Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Livia   ...z innego świata
21 listopada 2015 16:47
tunrida, świetne zdjęcia! Muszę sama spróbować tak z autowyzwalacza, bo nikogo ostatnio w lesie nie spotykam 🙂

My też dzisiaj poterenowaliśmy. Koń był niestety dość podjarany, więc nie było za dużo relaksu - ale potem widziałam, że wszystkie dziś mniej lub bardziej szalały, więc może to taki dzień 😉
tunrida dobrze Was widzieć 🙂
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
22 listopada 2015 07:54
To jak prawie teren, krótki zlepek naszego Hubertusa:



Marysia szkoda, że nie udało Ci się do nas dojechać, było super😉
derby- mnie? heh, przerwę mamy 🙂Widziałam na fb filmik i zdjęcia.  Kto tego lisa złapał? Bo widzę Huberta, jak łapie kitę, a potem ktoś inny galopuje z kitą w ręku.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
22 listopada 2015 10:30
Galop z kita był tego co znalazł lisa szukanego🙂 tak szkoda, że Ciebie nie było
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
22 listopada 2015 11:32
derby, ale Wam zazdraszczam bezpiecznego miejsca to wchodzenia do wody! Super zabawa, a Indianin dobry skubany jest!  🤣
tunrida, zawsze jak widzę Twój podpis to japa mi się cieszy - mam słabość do muminków  😀  Nie ogarniam jak się tak teleportujesz i ustawiasz do foto  👍
Magda, pomysł z głęboką kałuża super. Ciekawe czy uda mi się znaleźć podobną i potrenować wchodzenie do mętnej wody
jagoda1966 😁 fotka z serii grzywo-nocnej
ElaPe, ślicznie to wygląda, ale pewnie szybko się nudzą wymanikirowane tereny.

Ogarnęłam fotki sprzed 2 tyg. - zostało mi raptem piętnaście 😁 Pozostałe 3 w galerii  http://re-volta.pl/galeria/album/6245 Zboczenie zawodowe, nie umiem się ograniczać  😡
Pierwszy prawdziwy teren dla tej 3 koniowatych. Tzn. pierwszy w tym miejscu. Siwy wyga zwany pieszczotliwie Dziadkiem/Dziadem, to typ jak mój Misiek - wszystko robił, nic go nie rusza. O Eli terenowej przeszłości krążą opowieści dziwnej treści. A Rudy "kucyk" prawie już przywykł, że na polskiej ziemi krzaki jakieś dziwnie wysokie rosną a te mieszkające tam no... sarny! to być może nie te koniożerne strzygi 😉
Zrobiliśmy 12 km. Parę drobnych przygód było, zmiana kamizelki na odblaskową - myśliwi w lesie. Po 20 latach zaliczyłam drugiego nura na główkę, dzięki uprzejmości Eli  🙄  Czujność mnie opuściła, dobrze się ostatnio dogadujemy, w bryki już nie wkłada tyle serca, są w typie "Halo! To ja, pamiętaj nie jestem ciepłą kluchą". Wracaliśmy drogą przez łąkę z wysokimi chaszczami, gdzie często siedzą sarny. Coś wyskoczyło nad trawy i ślązunia odpaliła Elo-rodeo - 2 razy z zadu, podbicie przodem i poprawka z zadu w bok. Energia i tempo były takie, że nawet nie zdążyłam się zwinąć i rąbnęłam głową, potem bokiem. Wodze oczywiście w ręce zostały i konina spokojnie czekała, aż wróci mi oddech. W sumie poleciałam na własne życzenie, trzeba było tam stępem jechać, z kłusa nie było szansy wysiedzieć. Chciałam przepracować strachy, nie przewidziałam że odpali manewry obrono-zaczepne pełna parą.  😂  Aj tam, w końcu kupię nowym kask 😉

Fotki z 8-mego. To był ostatni taki piękny listopadowy dzień! Światło było tak rewelacyjne, że nawet głuptakiem wyszły fotki z innej bajki 😀
Wczoraj byłam po tygodniowym chorobowym w stajni. Z terenu nici - jak zajechałam zaczął walić grad. Chyba zima już się zapowiada...











