PSY

No właśnie akurat wersje puppy najtrudniej dostać u mnie w mieście  😉 Zaraz zaglądnę na zooplusa  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 listopada 2015 16:11
TOTW jest składowo bardzo spoko, ale ja bym sobie z karmieniem tym szczeniaka odpuściła 😉
ushia   It's a kind o'magic
12 listopada 2015 16:24
Magdzior, to są nożyczki do nitek, do prucia 😉
aczkolwiek podobna konstrukcję maja nozyce do strzyzenia owiec

ja je zaadoptowalam do psa, bo sa male i trzyma sie tuz przy ostrzu, a w dodatku same sie otwieraja, wiec mi latwo ciac np przy oczach 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
12 listopada 2015 16:33
Magdzior zerkne sobie na stronke.

Jara a co masz na mysli?

Szczawik znow sie zesikal. A juz myslalam, ze mamy to za soba. Mam nadzieje, ze to przejsciiwe a nie stala tendencja.
JARA na razie i tak zostanie na tym co jadła u hodowcy, ale mi się bardzo TOTW podoba  🙂 A czemu nie dla szczyla ich karmy?
Dava   kiss kiss bang bang
13 listopada 2015 05:47
Tulipan zależy jaki szczeniak😉 te 'chrupki' w wersji dla dużych psów nie są wcale jakieś wielkie, takie 1cm bodajze dość płaskie kółka  😉
Dużo moich znajomych ze szczeniakami (mnóstwo ras od jack russell terrier po wilczaki czy jakieś inne duże psy) karmi Taste i bardzo sobie chwalą, więc chyba co kto lubi  😉

Mój pies dostawał i Acanę i inne karmy z tej 'lepsiejszej' półki i jakoś żadna mu nie podeszła (a niektóre mimo rewelacyjnego składu powodowały problemy żołądkowe), a Taste sprawdzało się przez wiele lat znakomicie  😉 🙂
Z tego co kojarzę TOTW nie ma wcale bądź baaaardzo niewiele składników wspomagających rozwój stawów. Nawet te szczeniakowe.  Ale ręki uciąć sobie nie dam za to, nie zaglądałam dawno w skład.
tulipan, stosowałam długo te karmy dla moich rudzielców. Granulki zawsze były małe.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 listopada 2015 07:06
Żadna karma (nie wiem jak weterynaryjne, mówię o bytówach) w swoim składzie nie ma takiej ilośc suplementów na stawy żeby one miały jakiś znaczny wpływ na psa 😉 Poza tym zdrowych psów, dobrze żywionych i nie przekarmianych nie ma potrzeby suplementować.
TOTW jest na ziemniakach i zwyczajnie sporo psów nie wykorzystuje dobrze tej karmy. Najzwyczajniej może przelatywać przez psa 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
13 listopada 2015 08:18
Jara chyba nie ma suchej karmy bez wypełniaczy 🙁

Kiepsko, ze TOTW  nie ma składu procentowego.

BTW po tej to niezłe pierdy muszą być:
Dziczyzna, mączka z jagnięciny, ciecierzyca, zielony groszek, soczewica, białko groszku, mączka z groszku, jaja,....

Chyba nie ma co kombinować i zostanę na razie przy mills farm. Oprócz tej kukurydzy to skład na prawdę przyzwoity no i nie używają żadnych konserwantów sztucznych. Wypełniaczy nie da się uniknąć, a ta karma smakuje małej całkiem całkiem i kupy tez są ok.
Ciężki temat z tym żarciem  😉 Po końskich paszach jestem uczulona na beznadziejne składy. Stoimy przed wyborem TOTW lub Orijen i zdania są podzielone. Na grupie staffikowej sporo ludzi karmi TOTW, z kolei znajomi psiarze polecają Orijena i hodowca też. Chyba kupię to co szybciej dostanę stacjonarnie  😎
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 listopada 2015 08:46
Jest karma bez wypelniaczy, ale kosztuje 600zl za 15kg. 😉

Karm do wyboru jest bardzo duzo 😉
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
13 listopada 2015 09:05
fajny jest orijen puppy, ale w składzie ma mięso świeżego śledzia. Wiadomo poddany jakiejś tam obróbce. Domyślam się, że wystarczającej by zneutralizować tiaminazę?

