Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

nagana chodzi o to, że jak odrasta to mega ciężko mi było go podciąć żeby było równo  😤
i podejrzewam, że tak samo trudno jest równo przyciąć grzywę na krótko, żeby było równo  😕
Plamkakochanie, przy takiej gęstości grzywy jak u twojej to nie powinno być takie ciężkie 😉 Jednego dnia przytnij, a po paru kolejnych, jak już się ułoży - wyrównaj 😉
harja
pewnie masz rację, moja ma 1/4 grzywy co rudy nagany  😀iabeł:
zrobię mały research jak podcinać grzywę i kto wie, może się odważę  👀
jak gęsta grzywa to lepiej uważać, żeby nie za krótko obciąć, bo się pompon zrobi jak u szetlanda. Ja mojej kobyłce taki numer zrobiłam :P Jak podwiało grzywę to koń się wstydził 😀 nawet na zdjęciu focha miała
Napisalam w watku o ogonach, ale i tu dam znac. Kupilam dzis nowy M-T-G o zapachu diesla z lekka ziolowa nuta.Wyprobuje dzis na grzywie i ogonie Babe. Jest tez olej w spryskiwaczu do rozczesywania i nablyszczania:
Zastanawiam się.. Czy przerwana grzywa odrosnie kiedykolwiek? Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, ze nie - grzywa rosnie na dlugsc, ale nie staje sie z powrotem gesta jak przed przerywaniem.. Ale mam pytanie czy da sie odratowac tragicznie przerwana grzywe? Kon mial piekna, rowna, gesta grzywe, ale zostala ona zdewastowana przez wszystko wiedzaca wspolpracownice.. Teraz kon nie ma grzywy, tylko tragedie.. Czy jest jakikolwiek sposob zeby grzywe choc troche na powrot zagescic czy juz po temacie?
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 stycznia 2016 16:41
Jedyne co mi przychodzi na myśl to ściąć całkowicie i dać jej urosnąć od nowa, ale to może niekoniecznie u Ciebie w pracy przejść. Może jakaś odżywka i dać jej spokój na jakiś czas?
gllosia, - przerywana grzywa odrasta. Powinna odrastać normalnie, jeśli zrobiła się rzadsza to włączyłabym suplementy, odżywki - może MTG? Ja przerywam swojego średnio co miesiąc od 2009 roku, a grzywe dalej ma jak wyjątkowo kudłaty szetland 😉 Przerywanie daje to, że włosy ze spodu są krótsze i jest ich mniej, przez co grzywa się lepiej układa (przynajmniej rozsądne przerywanie). To nie jest tak, że jak włos się wyrwie to już nie rośnie.
Gilosia, przecież przerwanie grzywy polega na wyrwaniu niektórych włosów z niej - zagęści się, jak one odrosną (a żeby była gęsta na całej długości, to pozostałe muszą zostać skrócone do długości tych świeżo odrośniętych).
To jak wytlumaczycie mi to dziewczyny, ze wlasciwie wszystkie konie, ktore znam i zostaly przerwane, juz zawsze (a przynajmniej przez nastepne kilka lat, dopoki mialam z nimi przyjemnosc procowac i widziec) mialy kilka wlosow na krzyz? I grzywy juz nigdy nie stawaly sie na powrot geste? Tak samo grzywki.. Ludzie potrafia nie raz na prawde zrobic glupote i wyrwac prawie wszystkie wlosy i jeszcze nie spotkalam sie, zeby odrosly.. Stad moje pytnie.. Ale skoro twierdzicie, ze odrosna, to moge zyc nadzieja i czekac. A poki co za kazdym razem jak patrze na ta grzywe.. Zbiera mi sie na placz. Ale co zrobie.. 😉 Czekac musze. A moze wy przerywacie rozsadnie.. Ja swego czasu tez przerywalam koniom grzywy i efekty byly dobre. Ale to co zrobila ta dziewczyna... Wyrwala koniowi 3/4 wlosow, wyglada to strasznie, przerzuca sie to na dwie strony, robi sie kogut, wszystko sterczy... Bogu dzieki, ze przez najblizszy miesiac nie mamy zawodow.. Jak to kiedys odrosnie to bedzie cud.. Pal liczo ile to bedzie trwalo, ale podejrzewam, ze odrstanie nie bedzie dla nas latwe, jak zacna wylazic nowe wlosy od spodu, to dopiero zacnie to wsystko sterczec 😲
A czy znacie jakas odzywke oproczz MTG, ktora moze przyspieszyc porost wlosow?
gllosia, gdyby tylko przerywanie chciało tak działać, to ten koń wyglądałby w końcu jak koń, a nie jak mieszanka hucuła z ziemniakiem:

Włosy odrosną, tylko jeśli są delikatne, to może to zająć trochę czasu - ale głowa do góry, grzywa wróci, a odrastanie można przyspieszyć biotyną i oszczędnie stosowanym mtg.
Problem może być co najwyżej z grzywką, jeśli koń został zbyt szczodrze przerwany. Włosy na czole i tak są nieustannie narażone na stres przeciągania ich pod ogłowiem, łatwiej się więc łamią, wycierają i wypadają. Im mniej ich zostaje tym trudniej się im bronić... Ja grzywek w ogóle nie ruszam, bo już łatwiej poprawić cienki ogon niż grzywkę.
gllosia, - jest jeszcze neoderma veredusa. Pytanie jak miały przerwaną grzywę, bo widać nie widziałaś konia po dobrym przerwaniu 😉 Ja rwe swoje, rwałam i dużo innych koni i żaden po tym łysy nie był. Inna inszość, że konia, który ma z natury niezbyt bujną grzywę bym nie przerywała.

Swoją szosą miesiąc temu wielkogłowego machnełam na "loczek". Dosłownie, na mikro-grzywe, tak, żeby się nie zirokezowała, ale żeby dorównać do tego co wytarł i w sumie ładnie tak gadowi i nawet układa się po ludzku 😀 A nosił grzywisko dość długie kilka lat - wcześniej jak miał krótką to każdy kłak w swoja stronę sterczał. I tylko teraz nie wiem, czy utrzymywać ten stan, czy zapuszczać i liczyć, że znowu nie pozbawi się grzywy o płot.

quantanamera - z grzywkami to jest rzeczywiście tragedia. Mojego rwe co miesiąc, bo inaczej bym grzebienia z grzywy nie wyciagneła, a grzywka stoi w miejscu, jeśli nie regresuje nawet  🤔
gllosia, moja koleżanka kiedyś tak załatwiła swojego konia. Trochę przerwała normalnie, ale większość grzywy poszła trymerem dla psów - no i w efekcie wiele nie zostało, koń wyglądał koszmarnie, właścicielka sama na siebie nałożyła dożywotni zakaz dotykania się do końskich grzyw w celach innych niż czesanie i mycie. 😉 Odrosło, po jakimś czasie miał z powrotem bardzo grubą grzywę. Wydaje mi się, że odrosła nawet grubsza niż przed procesem pozbawienia go 3/4 owłosieństwa. Potem przez dłuuugi czas w ogóle nie była nawet skracana... Nawet po doprowadzeniu jej do jako takiego ładu z długością i przy przerywaniu co ok. 3 miesiące (u niego nie rośnie jakoś bardzo szybko, z tego co zauważyłam) była nieco za gruba na koreczki.
Młody swojego czasu też był regularnie przerywany (ale rozsądnie) "na szporta", minimalnie ta grzywa jeszcze była za gruba, ale bez przesady. Teraz ostatni raz był przerwany w marcu (nad czym ubolewam) i grzywa się zapuszcza (tzn. jak dla mnie to jest zapuszczona... ale w tym drugim znaczeniu :marze🙂. Zgęstniała na pewno. Odrasta mu też kępka wyrwana zębami do zera przez kolegę z padoku.
I fakt, że gorzej rzecz ma się z odrastaniem grzywki, Młody miał kiedyś trochę przerwaną i z jednej strony ciągle ma takie krótsze i rzadsze pasemko. Reszta grzywki rośnie w turbotempie, ale jest tylko co jakiś czas trochę podcinana. A tamto pasemko jakoś nie chce dorównać. 🙁
Planta Jest to może do nabycia w Polsce ?  👀 Daj znać jak wypadają :P
Vendettka, - w ogonowym wątku Planta wstawiła opinie ze zdjęciami oraz że może kupić i wysłać zainteresowanym 🙂
keirashara o super! Dziękuję za informacje!  :kwiatek: Lece czytać 🙂
To wrzucam moją kuckę, której moje nożyczki nie dosięgły..... i raczej nie dosięgną. Ma długą, gruba i bujna grzywę.
tajnaa, - śliczna 😍 Tej też bym nie nożyczkowała... no może końcówki od czasu do czasu 😉
gllosia, - jest jeszcze neoderma veredusa. Pytanie jak miały przerwaną grzywę, bo widać nie widziałaś konia po dobrym przerwaniu 😉