Livia   ...z innego świata
22 listopada 2015 12:36
Na_biegunach, świetne zdjęcia! Przygód z Elą nie zazdroszczę - ale dobrze, że nic poważnego ci się nie stało.

derby, łoł, podziwiam pana, który gonił się na oklep 😜

U nas dzisiaj rano było pięknie - szron i słońce. Wprawdzie oba zniknęły zanim dotarłam do stajni, ale przynajmniej teren mieliśmy przyjemniejszy niż wczoraj 🙂
derby widać, że zabawa była przednia 🙂 Podziwiam Pana Indianina 😉
Na_biegunach jak zawsze super zdjęcia, piękne to z dwoma końmi 🙂 Moje zdjęcia w porównaniu z Twoimi to ponuraki, ale u nas taki bury las i pogoda też bura 🙁 Ale i tak było fajnie, zwłaszcza, że moja Zuza nabiera wprawy i robi się bardzo przyjemnie.
Livia   ...z innego świata
23 listopada 2015 09:58
A u nas dzisiaj takie widoki o 7 rano 💘 Tylko zimno ździebko 😁 i niestety twardo.





Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
23 listopada 2015 11:04
jak wam zazdroszczę, u mnie wczoraj cały dzień plucha  🙁.
Bujnęłam się z rańca. Koń chodzi prześlicznie. Co prawda od stajni mu się nie chce i idzie bez energii, ale do stajni tak pięknie pracuje, że żałuję, że nie mam jak zrobić zdjęcia w ruchu. Ja bym zdążyła z samowyzwalaczem wprawić go w kłus, ale że to jest szybko, szybko, to będzie sztywny i nic nie będzie widać z tego co chcę, żeby było widać. Chyba żeby filmik...





I widzieliśmy dziś konia z wozem wiozącego wielką świnię. Szybko wsiadłam na Paska i kazałam mu jechać za tym wozem, ale zbliżenie się do woza od tyłu przekraczało jego możliwości. Nie wiem czy bał się konia, wozu, świni, czy całokształtu.  😂 Fakt, że wóz telepał się na nierównościach, bryzgał błotem spod kół i wtedy świnia głośno kwiczała. Konia to przerosło.  😁 A potem jak wracaliśmy to boczył się na wszystkie podejrzane gałązki w lesie. Arabił sie, fukał, uskakiwał, wypatrywał po krzakach, no ogólnie...ubaw z niego.






Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
23 listopada 2015 12:56
Livia, poranne światło... marzenie! Wieczorne się nie umywa
jagoda1966, czasem się coś da podkręcić w PS, ale najważniejsze jest światło danego dnia. Niedzielne fotki wyszły cudne a sobotnie szaro-bure i bez porządnej lampy nie przeskoczysz :/
tunrida  😀 Co za spotkanie! Rzec można, podłożyli wam świnię. Podoba mi się kasztan u wozu - jakiś pogrubiany?
Livia   ...z innego świata
24 listopada 2015 09:35
tunrida, drugie zdjęcie piękne! A wóz ze świnią to jak taka kwintesencja wsi w lesie 😜

Na_bieguach, dziękuję, ja też w sumie wolę poranki niż wieczory 🙂

Euforia, u nas ładnie, ale za to zimno i w nocy nasypało trochę śniegu. A miałam nadzieję, że jeszcze będzie ciepło o tej porze... 😉
Livia   ...z innego świata
25 listopada 2015 13:15
Jak tam, terenowcy? U nas dziś pięknie, choć trochę wietrznie i dość zimno. W lesie wszystkie kałuże zamarznięte i gdzieniegdzie śnieg 🙂 Spodziewałam się foszków u konia, ale obylo się bez i zaliczyliśmy bardzo przyjemny teren 🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
25 listopada 2015 13:23
u nas piekny słoneczny dzień, +3 stopnie idealnie na teren , a ja w pracy  😵 😕
Ja na razie nie mogę. Miałabym czas w sobotę, ale w soboty mój koń ma jazdy na placu jedną, albo nawet i 2 ( pod osobami którym pozwoliłam korzystać z niego)  I w związku z tym, mimo, że bym mogła poterenować, to nie poterenuję. Kolejny mój wolny termin na konia, to poniedziałek.  🙁
A my i wczoraj i dziś pohasałyśmy  🏇
ależ fajne zimowe już widoki, słońce, góry, mrrrauu
Livia   ...z innego świata
25 listopada 2015 17:38
@g@, łomatko, ile śniegu już u was! 😲 Piękne widoki, ale mam nadzieję, że u nas śnieg tak szybko nie przyjdzie 😉
U nas też od dwóch dni jest śnieg. Moze troszkę mniej, ale jest.
Konia wypuszczam i idę w teren, ale z psem 🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
25 listopada 2015 23:14
@g@, gdzie tak przyśnieżyło? Pięknie i jak słonecznie!
Mam cichy plan w piątek wsiąść i pojechać po owoce róży - może jeszcze coś zostało na krzakach 🙂 Mogę wreszcie po nocy wracać ze stajni - w poniedziałek opony wymieniłam :P
@g@ ale super, ile śniegu 🙂  Na takie widoki zaczynam intensywnie mysleć o nartach 🙂
Na_biegunach ja jutro zmieniam, to juz chyba najwyższy czas, chociaż w przyszłym tygodniu małe ocieplenie ma być.

