Wybory 2015 i to co po wyborach.

(...)
Ale przyjmij do wiadomości, że niektórzy po prostu czytają relacje z poczynań i tym się kierują. 
(...)

To ciekawe. Jest gdzieś źródło obiektywnych "relacji z poczynań"? Zazdroszczę. Ja muszę przetrzepywać net od lewa do prawa, żeby wycedzić jakieś informacje. Zdradzisz, gdzie zdobywasz te relacje?
p.s
Link o na przykład to. Jest to wiarygodne źródło? Jeśli tego nie ustalimy spór nie będzie miał końca.
ekwan pudło, "Najwyższy Czas" to zupełnie nie te klimaty, już od baaaardzo dawna 😉
Odnośnie motywów zamachu baaardzo krótko i węzłowato. Rosja nie życzy sobie silnej Europy Wschodniej prowadzonej przez antyrosyjskich i świadomych zagrożenia przywódców, która jako całość ma liczące się miejsce w strukturach europejskich. Jeżeli istnieje ryzyko zbudowania się takiego wschodu Europy, to czynnie i aktywnie temu przeciwdziała. Każdą konieczną metodą.
Jeszcze o tym, o czym pisał (chyba) Czateros. Oglądam codziennie (i rozumiem język) wiadomości rosyjskiej telewizji. Wynika z nich, że to kraj mlekiem i miodem płynący. I obywatele Rosji w sondażach dają wyraz wielkiego poparcia dla swoich władz. Nawet lubię to oglądać, bo miło patrzeć na samych zdrowych, młodych i bogatych w kraju, gdzie panuje wielka sprawiedliwość.  😉 Pamiętam podobne wiadomości z młodości w Polsce. No taka jest siła mediów. Mogą rządzić umysłami.
Trusia, na pierwszą część Twojego posta Tania właściwie odpowiedziała, ja dodam, że w tym:


Nie wiem, jakie fakty porównujesz do śmierci Stalina czy sytuacji w Korei Płn, ale jest to mocno niesmaczne. 


chodziło mi o emocje, nie o fakty. Propagandzie zawsze towarzyszą emocje. Ludzie (ci, którzy ulegną propagandzie) są tak długo bombardowani starannie dobranymi "faktami" i ich interpretacją w komentarzach, że w końcu wroga zaczynają nienawidzić a ze "swoim" zaczynają mieć więź emocjonalną.
dominoxs, a tobie nie przeszkadza, że PO zaciągnęła kredyty, przy których Gierek to małe miki?

trusia, informuję uprzejmie, że piszę zgodnie ze swoimi poglądami, a nie "jak mi wygodnie". A najchętniej głosowałabym na narodowców  😀iabeł:. gdyby nie to, że mieli nikłe szanse, a PiS miał.

Takiej postawy nie rozumiem w ogóle:
Na pytanie, kto z zamachu miał jakąś korzyść nie chcę słyszeć odpowiedzi, bo byłoby to po prostu nieuzasadnione chamstwo. 

Nieważne, że we wszystkich śledztwach docieka się kto mógł odnieść korzyść, od czasów starożytnego Rzymu.

"Wyznawca" to "believer". Nie wierzę PiSowi we wszystkim. Ale tak, odpowiada mi wiele, wiele punktów z zacytowanego przez smoka programu. Niektóre nie, ale już kilka osób pisało - nie da się rozmawiać normalnie.

szemrana, podstawą mojej niechęci do PO jest coś takiego, co napisałaś, że "dawanie pieniędzy rodzicom to największa głupota". Dokładnie chodzi mi o traktowanie obywateli jak stada głupich baranów. Na wszystkich polach. To faktycznie należy do mojej wiary. Nie wierzę w to, że obywatele są głupi jak buty.

