Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

Misiek69 a czy konie mają błędnik? Jeśli nie, to nie cierpią na chorobę morską...
No, tego to nie wiem  🙁
[quote author=Kaprioleczka link=topic=20.msg2453601#msg2453601 date=1448150452]
budyń zrobiłaś mi smaka  😜 chcę zobaczyć jak wygląda rozgniatana bakteria  😜 tylko gdzie ja znajdę taki mikroskop  🤔


To nie chodzi o mikroskop. Mikroskop nic nie zmieni. Będziesz je widziała ale nadal ich nie zgnieciesz. Musisz mieć cos, co ma mniejsze mikropory niż sama bakteria. Penseta na pewno ma większe. Nie wiem czy cos takiego w ogole istnieje. Pewnie jakos laboratoryjnie da sie to zrobic...
[/quote]

ależ oczywiście, że chodzi o mikroskop, przecież skoro już rozgniatamy to chciałabym to przecież zobaczyć  😁 😁 😁

w myśl tego, że w internecie jest wszystko udałam się w poszukiwaniu takiegoż filmiku. póki co nie znalazłam, ale za to znalazłam informacje, że większe bakterie da się przekłuć, lub można je - i to całkiem łatwo ponoć - rozgnieść szkiełkiem preparatowym  😁 jeszcze będę szukać
Kaprioleczka największe bakterie dochodzą nawet do 0,75 mm, więc niewątpliwie się da, a jeśli istnieją narzędzia do nakłuwania oocytów, to pewnie da się zrobić takie do zgniatania bakterii 😉


takie to można zgniatać do woli, może nawet przez zwykły mikroskop dałoby się to zobaczyć  😁 😜
Dlaczego ty chcesz zgniatać bakterie? Daj biedakom żyć! One też chcą żyć! Może nawet dzieci mają malutkie w domach. Daj im spokój, zajmij się czymś pożyteczniejszym.  😁
Nie wiem za bardzo gdzie to pisac wiec prosze was o pomoc tutaj.
Potrzebuje napisać wierszyk na matematykę o nierówności kwadratowej.
Podam wam przykład
" gdy nierówność kwadratowa męczy głowę jak szalona wyznacz miejsca te zerowe potem rysuj parasole aby dotrzeć do sukcesu to od czytaj to z wykresu"

Mniej więcej chodzi o przekazanie zasad czy coś takiego w tym wierszyku. Nie mam w ogóle pomysłu. Może ktoś na coś wpadnie 😉

mam pytanie, kurier (DHL) nie zastał mnie w domu i zostawił awizo, jednak nie zaznaczył nic przy ,,ponowna próba doręczenia", a jedynie przy adresie centrali skąd mogę odebrać osobiście. Czy to oznacza, że drugi raz nie będzie próbował dostarczyć mi przesyłki?
nie wiem jak w przypadku DHL ale w GLS i DPD wchodzisz na stronę, wpisujesz numer przesyłki i zaznaczasz kiedy chcesz ponowną dostawę lub wybierasz punkt odbioru gdzieś w mieście pod warunkiem że nie jest za pobraniem. Zobacz na stronie kuriera, może w DHL też tak jest 🙂
Czy jesli leci mi z kranu brązowa woda to mogę ją ugotować i zrobic sobie herbatę?
kurier źle wpisał nr paczki-o jedną cyfrę za mało... Numeru do siebie też nie zostawił 😵 .
edit: zdublowałąm jedną cyfrę i weszło😉 ale napisane jest, że odebrałam przesyłkę. WTF 🤔wirek: ?
Rul, może to nie Twój nr przesyłki, skoro wpisałaś cyferkę na chybił-trafił? 😉
zgadza się miasto nadania i docelowe, godzina więc raczej moje 🙂
Jak zaznaczył że odebrana, to będzie cie jutro szukał. Tak się zdarzało u mnie
Dlaczego ty chcesz zgniatać bakterie? Daj biedakom żyć! One też chcą żyć! Może nawet dzieci mają malutkie w domach. Daj im spokój, zajmij się czymś pożyteczniejszym.  😁


z ciekawości  😁 😁 😁
Można też zniszczyć bakterię skrzydłem cykady: http://earthsky.org/earth/cicada-wings-inspire-new-ideas-for-antibacterial-products

woooooow  😲
busch   Mad god's blessing.
23 listopada 2015 22:20
Rul, na pewno GLS ma obowiązek dostarczać dwa razy (nie wiem jak DHL, ale pewnie tak samo)- jeśli próba doręczenia była raz, możesz napisać skargę - najlepiej jakby ją napisał nadawca przesyłki, czyli np. sklep, który wysłał do Ciebie paczkę. Niestety zdarza się, że kurierzy lecą sobie w kulki i doręczają tylko jeden raz, a potem paczka trafia do parcel shopu. Nie mogą tego robić i trzeba się upomnieć.

Kurierzy też zwykle każą komuś podpisać, więc jeśli odebrał Twój sąsiad np., to powinni mieć dane, co tam było wpisane przez odbiorcę. GLS udostępnia te dane przy trackingu paczki - jest info np. że podpisał się "KOWALSKI" - bo mają to na tych cyfrowych urządzeniach.

