Kuce - wszystko o

ontaria, aaa faktycznie, nie skojarzyłam zupełnie :kwiatek:
Proszę Państwa! Nie wiem czy było o tym pisane w tym wątku, ale co sądzicie o jeździe na kucach do 120 cm osoby co ma około 156cm? Ja mam tyle a mój kuc 120 i się zastanawiam czy mogę jeździć? ( dla osób wtajemniczonych w historie choroby- pytanie nie na teraz bo jest odstawiony od jazdy więc bez hejtów jak coś 😉 ) Słyszałam,że kuce udźwigną bardzo dużo a niektórzy mówią że nie powinno się jeździć, ale jeśli kuc ma dopasowanie siodło i cały sprzęt i wykazuje chęć poruszania się pod siodłem? Rozpoczynamy dyskusję 😀  😀 😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
21 listopada 2015 21:41
Agness-magness, nie o wzrost chodzi, a o wagę, Twoje umiejętności jeździeckie i sposób wykorzystywania konia.
bardzo dużo zależy od wieku i stopnia wytrenowania konia. kuc 120 cm to jednak jest malutki i taki koń generalnie raczej będzie przeznaczony dla dzieci. Moje mają generalnie powyżej 130 cm do ponad 140 a więc są sporo większe. Moje dziewczyny, które je zajeżdżały, ważą około 50 kg i jeżdżą dobrze, technicznie. Bardzo ważny jest luźny, swobodny dosiad. No i oczywiście sposób jazdy i sposób prowadzenia treningu.

ale docelowo ten koń jest dla ciebie za mały, w jakim jest wieku?
15 lat, z tym,że kuc nie chodził dużo  😡 Max może przed chorobą 1 raz w tyg 😀
ale raz w tygodniu to wcale nie jest dobrze. Koń powinien pracować systematycznie. Dorosły koń może chodzić powiedzmy 3, 4 razy w tygodniu ale raz na tydzień to nie jest normalna praca. Tzn można tak jeździć ale pod warunkiem że w pozostałę dni koń ma swobodny ruch i że praca jest prowadzona bardzo spokojnie i koń nie jest podniecony

niebezpieczeństwo tkwi w tym, że po takim tygodniu przerwy bardzo łatwo jest zrobić z koniem za dużo, bo on będzie pracował źle, nerwowo.
Koń który pracuje raz w tygodniu nie ma na tyle rozwiniętych mięśni, żeby Cie na sobie utrzymać bez straty w nogach i kręgosłupie  😉
kuc pracował raz w tygodniu a inne dni miał lonże, obecnie powracamy do dalszej pracy po zaleceniach kowala i weterynarza stopniowo zwiększając czas lonżowania i zaczynając od stępa 🙂 Wcześniej tak jak napisałam,lonża i swobodne chodzenie po pastwisku, a że kuc stoi prywatnie u mnie a ja jeżdżę na nim bez trenera(w stajni normalnie pod okiem instruktora, a kuc nie chodzi jakoś sportowo czy coś tylko takie szwendanie się 😉 ) to te jezdy też nie są jakoś forsowane 30 mniutowym galopem czy coś 😉 To że młoda to nie znaczy że nic nie wiem ( nie twierdzę że Ty chciałaś to powiedzieć )
wera, bardzo ładna kobyłka 😉 Pokażesz jakieś zdjęcia pod siodłem?
Ale fit! 😀 Super wygląda, to hucuł?
budyń Dzięki  😀 Pół-hucuł (ojciec hc, matka nn)
kortina Właśnie nie mam zbyt wielu zdjęć pod siodłem, bo nie ma mi kto robić zazwyczaj  😉 Ogólnie, to często na wypinaczach pracujemy (i pod siodłem i na lonży)
Takie z wakacji:
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/11351332_808984472542255_3864167550748354822_n.jpg?oh=2167cb09d428162526b8ed924f708a29&oe=56E40712[/img]
wera5510 dużo pracujecie, że taka fit figurka czy może kwestia genów?