Dla mnie ta batalia (tak bym to nazwała) ma nieco inny wymiar niż czysto polityczny. Chodzi mi o faktyczne przekonania ludzi. Wg których postępują, nie o to, co głoszą. Pałam głęboką niechęcią do wyznawców następujących podstaw moralności: Kali ukraść krowę - dobrze, Kalemu ukraść krowę - źle; najważniejsze to "mieć ciastko i zjeść ciastko"; co jest miłe - jest Dobre, co jest Niemiłe - jest Złe; wszystko jest względne, chyba, że mam w tym swój interes; niebyt jest lepszy od bytu; itd. Zupełnie poważnie wierzę, że każdemu człowiekowi do zdrowego istnienia niezbędna jest dusza, czy pojmować ją jako byt z nieco innego wymiaru, czy jako archetyp zakorzeniony kulturowo, utrwalony w takich słowach jak "bezduszny", "wielkoduszny". W tym ujęciu to nie wszystko jedno kto nami rządzi. Bo lansuje wzorce pewnych postaw. Które wpływają na każdego. Przez ostatnie lata do szału doprowadziło mnie lansowanie kłamstwa, oszustw i oczerniania jako uprawnionego sposobu postępowania. Na tym ucierpiał każdy z nas. Oprócz tych, który uwielbiają manipulacje, a z kłamstwem czują się jak ryba w wodzie. Im ucierpiała "jedynie" - dusza.
W ramach walki z takimi postawami, mojej osobistej walki, spokojnie zniosę wyzwiska. W ramach tej walki mogę być i "pisiorem", i "pisdą", i "patologią" jako matka 3 dzieci. Niezależnie od tego, jakie są moje szczegółowe poglądy na wiele kwestii. Np. może niektórych zaskoczy, że nie jestem słuchaczką Radia z Torunia, i niekoniecznie mi po drodze z częścią kapłanów kościoła katolickiego.
Jeżeli jestem wyznawcą, to wspomnianej duszy, i jeszcze wiersza Asnyka:

Szukajcie prawdy jasnego płomienia!
Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg...
Za każdym krokiem w tajniki stworzenia
Coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia,
I większym staje się Bóg!

Choć otrząśniecie kwiaty barwnych mitów,
Choć rozproszycie legendowy mrok,
Choć mgłę urojeń zedrzecie z błękitów,
Ludziom niebiańskich nie zbraknie zachwytów,
Lecz dalej sięgnie ich wzrok.

Każda epoka ma swe własne cele
I zapomina o wczorajszych snach...
Nieście więc wiedzy pochodnię na czele
I nowy udział bierzcie w wieków dziele,
Przyszłości podnoście gmach!

Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć macie sami doskonalsze wznieść;
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,
I miłość ludzka stoi tam na straży,
I wy winniście im cześć!


Ze światem, który w ciemność już zachodzi
Wraz z całą tęczą idealnych snów,
Prawdziwa mądrość niechaj was pogodzi -
I wasze gwiazdy, o zdobywcy młodzi,
W ciemnościach pogasną znów!

edit: w odróżnieniu od pop-kultury typu "ku*wa, ku*wa, ch*j j*any..."
[quote author=trusia link=topic=97161.msg2458991#msg2458991 date=1448960546]
A skąd ten klimat się bierze? 


Ten klimat się bierze głównie z propagandy. To są sprawdzone, bolszewickie metody. Należy odwrócić uwagę społeczeństwa od siebie i skoncentrować na wrogu. W komunizmie rolę wroga pełnił imperialista, w obecnej sytuacji w Polsce PiS (straszenie PiSem).

Gdy umarł Stalin, niektóre osoby płakały (mimo, że teraz dla wszystkich jest jasne, że to był zbrodniarz), w Korei Płn wiele osób jest w stanie szczerze klepać deklaracje wdzięczności dla wielkiego wodza, etc.
[/quote]

Już nie ma kto straszyć PIS-em , bo PIS dopiął swego i ma pełnie władzy. Więc teraz już nie ma co mówić o straszeniu kogokolwiek ,tylko czekamy na efekty. . Póki co trwa wojna o jeszcze pełniejszą władzę i zero realizacji obietnic.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=97161.msg2459135#msg2459135 date=1448975404]
ekwan pudło, "Najwyższy Czas" to zupełnie nie te klimaty, już od baaaardzo dawna 😉
Odnośnie motywów zamachu baaardzo krótko i węzłowato. Rosja nie życzy sobie silnej Europy Wschodniej prowadzonej przez antyrosyjskich i świadomych zagrożenia przywódców, która jako całość ma liczące się miejsce w strukturach europejskich. Jeżeli istnieje ryzyko zbudowania się takiego wschodu Europy, to czynnie i aktywnie temu przeciwdziała. Każdą konieczną metodą.

