Kupno konia

desire   Druhu nieoceniony...
30 listopada 2015 06:45
florcia9, myśle, że młodzików w Twoim zasięgu i cenowym i kilometrowym 😉 jest tyle, że spokojnie coś znajdziesz... zdrowego. 🙂  młodzik z szpatem za 10 tysi to jednak, sory - przesada, nie daj się wkręcić w konia który będzie później co najwyżej tuptusiem, będziesz tylko i wyłącznie sfrustrowana..
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Ja doskonale wiem, że chorego konia się nie kupuje, ale ten mnie po prostu zaczarował... Mam nadzieję, że jednak pomożecie mojemu rozsądkowi wziąć górę nad sercem.

Gdyby ktoś coś wiedział o jakimś fajnym, poprawnie zbudowanym młodzianie (3-6 lat), niekoniecznie z dobrym papierem ale koniecznie z dobrym serduchem o sportowym zacięciu to dajcie znać proszę. Mile widziany też wyrazisty charakter (nie lubię koni które nie mają nic swojego do dopowiedzenia), no i oczywiście must have - dobre zdrowie, do 10 000zł. No i konik musi zamieszkiwać piękne rejony wielkopolski  😀


Nie kupuj, posłuchaj sie dziewczyn. Szpat to moze ew. starszego konia kupic który sobie radzi z tym szpatem, a tu masz totalna loterie. Teraz kochasz, a za 2 lata znienawidzisz, bo potem jak wydasz kupę pieniędzy na leczenie i nic z tego nie będzie zostanie cie emeryt do utrzymania, i nie konieczne fundusze na drugiego zdrowego konia, a może nawet długi. Nie musi tak być, ale nie ryzykuj dodatkowo, miłością konia nie wyleczysz jak sie posypie.
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Ja doskonale wiem, że chorego konia się nie kupuje, ale ten mnie po prostu zaczarował...


Pooglądasz inne konie i też cię któryś zaczaruje i pewnie nawet nie jeden 😅, a może to być fajny, a i zdrowy koń...
Najgorsza rzecz, to kupować konia pod wpływem emocji  🤔wirek: , bo a nuż ktoś go wcześniej kupi. Jest tyle koni, że warto powybrzydzać i poczekać na tego swojego jedynego i przynajmniej w momencie kupna zdrowego.
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
01 grudnia 2015 20:20
Tego konika już sobie odpuściłam, rozsądek wygrał, ale dzięki za rady  :kwiatek:
Czy ktoś się orientuje w cenach koni z SK Liski? Telefonicznie nie udzielają takich informacji. Nie wiem czy jest sens tam jechać przy budżecie jakim dysponuję.
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
04 grudnia 2015 12:08
Możecie mi powiedzieć co sądzicie o tym koniu?  :kwiatek:
http://allegro.pl/siwy-walach-super-kon-filmiki-sp-skoki-i5826954393.html

Przede wszystkim chodzi mi o to czy nie widzicie niczego niepokojącego w ruchu.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
04 grudnia 2015 13:15
Możecie mi powiedzieć co sądzicie o tym koniu?  :kwiatek:
http://allegro.pl/siwy-walach-super-kon-filmiki-sp-skoki-i5826954393.html

Przede wszystkim chodzi mi o to czy nie widzicie niczego niepokojącego w ruchu.


Florcia9 - rozumiem, że szukasz (ja również jestem po blisko rocznych poszukiwaniach) fajnego konia w normalnej cenie, ale żadna ocena via Internet nie będzie lepsza od porządnego TUV'u. Jak spodobał Ci się koń to weź lekarza z RTG i jedź badaj.

Ja dopiero przy trzecim badaniu trafiłam zdrowego 2,5-letniego konia - przy pierwszym i drugim przeżyłam ogromne rozczarowanie, ale nie żałuję pół złotówki wydanej na porządne przebadanie każdego z nich.

PS. Oba konie, które nie przeszły TUVu były 'piękne', z bdb ruchem, świetną głową - ale co z tego jak pierwsza kobyła miała cysty w trzeszczkach, a drugi ogierek trzeszczki 'trójki' i początek szpata.
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
04 grudnia 2015 13:40
Szukam, szukam 🙂
A jak się na jakiegoś na poważnie zdecyduję na pewno bez wizyty weta się nie obejdzie 😉
Poprzedni który mi się podobał w rtg miał szpata, a w ruchu czysto, więc po tej niemiłej niespodziance raczej konia bez badania nie wezmę.