No i jest łosoś na szczęście tylko 3%. Oby dziki, hodowlany jedzie na karmie konserwowanej Etoxyquiną , która najprawdopodobniej odpowiada za alergie, problemy skórne oraz choroby nowotworowe zwierząt. Oficjalnie zabroniona w przemyśle żywieniowym, ale stosowana w mączce dla łososi. Jest to jedna z nielicznych substancji, która potrafi przeniknąć barierę ochronną krew-mózg. A nie jest to takie łatwe, to tak na  marginesie 😉

Z reszta co dzisiaj jest zdrowe 🤔
Aż tak nie będę tych składów analizować  😉 Ale po sobie wiem, że można mieć alergię na tak absurdalne rzeczy, że nic mnie zdziwi. Czy młodej będzie pasować dowiem się zapewne jak zacznie jeść  🙂
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
13 listopada 2015 10:21
tulipan kiedy młoda do was przyjedzie? Ciekawa jestem psiaka, jaka "zołza" sie trafi 😀iabeł:
Nasza już się zadomowiła na dobre. Małżonek ostatnio po powrocie z pracy zdziwił się jak szczurek przywitał go przy drzwiach.Mała rozpracowała płotek odgradzający kuchnie od reszty mieszkania. Na szczęście nic nie zjadła, żadnego buta, fotela czy koca hehe. Zwaliła sobie tylko koc na ziemie ,bo nie mogła  dostać się na łóżko. Na tym prawdopodobnie sobie drzemała, bo leżała tam tez  jej zabawka.

Odnośnie postu wyżej to alergie alergiami, ale ta etoxykina w odpowiednich ilosciach toksycznie kumuluje się w mózgu i trwale wpływa na jego działanie. Pomyśleć , ze byłam fanką wędzonego łososia brrrr
a ja muszę powiedzieć, że przestawiliśmy się na suche Husse (jagnięcina, łosoś, ryż) i pies i ja jesteśmy zadowoleni, bąków i biegunek już nie mamy a i oczekiwanie na żarełko jest zaraz po usłyszeniu szelestu worka.
Tylko, że daję trochę więcej niż jest nakazane, bo 130g mi się tak malutko wydaje. Mogę jakoś zaszkodzić? jaki był chudy taki dalej jest 😉
cranberry w niedzielę po nią jedziemy  🙂 Przygotowaliśmy się na najgorsze, najwyżej się miło zaskoczymy  😁
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
13 listopada 2015 12:30
Kaktus dawka jest orientacyjna. Musisz obserwować wagę. Wziąć pod uwagę aktywność. Jak to młody, rosnący pies to najlepiej co jakiś czas zajechać do weta i wagę skontrolować 😉
Edit: Jara znasz bulka co nie lubi pileczek? Moj mala lubi sznureczki ale nie pileczki. Jedynie co , to szaleje z taka duza do cwiczen co ma uchwyty jak wymiona u krowy. Pilke targa za te uchwyty. Male pileczki moga nie istniec 😕

Sorki za brak polskich znakow. Pisze z telefonu.
Tulipan- trzymam kciuki za niedzielę! Jednocześnie zazdroszczę i współczuję tych pierwszych dni ze szczeniorem w domu 😁
U nas mała rewolucja, bo przywieźliśmy drugą szybę i w końcu rodzinka jest w komplecie  😍 Jestem przeszczęśliwa, więc chwalę się naszymi pierwszymi nie-komórkowymi zdjęciami.


JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
14 listopada 2015 09:36
Cudowne 😍
madzia a możesz opisać z jakim charakterem tych psów się spotykasz, bazując na swojej parce?
Jestem ciekawa, ponieważ nigdy osobiście nie miałam z nimi styczności.

Do mnie dotarły szelki Julius-K9 i dzisiaj będą poddane ciężkiej próbie polowej.
Będę miała sporo zdjęć to na pewno coś podrzucę.
maluda- ciężko w kilku zdaniach napisać o shibach, bo to dosyć nietypowe psy. Są u nas od wielu lat i nie sądzę, żebym kiedykolwiek celowała w inną rasę (chyba, że akitę 😍 czyli większą wersję shiby). W skrócie- mają w sobie sporo z kota, to indywidualiści. Bardzo przywiązują się do swojej rodziny, ale nie są nachalne- chcą być blisko, ale niekoniecznie muszą być w centrum zainteresowania. Wymagają starannej socjalizacji, żeby nie były strachliwe (z natury są czujne i nieufne, więc stosunkowo łatwo "wychować" sobie dzikusa). Szybko się uczą, ale musi im się bardzo opłacać wykonanie polecenia 🙄 osoby chcące odnosić sukcesy w obedience, agility itp. raczej nie będą szczęśliwe z shibą (chociaż zdarzają się wyjątki, jak wszędzie). Na pewno "wadą" shiby jest gubienie sierści (średnio dwa razy do roku jest masakra i sierść jest wszędzie, ale w zasadzie ciągle coś z nich leci). Fajnie opisano shiby w najnowszym numerze "Przyjaciela Psa", zgadzam się z ich opisem w 100%.
madzia cuda masz  😍