[/quote]

Akurat z PiS u wladzy, Polska ma nikle szanse na liczace sie miejsce w strukturach europejskich. wystarczy poczytac prase prawicowa i lewicowa poza granicami Polski (tylko prosze bez insynuacji ze tamtymi mediami tez rzadzi uklad i trzyma ludy europy w ciemnogrodzie). politycy PiSu to pariasi na europejskich salonach, rowniez przez to, co teraz robie w kraju. bedziemy takimi wegrami, w izolacji, dodatkowo o opinii uprzedzonych rusofobow i niemcofobow, czyli niewiarygodnymi w swoich opiniach, ktore zbudowane sa na emocjach a nie na faktach. dodatkowo nie bedziemy mogli glaskac putina i dostawac taniej ropy (rekompensujac izolacje w UE) jak to robi orban.
Smok serio nie ma straszenia? Sam tutaj roztaczasz katastroficzne wizje, według których można się spodziewać, że Polska co najmniej przestanie istnieć, a wszystko dlatego, że PiS u władzy.

halo ja bym jeszcze Przesłanie Pana Cogito dodała.  🙂

ekwan "licząca się pozycja" nie polega na przyklaskiwaniu Niemcom, Francji i Rosji, tylko "trochę" na czym innym.
Nie, głównego źródla nie zdradzę. A poza tym:

Są przecież publikacje, które po prostu relacjonują, bez komentarzy, np. stenogramy na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów czy publikacje na stronie Sejmu.  W prasie przecież też wiele takich tekstów się ukazuje.  A nawet jeśli jakiejś relacji towarzyszą komentarze, można przeczytać samą relację, a komentarze sobie darować, prawda? Mnie nie podnieca, że ktoś napisał, że Duda pośliznął sie na murze chińskim, bo miał nieodpowiednie obuwie albo w jakiej koszulce leciał do Chin.   

Jeśli np czytam czyjąś przemowę, nie muszę nic wycedzać i nie podejrzewam, że została przekręcona (chociaż naturalnie mogę się mylić, ale aż tak mi nie zależy, żeby porównywać słowo w słowo tekst przemowy w różnych źródłach).  A jak mi tego brakuje, po prostu czytam te same relacje przedstawione przez różne gazety czy czasopisma (różne w sensie sympatii politycznych). Nie doszukuję się spisku massmediów i niczego nie przetrzepuję. Na moje potrzeby to wystarczy. Dogłębnej analizy nie prowadzę.

Nie wiem, gdzie może kryć się propaganda w relacji ze spotkania czy obrad Sejmu czy w stenogramie jakiegoś przemówienia. Ale naturalnie nie wykluczam, że po prostu nie dojrzałam do teorii spisku i jestem ślepa i głucha na odgłosy naszej rzeczywistości. 

Edit:

To była odpowiedź do Tani, ale w międzyczasie inne wpisy się pokazały i wyszlo trochę bez sensu. 
[quote author

ekwan "licząca się pozycja" nie polega na przyklaskiwaniu Niemcom, Francji i Rosji, tylko "trochę" na czym innym.
[/quote]

a na czym polega? polega na przekonywaniu partnerow w UE do swoich racji - PiS nie ma tego atutu bo pokazuje ze jest awanturnicza partia ultrakonserwatystow, ktorzy nie lubia liberalnej demokracji, do tego deprecjonuje UE na kazdym kroku, vide sprawa z flagami, z uchodzcami. prosze... jest poza glownym nurtem, ktory podejmuje decyzje w UE. taka jest rzeczywistosc.
vide (...) sprawa z uchodzcami

Jakbyś sobie poczytała inne media niż antypisowskie, to byś wiedziała, że mało który kraj w UE obecnie jest radośnie nastawiony do ich przyjmowania.
Nawet sami Niemcy już ich nie chcą, a polityka dotycząca uchodźców jest głównym powodem, dla którego tam się coraz głośniej mówi, że Merkel nie powinna zostać kanclerzem na kolejną kadencję.
To jest oddzielny temat. Mowilas o silnej pozycji Polski w UE.

Putin nie musial podkladac bomby, Polacy sami sie podzielili i wyniesli do wladzy partie eurosceptyczna ktora oslabia pozycje Polski w UE. Chociaz idac twoim tokiem myslenia, to moze faktycznie ta bomba tam byla po to zeby pis zdobyl wladze. Czyli de fact putin jest sprzymierzencem kaczynskiego.
Ale wiesz, że to, co napisałaś, to nijak nie ma sensu?  😵
trusia, informuję uprzejmie, że piszę zgodnie ze swoimi poglądami, a nie "jak mi wygodnie". A najchętniej głosowałabym na narodowców  😀iabeł:. gdyby nie to, że mieli nikłe szanse, a PiS miał.
....
"Wyznawca" to "believer". Nie wierzę PiSowi we wszystkim. Ale tak, odpowiada mi wiele, wiele punktów z zacytowanego przez smoka programu. Niektóre nie, ale już kilka osób pisało - nie da się rozmawiać normalnie.

