Kącik Ujeżdżenia

Choć z założenia tego nie robię, dziś świadomie wkładam kij w mrowisko.... Znam zawodnika osobiście, widziałam jak katuje konie i jeśli ten film sprawi, że choć jedna osoba zrezygnuje z zamiaru oddania mu konia w trening, to atakujcie mnie ile chcecie.



edit. Ponieważ już dostaję privy, a z info w filmiku po połączeniu z listami startowymi można to ustalić, to napiszę z nazwiska. To jest Kamil Puliński
Chore, chore jest to, jak niektórzy postępują (bo przecież nie "pracują"😉 z końmi i to już na takim etapie. Pomijam fakt, że współzawodnicy, często niedoświadczeni (klasa L), jak się na takiego pana napatrzą - łapią przykład najgorszy z najgorszych.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
23 listopada 2015 20:50
O pracy tego konkretnego zawodnika można wyrobić sobie opinię oglądając też filmy z przejazdów zamieszczonych w sieci i porównując je do przejazdów, jakie te same konie miały pod innymi jeźdźcami. IMO Korra G bardziej łapała za oko pod poprzednią amazonką.
Ja jako były klient mogę dodać tylko, że to nie jest nawet mały ułamek metod treningowych tego zawodnika. Przerobiłam w życiu już wielu trenerów i jeźdźców, ale to jest poza jakąkolwiek krytyką i nie mieści się w głowie. Bardzo proszę wszystkich, którzy rozważają oddanie mu konia w trening o zastanowienie się dwu, a nawet trzykrotne. Wyjdzie to tylko na dobre waszym koniom. To co widzimy na rozprężalni i czworoboku to tylko wycinek z całego procesu "szkolenia konia", w domu jest tylko gorzej  🙁 Zaznaczam, że nie jest to tylko moja opinia. Spokojnie mogę zebrać kilkanaście osób, które podzielą moje zdanie.
kitty, paskudne  🙁 a może  by tak ten film wysłać  do pzj? Takie  postępowanie  na pewno nie jest w zgodzie  z dobrem konia.
postępowanie jest w toku, na fejsie czytałam, ze ktoś to na zawodach zgłosił do sędziego.
Z tego co wiem, to sprawa została zgłoszona do pzj i toz. Jednak nie mam wiary w te instytucje.... Ja tylko chciałam upublicznić filmik, który jest niczym w porównaniu z tym co widziałam... Stałam z nim w stajni jakieś 6 lat temu i nie jestem w stanie zapomnieć tych obrazków. Może w końcu ludzie zobaczą i przestaną mu oddawać konie? bo to jedyna opcja zakończenia tego ... wszystkiego.....
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
23 listopada 2015 21:33
Obawiam się, że najskuteczniejsze byłoby upublicznienie również na forach poza PL
A może ktoś powie coś więcej na temat metod treningowych?
Na tym forum ja nie napiszę... Przecież mnie rozszarpiecie żywcem! W końcu nie mam dowodów, że koń nie rozciął sobie rogówki w boksie, obdukcji też nie mam... Nie mam zdjęć jak ktoś kopie konie po brzuchu, jak również nie mam filmików kiedy stajenni zmywali krew z band... Więc nic nie napiszę na ten temat. Poza tym no nie da się ukryć, że wszyscy znamy wypadki gdzie koń urywa ścięgno, a jak robi to kilka koni, jeden po drugim, to już straszny pech jest.... ale wypadki chodzą po koniach  🙁
moja znajoma startowała tego samego dnia, własnie w L-3 i powiedziała, ze osoba kręcąca filmik nawet sie nie ruszyła do sędziego... dziwne. Ja bym na takim miejscu nie dokumentowała kilkunastu minut filmu, tylko poszła po sędziego i pod jego okiem nagrała fragment jako dowód. Troche to dziwne - jak koniowi sie dzieje krzywda to ktos nie reaguje, a potem płacze w internecie jakie to straszne, dziecinada... powazne sprawy sie załatwia w powazny sposób.
podobnie jak w innym wątku z filmikami z YT- ostrzegam przed konsekwencjami publicznego zniewazania osoby, która jak na razie jest uwazana za niewinną. CHoc jest to dziwne, jezeli jak pisze kitty, zdarzają sie wypadki koniom i nikt nigdzie tego nigdy nie zgłosił oO
Zgłaszałam... ale jak pisałam.... wypadki chodzą po koniach. A do tego w większości bardzo dobrze wyglądają, są grube i błyszczące, więc jest git. A jak widzisz, tu nikt nikogo nie oskarża, tu tylko się dyskutuje o filmie - często tu tak robimy. Jak również wyrażamy swoje opinie i opowiadamy o doświadczeniach własnych  😉

to ta sama klacz ❓
na tym filmie wyglada w porzadku...moze przeganaszowana, ale jezeli to 4 latek to ma prawo, wazne, ze kontakt równy, idzie aktywnie do przodu

