje na razie jeszcze nie wiem nic dosłownie w temacie ale dzięki ogromne za podanie możliwości, z każdą jedną cieszę się że tyle ich jest bo to znak, że coś jednak będziemy mogli zdziałać. Wolałabym komórki macierzyste, bo to jednak się obywa bez bezpośredniej ingerencji, tylko musiałabym się dowiedzieć gdzie i co ile, bo niestety u nas to czarna d***  🤬
ushia o dzięki wielkie, podpytam  :kwiatek:
Do konsultacji jest też lekkie pęknięcie kości i "pościskany" nadgarstek także póki co to poszukuje bardzo dobrego ortopedy
Czy Taste of The Wild dla dorosłych psów nada się dla szczeniaka? Nie wiem czy poradzi sobie z wielkością bo nigdy ich karm na żywo nie widziałam  😉
heroinx Trzymam kciuki żeby jednak było lepiej niż wydaje sie obecnie.

ushia O a cóż to za cudaśne nożyczki, jak sie nazywają? nie spotkałam się z takimi jeszcze

tulipan Z tego co pamiętam to któ®eś rodzaje TOTW są dla szczeniaków, przy innych w sumie też pisze, że dla psów w każdym wieku ale nie wiem jak to się ma do bardzo młodych szczeniąt. Graunlki we wszystkich rodzajach, które miałam byłī podobne i nie są duże, jutro mogę zrobić zdjęcie gdybyś chciała ale możesz też zerknąć na zooplus tam często są zdjęcia i ludzie dają zdjęcia granulek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się