Chodziło mi bardziej o obejrzenie filmiku przez kilka par wprawnych oczu, bo może ktoś coś wypatrzy i po co się nakręcać...
ty w ogóle cokolwiek widzisz na tych filmach?
Ja je widzę w tak niskiej jakości, że nic nie widzę!
Jedyne co powiem to osoba z pierwszego filmu nie umie lonżować, film z jazdy pokazuje sylwetke konia trzymanego za ryj...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 grudnia 2015 15:38
Szukam, szukam 🙂
A jak się na jakiegoś na poważnie zdecyduję na pewno bez wizyty weta się nie obejdzie 😉
Poprzedni który mi się podobał w rtg miał szpata, a w ruchu czysto, więc po tej niemiłej niespodziance raczej konia bez badania nie wezmę.

Chodziło mi bardziej o obejrzenie filmiku przez kilka par wprawnych oczu, bo może ktoś coś wypatrzy i po co się nakręcać...


Ten konik calkiem niezle sie prezentuje. Warty obejrzenia na pewno. Jedyne co, to ze w lewo ma problem z galopem.
florcia9, na lonży koń pędzi (to akurat normalne u młodziaka) po bardzo nie fair podłożu, gubi jeden tył czasami, ale w tym samym miejscu, więc raczej jest tam dołek albo bardziej grząski piasek. Natomiast przy próbie obejrzenia filmu pod siodłem moje oczy dostały Parkinsona :roll: I na jednym i na drugim obrazku nie ma żadnej pracy z koniem, tylko ganianie go o niczym.
Niestety trzeba jeździć, oglądać i badać, znajoma teraz zaliczyła pod rząd aż trzy pudła (młode, surowe konie, które nie przechodzą badań!), tak to wygląda i wcale nie jest prosto znaleźć zdrowego i fajnego konia.
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
04 grudnia 2015 18:05
Dzięki  :kwiatek:

Powiem tak: u konia byłam - widziałam na własne oczy, póki co tak tylko na szybcika - robiliśmy objazdówkę po stajniach znajomych z kolegą.
Konia widziałam tylko w ruchu luzem (ale teraz wyobraźcie sobie ten kopny padok plus ostatnią wiecznie deszczową pogodę), wsiadać nie chciałam na tym podłożu, zresztą z tego co mi wiadomo koń nie chodził 3 miesiące, więc jego zachowanie było by i tak mało wiarygodne.
Jeśli zdecyduję się pojechać drugi raz go oglądać to poczekam na bardziej sprzyjającą pogodę, żebym mogła wsiąść ale też puścić go w korytarzu.
Właściciel jest typowym rolnikiem, konie raczej hoduje, plus handluje też trochę, jeśli chodzi o jego umiejętności jeździeckie to wiem, że są na marnym poziomie. Koń zajeżdżany chyba nie u niego, ale pewna nie jestem, a on wsiada na niego od wielkiego dzwonu, żeby sobie do lasu pojechać. Powiem tak - o kwestię wyszkolenia się nie martwię - jak na razie koń jeżdżony bardzo krótko i mało intensywnie więc popsuć go za bardzo myślę nie zdążyli, a co do odrobienia ewentualnych strat i dalszego wyszkolenia to ze spokojem sobie poradzę - spędziłam kilka lat pracując jako beraiter, głównie przy sportowych młodziakach a do tego jestem instruktorem sportu.

Oglądany za pierwszym razem już z wetem - dobrym znajomym, lecz niekoniecznie specjalistą od koni, jeśli będę chciała kupować na pewno zostanie przebadany przez dobrego i cenionego wielkopolskiego specjalistę 🙂