Halo, informuję uprzejmie, że ten wniosek wyciągnęlam z twoich słów.

Ja tam nigdy nie twierdziłam, że będzie "mjód" - po prostu byłam zdesperowana żeby utrącić Platformę.
Nie głosowałam za mitycznym dobrem, tylko przeciwko złu. Przeciwko ludziom, którzy twardo twierdzą, że żadnego zła ani dobra nie ma. I przeciwko kilku dość konkretnym planom, które były mi mocno nie na rękę, czy to materialnie czy niematerialnie. Także przeciwko bezczelności, arogancji, skrajnej manipulacji i jawnym kłamstwom.

Dodofon, ja robiłam to, co przystoi obywatelowi demokratycznego kraju, gdy chce, żeby wygrała "jego" opcja. Uparcie głosowałam na tę opcję i namawiałam innych. I teraz się cieszę z sukcesu. A potem będę bacznie obserwować co się dziej i rozliczać, też przy urnach. 
No więc jak? Raz głosowałaś przeciw Platformie, a raz za swoją opcją. Ale teraz się okazuje, że jednak nie za swoją opcja, bo twoja to narodowcy.  Może dlatego mieli nikłe szanse, gdyż ludzie głosują nie na to, co chcą tylko z prądem płyną? 

Przecież napisałam, że nie uważam cię za wyznawcę. I nie rozumiem potrzeby tlumaczenia z polskiego na angielski. Zauważyłaś może, że na polskim forum się znajdujemy? Czujesz potrzebę chwalenia się, że podłapałaś kilka zwrotów i słówek angielskich? O to chodzi z tą natrętną angielszczyzną w twoich wpisach?

Takiej postawy nie rozumiem w ogóle:
Na pytanie, kto z zamachu miał jakąś korzyść nie chcę słyszeć odpowiedzi, bo byłoby to po prostu nieuzasadnione chamstwo. 

Nieważne, że we wszystkich śledztwach docieka się kto mógł odnieść korzyść, od czasów starożytnego Rzymu.

Ważne jest też, żeby niepotrzebnie nikogo błotem nie obrzucać*.  Bo nie wierzę, że ci, których mam na myśli, stoją za jakimś urojonym zamachem.  Był to tylko przykład absurdalności teorii parówki. Jakbyś choć chwilę zastanowila się nad tym, co napisałam, byś się nie powoływała na starożytny Rzym i śledczych innych czasów. Ale ponieważ nie bardzo wierzę, że zechcesz zastanowić się nad moimi słowami (trudno się zresztą dziwić, tyle pięknych wierszy zostało napisanych), wyjaśnię: gdybym to napisała, byłoby to chamstwem z mojej strony.

*ale ta postawa PiSowi niestety jest obca.
Nie, głównego źródla nie zdradzę. A poza tym:
Są przecież publikacje, które po prostu relacjonują, bez komentarzy, np. stenogramy na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów czy publikacje na stronie Sejmu.(...)

To była odpowiedź do Tani, ale w międzyczasie inne wpisy się pokazały i wyszlo trochę bez sensu. 

Przyjmuję.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=97161.msg2459150#msg2459150 date=1448977162]
Smok serio nie ma straszenia? Sam tutaj roztaczasz katastroficzne wizje, według których można się spodziewać, że Polska co najmniej przestanie istnieć, a wszystko dlatego, że PiS u władzy.

halo ja bym jeszcze Przesłanie Pana Cogito dodała.  🙂

ekwan "licząca się pozycja" nie polega na przyklaskiwaniu Niemcom, Francji i Rosji, tylko "trochę" na czym innym.
[/quote]

Teraz już nie ma straszenia , teraz jest po wyborach i już tylko czekany na efekty !!!!!! Pozamiatane.

Teraz to już są tylko nasze prywatne odczucia oparte na relacjach prasowych i telewizyjnych z Polski i całego świata. Opinie jaką sobie wyrabiamy jest naszą prywatną sprawa i nie każdy musi się z nią zgadzać ,ale fakty są faktami . I na przykład. Jeżeli PIS który ma pełnie władzy jest w stanie przeprowadzić Ustawę na której im zależy przez cały proces legislacyjny w ciągu jednego dnia to tak samo może to zrobić z całym szeregiem Ustaw na których oparł swoje obietnice wyborcze. Zwłaszcza że wszystkie te Ustawy mieli już spisane czym chwaliła się p. Szydło w trakcie debaty z p. Kopacz. Więc czekamy na natychmiastową realizację obietnic wyborczych. Przypomnę że p. Kaczyński powiedział że bez problemu wyasygnuje na to kwotę 1 400 000 000 000 zł .

