Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

Jolaa  🙂


Wichurkowa cudnie wyglądasz.  Motywatorko 😍

Wesołych Świąt laski. W tym.rolu czytałam,  że idzie w cycki także smacznego hehe
Wszystkiego Naj 🙂
Ważę pewnie kilka kg więcej
. Ciąża spożywcza jest, mdłości z przejedzenia sa. 😵  😂 jeszcze dwa dni i można dietowac haha


Dostałam od męża wyciskarke  😍
Nic nie mów. Jedzenie jedzeniem, ok. Ale te czekolady ??? Twarz mam jak księżyc w pełni. Tyle nabrałam wody po słodyczach.
Najgorsze że w domu amatorów słodyczy mam niewielu.
Wpadło tyle kalorii ze słodyczy, że nie powiem.
Jadę zaraz ruszyć tyłek do konia. Mimo zakwasów. Wczoraj pojeździłam po lesie i mam zakwasy w udach, łydkach, plecach.  😂
Czyli tak🤔puchnięta twarz po słodyczach, napuchnięty brzuch po żarciu i spuchnięte uda po koniu. Jest bosko.  😁
Wichurkowa   Never say never...
25 grudnia 2015 07:32
Tunrida,Agnieszka,Cierp dziękuję  :kwiatek: :kwiatek:
Ja puki co zapycham się rybkami i sałatka mi ;-)
Dziś impreza u cioci więc  będzie dużo  jedzonko dobrego 😜
Tunrida mam to samo. Całe opakowanie raffaello zjadłam i pół ferrero roche
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
25 grudnia 2015 10:30
Cierp jak tam Twoja wyciskarka?  🙂 Używałaś już?


Ja dzisiaj na śniadanie kawałek ciasta z kawą  😂 Ale co tam, raz się żyje - po świętach powoli zamierzam wracać do zdrowego odżywiania, a od 1 stycznia jadę z koksem - rok bez jakiegokolwiek cukru  😎
U mnie o dziwo bez wielkiego bum na wadze. Aż sama jestem zaskoczona.
Ale zdecydowanie wolę pierogi, barszczyk, rybki jak ciasta. Sernik, ok. I jako słodkie kawałek czekolady.
Moja Mam zawiedziona, że tak mało jem i nie bardzo mnie interesuje keks, piernik, itd. 😉

A moja waga zepsuta i się strasznie cieszę. :P Dieta kaput, ale o 7 rano byłam już w lesie, 45min ubiegane. 🙂 Zaraz jeszcze chyba się zabiorę za któryś program od Bush.  :kwiatek:

Podziwiam waszą silną wolę w stosunku do słodkości.. ja prędzej o 5 wstanę pobiegać niż odmówię sobie słodkości.. 😵
Smarcik tak bo mieliśmy 3siatki pomarańczy
Dodofon, w Poznaniu polecam
www.studionolimits.pl/program
Stał się świąteczny cud i właśnie wróciłam z przebieżki. Biegu szalone 1,5 km 😵 😂 żenujące, ale pocieszam się, że wszystko wraca, forma, figura i kondycja też 🤣 zaraz idę spać a na jutrzejszy poranek trochę ambitniejszy cel. Mam nadzieję, że powoli wszystko wróci do normy, ciężko tak po pół roku braku ruchu i przytyciu 15kg żeby było jak kiedyś 😵 postanowiłam sobie na urodziny zafundować karnet na siłkę, bo to będzie pierwszy miesiąc, który w pełni będę na miejscu i nic mi nie przepadnie. Do tej pory mam cel zrzucić chociaż te 8 przybranych kg, żeby kondycję poprawić i na siłowni nie marnować czasu, kasy i możliwości.
Więc wracam, mam nadzieję. Nie żryjcie za dużo w to wolne 😁
Mam dość tego żarcia. 🤔  Na szczęście większość najsmaczniejszych czekolad została spożyta. Te co zostały już do mnie tak nie wołają.
I na szczęście jutro idę do roboty od 8😲0-20😲0, a pojutrze na całą dobę. I będę bezpieczna od tego głupiego żarcia.
Nie chcę zmarnować tego co upracowałam. I nie zmarnuję. Do walki naprzód marsz.
A ja jutro cały dzień u teściów. Niedziela tez z żarciem. ....a ale uwaga uwaga... apetyt wrócił? Forma psychiczna  tez i od poniedziałku siłownia juhuu
nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę
Tak bym chciała mieć zdrową rękę.  🙁
hej dziewczyny, wskakuje z idiotycznym pozornie pytaniem, ale naprawdę nie wiem. Dużo się mówi o tych 4-5 posiłkach dziennie. Ja jestem jeźdźcem zawodowym czyli siedzę na koniu od rana do wieczora, teraz dodatkowo w upałach. Dostaję więc w kość fizycznie każdego dnia. I jem.. raz dziennie w porze lunchu, mooże czasem zjem coś wieczorem. Śniadań nie trawię, nie potrafię się zmusić do zjedzenia rano. Bywa, że czasem już mi brakuje siły na tego ostatniego konia przed przerwą popołudniową, ale ogólnie trzymam się dość dobrze. Co by się zmieniło, gdybym zaczęła jeść inaczej? Ważę 60kg przy wzroście 175, więc chudsza już być raczej nie powinnam.
Regularne posiłki regulują, przyspieszają metabolizm. Więc gdybyś rozłożyła to co jesz na 5 razy, to teoretycznie zaczniesz chudnąć. I żeby nie chudnąć, to teoretycznie organizm będzie się domagał większej ilości jedzenia. Więc jeśli nie chcesz chudnąć, to teoretycznie jedząc systematycznie, powinnaś jeść więcej.