Możesz też zadzwonić do miejscowej filii i na pewno będą wiedzieć, kto to konkretnie doręczał - jeśli okaże się, że sam się podpisał, to można bez problemu ustalić, kto to taki mądry był i też go pociągnąć do odpowiedzialności. Najpierw jednak upewnij się, czy ktoś życzliwy typu inny domownik nie odebrał za Ciebie, żeby nie robić dymu niewinnemu człowiekowi 😀

Ja mam za to inne pytanko: gdzie najlepiej sprzedawać używane książki? Chodzi mi głównie o to, żeby się ich pozbyć, no ale większość z nich jest w dobrym stanie, więc miło by było wyrwać dyszkę czy dwie dychy od łebka. Książki takie bardziej ę-ą intelektualistyczne, np. Nabokov (nie Lolita :hihi🙂, Marquez, Lem, jakieś książki socjologiczne itd. Próbowałam na grupie "biblioteka polonistyczna" na facebooku ale nikt nie jest zainteresowany. Allegro to dobry pomysł? W sumie tam nie wystawiałam, bo sama na allegro kupuję tylko od sklepów i głównie "kup teraz". Nadal tam używki różne schodzą?
busch, ja wystawiam na Allegro i Olx
Czy jesli leci mi z kranu brązowa woda to mogę ją ugotować i zrobic sobie herbatę?


Po co robić herbatę, przecież wystarczy nalać brązowej wody do szklanki i będzie wyglądać jak herbata  😀  Poważnie, to nie, nie możesz sobie z niej robić herbaty. Znaczy się możesz, ale będziesz sobie szkodzić. Brązowa woda oznacza najczęściej, że w tejże zawarte są ponadnormatywne ilości żelaza. Jeżeli z kranu leci biała, a dopiero po jakimś czasie robi się brązowa, to żelaza jest mniej i można zaryzykować, jednak jeśli z kranu od razu leci brązowa, to ja użyłbym jej tylko do mycia, a do herbaty kupiłbym mineralną.
Sonkowa, zagotuj sobie wodę z butelki 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 listopada 2015 09:47
busch, ja chętnie od Ciebie odkupię parę 🙂
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
24 listopada 2015 15:54
Kiedy zmienia się repertuar w Multikinie? Chcę zarezerwować bilety na weekend a od 2 dni jest tylko do czwartku.
Dobra, to było głupie pytanie. Nie zrobiłabym sobie z niej herbaty, ale byłam tak zła, że nie myślałam racjonalnie.  😀 Poszłam po mineralną do sklepu. 😉
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
24 listopada 2015 18:22
kurier źle wpisał nr paczki-o jedną cyfrę za mało... Numeru do siebie też nie zostawił 😵 .
edit: zdublowałąm jedną cyfrę i weszło😉 ale napisane jest, że odebrałam przesyłkę. WTF 🤔wirek: ?


Popytaj sąsiadów, u mnie często kurierzy zostawiają u kogokolwiek (bez powiadomienia nawet).
Czy jest jakiś przepis odnośnie wydawania zdjęć rentgenowskich pacjentom? Na sorze nie chcą mi wydać... Wydadzą dopiero jak napiszę wniosek i pismo. Ale to trwa, a ja potrzebuję JUŻ, bo mam podejrzenie że na tym sorze zrobili BŁĄD. Cholera jasna, walona służba zdrowia!!!!
busch   Mad god's blessing.
24 listopada 2015 19:07
whitemoon071, nie wiem jak w sorze, ja robiłam prywatnie zdjęcia i po okazaniu dowodu tożsamości dostałam swoje zdjęcia bez gadania.
Mi babka powiedziała, że jak wypełnię wniosek i pismo i złoże do odpowiedniego działu to dopiero dostanę. Przecież to moja własność do cholery... Zwłaszcza, że prawdopodobnie bezpodstawnie założyli gips na nogę...
busch   Mad god's blessing.
24 listopada 2015 19:27
whitemoon071, jedyne sensowne wytłumaczenie, jakie mam, to że to może jest bardzo duży szpital z nie tak dobrym przepływem informacji i papierów i oni po prostu potrzebują wniosek żeby jakaś pani Halinka wygrzebała Twoje zdjęcia gdzieś z kanciapy czy innego sprytnego schowka. Jak byłam na SOR-ze, to pod koniec wizyty dostałam wszystkie papiery z badaniami, więc trochę nie rozumiem dlaczego dla RTG miałoby być inaczej.
Bo klisz nigdy nie dawali do ręki. Opisy tak, ale klisz nie.
ZAWSZE dostawałam do ręki zdjęcie. A jak nie zdjęcie to płytkę z nim.
whitemoon071, pierwsze slysze serio.  Z sor caly wypis oraz badania tam wykonane dostajesz od reki.
Oczywiscie jak lekarz zadecyduje o wypuszczeniu do domu.
Nie spotkalam sie jeszcze zeby pisac cokolwiek, aby dostac swoje badania.
Co innego z dokumentacja medyczna na oddziale czy tez w przychodni.
Ale tu chodzi o karty ambulatoryjne i ich kserowanie.
Wtedy wypisuje sie wniosek o ksero. Bo oryginaly sa wydawane bardzo sporadycznie.

Też tak uważałam. Do dzisiaj kiedy potrzebne mi jest zdjęcie z soru do konsultacji z innym lekarzem, bo PRAWDOPODOBNIE niepotrzebnie wsadzili nogę w gips.. 🙁 Nie chcą wydać.  A to ważne. Bo jeśli naprawdę niepotrzebnie to tylko zaszkodzi... Dodam, że na wypisie (znajduje się tam też opis) jest napisane 'skręcenie stawu skokowego z PODEJRZENIEM złamania'. Jakie kuźwa (przepraszam serdecznie za słowo ale wszystko mi już opada) PODEJRZENIE skoro jest zrobione zdjęcie? Podejrzewać moze lekarz rodzinny a nie radiolog do cholerki...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się