Czytaj ze zrozumieniem proszę.. Widziałam niejednego konia dobrze przerwanego i sama kiedys przerywalam.. Ale NIE KAŻDE przerywanie jest DOBRZE wykonane i to akurat NIE JEST... A poza tym juz dawno od przerywania odeszlam i mnie trafia kiedy ktos to robi na przekor mnie i jeszcze źle i psuje koniowi grzywe.. Wiec szukam ratunku i nadziei. Juz zostalam nia obdarowana, pozotaje mi teraz tylko czekac 😉 A czy uzywalas tej Neodermy, faktycznie dziala i przyspiesza porost?

była nieco za gruba na koreczki.



Sęk w tym, ze nie istnieje grzywa za gruba na koreczki..  😎 Ale istnieje za cienka.. I dlatego tak mocno ubolewam 😕

Ok, dziekuje wszystkim za odpowiedzi, powrocilyscie mi wiare i nadzieje, ze bedzie jeszcze dobrze 😁 A zeby jeszcze bylo malo, to wszystkie konie maja troche ciachniete grzywy przy niezbyt dokladnym goleniu (komus sie chyba reka nieco omsknęła), wiec kazdemu odrasta rzadek wlosow u nasady, crazy 🙄
gllosia i co z takimi odrastającymi włosami robicie? Czekacie aż odrosną? Mam to samo pod grzywą..
Szukam jakiegoś sprawdzonego sposobu na pielęgnację grzywy mojego koniska 🙂
Grzywy jest mega dużo (na co wcale nie narzekam, bo szyte koreczki wychodzą mega), ale włosy są matowe, suche i takie "tępe". Co sugerujecie? Zwykłe końskie odżywki niewiele pomagają- włosy są non stop w takiej samej kondycji, poza łatwiejszym rozczesywaniem. Szukam jakiegoś naturalnego sposobu- oleje roślinne, albo może jakaś mieszanka? Co polecacie? Sama wpadłam na pomysł użycia olejku arganowego, który już kupiłam i będę testować, bo moim włosom bardzo pomaga, ale czy rzeczywiście coś da- to zobaczymy 😉
Weiderowa, pisałam o olejku w ogonowym wątku - u mnie rewelacyjnie się sprawdza, sto razy lepiej niż te wszystkie Y&YH, albo inne blackhorsy czy coś.
Weiderowa my też używamy olejku arganowego i jesteśmy zadowolone 😉 zazwyczaj używam olejku na przemian z jakąś odżywką, żeby nie zatłuścić za mocno włosa, ale przy tych mrozach odżywki pozamarzały, na szczęście olejek jest nadal gotowy do użycia 😁