A ja idę biegać. czuję się ociężała i gruba, ale idę.
tunrida, high five. Właśnie wróciłam. Dystans podobnie żałosny, ale za to już więcej pobiegnięte a mniej przemarszowane. Siostra zszokowana, że wcale nie kłamałam jeśli chodzi o totalny brak mojej kondycji. No trudno się mówi, co się nażarło przez ten rok to teraz ciąży. Szkoda, że poza bieganiem tak naprawdę nic nie mogę robić 😵
madmaddie   Życie to jednak strata jest
26 grudnia 2015 09:13
Rewir, a co bys chciala osiagnac? Mozesz poczytac o intermittient fasting 😉
Ja wychodze z zalozenia, ze ile mniej wazne niz co, więc duza wage przywiazuje do tego by jedzenie było zdrowe, efekty sa piorunujace 🙂
maiiaf- no to piona. Bieganie i to wszystko. za to ja mam niezłą kondychę. Mimo zakwasów w udach po koniu i łydce, machnęłam swoje 10 km. Jestem usatysfakcjonowana. Ale jak się wkurze, to jeszcze wieczorem z 30 minut zrobię.
W nowych spodenkach.  😀 Super są. Trzymają się tyłka jak przyklejone. Nic się nie przesuwa, nie opadają w kroku, nie opuszczają się jak moje poprzednie. Trochę mnie szwy uwierają w dołach podkolanowych, ale nie na tyle by obtarły. To płaskie szwy, więc nie powinny obetrzeć.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
26 grudnia 2015 09:46
rewir, jeśli Ci to pasuje, dobrze się czujesz i masz energię, to wcale nie musisz jeść tych 5 posiłków. Cudowna rola przypisywana śniadaniu już dawno została obalona. Tak jak pisze madmaddie, funkcjonujesz w formacie intermittient fasting, i to może być całkiem niezłe.
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
26 grudnia 2015 10:07
Nie wiem jakim cudem, ale nadal ważę 60 kg.
W sumie jakoś bardzo się nie obżerałam przez te dwa dni ale diety też nie stosowałam.
Ruchu zero. Na szczęście jutro sztangi!
Może jeszcze przyjdzie pare deko? Przede mną Sylwester u Julie w Koszalinie, już się nie mogę doczekać! I marzę o terenie na plaży w Nowy Rok.
U mnie to samo, zero zmiany po 2 dniach Świąt😉 ale ja nie jestem słodyczowa i rzucam się głównie na rybki. Z ciast w zasadzie tylko sernik😉 ale od jutra wracam na właściwe tory...
ubiegane po raz drugi, tym razem tylko 45 minut, jestem z siebie dumna
tunrida, ja też zaraz idę znowu! Ale mamy dzisiaj synchronizację 😁
to nie synchronizacja, to mega wkurw  😀
Rewir nie musisz jeść 5 posiłków.  Mogą być 3. Ważne jest by odpowiedni bilans kalorii był zachowany. Jeśli redukcja to deficyt.
Musisz znać swoje zapotrzebowanie. 
poczytalam, faktycznie wpasowuje sie w ta diete IF 😉 Brakuje mi czasem po prostu sily, ale wydaje mi sie ze wynika to bardziej z tego, ze jem smieci, niz z tego ze jem raz dziennie. Witaminy mnie ratuja skutecznie, cale szczescie.
Moje zapotrzebowanie kaloryczne BMR wynosi 1430 kcal. Jaką dietę pudełkową powinnam wybrać, żeby schudnąć ok. 1 kg tygodniowo: 1200 czy 1500 kcal?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
27 grudnia 2015 13:57
rewir, kupuj sobie i wcinaj warzywa i owoce. powoli pracuj nad dietą jak masz czas.
ja bym na IF nie wyrobiła, bo dla mnie kilka godzin bez jedzenia, to tragedia  😁 ale ponoć taka dieta stymuluje produkcję komórek w mózgu. źródło
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się