Więc skwapliwie czekam !!!!
ekwan, od kiedy to nie wolno być partią konserwatywną?
A wiesz czym ostatnio popisała się brytyjska Partia Pracy?

trusia, nie widzę sprzeczności w moich słowach. Namawiałam do głosowania przeciwko Platformie. Zależało mi na głosowaniu Skutecznym, tj. pozbawiającym władzy PO. Dlatego, kogo byłam w stanie, przekonywałam do głosowania na PiS, nie mając nic przeciw temu, żeby ludzie głosowali na co uważają, byle Nie Na Platformę. Dlatego sama głosowałam na PiS, choć faktycznie, bliższa byłaby mi opcja narodowa (tylko, że mam jeszcze mniej zaufania niż do PiS, mniej wiem z kim mam do czynienia, narodowcy Jeszcze nie rządzili). W rezultacie uważam PiS za realnie możliwą najbliższą mi opcję, od lat.

Nie pisałaś, że "nie napiszesz". Pisałaś, że "nie chcesz słyszeć". Jeśli ty nieuważnie czytasz co sama piszesz, nie mam szans, że uważnie przeczytasz co ja piszę.
No to jak napisałem , czekamy na szybkie efekty  😉
busch   Mad god's blessing.
01 grudnia 2015 17:54
Taniu, naprawdę szczerze wierzysz, że PiS nie podchodzi do tego tematu na zasadzie, że już mają gotową odpowiedź? 

Ja nie jestem „każdy rozsądny człowiek”, bo akurat nie widzę nic, co by mnie skłaniało do wątpliwości dotyczących przyczyn katastrofy. Podczas rozmów ze zwolennikami zamachu zawsze zadaję pytanie: jaki ten zamach by miał mieć cel? Nigdy nikt mi tego nie potrafił wyjaśnić. Na pytanie, kto z zamachu miał jakąś korzyść nie chcę słyszeć odpowiedzi, bo byłoby to po prostu nieuzasadnione chamstwo. 

A że prezes temat drąży i podsyca, nie dziwię się i jest dla mnie jasne, dlaczego to robi. Jest współwinnym tej katastrofy, w dodatku w której zginęła ponoć najbliższa mu osoba, więc stara się znaleźć coś, co jego winę wymaże. 

Ja tak to widzę. Ale chętnie uslyszę, jak wygląda ta druga strona – tzn. w jakim celu Ruscy by mieli to zrobić? I czy gdyby naprawdę mieli jakiś powód, nie potrafiliby zrobić to tak, żeby nie ściągać na siebie podejrzeń?


Ja nie głosowałam na PiS, ale jestem za ostatecznym rozwiązaniem kwestii smoleńskiej. Powiem więcej - twierdzę tak, mimo że również - jak Ty - jestem bardzo sceptyczna co do sugestii, że to był zamach. Lech Kaczyński zdecydowanie nie był na rękę Putinowi - ktoś pamięta jak poparł Gruzję i mówił, że to dlatego że Rosja wcale nie zapomniała o swoich mocarstwowych fantazjach i zaraz łapy po Ukrainę wyciągnie? Pamiętam jeszcze, jak się wszyscy wtedy nabijali z niego, że jest oszołom z psychozą paranoidalną i Rosja nigdy Ukrainy nie ruszy bo jest cywilizowana  😁. Mimo to myślę, że korzyści Rosji ze śmierci Lecha były tak znikome, że raczej by nie ryzykowali po to tylko, by "skłócić Polaków".

Uważam jednak, że jak samolot z 96 osobami, w tym najważniejszymi osobami w państwie, się rozbija, to należy wyjaśnić wszystko tak bardzo, żeby nikt nie miał wątpliwości, kto był za to odpowiedzialny. Wcale nie twierdzę, że Rosja czy Tusk - może faktycznie Lechowi odbiło i zaczął naciskać na pilota. Może jechali starym gruchotem i należy zapytać, kto go do lotu dopuścił. Tylko jest jedna sprawa - nie niepokoi Cię, że w sprawie tak kluczowej dla powojennej historii Polski są zdumiewające ilości tych "może"? Piszesz, że Ty jesteś obiektywna i korzystasz tylko z obiektywnych źródeł informacji - a pamiętasz jeszcze, jak przed wyborami samorządowymi nagle, kilka lat po tragedii, technikom się przypomniało, że mogą odczytać zapis rozmów z samolotu w zupełnie innej jakości?

