Derki

Są potrzebne. Mój koń obecnie urwał oba pasy na zadnie nogi i jak wieje lub się tarza to derka fruwa po grzbiecie. Zawsze wraca na swoje miejsce co ciekawe, ale pół zadu jest w błocie.

Tak czy siak stanęło na Caballu, który pasy między nogami ma w standardzie. 🙂
Swoją szosą - chyba się muszę zacząć leczyć, zawsze jak szukam jakichkolwiek szmat dla konia, to przeglądam pół internetów i i tak potem kończę w Caballu. 😵 I zawsze wybierając jakieś szczegóły danego produktu muszę się bardzo hamować, żeby nie zamówić nic "przy okazji" (uzasadniając to tym, że i tak planowałam - na jakiś bardzo odległy moment niespodziewanego przypływu gotówki - i w takim razie po co płacić dwa razy za przesyłkę 
🤔wirek🙂.

Hej! Słuchajcie szukam derki polarowej, ale takiej z podwyższonym kołnierzem, ale nie kapturem na całą szyję. Coś w tym stylu: http://www.pasi-konik.pl/pl/p/HKM-Derka-polarowa-Super-Soft/8353 No i to jedyna jaką znalazłam w tym kroju, ale mi kolory nie pasują 😁 Czy ktoś widział gdzieś jeszcze derki polarowe w tym kroju i z ceną która nie zabija?

zembria, - Jarpol/Cabbal z pewnością Ci uszyją. Z czego polecano tu wielokrotnie Jarpola za jakość polaru, ceną też nie zabija 🙂

Ja widziałam jedna derke polarowa Jarpolu i polar był WOW. Gruby i MEGA gęsty a nie takie 3 niteczki na krzyż 🙂 Derka magdziorowa była.

A sama jestem w trakcie zamawiania Caballowej padokówki 🙂

Hmm może faktycznie zamówię w ten sposób. Przeglądam sklepy, ale licho właśnie z takimi podwyższanymi kołnierzami.

Ja z kolei ponownie polecę polar z Caballa, jest taki mięsisty, grubaśny i super odprowadza wilgoć (i koń mi dziś w nim zrobił dziurę 🤦 na szczęście małą i przy szwie od pasa pod brzuch, więc mam nadzieję, że się da załatać tak, żeby nie było widać...).
I też właśnie zamówiłam padokówkę, nie mogę się doczekać, aż przyjdzie. 😅 Zwłaszcza, że śliniłam się to tego połączenia kolorów ze dwa lata. 😀

Jakiego 🙂

Granat i karmelowa lamówka.

Odgapiara :P

Ja już setny raz polecę polar Jarpola. Jakość powalająca i zrobią każde kolory! Nawet jeśli ich nie ma na stronie 😉

ja tez, ja tez polecam Jarpol 💃 wlasnie przyszly kolejne derki 😅 😜

Odgapiara :P

W sensie że od Ciebie? 😜 Czy ogólnie? Cóż, dużego wyboru kolorów akurat nie ma. A polarówkę mam chabrowo-czekoladową, więc zestaw kolorów jest dość stały. 😉

Zamowilam taka sama 😉

Jarpol rządzi! 🙂

Ok, namówiłyście mnie 😀 A myślicie, że mają polar w żyrafę i w zebrę? Bo mi się tak skrycie wymarzyły takie zwierzęce wzory  😜
edit. Już do nich napisałam z pytaniem o wzorki 🙂

Na te blondyne z avatara to chyba zyrafka 😀

zembria, - świetna ta żyrafka! 😀

Tak, na blondasa żyrafka, na srokacza zebra 🙂 krówka ewentualnie, jakby się znalazła 😎

Mam podobny problem jak Fokusowa. Zaczynam powoli myśleć nad zaderkowaniem mojego dziadka. Koń jest starszy na brak futra nie narzeka jak to hc mase też nie. Problem w tym, że mamy aktualnie mocno wietrzny I deszczowy okres I już zdążył się przeziębić. Stoi w murowanej stajni ale dość chłodnej. Chciałam derkować go tylko na deszczowe dni I mocno wietrzne a tak to bez niczego. Oczywiście chodzi o zwykłą plandeke, a jak będzie trzeba polar pod spód. Ma to jakiś sens? Moje doświadczenie z derkowaniem ogranicza się do polarówki po jeździe dla tego wolę spytać mądrzejszych od siebie.

Kastorkowa, na taką pogodę sama plandeka nie jest dobrym pomysłem. Plandeka "uklepuje" końskie futro, zatem koń będzie co prawda suchy ale nie będzie miał możliwości nastroszenia futra celem lepszej izolacji termicznej. Czyli chcąc konia ogrzać tak na prawdę się go ochłodzi. Rozsądniejszym rozwiązaniem jest w takim przypadku derka podszyta polarem, lub derka z niewielkim wypełnieniem typu 150 gr.