Mam nadzieję, że dzisiaj skoczymy do lasu, oby tylko towarzystwo dopisało, bo takie duperele jak ciemności nie zniechęcają już mnie 🙂 W poniedziałek wyjechałyśmy z Zuzą o 16:30 dopiero, w lesie tylko stępem głównym duktem, czarno było całkiem. Gadałyśmy, że całkiem jak w "Blair witch project"  - takie tematy mamy pocieszające  😂 dobrze, że konie nie ogladały tego filmu 😉
Livia   ...z innego świata
26 listopada 2015 09:42
jagoda, hahaha, nieźle się "motywowałyście" gadaniem o Blair Witch w ciemnym lesie 😁

Na_biegunach, powodzenia jutro z szukaniem róż 🙂

My dzisiaj byliśmy z samego rana w lesie. Było dość ciepło, ok. 0-1 stopni, padał też lekko śnieg. Bardzo dobrze mi się dziś jechało, koń trochę do przodu, ale fajny, ten prószący delikatnie śnieżek i zero wiatru 💘 Mam nadzieję, że szybko nas nie zasypie, tak jak teraz jest perfekto 🙂
Livia to chyba z nudów, albo ze strachu 😉
U mnie też dziś leciutko pada drobny śnieg. Temperatura +1, więc pewnie za długo nie poleży. W każdym razie jedną z zalet pierwszego śniegu, jest to, że pozostaje na ścieżkach i dawno zaginione pod liśćmi, znowu nam się pokazują 🙂 Jak spadnie więcej i w lesie będzie biało to i widniej się zrobi, w mojej sytuacji jak znalazł 🙂
U nas mrozi od  kilku dni, a że wcześniej było mokro to teraz raczej twardo się zrobiło.
Byliśmy i było super, nawet wcześnie udało się wyruszyć, bo o 15:30 wyjechaliśmy za bramę 🙂 Konie nabuzowane trochę, w galopie Alina aż kwiknęła z radości chyba, bo ruszyła potem ostro 🙂 Tak kwiczy jak ją na łąkę wypuszczam po jeździe. Dwa dni staly, to chyba nadmiar entuzjazmu 🙂 Jutro też mam nadzieję pojeździć, zobaczymy jaką pogoda będzie. A, no i hit terenu Agema chyba zapomniała co to śnieg, bardzo niechętnie przechodziła obok białych placków, o włażeniu na nie nie wspominając 😉
Livia   ...z innego świata
27 listopada 2015 14:27
jagoda, fajnie że tak wcześnie wam się udało jechać 🙂 Mój też wczoraj na białe placki na drodze patrzył z nieufnością, ale szedł 😁
Livia muszą się jakoś na ten śnieg nastawić pozytywnie, będzie go niedługo więcej 🙂
Udało nam się pojechać i wczoraj, i dziś. Wczoraj z konieczności tylko spokojny spacerek dla rozprostowanie kulosków, dziś już było i dłużej, i fajniej 🙂 Tylko strasznie zimno, końskie grzywy i Zuzy włosy oszronione. Dobrze, że ubrałyśmy się na bałwana. A to dopiero początek chłodów, chyba musimy się zaaklimatyzować powoli 🙂
Dwa zdjęcia: dom w którym straszy 😉 http://tiny.pl/gg1kb i konik, którego mijamy w drodze do lasu 🙂

edit. zapomniałam o zdjęciach 😉
Livia   ...z innego świata
28 listopada 2015 17:21
jagoda, jaki fajny ten złoty konik 😉 U was już tak zimno? U nas dzisiaj bardzo ciepło, jak na tą porę roku. Liczę bardzo, że zima będzie łagodna...

My dziś też poterenowaliśmy. Pogoda piękna, słońce, zero wiatru, dość ciepło, więc żal by było nie skorzystać 🙂 Mam nadzieję, ze jutro też tak będzie 🙂
U nas właśnie tak ładnie było wczoraj, aż mi się zal zrobiło, że nie jeżdżę. A dziś tragedia- mgła, ponuro, mżawka.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się