A pamiętasz może odmowę Rosji co do wydania wraku Tupolewa? Bo - śmieszna sprawa - ja pamiętam tylko, że już od początku stwierdzono, że właściwie po co nam ten wrak i przyjaciele Rosjanie przecież wszystkie ważne rzeczy nam przekażą. Dla mnie to jest absolutnie oburzające. Obojętnie, jaka była przyczyna katastrofy - nawet przy cywilnych katastrofach wraki są gruntownie badane, rekonstruowane, aż w końcu dokładnie wiadomo, w której sekundzie która śrubka się obluzowała i jakiej średnicy było drzewo, na które wpadł samolot. A u nas - no cóż, jeb... to jeb..., na ch... drążyć temat  👍 U nas tak na zapas założono, że Rosja nie odda samolotu i nawet oficjalna prośba, żeby zwrócili wrak, to jest zamach na Polskę i to ewidentna próba wypowiedzenia wojny Rosji. To jesteśmy w tym NATO, czy nie, że nawet wraku nie możemy odzyskać? I to z katastrofy, która niby na 100% nie ma nic wspólnego z Rosjanami i wszystko to przez Lecha? Na miły Bóg, ledwo 25 lat temu przestaliśmy być satelitą ZSRR, a teraz nagle oni mogą badać statek, w którym zabił się nasz prezydent...

Ja wcale nie twierdzę, że ktoś tutaj usiłuje ukryć zamach na prezydenta. Czytałam np. interesujące domysły Ziemkiewicza że być może Tupolew miał zamontowane wszędzie podsłuchy i Tusk nie chciał, żeby technicy dostali wrak, bo by wyszło że nielegalnie podsłuchiwał prezydenta i zaraz by się zaczęły niewygodne pytania. Jest to dość sensowne wytłumaczenie skandalicznego zachowania PO w sprawie tragedii smoleńskiej. Nie twierdzę, że prawidłowe. Tylko że po prostu potrzebne jest nam śledztwo, żeby to wyjaśnić do samego dna. Dobrze ktoś wyżej powiedział, że ludzie z PiS-u to po prostu bliscy znajomi i czasem rodzina zmarłych - z szacunku dla nich należy się śledztwo, które nie będzie tak bardzo kontrowersyjne.

PS. W sprawie Katynia polski rząd na uchodźstwie próbował powoływać śledztwo ale wtedy nasze państwo było na kolanach i nikt zachciewajek polskich polityków nie musiał słuchać - poza tym aliantom było na rękę nic nie wyjaśniać o Katyniu, bo jeszcze by się wydało że Stalin wcale od Hitlera lepszy nie jest, a może nawet gorszy...
Busch- Fajne są teorie spiskowe , tyle że nie mają potwierdzenia w ani jednym najdrobniejszym fakcie . 😁

Tupolew niewiele przed feralnym lotem przeszedł generalny remont. Po odebraniu z remontu a tuż przed powrotem do służby przeszedł gruntowne badania na obecnośc materiałów szpiegowskich. O tym pisano jeszcze przed katastrofa ,ale to już trzeba było się interesować tematem lotnictwa. To co odczytano z czarnych skrzynek i to co ujawniono rok później było kwestią dostępu do jeszcze lepszej technologi i materiałów źródłowych  . Może być sytuacja że za 10 lat powstaną technologie które z morza szumów będą mogły wyłowić nawet pierdnięcie pasażera i będą mogły wskazać lokalizację jego fotela. I może być sytuacja że za 10 lat dojdą jeszcze inne dowody. Tyle że nie zmieną one konkluzji całego śledztwa a co najwyżej będą dodatkowym materiałem poglądowym. Lot Tupolewa i to co się w tym czasie wydarzyło zostało już odtworzone co do każdej jednej sekundy .



Warto zobaczyć .
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 grudnia 2015 07:10
Uważam jednak, że jak samolot z 96 osobami, w tym najważniejszymi osobami w państwie, się rozbija, to należy wyjaśnić wszystko tak bardzo, żeby nikt nie miał wątpliwości, kto był za to odpowiedzialny.


Widzisz, problem polega na tym, że to już dawno zostało wyjaśnione. Przyczyną była zwyczajna polska bylejakość, która dotknęła tych z najwyższego szczebla. Ale przecież to cholernie niepatriotyczne przyznać, że sami sobie jesteśmy winni. I w ogóle nie wpisuje się w ideologię PiSu, która wszędzie widzi WROGA. Bez postaci wroga i idei spisku (na każdym kroku) PiS nie potrafi funkcjonować, to jest to, co ich określa.
Zauważ, że na pokładzie tego samolotu zgineli nie tylko prezydent, Gosiecki i prawa strona. Było tam też wiele polityków np. z SLD. I jakoś ich rodziny nie szukają na siłę zemsty i nie obwiniają PO za całe zło tego świata. Ale do tego potrzebna jest nieco inne postawa życiowa, która jest prawicy daleka.