Moja Zuzia chyba ucieszyła się, że ziemia odmarzła i można normalnie pobiegać  🏇 😂

ale Zuzia 😀 też taka malutka i okrągła jak nasz bolek 😀
jeździsz na niej ?
pampera Kucyk wymiata  😁
Co do figury, to cieszę się, że jesteśmy na takim poziomie, że można mówić już o "fit", bo niestety genetycznie, to ona ma uwarunkowany wielki brzuchol (prawdopodobnie miała też źrebaki) i niesamowity apetyt  😉 Ale w styczniu będą już 2 lata pracy 4-6 razy w tygodniu (z paroma krótszymi przerwami), także najwyższy czas, by efekty były widoczne  😉
Dla porównania takie starsze, po prawie 4 miesiącach od kupna  🙂
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xlf1/v/t1.0-9/10155237_557826430991395_385332621_n.jpg?oh=6e9ad8a54320f70d93a0a0109e0de112&oe=56D40552[/img]
pampera , jaka wesoła. Aż miło patrzeć 😀
wera5510 , fajnie wygląda. Może kiedyś też dojdziemy do takiego poziomu  😉
Ostatnio poszukuje kaloszków z futrem na swoją, ale obawiam się, że pony będą za duże, a Burzu ma malutkie kopytka. Używacie może na swoich?
eh, dawno mnie tu nie było więc wbijam z moim  "kucem" , wakacyjna sesja,
  kupiłam niedawno klaczke z tej samej hodowli co mój korek ale nie mam fot, jak dorwe aparat i pogode to zrobie 🙂 kochana jest ,
Edit: na zdjęciu właśnie Korybut,  ta nowa jest bułana :P
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
12 grudnia 2015 21:30
Wrzucić więcej bo ładny konik z niego  🙂
jeszcze takie wygrzebałam
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 grudnia 2015 11:40
Do nas dołączył nowy członek rodziny 🙂
Kucyk Czesio , idealny towarzysz dla mojej Iskry
zabeczka17 , ojoj jaki uroczy!  💘 Bezkonkurencyjnie mój ulubiony.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 grudnia 2015 17:19
Dziękuję  :kwiatek:
Mały jest bardzo grzeczniutki i ułożony.
Odgrywa idealnie rolę jako maskotka rodzinna.
Uwielbia być głaskany, drapany ogólnie wśród ludzi.
Trafił mi się mały pieszczoch  😍
Nigdy nie miałam kucyka, a te z które w życiu spotkałam były zazwyczaj wredne i bardzo złośliwe.
Czesław jest jak taki duży pies 🙂
zabeczka17  cudowny jest , taki pasio słodki,🙂  zamieniłabym mojego z chęcią na takiego :P
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 grudnia 2015 18:41
dziękuję  :kwiatek:
zabeczka17 Ale uroczy kucorek  😍 I pyszczek ma śliczny  💘
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 grudnia 2015 19:32
dzieki :kwiatek:
zabeczka17 Boski!  💘 Ile ma w kłębie? wydaje się duży 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 grudnia 2015 20:29
szczerze to nawet nie wiem 🙂 Nie mierzyłam ;] dla mnie jest  taki akuratny   😁
Dla porównania ja mam 173 cm wzrostu 🙂
Postanowiłam również się odezwać i przedstawić wam kogoś w tym wątku 🙂
Swoją przygodę z jeździectwem zaczynałam na kucykach i do dziś darzę te wariaty największym uczuciem. Mam to szczęście, że mimo wieku jestem niska i szczupła, więc nadal spokojnie mogę jeździć na kucykach.
Moją ukochaną rasą są kuce connemara, z jednym przedstawicielem tej rasy spędziłam aż 8 lat, sporo razem zrobiliśmy, mimo faktu, że moi rodzice jako zieleni w temacie kupili mi go gdy był czteroletnim ogierem  🙄 Ja byłam wtedy tylko małą dziewczynką, wiele ciężkich chwil za nami, dzisiaj jednak mogę powiedzieć, że się udało; dzięki dobrym trenerom i pracy mamy za sobą piękną, owocną przygodę, a kucyk do dziś startuje w zawodach pod dziećmi 🙂
Od niedawna jestem szczęśliwą posiadaczką pięknego walijczyka! Czy ten maluch tylko mnie chwycił za oko do tego stopnia, że od pierwszego wejrzenia się w nim zakochałam?
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
14 grudnia 2015 14:25
Powiedz coś więcej o nim 😉 Skąd, po kim 😉
Ja i Kayra też mamy welshe 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się