na tym pierwszym zamieszczonym filmie to oprocz tego, że kon się chowa, bo jest jakieś mocniejsze przytrzymanie to nie widać jakiś drastycznych scen...znowu konatkt równy, nie ma kopania, szarpania...to tylko młody koń, może podgalopować, schować się...może na żywo wyglądało to inaczej...ale ten film pokazuje jak dla mnie obietywnego obserwatora niewiele
Głupio mi się wtrącać w Waszą rozmowę... Zwłaszcza po obejrzeniu filmu......... Ale musze jednak zapytać, a kiedyś i tak bym przerwała jakąś rozmowę xD
Mianowicie, mam hucuła. Miał chorą nogę, ale wszystko już wyleczone, po wielu miesiącach długiej walki udało się zaleczyć. Opinia weterynarza- koń może pracować, jeździć, skakać. Wszystko ok, wiadomo z umiarem, stopniowo, logiczne. Jednak zostało mu po tym, że chodząc poza ustawieniem znaczy na przednią nogę, nie zdarza się to często, czasami. Czasami zależy od podłoża (nierówność terenu). Ale w momencie gdy koń jest poskładany, aktywny zad, lekki przód wszystko wraca do normy. Tu pojawia się moje pytanie, czy istnieje coś takiego, jak... no... zaświadczenie (?) od weterynarza prowadzącego, że koń może normalnie pracować itp. to czy mogę wtedy wystartować na zawodach?
EchelonMaja, jeśli koń kuleje, to ... kuleje, trzeba go porządnie zdiagnozować nie kombinować z zaświadczeniem. Na kulawych koniach się nie jeździ...
_Gaga, kulawizna nie zawsze jest objawem bolu, aktywnej kontuzji etc. Mogą być jeszcze skostnienia, zrosty, asymetrie i przykurcze które powodują pewna nieregularność ale nie bola i sa ze tak powiem stanem stalym, a jazda stanu konia nie tylko nie pogorszy ale raczej polepszy. Sama mam dwa konie które nie są czyste z różnych powodów ale kazdy z nich ma zalecenie od wetow i fizjoterapeutów konkretnej pracy pod siodlem i na lonzy.
Orzeszkowa, ale raczej nie mają zaleceń startów, prawda?
Zgodnie z przepisami konie kulawe startować nie mogą.
_Gaga, - nie chce opowiadać bajek, ale to zależy. Znajomy miał konia z  jednym krótszym mięśniem na zadzie, widać było, że koń idzie inaczej, jednak dostał zaświadczenie od lek. wet. i startował na nim. Nie wiem dokładnie, na jakich zasadach, ale startował, a gołym okiem laika było widać, że koń nie chodzi normalnie, znaczy.
EchelonMaja, - myślę, że to zależy poniekąd też od sędziów i rangi konkursu? Coś jest, ale musisz pogrzebać.
_Gaga, to zależy... jak nieregularność nie jest duża a dziewczyna chce pojechać towarzyską L-kę w ujeżdżeniu dwa razy do roku to why not? Wiadomo że w sport nikt się na takich koniach nie będzie bawił 😉
[quote author=_Gaga link=topic=11.msg2454937#msg2454937 date=1448349086]
EchelonMaja, jeśli koń kuleje, to ... kuleje, trzeba go porządnie zdiagnozować nie kombinować z zaświadczeniem. Na kulawych koniach się nie jeździ...
[/quote]

Nie jeździ, nie jeździ. Tak jak napisałam. Koń jest wyleczony, nic go nie boli, nie ma kontuzji. Wszystko jest w porządku tylko tak zostało po starych rzeczach, opinia lekarzy jest jednoznaczna- koń zdrowy, ma jak najwięcej pracować aktywnym zadem, odciążając przód i koń będzie czysty. Gdybym go odstawiła kulawizna by się mocno powiększyła.

EchelonMaja, - myślę, że to zależy poniekąd też od sędziów i rangi konkursu? Coś jest, ale musisz pogrzebać.


Regionalki, czworobok otwarty i towarzyskie- nic więcej. Co do klasy... Obecnie L-czka, może za jakiś czas P, ale raczej nie więcej. Co ja będę hucuła gnębiła w Nce  😜 Jeszcze się chłopak kompleksów nałapie  😂

_Gaga, to zależy... jak nieregularność nie jest duża a dziewczyna chce pojechać towarzyską L-kę w ujeżdżeniu dwa razy do roku to why not? Wiadomo że w sport nikt się na takich koniach nie będzie bawił 😉


Czyli w zależności od sędziego, rangi, klasy ble ble ble jeśli bym miała zaświadczenie mogłabym ewentualnie startować raz na ruski rok? Istnieje jednak takie coś? XD
Kiedy była kontuzja? Koń jest jeszcze pewnie nieregularny przez slaba muskulature spowodowana przerwa. Jesli idac aktywnie i na kontakcie nie kuleje to znaczy ze jest ok i trzeba pracowac. Tez tak pracowalam z rekonwalescentami, a jak sie cos sypalo to odrazu wracala nieregularnosc.
Moim zdaniem lepiej uczciwie pracowac i odlozyc starty na zawodach do czasu calkowitej rekonwalescencji. Min 3 miesiace i bedzie smigal jak nowy 😉