Ja przychodzę z pytaniem bardziej do Krakowian 🙂 Gdzie najlepiej i najtaniej można kupić mięso dla psa? chodzi mi o jakieś kostki mniejsze, które jak rozmrożę to jest szansa skarmienia w ciągu jednego dnia (suczka 6kg)

Niestety karma hypoalergiczna nie zdała do końca rezultatu 🙁 Przez miesiąc pies się drapał o wiele mniej ale ostatnio znów się nasiliło i wydrapała sobie dużo sierści na pysku (fatalnie bo tydzień przed wystawą  😕 )
Zdecydowałam się przejść na mięso, przy okazji od jakiego najlepiej zacząć?
Będę wdzięczna za taką skróconą "instrukcje" BARFowania. Niestety nie mam czasu wybitnie się w to wczytywać, jest wiele pomysłów i sposobów, a ja tylko już nie chce żołądkowo zaszkodzić i spokojnie sprawdzić czy po tym może będzie ok, jak nie to szukamy dalej powodu :/
Tu jest dużo fajnych składowo karm, rzadko widywanych w innych sklepach 🙂
http://babuzoo.pl/items.php?cpid=194
Dzisiaj zawdzięczam mojemu psu życie. Nie wiem co by było gdyby mnie nie informowal swoim zachowaniem ze cos jest ze mną nie tak...
Jednak ten psiak ze schroniska to moje przeznaczenie. Nie wiem jak mu dziękować..
merciful, co się stało?
Od około południa Douglas cały czas się na mnie patrzył. Nie mógł się wyluzować, siadał na mnie, kładł się na mnie, uszy miał położone do tylu jakby się bał i non stop wzrok prosto w oczy. Nigdy ale to nigdy, przenigdy tak się nie zachowywał. Głupio mi to mówić, ale się bałam, że mam ducha w domu 😀 Czułam się trochę słabsza, ale winiłam za to lekkie przeziębienie. Pod wieczór zachowywał się jeszcze "gorzej". Biegał, wychodził co chwile przed drzwi ze mną, ale nie sikał tylko się gapił i gapił. Zadzwonilam do chłopaka żeby wrócił z pracy bo chyba pies się źle czuje. Niedługo przed powrotem Aleksa zaczęły drżeć mi ręce, nogi i szczęka, miałam nawet zaburzenia świadomości (myślałam ze szafa na mnie się przewraca), straciłam równowagę i miałam problem żeby wstać. Pies cały czas przy mnie był i lizał po ręce. Okazało się, że spadł mi cukier (nigdy tak nie miałam!). Aleks wrócił, wypiłam duzo wody z cukrem i bardzo szybko mi się polepszyło. I pies momentalnie się zmienił. Położył się i zasnął.

Pewnie Douglas czuł inny zapach potu, albo charakterystyczny zapach z ust. Nie wiem. Ale jestem mu wdzięczna.
Zuch pies  😍 a Ciebie to ja zapraszam na badania do lekarza.  :kwiatek:
maluda- ciężko w kilku zdaniach napisać o shibach, bo to dosyć nietypowe psy. Są u nas od wielu lat i nie sądzę, żebym kiedykolwiek celowała w inną rasę (chyba, że akitę 😍 czyli większą wersję shiby). W skrócie- mają w sobie sporo z kota, to indywidualiści. Bardzo przywiązują się do swojej rodziny, ale nie są nachalne- chcą być blisko, ale niekoniecznie muszą być w centrum zainteresowania. Wymagają starannej socjalizacji, żeby nie były strachliwe (z natury są czujne i nieufne, więc stosunkowo łatwo "wychować" sobie dzikusa). Szybko się uczą, ale musi im się bardzo opłacać wykonanie polecenia 🙄 osoby chcące odnosić sukcesy w obedience, agility itp. raczej nie będą szczęśliwe z shibą (chociaż zdarzają się wyjątki, jak wszędzie). Na pewno "wadą" shiby jest gubienie sierści (średnio dwa razy do roku jest masakra i sierść jest wszędzie, ale w zasadzie ciągle coś z nich leci). Fajnie opisano shiby w najnowszym numerze "Przyjaciela Psa", zgadzam się z ich opisem w 100%.

Dzięki za obszerną odpowiedź!

merciful całe szczęście, że "posłuchałaś" psa i zareagowałaś. Dobrze, że to tak się skończyło!

Jutro moja mama ma dniówkę w szpitalu i się u niej przebadam. Powiem szczerze, że średnio wierzyłam w to, że pies może wyczuć jakiś zbliżający się atak choroby. Tym bardziej Douglas, który jest moją kochaną pierdołą.

Mój bohater !
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się