Ktoś tu niedawno pisał, jakim fajnym ministrem będzie Radziwiłł... In vitro zdążył już skasować, brawo dla polityki pro rodzinnej  🙄

Staram się nie emocjonować obecną sytuację, ale coraz bardziej zbiera mi się na wymioty. Styl, jaki przyjął rząd i prezydent można porównać do najczarniejszych PRLowskich czasów. Miałam jeszcze nadzieję, że Duda zachowa odrobinę rozsądku i niezależności, i zaprzycięgnie chociaż 3 sędziów, co do których wyboru nikt nie może mieć wątpliwości. Ale  on pogrąża się coraz bardziej... Moja siostra i szwagier są prawnikami, i mówią, że jeszcze w żadnej sprwie środowisko prawnicze nie było tak jednomyślnie zjednoczone, jak w całej kabale wokół TK. Ale PiS jedzie dalej, jak walec...  🙄
A to ciekawe z tym środowiskiem prawniczym, bo wczoraj kancelaria prezydenta powiedziała, że mają ekspertyzy różnych prawników na temat sporu wokół TK - zupełnie sprzeczne ze sobą. Czyli widać jednak tej jednomyślności nie ma.
Ewentualnie nasuwa się inna możliwość - jak się komu zapłaci, tak napisze. No ale wolałabym, żeby ta opcja nie była prawdziwym wytłumaczeniem sytuacji, bo wtedy kiepsko widzę ogólną wiarygodność rozstrzygnięcia sytuacji.
Żeby nie wywoływać niepotrzebnej dyskusji - NIE MAM ZDANIA na temat tego, kto ma rację. Na logikę wydaje mi się, że albo wszystkie działania wokół TK są zgodne z prawem (zarówno PO, jak i PiS-u), albo żadne. Ale czekam na werdykt samego TK.
A co sądzicie o odwołaniu dyrektora Białowieskiego Parku Narodowego? Był niekompetentny?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 grudnia 2015 07:46
[quote author=Murat-Gazon link=topic=97161.msg2459476#msg2459476 date=1449041969]
Na logikę wydaje mi się, że albo wszystkie działania wokół TK są zgodne z prawem (zarówno PO, jak i PiS-u), albo żadne. Ale czekam na werdykt samego TK.
[/quote]

Cholernie nielogiczna logika...
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/908793,prof-letowska-trybunal-konstytucyjny-wywiad.html

izydorex, był niekompetentny, jak widać  😵
http://szacki.blog.polityka.pl/
A co sądzicie o odwołaniu dyrektora Białowieskiego Parku Narodowego? Był niekompetentny?

Nie znamy uzasadnienia. Ale zmiany na takich stanowiskach bywają:
http://www.wprost.pl/ar/349348/Nowa-wladza-w-Biebrzanskim-Parku-Narodowym/
i
http://www.kamienskie.info/tag/wolinski-park-narodowy/
i
http://www.suwalki.info/informacje-2767-Odwolanie_dyrektora_Wigierskiego_Parku_Narodowego.html
i
http://wyborcza.pl/1,75248,1556604.html?disableRedirects=true
i
jeszcze jedno
i
I z historii PZPR
I jakoś cicho o tym bywało. Znalazłam przypadkiem. Teraz każda zmiana kadrowa będzie przyjmowana z hałasem.
p.s
swoją drogą nie wiedziałam, ze to taki "gorący" stołek.  🤔
Oczywiście, że bywają, na każdym stanowisku bywają. Zainteresowało mnie, czy to jest zmiana z powodów politycznych czy merytorycznych. Czy gorący stołek, nie wiem. Może wypowie się ktoś siedzący w temacie?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 grudnia 2015 10:32
Może ktoś ma ochotę na żubra zapolować? Albo trochę drzewek wyciąć? Pan minister fajny jest, wiele można się po nim spodziewać. Pożyjemy, zobaczymy.