Btw. nie wiem jaki jest sens ciagac na zawody konia ktory na stale kuleje. Utrzymanie w kondycji - ok. Ale ukierunkowany trening? Wole nie wiedziec jakie moze ciagnac za soba konsekwencje w przyszlosci. Na przykladzie czlowieka z jedna noga krotsza - w jakim stanie jest jego kregoslup po latach. Mam nadzieje ze mnie zrozumiecie i nie bede musiala sie z mojej teorii srogo tlumaczyc 😉
Kiedy była kontuzja? Koń jest jeszcze pewnie nieregularny przez slaba muskulature spowodowana przerwa. Jesli idac aktywnie i na kontakcie nie kuleje to znaczy ze jest ok i trzeba pracowac. Tez tak pracowalam z rekonwalescentami, a jak sie cos sypalo to odrazu wracala nieregularnosc.
Moim zdaniem lepiej uczciwie pracowac i odlozyc starty na zawodach do czasu calkowitej rekonwalescencji. Min 3 miesiace i bedzie smigal jak nowy 😉


Powiem tak, wszystkie zabiegi i tak dalej miał w zeszłym roku we wrześniu. Fale uderzeniowe, jakieś lasery (nie pamiętam dokładnie niestety) potem były kolejne lekarstwa, które podawane były raz na pół roku, ostatni był w kwietniu, ale koń regularnie zaczął pracować dopiero jakoś pod koniec sierpnia. Teraz pracujemy nad ustawienie, zebraniem, aktywacja zadu no i elementy ujeżdżenia. No i wiadomo, jak najwięcej pracy na wyrobienie mięśni grzbietu  😍 Początek kłusa, luźna wodza (jak koń se chce tak idzie) minimalnie zdarza sie znaczyć, ale jak zaczyna pracę, zad jest aktywny to wszystko jest ok. Chyba, że ma dłuższą przerwę wtedy się trochę nasila, ale to nie jest ból, ani nic. Mocniejsza praca zadem, regularna jazda i wszystko super.
Co do zawodów. Nie chodzi nam o jazde regularną tak naprawdę. Jeżdżę skokowo, a ujeżdżenie na kucyku jeżdżę tylko z miłości do niego. Zawody chce pojechać raz na ruski rok tak naprawdę tylko po to by zobaczyć co sędziowie powiedzą i jak ocenią naszą parę i naszą pracę. Na pewno nie będzie to nawet jeżdżenie raz na miesiąc.
kajpo, - świetnie Cię rozumiem, ale są starty i starty. Jakby takiego konia ciągnąc do GP to rzeczywiście średnio fajnie, ale takie towarzyskie/reginalne zawody to bez przesady, przecież w P-etce to nie ma praktycznie nic, co wykracza za podstawowe ujeżdżenie konia. Co innego jechać dla sportu i regularnie startować, a co innego raz kiedyś for fun i żeby się sprawdzić 😉
EchelonMaja, - kombinuj, kombinuj, pogadaj z wetem, warto poznać taką opinię dla siebie. Jeśli wszystko jest ok. to wet powinien wydać zaświadczenie, a myślę, że w takich towarzystko/regionalnych zawodach nikt nie zrobi wielkich problemów.
EchelonMaja A ja powiem coś za co zostanę zaraz zjedzona, ale... Biorąc pod uwagę to co widuję na zawodach to jedź i się nie przejmuj. Co drugi koń jest nieregularny i nikt nie zwraca na to uwagi (sędziowie jak ich spytać/ zwrócić im uwagę twierdzą że to od ręki)... Odesłanego do obejrzenia przez weta widziałam 1 konia w ciągu 2 lat :/
Na kulawym koniu się nie jeździ czworoboków, ale spoko EchelonMaja, tylko do GP, w GP już można!  😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł:

P.S. Sorki, nie mogłam się powstrzymać🙂 To żart oczywiście🙂
mienka zapomniałaś dodać jeszcze, że zależy na jakim koni, kto jest właścicielem i kto jeźdźcem 😎
milenka - po raz kolejny ogromnie żałuję że nie ma tu "lubię to"  😁
[quote author=milenka_falbana link=topic=11.msg2455602#msg2455602 date=1448436400]
Na kulawym koniu się nie jeździ czworoboków, ale spoko EchelonMaja, tylko do GP, w GP już można!  😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł:

P.S. Sorki, nie mogłam się powstrzymać🙂 To żart oczywiście🙂
[/quote]
Ale jaki celny... 😁
milenka_falbana, -  👍
[quote author=milenka_falbana link=topic=11.msg2455602#msg2455602 date=1448436400]
Na kulawym koniu się nie jeździ czworoboków, ale spoko EchelonMaja, tylko do GP, w GP już można!  😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł:

P.S. Sorki, nie mogłam się powstrzymać🙂 To żart oczywiście🙂
[/quote]

👍 +2093218732219 do zaje..stościxD
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się