Jedyne co to nie chcę badać bez sensu, bo koń i tak już dla mnie z górnej granicy cenowej, wiem że cena ostateczna jest już stanowczo postawiona a jak do tego dorzucę jeszcze tysiaka na TUV to łolaboga. Wolała bym żeby to były dobrze zainwestowane pieniądze i żebym nie badała czegoś co dla kogoś na pierwszy rzut oka ma już coś nie halo w ruchu czy budowie...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 grudnia 2015 00:06
Jeśli ten koń jest dość blisko ciebie, to na pewno właściciel się zgodzi abyś kilka razy podjechała i go polonżowała i wsiadała. Jak stwierdzisz, że ci pasuje, możesz wtedy wołać weta na dogłębne badania. 12 tyś za w miarę fajnego  4 letniego konia w dodatku zdrowego (oby) to i tak bardzo niewygórowana cena - sama sobie policz ile ten rolnik wydał na wyhodowanie i odchowanie tego konia + wet, kowal itd.
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
05 grudnia 2015 19:51
Dzisiaj po raz drugi odwiedziłam konie które mnie interesują - wsiadłam na wałaszka, chciałam go też zobaczyć w korytarzu ale niestety jazdą i lonżą przed nią już się tak chłopak zmęczył, że skakać mu się nie chciało.

Jeśli chodzi o drugiego konia to jest to 2,5 letnia klaczka z nie najgorszym papierem, jeszcze mocno "źrebięca". Ale chciała bym Was znowu prosić o ocenę budowy i konia w ruchu - nagrałam filmik z lonży:








Kobyłka trzymana i wyhodowana u typowego rolnika, warunki pozostawiają wiele do życzenia, styl pracy z koniem również. Koń po kupnie na pewno dostał by co najmniej pół roku na łące, na dobrej paszy hodowlanej i po wstępny zajeżdżeniu prawdopodobnie kolejny rok praktycznie wolnego na dorośnięcie.
Nie potrzebuję konia na cito do sportowej jazdy, tylko przyjaciela na kolejne 20 lat, który będzie miał sportowe predyspozycje. Tak więc chodzi mi przede wszystkim o znalezienie konia, który ma predyspozycje, nie umiejętności.

Nie powiem, najbardziej by mi pomogło określenie, który "lepszy"...
Ona naprawdę jest taka krótka czy to tylko na zdjęciu tak wygląda?
Jaki papier ma ta kobylka?
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
05 grudnia 2015 20:30
sumire - myślę, że na filmiku wszystko widać, mogę tylko powiedzieć, że długa nie jest.
FirstLight - od klaczy Jamajka sp, po ogierze Mywill
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
05 grudnia 2015 20:57
Jeśli miałabym wybierać z tych dwóch to budową IMO chłopak wygrywa. Kobyła to jeszcze dzieciuch, ale rzeczywiście wydaje się bardzo krótka. Quanta kiedyś na swoim blogu zrobiła fajną serię tekstów o ocenie budowy "Koń jaki jest..."- zajrzyj tam i na spokojnie poczytaj. Ja sobie malowałam linie na zdjęciach koni, które miałam do wyboru 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 grudnia 2015 21:08
Rzeczywiście strasznie krótka ta kobyłka.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
06 grudnia 2015 07:17
Może kogoś zainteresuje ta informacja. 10 stycznia 2016r w Piskorzowie (dolnośląskie) odbędzie się licytacja komornicza dwóch koni: klacz i ogier, ceny wywoławcze to 250 i 300 zł. Informacje dostępne na stronie komornika.
Florcia9
Kobylka wydaje się krótka i ma podniesiony ogon cały czas. Nie wygląda to na typowe podniecenie, więc może świadczyć, że coś z plecami nie gra. Chociaż to tylko moje odczucia, co do interpretacji ułożenia ogona.

O ogonie:
http://quantanamera.com/kon-jaki-jest-osadzenie-ogona/
Moja jak miala 2,5 roku tez byla krotsza, po kolejnym roku sie wyciagnela. Patrzac na nogi w gnoju, to konisko stoi w marnych warunkach, pewnie wypuszczana od swieta. Stad moze miec i ogon w gorze i brak równowagi i 10 innych rzeczy...i np od stania w glebokim gnoju/bez ruchu zwyrodnienia, czyli tez problemy z nogami a nie tylko z grzbietem, itp. Z takich warunkow koni sie nie bierze, chyba, ze do kochania. Kon to zwierze ruchu, prawidlowo sie rozwija, jak ma go odpowiednio duzo, jak ruchu mu brak, to rosnie zwykły kabanos...
Ciekawe jak strzałki...