A tak dla rozładowania tematu: http://aszdziennik.pl/115879,dramat-antysystemowca-chcial-przetlumaczyc-fuck-the-system-wyszlo-mu-glosuj-z-rzadem  🤣
Uważam jednak, że jak samolot z 96 osobami, w tym najważniejszymi osobami w państwie, się rozbija, to należy wyjaśnić wszystko tak bardzo, żeby nikt nie miał wątpliwości, kto był za to odpowiedzialny. Wcale nie twierdzę, że Rosja czy Tusk - może faktycznie Lechowi odbiło i zaczął naciskać na pilota. Może jechali starym gruchotem i należy zapytać, kto go do lotu dopuścił. Tylko jest jedna sprawa - nie niepokoi Cię, że w sprawie tak kluczowej dla powojennej historii Polski są zdumiewające ilości tych "może"? Piszesz, że Ty jesteś obiektywna i korzystasz tylko z obiektywnych źródeł informacji - a pamiętasz jeszcze, jak przed wyborami samorządowymi nagle, kilka lat po tragedii, technikom się przypomniało, że mogą odczytać zapis rozmów z samolotu w zupełnie innej jakości?


Busch, ależ ja nie twierdzę, że jestem obiektywna. Jeśli tak wynika z czegoś, co napisałam, to po prostu źle to sformułowałam (bo chyba bezpośrednio nigdzie nie pisałam, że jestem obiektywna – jeśli tak, to niniejszym odszczekuję hau-hau-hau). Ja twierdzę, że staram się bazować na obiektywnych materiałach i na ich podstawie tworzę swój osąd. Wiem, że ten osąd wcale nie jest obiektywny, wręcz przeciwnie, jestem osobą bardzo uprzedzoną, ale na podstawie własnych – przynajmniej mam taką nadzieję – obserwacji, a nie komentarzy tego czy innego dzienikarza czy polityka. I nie ukrywam, że do PiS, a w szczególności do superprezesa-nadpremiera-nadprezydenta jestem baaaaardzo uprzedzona. Przyznaję się bez bicia, że cieszy mnie, jak słyszę coś, co utwierdza mnie w tym uprzedzeniu. Jakiś czas temu koleżanka z pracy opowiadała o pewnych sytuacjach z jego czasów licealnych, bo chodziła z Jarosławem do jednej klasy. Wiem, że było to dawno i może co dawno to nieprawda, ale tak czy owak była to woda na mój młyn uprzedzenia do tego człowieka.   

Oczywiście, że należy wyjaśnić, ale ja uważam, że zostało to już wyjaśnione i nie wiem, na jakie pytania nie ma odpowiedzi. No, poza jednym – o czym rozmawiał Lech z Jarosławem. Bo nie wierzę, że przy manii spisku oraz w związku z tym, że, jak zawsze to bliźniacy podkreślali, codziennie omawiali wszystko, co się w ciągu dnia zdarzyło, nagle w tej sytuacji Lech nie poskarżył się, że chcą go gdzieś odesłać. Omawiali pryszcz na nosie córki czy złamany pazur kota, a nagle perspektywa spóźnienia się czy w ogóle nie dotarcia na tak ważną z punktu widzenia kampanii prezydenckiej uroczystość nie zasłużyła na rozmowę i decyzję Jarosława?  Groziło, że nie wykona zadania i nic nie powiedział?   

Zwolennicy zamachu nigdy nie zaaceptują wyjaśnienia, które nie poprze zamachu. No bo jakże? Jesteśmy narodem wybranym, a w takim narodzie na takim szczeblu wypadków nie ma. Poza tym jesteśmy tak ważni dla dziejów świata, że ta sytuacja nie mogła być przypadkiem czy wypadkiem. Minęło ładnych parę lat, świat się jakoś nie zawalił, ale to nic nie znaczy, za –dzieści lat przekonamy się, co z tego wynikło. No i nie zapominajmy o wybuchu wulkanu, przez który pogrzeb został częściowo odarty z planowanego uczestnictwa niektórych głów państw.  Ten wybuch chyba też był sztucznie spowodowany, żeby umniejszyć rangę wydarzenia.     

A co do domysłów Ziemkiewicza i innych, dlaczego nie wydano nam wraku – zobaczymy, czy nadpremier-nadprezydent go odzyska. Jeśli nie, ciekawe jakie wtedy teorie powstaną. A jak odzyska, czy będzie można stwierdzić, kto i kiedy i kogo i czy w ogóle podsluchiwał. 
Oglądacie spór o trybunał w sejmie? Jakie odczucia?
Zastanawiałam się nad odpowidnim określeniem na Kuchcińskiego. I nie znalazłam niczego bardziej adekwatnego niż kmiot. Smutno mi się robi, mam żal ogromny i aż przepełniam się agresją jak widzę jak PiS szmaci demokraję.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się