Plandekę stosuje się w ciepłe dni, kiedy pada. W dni zimne derka musi nie tylko ochronić przed deszczem, ale także przed zimnem. Zakładając koniowi samą plandekę robimy tak jak psize Gaga, czyli uniemożliwiamy mu ogrzanie.

Mam problem i w związku z tym pytanie do Was a zwłaszcza do użytkowników derek Caballa. A mianowicie mniej więcej miesiąc temu przyszła do mnie plandeka i od tego czasu jest używana. Najpierw sama, obecnie na derkę coby to co pod spodem było suche, no i problem polega na tym, że wcale suche nie jest... Dzisiaj przy średnim deszczu (od opcji słońca do krótkich mocniejszych opadów, generalnie większość dnia padało a nie lało) koń będący na padoku od 9 do 15 wrócił przemoczony i w przemoczonej spodniej derce. Wiadomo, bywają pogody których żaden materiał nie wytrzyma, ale aż tak źle to moim zdanie dzisiaj nie było i derka powinna spokojnie wytrzymać, albo chociaż przemoknąć na tyle żeby derka pod spodem była lekko wilgotna a nie najzwyczajniej mokra. I teraz moje pytanie do innych użytkowników derek tej firmy: czy też macie takie problemy czy tylko ja jak zwykle mam pecha i trafiłam na felerną sztukę? I czy ktoś ma pomysł czy i co można na to poradzić (zapewne jutro przedzwonię do producenta, ale może ktoś coś)? Wydaje mi się że ktoś kiedyś pisał na forum że derki zaczynają przemakać jak się ubrudzą - mam rację? Generalnie wszelkie sugestie mile widziane - konia mam ogolonego i derka pod spodem musi być i to sucha, a konia nie mogę w gorszą pogodę zostawić w boksie, gdyż wszystkie inne wychodzą, a moja sama w stajni świruje na tyle że sama się uszkadza...  😵

Bacoma ja mam w stajni Caballa przeciwdeszczowego i nigdy nie przemókł, nawet przy dużym deszczeu/ulewie. Konie codziennie od 7-17😲0 na pastwisku. A czy derka pod spodem wystaje? Może kawałek wystawał i dlatego się przemoczyla? 🤔

Moja caballowa też przemaka.

Bacoma, jaki masz kolor tej derki? My co prawda nie mamy derki, ale mamy za to szyte na specjalne zamówienie 'ocieplacze padokowe' z granatowej derkowej cordury i niestety nasiąkają jak jasna cholera już od nowości - a przy dużych opadach po prostu przemakają na wylot 🤔

Nie straszcie, właśnie czekam na granatową padokówkę... 😵 Co prawda u nas konie zostają w stajni, jeśli mocniej pada (nie żeby mi się to szczególnie podobało, że deszcz=koń w boksie :icon_rolleyes🙂, i głównie potrzebuję derki po to, żeby nie przemokło, jak koń się wytarza w błocie. Ale czasem się rozpada, jak są na zewnątrz, i trochę mija, zanim stajenny je zgarnie (sprowadzane w ręku). Więc opcja przemakającej derki przeciwdeszczowej jest słaba. :/

a ja od poczatku deszczy uzywam villa horse. zeszlorocznych zresztą.
po 3-4 dniach ciaglych opadów, wiatru i tarzania w blocie, bycia 24 h na dworze cos tam zaczelo przemakac na szwie (dera zeszloroczna prana ze 2x przynajmniej).
no i łopatki byly mokre - ale raczej dlatego,z ebardzo luzno zapielam, jak normalnie to nie ma tego.
dlatego mam ich juz z 6 :P na zmiane i na zapas 😉

Derkę mam szarą... Spod spodu nic nie wystaje (specjalnie wzięłam większą żeby dobrze zakrywała tą spodnią)... Generalnie całość z kapturem, więc od góry też się nie powinno wlewać (chociaż szew między derką a kapturem też przemakał ale to bym przeżyła i na 100% nie to jest przyczyną problemu)...

Kupiłam Caballa bo derki koleżanki właśnie nigdy nie przemakały, za to słabo oddychały, ale że ta idzie tylko na padok to mi to nie przeszkadzało... Miało być dobrze, wyszło jak zawsze... :/

horse_art a VH są z kapturem? Bo z różnych względów ( w tym weterynaryjnych) kaptur jest u nas obowiązkowy...

Bacoma jeżeli chcesz derki z kapturem, które na 1000% nie przemakaja to polecam Premier Equine. Derki drogie, ale sukienkowate i nigdy, przy najgorszych ulewach mi nie przemokły. Mam z 4 sztuki teraz, wszystkie z kapturem, używam od 2 lat tylko tych derek i jestem bardzo zadowolona. Chciaż ja moje kupiłam wysztskie na wyprzedaży -20 albo -40%. Niestety jeżeli potrzebujesz derki z kapturem to wybór jest bardzo ograniczony 👿