marszylka, jesli to nie jest typowe podniecenie, to co? Jak wg Ciebie wygląda typowe?
😵
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
06 grudnia 2015 11:39
Megane - co jak co ale akurat w gnoju nie stoi, stoi na naprawdę dużej warstwie świeżej słomy 🙂 A nogi ma brudne od błota po którym musiała przejść, żebyśmy doszli do miejsca gdzie mogliśmy ją wylonżować. Ruch akurat też ma od źrebaka zapewniony, facet puszcza konie na naprawdę spore pastwisko, które zresztą częściowo widać na filmiku i zdjęciach (to że stoją tam też maszyny rolnicze to już inna kwestia...). Do niedawna chodziła luzem po biegalni całą dobę (o ile nie są na pastwisku), aktualnie jest w niej uwiązana, gdyż przeskakuje ogrodzenie.

Zapewniam Was, że nie szukała bym konia z którym chcę się pobawić w jakiś mały sport w zapyziałej szopie czy oborze, gdzie gnój sięga koniom po pas, a światła słonecznego w życiu nie widziały...
Byłam oglądać konie też w profi stajniach z halą z podłożem kwarcowym i stajnią na 60 boksów - ale niestety jedyny koń który mnie z takich warunków przekonał po badaniach okazało się, że miał szpata  😉
Jak bym miała na konia 100 000, to do rolników pewnie nawet bym nie zaglądała, ale niestety mam troszkę mniej i śmiem twierdzić, że u rolnika który konie ma nie od wczoraj, mogę znaleźć konia za 10 000-15 000zł, który po oszlifowaniu będzie perełką - tylko trzeba jeszcze ją znaleźć i oszlifować 😉
Napisalas, ze utrzymanie zostawia wiele do zyczenia, wiec pomyslalam, ze to.taki typowy rolnik, co trzyma konie w oborze, czasem spętane lub uwiązane.
A z tej wiadomosci wynika, ze warunki bdb, lepsze niz w warszawskich pensjonatach 😉
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
06 grudnia 2015 11:55
zostawia wiele do życzenia bo:
-konie na pastwisku mają pełno maszyn i innych pierdół
-jak do konia wyciągam rękę (jakiegokolwiek, a miał ich 20) - ten obraca łeb w drugą stronę - raczej nie świadczy to o przyjaznym chowie
-połowa koni w biegalni stoi uwiązana druga połowa biega między nimi - nieciężko o jakiś wypadek
-rolnik zbytnio się nie przejmuje jakimiś urazami koni
i pewnie mogła bym jeszcze trochę wymienić po krótkim zastanowieniu, ale po co, jak nie o tym wątek
Edit
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Ogłoszenie
Doniu,ja chętnie obejrzę na priv tę kobyłę 🙂

Szukam konia nr.2 dla siebie,jakby ktoś miał na oku do 25 tysięcy euro konia z dobrym ruchem i dużego-to znaczy powyżej 170 cm to chętnie obejrzę podesłane konie 🙂
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
06 grudnia 2015 21:10
Doniu,ja chętnie obejrzę na priv tę kobyłę 🙂

Szukam konia nr.2 dla siebie,jakby ktoś miał na oku do 25 tysięcy euro konia z dobrym ruchem i dużego-to znaczy powyżej 170 cm to chętnie obejrzę podesłane konie 🙂


W tej cenie to spokojnie możesz znaleźć coś ciekawego u Pawła Gąsińskiego SK Drochówka
Witam
Zastanawiam się nad kupnem tego konia.http://olx.pl/oferta/kuc-grupy-d-CID103-IDchV81.html#df571b031b  i nowe ogłoszenie tego samego
http://olx.pl/oferta/krispella-kuc-grupy-d-145-cm-CID103-IDcWOd7.html#832553f0ea
Proszę Was o ocenę sylwetki i inne pomocne uwagi.Szukam konia-kuca,najlepiej rasy prymitywnej(hucuł,mieszanka konika polskiego,haflingera itp) wzrost 138-148,klacz wiek 3-6 lat.Potrzebuję konia na przejażdżki-rajdy 1-3 godzinne w teren ale nie chcę konia tuptusia tylko takiego,który da radę sporo pogalopować.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 grudnia 2015 17:15
Niebrzydki i proporcjonalny ten kuc, troszkę krótką ma szyję
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się