To nasza grzywa po podcięciu 😎 (musiałam obciąć jakieś 10 cm  😵 )

lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
05 stycznia 2016 18:49
Weiderowa spróbuj Ostera odżywkę truskawkową.
Te w sprayu to inna historia.
A tego olejku to nie trzeba czasem zmywać co jakiś czas? Ja bym się bała szczerze mówiąc tak dokładać kolejne warstwy przy braku możliwości umycia grzywy czy ogona.
sivens część na pewno się wchłania/wyciera, nie stosuję codziennie, bo robi się ciężko na grzywie, ale raz w tygodniu jest super 😉 czasem nakładam też większą ilość u nasady włosan wtedy przez kilka dni widać, ale później samo się wyciera  😉
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
05 stycznia 2016 20:17
budyń, marlin1990 też zastanawiam się czy nie przywiera brud do tłustych włosów? Zwłaszcza w stajni.
To nie tak, że olej wsiąka we włosy całkowicie i w nieskończonych ilościach i nie zostaje po oleju ślad.
Każdy kto sam olejował swoje włosy wie o czym mowa.
Zacznijmy od tego, że włos nie jest tłusty po nałożeniu tego olejku. Nawet jak bierze się na rękę i posmaruje włosie, to nie trzeba myć po tym rąk, bo nie są w ogóle tłuste.
Nie zauważyłam, by ów ogon (głównie tam stosuję) miał mankamenty jakiekolwiek. Włos gładki, sypki, odżywiony. W żadnej mierze nie jest tłusty. Ale nie używam codziennie, kilka razy posmarowałam tak w odstępie kilku dni, ale teraz planuję co tydzień lub rzadziej, bo efekt się utrzymuje. Po kilku dniach dalej jestem w stanie ogon rozczesać bez konieczności dzielenia go, ot, macham szczotką, wypadną ze 2 włosy i tyle.
Na grzywę to raz na dwa tygodnie może dostaje, bo ona akurat jest spoko sama z siebie.

Dla mnie argan super o tyle, że tani, delikatnie pachnie (YYH tak waliło, że wstyd mi było używać, cała stajnia czuła...) i dość naturalny. I się nie klei 😉 Ostatnio użyłam odżywki koleżanki, CDM jakiś, i normalnie kleiły mi się ręce po tym 🤔wirek: I taki sztuczny ten ogon po tym, no nie podobał mi się.
gllosia, - chodziło mi o to, ze napisałaś, ze po przerywaniu każdy koń wygląda źle - tak ja to odczytałam. Widać żle, także spokojnie. Chodziło mi o to, że są konie, które przyrywane wyglądają dobrze, ale to od grzywy i przerywającego zależy, jak najbardziej też rozumiem Twoją irytacje, bo nie raz musiałam jakieś grzywowe tragedie ogarnąć na pokaz i miałam ochotę się popłakać 😉 Neodermy używała znajoma ze stajni na ogonie, którego kucor postanowił pozbawić się w transporcie - właśnie od niej wiem o neodermie i tym, że przyśpiesza wzrost, ponoć w kilka dni miała widoczne kłaczki w miejscu wytarcia i ogon w sumie dość szybko odrósł.
Weiderowa, - a od środka coś w tym kirunku?
Jej 🙂 dzięki za tyle odpowiedzi 🙂
Chyba rzeczywiście popróbuję z tym olejkiem i zobaczymy 😉
keirashara od środka nie myślałam kombinować, bo problem dotyczy tylko grzywy- ogon i sierść są ok, skóra się nigdzie nie łuszczy, nie ma łupieżu. Koń błyszczący i latem cały w jabłuszkach. Nawet ta grzywa też tragiczna nie jest, ale po prostu chciałabym ją jakoś nawilżyć i odżywić, żeby to trochę fajniej wyglądało 😉 Podejrzewam, że to po prostu taki typ włosa, a chciałabym możliwie poprawić jego jakość 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się